Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

katalana

KWIETNIÓWKI 2011

Polecane posty

Anula, zakladajac, że dziecko nie jest uczulone na mleko, to oczywiscie mozna. Ale jeśli jesz tylko to co wymienilas, a dziecko ma np zielonawe lub sluzowate kupki, albo jakies slady wysypki na buzi albo bole brzuszka, to znaczy, że nie toleruje mleka krowiego i wtedy nie mozna jesc nic, co zawiera produkty pochodzace z mleka. Szpitali bym nie podejrzewala ani o dokladne wystrzeganie się uczulajacych produktow ani o prawidlowe porady laktacyjne - na pewno nie wszystkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mamuśki te z maleństwami i te oczekujące ;) Gratulacje nowym rozpakowanym ;) Dziewczynki doradżcie proszę,karmię synka sztucznie mieszanką i sciągam pokarm laktatorem(nie mam za dużo pokarmu dlatego mieszanka) i mały juz drugi dzień nie robił kupki,ale nie płacze i ma apetyt ,martwić się? Drugie pytanie -ile jedzą ml Wasze maleństwa ?mój 40 do 60ml ma 11 dni -czy to nie jest za mało ? Z góry dzięki za odpowiedź;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anitka, lepiej ilosc podawanego butla jedzenia konsultowac z pediatra, oni się na tym znaja. Te 40 do 60 to pokarm sztuczny czy Twoje mleko odciagane? Jeśli odciagane, to na ten wiek dziecka masz bardzo duzo pokarmu. Po czym w ogole poznalas, że masz za malo pokarmu, dziecko źle przybieralo na wadze?jeśli nie, to znaczy, że pokarmu masz wystarczajco, trzeba tylko dziecko przystawiac na kazde zadanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, a jaki kolok kupki dziecka jest prawidłowy? Ja bym określiła te co robi moja mała jako "żółte" ale może trochę z zielonego też w nich jest? Już sama nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ditta7 -> w SR określono, że dzieci w wieku naszych (gasz, jak to brzmi :)) powinny robić kupki żółte, złociste. Epokę smółek mamy za sobą, tych zieleńszych też, a teraz bardziej wiosenkowe kolory słoneczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anitka75 -> nie pomogę w kwestii jedzenia. Karmię tylko piersią, więc ciężko stwierdzić ile Mała zjada. A brzuszek jest napięty? Mimo, że nie płacze to może masaż brzuszka? W tej sytuacji, jeśli jutro też kupki nie będzie to ja bym chyba poszła do pediatry. Lepiej dmuchać na zimne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anitka ja ci mogę odpowiedzieć na to pytanie bo ja karmie piersią, odciągam i dokarmiam mieszanką i moja mała zjada z 2 piersi tak mniej więcej po 20 minut z każdej, oczywiście z przerwami na drzemki bo ssanie męczy :) a potem 60 odciągniętego (też odciągam tak 60-80) i czasem jeszcze 30 mieszanki. Albo ona strasznie dużo je, albo to moje mleko jakieś trefne. :-o No i mała mi śpi tak 3-4 godz w dzień i 4-5 godz w nocy, ale w nocy jest na modyfikowanym. Dzwoniłam dziś do szpitala bo małej się leje krew z pępuszka. nie ma tego dużo ale jednak więcej niż mały ślad, ale mi powiedzieli tylko tyle żebym sobie do położnej środowiskowej zadzwoniła, albo do pediatry jak do poniedziałku nie przejdzie. Martwi mnie ten jej pępuszek. Gratulacje dla nowych mamuś :) Ogladałam galerię - cudne smyki- Polka i Weronika :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do kupek to u nas są żółte i pojawiają się w dzień- po karmieniu piersią, w nocy po modyfikowanym nie ma nic w pieluszce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie kupa za kupą... ledwo się wyrabiam z przewijaniem :) Mała na piersi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Viki - super że jesteś w domu i że wszystko ok. Teraz pewnie jeszcze przenosisz ciążę, tak to bywa :) Odezwała się Jenny - są już w domu z córcią. Zajrzy do nas w wolnej chwili. Na razie Mała zaprząta całą uwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja po wizycie, mam rozwarcie na palec. Lekarz