Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość magda1212

mężatka dziewica

Polecane posty

Gość Mark-Iza
no i po co ci byla taka absencja sexualna? to kara za nadgorliwosc !!!! chcialas byc lepsza od innych, tak czysta nieskalana dziewica brrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ochlapus
magda1212 nie rezygnuj!!! a przede wszystkim nie doszukuj u siebie chorób, których zapewne nie masz ... pomyśl tylko ... lekarz widząc, badając pacjenta i do tego z nim rozmawiając ma często problem z postawieniem właściwej diagnozy, a tu po jednej ... sorry kilku lakonicznych wypowiedziach masz postawioną diagnozę :) pochwica - zaburzenia psychiczne (blokada) itp. Tak więc nie bierz tego wszystkiego, co tu napisane jako pewnik, bo zapewne nie jest tak źle. Ja na twoim miejscu spróbowałbym jeszcze raz rozwiązać ten wasz problem przy zastosowaniu tych wskazówek typu odpowiednie nawilżenie, rozluźnienie ew. znieczulenie jeśli to nic nie da to jeszcze raz do ginekologa, u którego trzeba powiedzieć w czym jest problem aby zbadał Cie pod tym kontem i stwierdził, czy problemem jest budowa twojej błony dziewiczej czy trzeba szukać rozwiązania u innego specjalisty - chirurga - seksuologa Trzeba robić to z rozwagą i nie strzelać do muchy z armaty, jak zwykła packa jest pod ręką. Pozdrawiam i życzę powodzenia PS Jak powiedział Ruski generał szybka decyzja to dobra decyzja :) jednym słowem trzeba działać i nie czekać, że samo jakoś będzie, a jak się nie uda za pierwszym razem to sie nie zrażać niepowodzeniem tylko próbować dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej ej ejjj
a może on Ci wpycha nie tam gdzie trzeba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy
czy problem trwa nadal? bo u mnie owszem i szukam pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iza....dora
WULWODYNIA- poczytaj o tej chorobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Już szczęśliwa nie-dziewica
Witam Cię magda 1212! Jakiś czas temu natknęłam się na Twojego posta z prostego powodu, byłam w takiej samej sytuacji...Moja historia była troszkę inna, pierwszy raz chcieliśmy przeżyć przed ślubem i wtedy zaczęły się kłopoty, standard, ból, pieczenie, tak jakby coś mnie rozrywało od środka...Już po pierwszej próbie zniechęciłam się do dalszych, z resztą kończyły się one zwykle kłótnią, więc nie widziałam sensu nawet zaczynać kolejnych. Kiedy już dochodziło do intymnej sytuacji, na samą myśl, że mogłoby się to stać TERAZ dostawałam ataku paniki, objawiał się on głównie dreszczami na całym ciele, których w żaden sposób nie potrafiłam opanować. Kolejnym etapem była więc wizyta u ginekologa-seksuologa, który oczywiście zbadał mnie, stwierdził, że fizycznie wszystko ze mną OK więc zrobił mi pogadankę, która nic nowego nie wniosła:( Po raz kolejny straciłam nadzieję, że coś z tym da się zrobić...Czas leciał, zdecydowaliśmy się na ślub, stwierdziłam, że ten fakt wszystko zmieni i znowu się pomyliłam. Po ślubie bywało różnie, mąż był cierpliwy, wspierał mnie, pocieszał, że w końcu nam się uda...Ale przychodziły też ciężkie chwile, awantury, groźby rozwodu, jego nocowanie u rodziców, wiele rozmów, zwykle bolesnych tak dla mnie jak i dla niego, łącznie z moimi myślami samobójczymi spowodowanymi poczuciem winy, że zmarnowałam mu tyle życia...Po jednej z takich awantur coś się zmieniło, myślę, że była to ostatnia szansa na uratowanie naszego małżeństwa. Z całą pewnością przyznaję, że dostaliśmy tę szansę dzięki mojemu mężowi. Podszedł do sprawy