Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

katalana

KWIETNIÓWKI 2011

Polecane posty

Martka, trzymamy kciuki żeby w środę wszystko się pozytywnie wyjaśniło. Głowa do góry! I odzywaj się koniecznie, bo nie wiemy co się dzieje Ja też mam teraz wskazanie żeby brać nospę bo wciąż mnie brzuch boli, lekarz twierdzi że macica się powiększa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień Dobry wszystkim:) Anka ja też będe miała dziewczynkę - wczoraj się dowiedziałam. Lekarz powiedział że wyraźnie to widzi ale nie kazał jeszcze nic różowego kupować bo nigdy nie wiadomo, może się mylić. ale się ciesze:) dzidzia waży 190 gram i ładnie się rozwija, jestem w szoku że wszystko tak dokładnie widać w tym usg przez brzuszek. Widziałam wyraźnie żeberka, kręgosłup, serduszko.... no i w piątek byłam na zakupach i kupiłam kilka rzeczy w takich uniwersalnych kolorkach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki w którym tygodniu robi sie to USG połówkowe i czym sie różni od normalnego? Ja miałam wizyte w 14 tc -7paźdz, a teraz pojde w 20tc 16go listopada, musze troche przeciągnąć bo potrzebuje l4 a moge go dostac dopiero po przepracowaniu 33dni roboczych a to wychodzi 16ty listopad. Powinnam miec wizyte kolo 8go list ale przeciez nie bede 2razy placic po osiem dych chyba półtora tygodnia nic sie nie stanie jak myslicie? Co do zakupów to ja mam tylko kilka spioszków siostra mi przywiązła ze Stanów i jedne zielone z napisem Kocham mojego tatusia:) wczoraj złowiłam:) Grubszy sprzęt czyli wózek łózeczko itp tez raczej po nowym roku, albo w grudniu bo moze bede jakies posezonowe wyprzedaże:) buziaki:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczynki-odp na pytanie to było zwykłe usg,najpierw przez brzuszek ale ze mała pokazała plecki to dopochwowe,lekarz długo gmerał az zapytał co obstawiam-ja na to ze synusia,teściowa też a ze przyszły tatuś córę i dziadek też,no to on ze dobrze ze nie założyłam się bo bym przegrała:):)też mnie uprzedzał ze wargi sromowe u dziewczynek są podobne do jąderek i możliwe że potem może być widać siusiaka,a ja na to ze słyszałam ze nigdy się nie pomylił a on zaczął się śmiać ze zawsze może być ten pierwszy raz.sądze że usg połówkowe to potwierdz:)dodam ze wg usg to 17 tc a według ost @ to 18.myślę ze określanie płci bardziej zależy od doświadczenia lekarza nż jakości sprzetu do usg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jordan gratuluję córeczki-też się bardzo cieszę,a co do presji to u mnie było tak samo-dla mnie wszystko jedno bo to moje pierwsze i ostatnie dziecko,a mój narzeczony ma już córkę 25 letnią 2,5 letnią wnusię,jest jedynakiem wiec jego rodzice mają tylko ją jedną i pewnie marzyli o wnuku,mój tata tez pewnie z chłopaka by sie ucieszył bo ma 2 córki-mnie i moją siostrę a tu kolejna baba w rodzinie.tymczasem wszyscy bardzo się ucieszyli!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kajusia -usg połówkowe robi się w połowie ciąży czyli 20-22 tc różni się tylko dokładnością i dokonaniem pomiarów dzidziusia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martka77 wreszcie skrobnęłaś!myślisz że jak siedzisz cichutko to nas nie stresujesz?tym bardziej bo nie wiemy co u ciebie się dzieje,chyba dobrze ze leki ci zmniejszają?a no-spa nie dość ze nie szkodzi to pomaga-mój gin powiedział że pomaga macicy się rozciągać i sprawia że jest bardziej rozpulchniona i latwiej się w niej zagnieździć i "mocno uczepić" dzidziusiowi.ja też się troszkę denerwuję bo w czwartek mam do odbioru wyniki z wycinków,tak bym chciała usłyszeć dobrą wiadomość ale nie będe się stresować z powodu czegoś na co nie mam wpływu-to też do manii!!!maniu mój niby na miejscu a jakby go nie było-ciągle zajęty wraca późno wychodzi wcześnie cały dzień jestem sama i tylko przez telefon gadamy.jak do tej pory udało mu się być 1 