powiedzial ze dzis zbada mnie "mocniej" faktycznie bolało i teraz tez czuje ból. Waga z usg wyszła 3900 - ale uprzedził ze jego aparat raczej zawyża niz zaniża. W karcie wpisał makrosomia płodu - czyli decyzja co do ewentualnego ciecia bedzie należec do lekarza dyżurnego. Ja juz nie wiem co wole - zrobie jak każą. Dziewczyny, tyle z was dokarmia butelką - ktos wam to zalecił? czy za wzgledu na słaby przyrost masy? Mi położna mówiła że naturalnego pokarmu dziecko zjada bardzo malutko na początku - koło 2 łyżeczek i ze to normalne - jesli rosnie to jest ok..., byle podawac zawsze jak potrzebuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evvve ja mam małą tylko na piersi, je co 2-3 godziny czasami 3,5. Je od 10 do 20 minut z jednej piersi, karmię j ą na przemian raz z jednej raz z drugiej. Jak odciągałam żeby zobaczyć ile zjada to tak od 40 do 55 ml na jeden posiłek. Przybiera na wadze tak jak powinna ok 200 g na tydzień - bo prawidlowo powinna od 200 do 250 g tygodniowo. Na razie nie dokarmiam. Była pediatra powiedziała że wszystko jest oki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zew moj mały niema żadnych wysypek i plamek na ciele więc może nie ma uczulenia na mleczne rzeczy? Anitka75 my mamy z tego samego dnia maluchy wiec powiem Ci tak ja do 5 doby też dokarmiałam miałam kryzys z pokarmem i dawałam najpierw pierś a później 40 ml sztucznego ale tylko wtedy jak po piersi mały płakał i dawał sygnał że dalej jest głodny jak zasypiał czyli był na jedzony [tak w szpitalu położne od noworodków robiły z dzieckiem sąsiadki z sali] też była po cesarce !!! Pij herbatki laktacyjne mi pomogła hipp granulowana 2-3 razy dziennie wystarczy wypić!!! Co do kupki położna środowiskowa mówiła ze dziecko na początku moze kupki nawet do tygodnia nie oddać a szczególnie karmione piersią!!! Wiec nie przejmuj się a jak bardzo sie martwisz pomóż termometrem w pupkę wkładając albo czopkiem glicerynowym ale ja bym poczekala! Oskar ma kupki słomkowe żółto pomarańczowe i praktycznie za każdą zmianą pieluszki coś w niej jest :) Wiosenna mamo nie mart sie krwia z pępuszka to jest normalne zjawisko dzisiaj środowiskowa mi o tym powiedziała żebym w panikę nie wpadła jak będzie krew z pępuszka leciała!!! Ja karmię piersią jedną ok 30-40min opróżnia mały ją do końca zasypia na 2-3 godziny i następną podaję a jak ma czasami głodomorka to porafi przez godzine wyssać mi obie ale wtedy spi 4-5 godzin bez przerwy :) Dobrze ze zapisuje wszystko w dzienniczku dnia i nocy maluszka wiec wiem ile razy dziennie mój synek je ile godzin spi i ile kupek zrobił :D :D :D pozdrawiam i wszystkiego dobrego Wam zyczę !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anula, jak kupki sa ok i bez wysypki i bez kolek, to uczulenia zadnego nie ma. Mozesz jesc i obserwowac, bo się jeszcze moze pojawic Eva - dobrze Ci polozna mowila, tego się trzymaj jak urodzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny za powitanie:)! Faktycznie trochę posiedziałam w szpitalu.A teraz rzeczywiście w końcu może jeszcze zejść zanim urodzę bo na razie cisza.Nawet wyprawa do hurtowni mnie nie ruszyła, tylko tyle że zmęczyłam się ale za to z zakupów jestem zadowolona:) Jeszcze tylko jakieś drobiazgi nam zostały do kupienia. Może podpowiecie czego mogę użyć po porodzie do higieny krocza żeby szybciej się goiło poza Tantum Rosa lub szarym mydłem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Viki - ja używałam szarego mydła + wizyta pod prysznicem po każdej wizycie w toalecie. Zeby było higienicznie to używałam ręczników papierowych do osuszania krocza. Dziewczyny pisały o suszarce, ale u mnie w szpitalu w łazience nie było kontaktu, więc i tak nic z tego. Ręcznik papierowy to szybkie i wygodne rozwiązanie, polecam. Krocze bardzo szybko mi się zagoiło. Aha, no i obowiązkowo częsta wymiana podkładów i jednorazowe majtki (takie przepuszczające powietrze).