mężatka dziewica

Wiecie co Wam powiem. Najbardziej mnie podnieca, jak gotuję zupę maślaną dla swojego męża. Gotowanie zupy maślanej jest 1000 razy bardziej podniecające niż seks.

Juz stracilam nadzieje, ze kiedykolwiek to nastapi. Kocham swojego meza, ale musze To zrobic, za wszelką cene.

nie MOŻESZ tego zrobić za wszelka cenę, zrób to bo tego PRAGNIESZ. Bo kochasz jego ciało, jego wzrok kiedy jest podniecony, świadomość, że patrzy na ciebie nagą, piękną kobiete. ALE NIE ZA WSZELKĄ CENĘ Nie krzywdź tego pięknego momentu... i musisz wiedziec, ze kazda to bolalo, nie tylko Ciebie

Też mam żonę, która była dziewicą. I wcale nie za pierwszym razem udało się mi ją "rozdziewiczyć", mimo, że prawiczkiem nie byłem. Dopiero za trzecim czy czwartym razem się udało. I też właśnie w głównej mierze z powodu bólu. U Ciebie pewnie było tak, że z każdym nieudanym razem popadałaś w coraz większe rozgoryczenie i teraz Twój facet plus seks kojarzy Ci się z bólem. Kilka podobnych sytuacji (może nie aż drastycznych) znałem. Ludzie, Którzy mieli podobne problemy pochodzą z bardzo tradycyjnych wręcz ortodoksyjnych rodzin. Moja żona też z takiej rodziny pochodzi. Ale do momentu dopóki jej nie zepsułem :). Może to jest problem? Współczuję Ci. Ale kilka wyjść widzę. Jedno bardzo skrajne. Niech Ci ginekolog przetnie błonę dziewiczą. Potraktuj to jak zabieg chirurgiczny. A poza tym terapia u seksuologa dla męża i Ciebie. Inne rozwiązanie o którymś ktoś już pisał. Po alkoholu 90% kobiet wyzbywa się zachamowań. Jeśli to jest problem psychiczny odpowiednia ilość dobrego winka Ci pomoże. Ale jeśli nic z tych rzeczy nie pomoże, pozostaje Ci znaleźć faceta, na widok którego nie będziesz miała złych skojarzeń z seksem. Jeśli Twój mąż jest faktycznie prawiczkiem to też jestem zdania, że źle się zabiera do rzeczy. Dawno temu też byłem prawiczkiem, ale pamiętam jak się ukombinowałem za pierwszym razem. Głowa do góry, młoda jesteś, jeszcze będziesz czerpała radość z seksu, aż się zdziwisz. Pozdrawiam.

Moj maz mnie kompletnie nie podnieca. Nie dba o swoje intymne miejsca, nie depiluje sie, nie myje zawsze zebow przed pojsciem spac, tak brzydko sie poci. Bardziej mnie odpycha i sadze, ze jakbym go nago zobaczyla, to bym odwrocila wzrok, wiec lepiej zeby nieeee

Moj maz mnie kompletnie nie podnieca. Nie dba o swoje intymne miejsca, nie depiluje sie, nie myje zawsze zebow przed pojsciem spac, tak brzydko sie poci. Bardziej mnie odpycha i sadze, ze jakbym go nago zobaczyla, to bym odwrocila wzrok, wiec lepiej zeby nieeee jezeli to twoj wpis to sytuacja jak dla mnie przerazajaca; wyszlas za maz za faceta, ktory Cie odpycha???

A czy Twój mąż wyciera dupę jak się wysra ?

Jak sie zareczylam, to mialam 22 lata, byl to juz wiek podchodzacy pod staropanienstwo. On by poszedl do innej, i juz bym mogla zostac w takim stanie do konca zycia

Wyszłam za mąż dla pieniędzy. Jego majątek to 1 miloon dolarów. Powiedział, że mi zapisze cały majątek. On ma teraz 92 lata.

Kup sobie wibrator, żebyś miała przyjemność.

Hehe, nie wibrator odpada

nie chce mi się komentować kazedego podszywu. ten wyzej to nie moj wpis tak samo jak ponad 50% rzekomo moich wpisów... chyba macie racje ze teraz problem tkwi nie tylko w bolu fizycznym ale i w tym ze nie traktuje seksu jako cos pieknego, fajnego a mojego meza jako obiekt moich pragnien. tylko innego obiekty tym bardziej nie mam. Po prostu teraz mam tak ze chcialabym to zrobic dla samego faktu a nie np. dla przyjemnosci czy poglebienia wiezi... Wczesniej wlasnie tak sobie seks wyobrazalam jako wyrazenie milosci m. in. tez czekalam do slubu aby to bylo naprawde takie wyjatkowe z wyjatkowa osoba. I jeszcze rqaz powtorze ze moj maz nie jest prawiczkiem ale nie mial wczesniej dziewicy

Dlaczego wibrator odpada ? Przecież kobiety mają chcicę na zasopkojonie swoich piczek !