raz ze mną na usg.nawet na pobranie wycinka jechałam sama tak się wtedy bałam i nie miałam nikogo bliskiego przy sobie.więc zasadniczo niewielka różnica między nami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anka1976 wiem nie jestem odpowiednia do dawania rad ale może on sobie nie radzi też z tą sytuacja a bardzo sie martwi moze powinnaś tak od serca z nim pogadac przy kolacji i troche rozluźnic atmosferę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laski :) Nie ma mnie tu za często, ale jestem cały czas obecna :) U mnie wszytsko w porządku, dziecko zdrowe, wiec mam nadzieję, ze do końca ciąży będzie już ok :) Trochę przeziębiona byłam ale czosnek mnie wyciągnął;) Pozdrowienia dla Was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaszalona1
witajcie-ja takze jak wy jestem w swojej 2 ciazy w domku mam chłopca i pragnełabym dziewczynkę-okaze sie moze w piątek -u mnie w piatek bendzie juz 17 tydzień-jak myslicie czy lekarz juz bedzie potrafił okreslic płec czy za wczesnie na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magd11
u mnie w 17 + 3 tygodniu okreslila lekarka plec =)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
onaszalona - hmmm ja jestem w pierwszej ciąży u mnie wczoraj lekarz powiedział ze dziewczynka w 17 tyg 1dz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do onaszalona :)
Malwiska to Ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
calvadoss-rozmawiamy kilkanaście razy dziennie.chciał być wtedy ze mną w szpitalu ale był w wawie a nie w bydzi-taką ma pracę i ja to rozumiem.po urodzeniu dziecka zaplanował miesiąc urlopu zeby mi pomóc.z drugiej str.jest facetem "starej daty"i te kobiece sprawy go trochę przerażają.jak byliśmy na usg i usłyszał ze przez brzuszek nic nie widać i bedzie dopochwowe po prostu uciekł z gabinetu.:)on jest taki ze ja rozczulam się nad zdjęciem usg i śpioszkami w sklepie a on planuje jak urzadzić pokój dla dziecka,które przedszkole jest najlepsze i kiedy będzie mógł zacząć naukę pływania z dzieckiem!oglądał małe wędki w sklepie wędkarskim?!jak przyszłam ze złymi wynikami ze szpitala powiedział ze poruszy niebo i ziemie a będe zdrowa a w nocy siędział w kuchni palił i płakał.więc nie mam do niego pretensji bo wiem ze mnie kocha martwi się i troszczy o mnie,o nas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaszalona1
nie mam na imię Gosia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie mamusie. Nie było mnie troszkę bo niestety, ale wylądowałam w szpitalu. Na szczęście nic groźnego i z dzidziom wszystko dobrze. Już jesteśmy w domku i very good bo nie cierpię szpitali. Nie mam cierpliwości do leżenia i nicnierobienia. W piątek idę na USG i już nie mogę się doczekać. Pewnie potwierdzi się już pleć maluszka na 100% i będę wiedziała czy moja Karolinka jest nią na pewno. U mnie 19 tydzień dobiega końca. Mam nadzieję, ze jak połowa minie to będzie z górki. Aniu gratuluje Ci córeczki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiosenna mama - no właśnie, też się nie odzywałaś ostatnio, już wiemy czemu. a ten szpital to ze względu na ciążę czy coś innego? długo Cię trzymali? dobrze że już wszystko ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kwietnióweczki:) Aniu, masz rację. Jeśli na coś nie mamy wplywu, lepiej się nie zamartwiać. Wiadomo, że stres źle działa na cały organizm. Będzie dobrze, damy radę:) Wiosenna mamo, a co się stało, że wylądowałaś w szpitalu? Mam nadzieję, że nic bardzo poważnego. U mnie połowa 18 tyg. Jutro wizyta, a za ok kolejne 2 tyg usg połówkowe. Zazwyczaj na wizycie dowiaduję się tyle hmmm "nowości", że jakoś nie mam już nastroju na dopytywanie się o płeć. Czasami sobie myślę, że przerobiłam już połowę z częściej występujących patologii w ciąży i do jasnej anielki, musi w końcu wszystko się unormować! Nie dopytuję się, ale nie