DZIEWCZYNY nie wierze co znalazłam!

maldzka dobrze mówisz i tak zrobię! Dokładnie tak powiem!

tez ide spac, rano zobacze czy cos sie wyjasnilo. trzymaj sie

Rano napiszę co wynikło. Bo poszedł się kąpać. jezuniu cała jestem w nerwach, kuźwa trudne to.

to idz i pytaj cholera bo juz u kresu jestem :) na pewno wszystko sie wyjasni a ty sie bedziesz smiala z tych twoich i naszych podejrzen

nie ma go , bo czai się na następną ofiarę. Autorka tu nie napisze co się stało. Gdy zacznie go wypytywać, on się zdenerwuje i zamorduje żeby prawda o nim nie wyszła na jaw a tak na serio. nie pomyślałam o zdradzie, raczej że lubi damskie ciuszki. albo ma fetysz do butów w panterkę i masturbuje się patrząc na nie :D:D:D

tez nie mysle ze to zdrada no wiesz ewentualna kochanka w stresie lub pospiechu nie zalozyla by majtek skarpetek ale nie butow! tez mi jakis maly fetysz przychodzi do glowy :)

Co Cię bardziej ucieszy? to, że te buty to prezent dla kochanki, czy to, że to jego?.

Dziewczyny nie przeginajcie z tym fetyszem, bez przesady, macie jakieś złe doświadczenia? Bez takich proszę Was.

brawo! super temat, smialo dorownuje weteranom tego furum: o lidce, co jechala na lotnisko i o sms-ie od maluDkiej :) ten bedzie o butach w panterke pod lozkiem :)

Boze, po co sie tak meczyc, spytaj go co to za buty i juz.............

nie mów o siostrze bo powie " to daj ja sam jej je oddam... " weźmie je .. i po sprawie.

a jaki TY masz numer nogi może to prezent dla Ciebie albo jego może jest transwestytą

zapytac sie? Mowisz wprost ze "sprzatalas dzis dom i znalazlas to cos. Po jakiego grzyba te buty tam schowal? "Nie daj sobie wmowic ze grzebalas, zreszta po samej jego reakcji zobaczysz czy ma cos na sumieniu Dziwny zwiazek ze tak bardzo boisz sie szczerosci..

ja napewno bym się nie trudziła w wymyślanie jemu wymówek tylko poprostu zapytała jak by wytłumaczenie mnie niesatysfakcjonowało to wtedy weszła bym na forum typu zranił mnie i co dalej czy coś takiego

a jak już spytasz to napisz co powiedział bo jestem ciekawa

ja też chcę wiedzieć jak się sprawy potoczyły

ja też. :P jak to prowokacja to proszę i tak ciągnij ją dalej :D jak najdłużej. świetna 10/10 :D

Wspolczuje cholernie-dobra jestes. Komediodramaty powinnas pisac!!! ;) Z doswiadczenia powiem tak-chlop w zyciu nie przyzna sie do winy, nawet jak go za reke zlapiesz. Na 100 procent cos wymysli, wiec nawet nie zadawaj sobie trudu z pytaniem o te buty. A jesli to zrobisz to sie bedzie na przyszlosc lepiej pilnowal.

zawsze najpierw trzeba mieć strategię - to jest moja dewiza. kiedyś miałam problem, nie wiedziałam kto napisał anonimowy liścik mojemu ówczesnemu facetowi. tak więc wzięłam mu ten liścik, przeczytałam go dokładnie pięć razy, przyglądałam się wszystkim literkom, każdemu słowu z osobna, zwrotom, znakom interpunkcyjnym - po prostu analizowałam treść i formę. to nie było wystarczające, ale nauczyłam się tego liściku na pamięć (był krótki), a później odzywałam się anonimowo na gg do różnych lasek, które mnie nie lubiły - to nie była żadna z nich... i tak jakiś tydzień później moja najlepsza przyjaciółka wyjechała ze zdaniem IDENTYCZNYM jak to, które było w liściku... ależ się wkurviłam nieziemsko.. powiedziałam jej w twarz, że wiem co zrobiła, powiedziałam co o niej myśle, a ona w szoku, nawet się nie wparła.. jak zapytałam, czemu to zrobiła, to dzivka powiedziała "bo Ty na niego nie zasługujesz" :o:o:o nienawidzę jej do dziś

współczuję cholernie - powinnaś zostać kryminologiem. powstrzymałabyś zło na świecie z takimi zdolnościami . do bojuu dziewczyno

chyba juz dzisiaj sie nie dowiemy jak tam rozmowa przeszla :(

pragnę zostać technikiem kryminalistyki, niestety w moim regionie nie ma placówek edukacyjnych, które mogłyby mnie odpowiednio wyszkolić. :( potencjał mam ogromny! i jestem nieszczęśliwa, że życie nie daje mi szansy rozwoju... mam 19 lat.

dobre dobre szacuneczek ja zrobiłam inny numer podrzuciłam sama facetowi majtki do łużka i kazałam mu sie tłumaczyć od tego czasu wiem jak reaguje na prawde a jak na kłamstwo

Co to jest lużka?

loool :D mojego poprzedniego faceta nigdy nie sprawdzałam. :) zawsze jak coś przeskrobał, to zadawał mi takie dziwne pytania, albo grzebał w moich rzeczach sprawdzając, czy ja nie robie tego co on :D np. pisał do obcych lasek na NK i potem ni z gruchy ni z pietruchy pyta "czy pisałaś kiedyś do kogoś obcego na NK?" a ja "nie, Skarbie nie mam nic przeciwko Twoim wirtualnym znajomościom." :) zatkało go :D hihi nie miałam wtedy dowodów, ale on ma takie zagrania - znam go lepiej niż własną kieszeń, także.. mogłam sobie pozwolić na taką śmiałość :D (własnie ktoś z moich sąsiadów coś tnie piłą mechaniczną !!! :o o godzinie 00:27?! :o)

fajnych masz sąsiadów może sąsiadka tnie męża bo znalazła szpilki w panterke hehe

hahaha, możliwe.. :D chociaż w naszej wsi nikt takich butów pewnie nie ma :D

jestem i czekam na autorke :)))

ja też kurczę, czekam!!!!!!!!!!!

Ja tez sprawdzam