22 lata staropanieństwo? Chyba żartujesz, czasy Ci się pomyliły dziewczyno. A tak z drugiej strony to w dużym stopniu rozjaśnia trochę sytuację. Presja tzw. opini publicznej, zaręczyny pewnie bez uczucia. Toby dużo tłumaczyło. Droga Magdo, nie męcz się dłużej i rozwiedź się. O ile ktoś się tym wpisem znowu nie podszywa.

Niedawno robiłam loda psu na ulicy. Był cholernie podniecony. Więc jednak nie jestem jeszcze taka stara rura.

oczywiscie ze sie podszywa

wiem ze moj problem nie jesty normalny ale glupia nie jestem

Ja straciłam cnotę w wieku 68 lat.

Mam do Was pytanie. Czy robienie facetowi loda z połykiem podnieca go ?

Przestańcie się podszywać. Dziewczyna ma problem, a Wy jaja sobie robicie. Jak go naprawdę kochasz terapia psychiczna najlepiej u seksuologa, dużo czułości, dotyku, ciepłych słow, sms-ów, tzw. muśnięć na co dzień, w końcu się przełamiesz. Może to parę miesięcy potrwać. A jeśli nie to nie męcz się. I nie obwiniaj się. Bo mam już trochę wiosen i wierz mi, że zawsze w takich wypadkach wina jest po 50% dla każdej ze stron.

Glupia nie jestem, ale jestem, troche przyglupawa:) 3 lata w związku i dalej nic i jeszcze ze 2 lata napewno nic. Ale jestem bardzo madra:P

Nie czytałam całego topiku więc nie wiem czy wcześniej już ktoś o tym nie pisał. Jest taka choroba jak pochwica. Sama miałam taki problem. Nasz pierwszy raz trwał prawie rok (!!!) ale w końcu się udało:)

Skorzystaj z ogłoszenia. Poszukaj pana do towarzystwa. On rozerwie twoją blone dziewicza.

Udalo sie, a teraz znowu udaje pochwice :P

potwierdzam, że ten żel chirurgiczny znieczula solidnie- moje dziecko miało kiedyś bardzo bolesne zastrzyki 2 razy dziennie to i udało się lekarza uprosić o receptę i to rzeczywiście działało ale myślę, że w tym przypadku proszenie się i wymyślanie powodów nie ma sensu bo w przypadku braku powodzenia w zdobyciu recepty nic z tym nie zrobicie i będzie to dla ciebie wymówka kiedyś spróbowałem takiego spray z sexhopu, o którym pisał ktoś wcześniej (do dostania na aledro przykładowy nr aukcji 1180404397) dokładnie to się nazywa stud 100 popryskałem sobie penisa, bo chciałem zobaczyć czy działa i na początku stwierdziłem, że jest do dupy bo nie poczułem różnicy no to popryskałem dużo więcej i założyłem prezerwatywę dupa z seksu była :) tak mnie znieczuliło po 10 minutach, że przestałem czuć, że coś mam miedzy nogami :) jak kawałek drewna ... mogłem szczypać ściskać i praktycznie 0 czucia Tak więc myślę, że kupno i użycie takiego środka nie powinno nastręczać problemu aaa i jeszcze coś ja poczułem, że środek zaczął działać tak naprawdę dopiero jak założyłem prezerwatywę pewnie chodzi o to aby środek się nie ulatniał tylko wnikał w ciało dlatego może na te kilka minut działania środka na popryskana dziurkę trzeba by nałożyć kawałek np. folii spożywczej --- wiem to trochę głupie/no ale jakoś trzeba sobie z tym poradzić

"Ja straciłam cnotę w wieku 68 lat." He, he. Ten co się pode mnie podszył z powyższym tekstem powinien doczytać parę postów wyżej, że jestem facetem.

Dzięki m do magdy... chyba jak do tej pory jestes jedyna tutaj osoba ktora mnie powaznie potraktowala. Wlasciwie to ja sie juz pogodzialam z takim stanem rzeczy jaki jest... tylko czasem jednak nachodzi mnie smutek a nie mam z kim o tym pogadac. poza tym dobrze byloby znalezc kogos z podobnymi problemami, choc pewnie takich nie ma... ehhh....

Napisz, czy przed seksem sama zdjęłaś majtki, czy facet ci zdjął .

Chętnie cię zerżnę swoim chujem.

A co to ma do tego