znaczy, że o płci nie myślę... Mam córeczkę i chyba chciałabym drugą:) Z drugiej strony sama mam brata i mam z nim świetne relacje. Cóż zobaczymy, oba warianty mnie ucieszą:) Chciałam wrócić jeszcze na chwilkę do szkoły rodzenia. Sama chodziłam przy pierwszej ciąży i choć prawdą jest, że w necie i książkach możemy znaleźć prawie wszystko - to opłacało się. Pamiętam, że z notatek zrobionych na kursie nie tylko ja korzystałam. Było tam mnóstwo praktycznych rad na temat pielęgnacji maluszka, najczęstszych dolegliwości dzidzi jak i mamy. Tak naprawdę to nasz instynkt wiele nam podpowiada, ale nie nauczy nas jak postępować z bólem brzuszka, biegunką, pleśniawkami, karmieniem...czy problemami laktacyjnymi u mamy. Poza tym położne naprawdę dobrze przygotowują do porodu, uczą prawidłowego oddychania, pokazują pozycje zmniejszające bóle. Jeśli ktoś myśli o porodzie rodzinnym to może się spodziewać, że mąż okaże się bardziej przydatny podczas porodu. Jeśli facet nie jest jednak przekonany i myśli, że to śmieszne i nie chce uczyć się przewijać lalek...to zazwyczaj pierwsze zajęcia na takich kursach są bezpłatne i właśnie po to, aby w skrócie pokazać program. Tyle moich wrażeń ze szkoły:) Ale się rozpisałam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dopadł mnie jakiś wirus i miałam sensacje żołądkowe. Nie bardzo dało się to "ogarnąć" domowymi sposobami i lekami bez recepty. W efekcie bardzo się odwodniłam i musiałam poleżeć troszkę pod kroplówkami, żeby wypłukać Aceton i nawodnić organizm. No i dostałam tez leki po których nastąpiła wyraźna poprawa. A z malutką wszystko dobrze. Ja schudłam, a ona skoczyła z wagą o dwa tygodnie do przodu. No ale na dłuższa metę nie dałybyśmy sobie rady bez takiej pomocy medycznej bo w końcu odbiłoby się to wszystko na Karolci. Teraz jest już dobrze. Tylko nie czuję jeszcze wyraźnych ruchów małej. Czasem poczuję coś, ale bardzo bardzo rzadko. Mam nadzieję, ze do końca listopada to Karola będzie już kopać mamę tak jak trzeba. Martka może tym razem obejdzie się bez owych "nowości" a jedyną niespodzianką będzie właśnie pleć maluszka :) Tego Ci życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej a ja znowu piszę do was z problemem To moja pierwsza ciąża i nie wiem jak i co powinnam odczuwać. Od soboty mam takie dziwne uczucie jakby kłucie, rwanie w pochwie, to uczucie było chwilowe i koniec, czasami zabolało ze dwa razy w ciągu dnia, a dzisiaj boli mnie już dosyć długo, raczej jak chodzę albo coś robię. Mój lekarz akurat poszedł na urlop, nie wiem czy iść do innego czy pojechać na pogotowie, a może to normalne? Aha jestem w 16 tc. Martka a którą szkołę rodzenia z Wrocławia polecasz? myślimy nad tym z mężem, ale decyzji jeszcze nie podjęliśmy A co do płci to mi jest wszystko jedno, aczkolwiek śnił mi się chłopak na usg :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gawi, ja chciałam rodzić na Brochowie, więc zapisałam się do szkoly, którą prowadziła Dorota Fortunko, przełożona położnych właśnie z tego szpitala. http://www.centrumrodzinne.com/ Teraz na poród wybrałam dyrekcyjną. A powiedz do jakiego lekarza chodzisz? Chodzi mi o to, czy jest to lekarz kliniczny i będziesz mogła się z nim spotkać przy porodzie? Po ostatnim pobycie w szpitalu jestem hmmm..zniesmaczona. Niestety bardzo uprzywilejowane są pacjentki, które sa zaprzyjaźnione z lekarzami właśnie z prywatnych wizyt. Wylądowałam w szpitalu na Brochowie (z racji bliskości) i czułam się kompletnie olewana podczas obchodu. Dziewczyna z łóżka obok ciągle była nachodzona..a jak się 'pani czuje, a czy coś boli, a czy dobrze pani spała...a do mnie; 'stolec był" :) Teraz się z tego śmieję, ale wtedy nie było mi wesoło. Przed wypisem nalegałam na badanie usg...lekarz mi go nie zrobił sugerując, że zrobi mi je na kontroli MÓJ lekarz prowadzący....