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie przyszłe oraz obecne mamy.Proszę o pomoc,jestem w 36 tygodniu ciąży od jakiś paru dni odczuwam dośc silne skurcze w dolnej częsci brzucha a dokładnie w podbrzuszu,dodatkowo oddawanie moczu jest bardzo częste.Bardzo proszę o rady...czy uważacie ,że poród tuż tuż?czy to normalne i spokojnie dochodzę do 40 tygodnia?Jak u was było?Jak uważacie ile czasu mi do porodu zostało.Dodam ,że tydzień temu byłam u lekarza i wszystko było w porządku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do dziewczyn ktore prosily o hasla do galerii - bardzo przepraszam ze nie wysylalam (ani nie odpowiadalam) ale jak bylam w szpitalu to poprostu czasami nie wchodzilam na kafeterie kilka dni i nie wiedzialam o tych prosbach. Oczywiscie dziewczyny ktore sa juz w galerii maja jak najbardziej prawo miec nowe haslo i wchodzic tam kiedy tylko chcą :) Co do nowych osob to ja jestem za wiekszoscia-jak tylko inne dziewczyny sie zgadzaja to ja tez jestem za podaniem hasla. Dzis sie zwazylam-spadly mi kolejne 2 kg, jak tak dalej pojdzie bede musiala wymienic moja garderobe sprzed ciazy bo nawet nie bede miec spodni jakich zalozyc (oczywiscie taki spadek wagi mi nie przeszkadza bo na "letnie dni" jak znalazł :) ). Moja Laura pije tylko mleko z piersi. Daję jej na przemian raz z lewej a kpolejnym razem z prawej piersi. Je mniej wiecej co 2,5 - 3h w ciagu dnia i ma dluzsze przerwy w nocy. Czasami po karmieniu z jednej piersi i odlozeniu ja do ozeczka budzi sie i dokarmiam ja z drugiej. Nie wiem ile zjada w ml ale sama "wypluwa" sutka i sie przeciaga na znak najedzenia sie...potem usypia. Kupki robi codziennie (dzis 3) koloru zóltego :) - o specyficznym zapachu :D Jak narazie ja jem wszystko - począwszy od czekolady, poprzez tosty z serem do muesli m.in. z orzechami. Jedynie unikam potraw wzdymajacych typu kapusta, fasola itp no i nie jem grzybow oraz cytrusow. Jak do tej pory nie zauwazylam zadnych reakcji u Laury...oby tak dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Viki:) Tak to jest ja tez miałam ciąże zagrożoną a teraz robię wszystko i nic się nie zapowiada na przedterminowy poród:) Oliwka my to chyba obie do tego maja pochodzimy;)Niby z usg termin na 13.04 ale szczerze wątpie. Rozwarcie na 3cm już dwa tygodnie a tu ani widu ani słychu, dziś już posprzątałam wszystko co się da a dom mamy duży i nadal cisza, jak tak dalej pójdzie to pójde sąsiadom porobic porządki świąteczne hehe:) A_B Tobie nie jedna mam może pozazdrościc menu, kurcze też bym tak chciała:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak to fakt ja też mogę A_B pozazdrościć ostatnio zjadłam kawałek placka z jabłkami - niby nic a jednak był z cynamonem i na drugi dzień mała miała wysypkę na brzuszku. Po jednym dniu przeszła ale ja się najadłam strachu co to może być. Jestem ostrożna teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane fajnie sie was czyta, robie sobie regularnie notatki z postow:) zaka86 hehhehe no zobaczymy jak to bedzie. wlasnie niedawno wyszlam z lazienki, nalozylam sobie farbe na wlosy( polecam ta farbie w piance schwarckopha) pierwszy raz w zyciu robilam to sama i efekt super:)))) a i przeszlam sama siebie, nalozylam na cale cialo maseczke kolagenowa Clareny:) na brzusio tez, zeby skora odzyla:)) jutro stopki:) aha kochane mam pytanie o domowa apteczke malucha- obecnie mam kropielki na kolki esputicon, cebion, wit K+D, sol fiz, waciki nasaczone spir, zapisalam sobie te czopki o ktorych pisalyscie, zastanawiam sie nad mascia na plesniawki.....co jeszcze powinnam miec w zapasie? kremy na odparzenia tez mam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuje dziewczynki za hasło. Rozpakowanym nowym mamom życzę samej radości z