ile czasu od zareczyn do zarezerwowania terminu?

ja wam powiem co to jest: Wielu ludzi sądzi, że zaręczyny i oświadczyny są tym samym. Okazuje się jednak, że takie osoby są w błędzie. Oświadczyny są pierwszym punktem w drodze do przysięgi przed Bogiem. Młody pan, zwykle w jakimś cichym i spokojnym miejscu, oświadcza się młodej pani, prosząc ją o rękę. W tym samym dniu lub w innym, wcześniej ustalonym terminie, pan młody wraz ze swoją wybranką powinien udać się do przyszłych teściów i poprosić o wyrażenie zgody na ślub, bądź też tylko poinformować o oświadczynach. Następnie w obecności rodziców panny młodej wręcza swojej ukochanej zaręczynowy pierścionek. Od tego momentu, aż do ślubu, młodzi wstępują w związek narzeczeństwa. Zatem główną różnicą pomiędzy oświadczynami i zaręczynami jest kontekst tych uroczystości. Oświadczyny są z reguły ważniejsze, gdyż dotyczą tylko i wyłącznie przyszłych małżonków. Natomiast zaręczyny odbywają się w obecności przyszłych teściów pana młodego i są bardziej elementem tradycji.

oswiadczyny sa intymna sytuacja miedzy dwojgiem ludzi a zareczyny to ta cala impreza, gdy narezczony prosi rodzicow o reke corki i to te slowa znacza

trzy tygodnie, w czerwcu w urodziny mi sie oswiadczyl a w lipcu 6 zarezerwowalismy sale, w sumie ja wzielam to w swoje rece, ale moj wiedzial ze od zareczyn do roku chce sie hajtnac - taka wyznaje zasade :)

IMHO zaręczyny = przyjęte oświadczyny ;)

Przeczytałam wcześniejsze wypowiedzi: obstaję przy moim powyższym rozróżnieniu. Zwłaszcza że mój mąż oświadczał mi się z pierścionkiem ;) A spotkanie z rodzicami (rodziną), na którym oficjalnie się rodzinę powiadamia o zaręczynach, można nazwać przyjęciem zaręczynowym, nawet jeśli odbywa się jakiś czas potem.

A co to za różnica czy oświadczyny odbywają się z pierścionkiem, czy bez niego? Każdy inaczej wyobraża sobie ten dzień np. ja nie uznaję czegoś takiego jak zaręczyny, narzeczony oświadczył mi się z pierścionkiem i kwiatami i nie potrzebowałam w tym dniu żadnych świadków czyt. rodziców i takie oficjalne zaręczyny się nie odbyły. A np. znam wiele osób, które nie wyobrażają sobie nie sfinalizowania oświadczyn zaręczynami. Ludzie są różni... jedni faceci oświadczają się z pierścionkiem swojej wybrance, drudzy tylko przy rodzicach padają na kolana, a jeszcze inni najpierw się oświadczają, nie dają pierścionka, a potem organizują oficjalne zaręczyny podczas, których wręczają partnerce pierścionek. My latem 2009 zaczęliśmy planować ślub, w grudniu 2009 dostałam pierścionek, a w sierpniu 2010 odbędzie się nasz ślub, ale na to reguły nie ma, bo jedni planują ślub z 2-3 letnim wyprzedzeniem, a drudzy organizują imprezę w ciągu 3 m-cy