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to kojarzę tą szkołę, moja koleżanka tam chodziła, później rodziła na brochowie. Ja póki co myślę o Trzebnicy, z tym że chodzę do lekarza który był tam ordynatorem ale już tam nie pracuje :) tak jakoś się złożyło, bo ten który pracuje w Trzebnicy był akurat na urlopie a że nie mogłam się doczekać potwierdzenia ciąży to poszłam do innego (on prowadził ciążę mojej bratowej). Chodzę do Mediconceptu na Krzycką i w sumie jestem zadowolona i z lekarzy i z położonych. O Trzebnicy myślę tak wstępnie, tzn jeszcze ze swoim lekarzem nie rozmawiałam o porodzie bo uważam że jest za wrześnie i nie chcę zapeszyć, zresztą tam można rodzić jak ma się bezproblemową ciążę. Zobaczymy jak to będzie, póki co poród naturalny to dla mnie temat tabu, zdecydowanie wolałabym zamknąć oczy i otworzyć jak dzidziuś będzie już na świecie. Więc za jakiś czas porozmawiam z lekarzem, zobaczę co mi powie i tak myśleliśmy z mężem że przeniesiemy się do tego drugiego co aktualnie w Trzebnicy pracuje. Nie sądziłam że jest aż tak widoczna różnica w traktowaniu pacjentek, no niestety nasza służba zdrowia kuleje. Martwie się tym kłuciem w pochwie, do tego cały czas mam parcie na pęcherz i swędzą mnie wargi sromowe, grzybice mam zaleczoną nie mam żadnych wydzielin ani nic, nie wiem może to jakaś inna infekcja? Coś tam w moczu miałam jakieś bakterie i musiałam zrobić posiew. A mam jeszcze takie pytanie wiecie z jakich powodów i po co lekarz zaleca badanie CRP? Martka ja bardzo mocno trzymam kciuki za twoją jutrzejszą wizytę i myślę że jutro będą same dobre wiadomości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwietniówka2011
dzięki dziewczyny czyli nie jestem sama z tym problemem a że grzybica to częsta przypadosć w ciąży to mi potwierdził gin nie miewałam nigdy z nią problemów a teraz jest mała ale wyleczyc trzeba pozdrawiam wszystkie, fajnie że znacie już niektóre płeć dzieciątka no ja jeszcze nie ale z uwagi na "złe" ułożenie maleństwa pewnie na następnej wizycie się dopiero dowiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gawi, nie wiem, czy pomogę Ci, ale ja czasem też mam takie kłucia i parcie na pęcherz. Mówiłam o tym lekarzowi, kazał się nie martwić. Jeśli nie towarzyszą temu dodatkowe objawy np. plamienia, to raczej wina rozciągającej się macicy i wiązadeł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj siedziałam sobie w pracy, siedzę i czuję takie smyranie na środku brzucha, kawałek pod pępkiem.usiadłam jak porażona prądem bo nie wiem co to :D i nie wiem czy to jakaś niestrawnośc czy może mój Kurczak się rusza :D ale na czucie ruchów to za wczas chyba, już jest ok 16t3d ciąąży.ale uczucie bardzo dziwne.dziś spałam prawie cały dzień bo mam wolne. ale od wstania z łóżka nic już nie smyrało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Ja od wczoraj też mam wrażenie, że coś czuję :) Ania ale Ci fajnie, że już wiesz że to dziewczynka. U nas jeśli będzie dziewczynka to też będzie prawdopodobnie Weronika. Jordan Tobie też gratuluję córci :) Z tymi dziewczynkami to jednak różnie bywa. W ostatnim czasie u kilku znajomych miały być dziewczynki a ku wielkiemu zaskoczeniu urodzili się chłopcy ;) Wiosenna mamo to dobrze, że już lepiej się czujesz :) Byłam dzisiaj na zakupach i kupiłam sobie sweterek i tuniczkę :) Tak mnie korciło, żeby kupić jakieś ubranko dla dzidzi w uniwersalnych kolorach ale w ostatniej chwili się powstrzymałam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zauważyłam, że wiele mamusiek przestało się odzywać. Założycielka katalana, Thelly, A_B no i wiele wiele innych.. (nie wymienię wszystkich). szkoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hawa2000
teraz jestesmy na etapie poznawania plci, nastepnie beda to wrazenia z pierwszych ruchow dziecka. Co bedzie pozniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×