maciezynstwa, tym co jeszcze czekaja lekkich porodowke i zdrowych malenstwami. Dziś mała ma 4 dni jest przeslodka. Chciałam spytać czy wasze dzieciaczki tez tyle spia? Moja mała przesyłka prawie cały dzień, za to w nocy często się budzi. Karmienie w takim przypadku jesyt trudne. Mała possie trzy min i już spi. Nie ściąga tyle ile trzeba. Dziśmialam nawałnicy pokarmowy, piersi jak kamienie i bolesne. Jedyne co mi pozostało to częste prysznicem masowanie i lekkie ściąganie ręczne. Poród miałam szybki i nie meczylam się bardzo. Opieka naprawdę super- powiem wam, ze się obawialam troszkę co do tej kwestii. Mieszkam w UK i maja tu zupełnie inne podejście do ciąży. Z prowadzenia ciąży nie byłam zadowolona. Nie miałam tych wszystkich badać co są robione w Polsce wiec trochę się tym wszystkim stresowalam . Opieka w szpitalu rewelacyjne. Dostaliśmy pokój z olbrzymia łazienka, na sali do wyboru: materac z poducha, łóżko. Pozycja porodu pełna dowolność- jednym słowem wszystko co tam sobie wymyslisz. Położna była z nami cały czas i asystentka która odbywała staż. Dostaliśmy jedzenie, napoje mąż rownież. Położna non stop. Pytała czy wszystko ok i czy czegoś nam nie potrzeba. Dostałam gaz , do wyboru miałam środki przeciwbólowe; tabletki, zastrzyki z morfiny cz zewnatrzoponowe w kręgosłup. Muszę się pochwalić , ze nie skorzystalam i urodziłam naturalnie.W sumie cały poród od momentu kiedy się zaczęło trwał 5 godz.potem szycie bo troszkę popekalam. Urodziłam o 12.15 , następnego dnia wyszłam do domu. Czuje się rewelacyjnie szwy mnie nie ciągną wszystko goi się prawidlOwo. Do domu kazego dnia przychodzi położna i sprawdza maluszka I mnie. Mala to wykapany tatus :))zdjecie wrzuce za pare dni jak odbiore laptopa z serwisu- synkowi spadl na podloge. Tyle z relacji porodowej. Miłej nocki ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziendobry:))) ja juz po sniadaniu, pralka nastawiona a teraz na zakupy,:) wiosenka porod super i opieka WOW:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiosenka moja mała też na początku duużo spała nawet na cyca nie mogliśmy jej dobudzić, teraz jest bardziej aktywna i staramy się ją aktywować w dzień hihihihi ale słowo hihihih, ale staramy się jak już się w dzień obudzi mówić do niej i zabawiać wtedy w nocy więcej śpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja znajoma tez mi radzila ze jak bede karmic mala cycem to zeby do niej mowic, laskotac w stopki, gladzic po buzi, zeby nie zasypiala podaczs jedzenia, zeby sie najadla:) nic biore sie za salon, dzis dalsza czesc porzadkow, i przemeblowanie, musze wykombinowac troche miejsca w kuchni, kupilam tez torby prozniowe:) polecam uciekam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję dziewczynki za rady odnośnie mojego wczorajszego postu ;) Mikołajek zrobił wczoraj w końcu kupkę i tak wcześniej zadzwoniłam do połoznej i kazała się nie martwic ,dzieci na sztucznym mleku mogą po kilka dni kupki nie robić,kazała podawac małemu herbatkę koperkową i pomogło ;) A karmie sztucznie i dokarmiam piersią,mam mało pokarmu widzę ponieważ ściagam laktatorem,moze się jeszcze rozkręci ta laktacja ,pije herbatki i przystawiam małego do piersi.We wtorek idziemy na wizytę pediatryczna zobaczę ile maluszek przybrał na wadze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anitka75 - dziś wypiję (oczywiście herbatkę laktacyjną) za kupkę Mikołajka :) Cieszę się, że już jest dobrze, Jesteś spokojna. I życzę dużo swojego pokarmu, niech napływa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja przez żółtaczkę małej przez 1 dzień musiałam odstawić ją od piersi. Takie kupki ze sztucznego pokarmu są zupełnie inne - takie bardziej zwarte, coś jak plastelina - więc się nie przejmujcie mamusie jak coś takiego zaobserwujecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×