Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kamciaa3424

To prawda że można podać 2 miesięcznemu dziecku jabłko?

Polecane posty

Gość gość
wprowadzać trzeba umieć. Zaczyna się od naprawdę znikomych ilości i się dziecko obserwuje. Lekarz nam to doradził a dziecku wyszło na zdrowie! Widać, ze się nie znasz. Co do kaszek- tak, dosypuje się je do mleka. Ja daję normalnie przez butelkę, tylko ze smoczkiem do kaszek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dlaczego nie łyżeczką? Dziecko uczy się prawidłowych nawyków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie ja tez wprowadzałam kleik od kilku ziarek dosłownie , tak jak soczek o którym juz pisałam. z czasem pomału zwieksza sie ilosci jesli nie szkodzi dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwona124
mam pytanie moja coreczka ma skonczone 3 miesiace czy moge jej podawac surowa marchewke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwona124
pytam bo nie wiem czy moge

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiscie , nawet podwawelska przetarta mozna podac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co powiecie wprowadzenie kisielku rzadkiego dziecku w 3 miesiącu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a powiedz na co dziecku ten kisiel?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko , tak czytam i jestem święcie przekonana że jakby kilka osób zrobiło sobie jaja i napisało że można to byś podała. Żałosne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rybcia 2526
Moj ma 2/5 mc i w malych ilosciach podaje jablko poniewaz ma zatwardzenie . Wraz z szwagierka mamy corki po 13 lat ja chowalam dziecko wedlugwlasnych uznan ona ksiazkowo moja zdrowa jak ryba a jej ciagle po szpitalach :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wy jesteście same idiotki ja i moja siostra podajemy dzieciom od 3 miesiąca i nasze dzieci żyją i mają sie dobrze i sie normalnie rozwijają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja swojemu podawałam wyciśnięty sok z jabłka (na początku dwie łyżeczki) gdy skończył trzy miesiące - synek żyje i ma się dobrze - później marchewkę, ziemniaka, brokuły, banany itd. nic mu się nie stało, a musiałam bo cały czas był głodny i niedojedzony na samym mleku. Teraz gdy widzi "papkę" to aż trzęsą mu się uszy ;) jeśli ktoś ma alergika i ogólnie oporne na nowości dziecko to faktycznie może to być ryzykowne bądź po prostu trudne.. ale błagam te 4 - 6 miesięcy to jest czystko orientacyjna granica .. matki, które czerpią wiedzę tylko z internetu bądź co ciekawszych poradników to faktycznie mogą czuć się zagubione jak słyszą jak to te inne wyrodne matki podają jabłuszko niespełna trzy miesięcznemu dziecku no ale cóż ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te co sa przeciwko podawaniu jak najwczesniej to dopiero panikary mam dwoje dzieci corke ktora dzis ma 9lat a majac 2mies lizala kinderki w ktorych sa orzechy a wiadomo ze orzech jest na kore mozgowa bardzo pomocny zur jadla jak miala trzy miesiace oczywiscie nie dawwlam ilosci niewiadomo jakich tak na lyzeczke i na dzien dzisiejszy moja corka chodzi do klasy trzeciej a powinna konczyc druga :) mam terz syna ma 2miesiace i wie jak smakuje kinderka ziemniak bulka uwarzam ze jesli dziecko dobrze przyswaja pokarmy powinno dostawac wszystko jak najwczesniej to bardzo wplywa na dobry rozwoj lekarce oznajmiam co podalam i juz jesli brzuszek nie boli to dawac slowa mojej pani doktor !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie dostałaś od położnej (lub w szpitalu) pomocy w postaci tabel żywienia i tym podobnych rzeczy? ja miałam wszelką pomoc na piśmie (ząbkowanie, gorączka, harmonogram żywienia, co jeśli zdecyduje się karmić mm itd.) i do tego tel. do położnej jakbym miała jakieś wątpliwości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety dzieci wychowywane tabelami i ksiazkami sa mniej odporne i przez to niestety ale bardziej chorowite kazdy wychowuje jak uwaza ale fakt jest taki ze matki ktore czekaja do 6miesiaca tylko krzywdza dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
krzywdzą to te niedouczone matki, które nie wiedzą czym są dziecka jelita i dają coś co jest zupełnie zbędne w wieku do 7 miesiąca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja wam powiem ze mi doktorka kazala dac dziecku 7tygodniowemu troszke soku jablkowego 100% (zrobilam sama) zeby nie mialo zatwardzenia, no i udalo sie i malemu nic nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niedouczona to jestes ty skoro 7miesiecznemu dziecku jeszcze nic do jedzenia nie podalas oprucz mleka mam 9letnia corke ktora wogole zadnego mleka nie chciala i musialam po pierwszym miesiacu zaczac podawac papki robilam je ssama jak miala 5miesiecy jadla juz barszcz parowki zur i wiele innych rzeczy oczywiscie wszystko jako papka ale co mialam zaglodzic dziecko bo nie pilo mleka a nic innego nie mogla a po za tym jak myslisz co dawaly kobiety w dawnych czasach jak nie mialy mleka tzw mamki to byly tylko dpa tych bogatych bieda to co przezula dala dziecku i dzieci zyly !!!!! A wlasnie poto zaczyna sie od kapki na lyzeczce zeby nie zabuzyc pracy jelitek Mondralo!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaggaa
Nigdy! Dziecko ma niewykształcony układ pokarmowy więc nie wolno podawać mu nic Chyba że po rozmowie z lekarzem i ustaleniu ilości .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jakie to żenujące
Proponuje podać schabowy dwu miesięcznemu niemowlakowi.Jakie idiotki tutaj piszą,że szok😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda,że Wy wszystkie takie mądre i doświadczone.Kobieta zadała tylko pytanie a Wy już z niej robicie najgorszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość paolina
takie wszystkie mondre a zastanawiałyście się np co matki dawały kiedyś dzieciom gdy nie miały pokarmu ? to co same jadły, przerzuły, wypluły i podały dziecku ty jesteś głupia???jak kiedyś nie miały pokarmu?kobiety są ssakami i zawsze miały pokarm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam córkę która skończyła 4 miesiące i podałam jej gerberka po 4 miesiącu tak zajadała że zjadła prawie połowę i nic jej nie było.A karmiona jest piersią na żądanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DFFFFFFF1
Mam 2miesięczna córkę która często ma problemy z zaparciami. Jest karmione mlekiem modyfikowanym. Moja mama i babcia doradzily mi żebym przekazała dziecko 1dziennie sokiem z jabłka i marchewki zmieszany z wodą. Na 150ml. Wody dolewam ok 15 ml soku. Dziecku nic nie jest. Problemy z kupą minęły a córka poznaje nowe smaki. Soku jest tak malo że tak naprawdę ta ilość nie jest w stanie zaszkodzić dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćqqqq
Nikt dziecka tak małego łyżeczka karmić nie będzie. Ale ja uważam że po troszeczkę można podawać sok z jabłka lub marchewki. Kilka kropel napewno nie zaszkodzi a dziecko pozna nowy smak po za tym w ten sposób dziecko przyzwyczaja się do potencjalnych alergenów. Moja siostra swoje 1 dziecko wychowywał książkowo i chłopiec często choruje i ma liczne alergie. Drugie dziecko od małego wszystkiego próbowało i zdrowe jest jak rydz. Każdy niech robi według swojego uznania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×