spokojnie, choć łatwe to na pewno nie było po tym wszystkim, stwierdził po prostu, że tak czy inaczej musimy próbować, i w końcu nam się uda! I tak też zaczęliśmy ćwiczenia:) Mój mąż kładł się na plecach zwarty i gotowy, a ja siadałam na nim na jeźdźca, tylko plecami i powoli, sukcesywnie przyzwyczajałam okolice intymne do rozciągania się i tego uczucia, które nie było mi znane do tamtej pory. Powoli nabijałam się na niego, kiedy czułam zbyt mocny ból wycofywałam się, mogłam nad wszystkim zapanować, bo byłam na górze. Mąż głaskał mnie po plecach, mówił, że jestem bardzo dzielna, że jest ze mnie dumny i to dawało mi siłę na kolejne próby. Po kilku takich wieczornych sesjach w końcu się udało, nawet nie wiedzieliśmy kiedy to się stało, po prostu jak zawsze powoli siadałam coraz bardziej i bardziej aż w końcu już bardziej się nie dało;) Nie spaliśmy wtedy prawie całą noc, nie mogliśmy uwierzyć, że to się stało, płakaliśmy ze szczęścia...Od tamtej pory dużo się zmieniło, odzyskaliśmy radość życia i cóż...nadrabiamy zaległości;) A pierwszą rocznicę ślubu przeżyliśmy tak, jak na małżeństwo przystało:)Dlatego gorąco Cię namawiam, nie rezygnuj, szkoda Waszego życia i Waszego małżeństwa, które jak piszesz jest, poza tą kwestią, udane i szczęśliwe. Próbujcie w takiej pozycji, w której czujesz się najbezpieczniej, bo wychwalana przez wszystkich "fachowców" misjonarska z wałkiem pod biodrami, która miała być najpewniejsza i najmniej bolesna np w moim przypadku się nie sprawdziła zupełnie. Wierzę, że i Wam się uda, tak jak nam i będziecie się wkrótce cieszyć wzajemną bliskością w najlepszym wydaniu, trzymam kciuki. Czekam na dobre wiadomości, pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To tylko w zyciu sie może wydażyć.Są tzw.białe małżeństwa jak szanowna autorka podała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez seksu mozna zyc
dzieki temu mozecie mie wiecej czasu na rozwijanie swoich pasji! ciesz sie ze masz meza! P.S. w jakim wieku wyszlas za mąz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może nadmień ze to związek lesbijski ..0.o Żaden facet by nie wytrzymał tego co twój niby mąż.Kurde niepojęte....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ares441
WITAM.co byście nie promowali,co byście nie zachwalali STUD 100 ma jedną przewagę nad innymi produktami,ON DZIAŁA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem co napisać. Sytuacja z zewnątrz jest zabawna. Wypij wino, zrób mu loda, on niech Ci zrobi minetkę, dopij wino, on niech nie pije, połóż się na plecach, pod krzyż poduszka i niech to zrobi, może nie będziesz pamiętała ale mam nadzieję że się uda. Niech to nagra, potem Ci puści :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziadekemeryt
Czytając całą tą historię uśmiałem się dobrze bo podszywacze nieźle dawali i udawali. Mam wrażenie że autorka tego topiku nie jest całkiem normalna pisała pare razy nie jestem głupia a podszywacz napisał jestem trochę przygłupia i chyba miał rację. Gdzie taka historia w XXI wieku kobieta nie zna swojego ciała. A może autorka pochwali się czy po 5 latach małżeństwa straciła cnotę i bawi już dzidziusia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zanetkaa93
Heh..powiem ci że ja z moim pierwszym partnerem też nie mogłam tego zrobić, strasznie bolało, myślałam że coś ze mną jest nie tak, ale już teraz wiem czemu mnie tak bolało bo facet był za delikatny, wkładał mi go po trochu i dlatego tak bolało. Później miałam drugiego partnera i zrobił to tak jak należy, dobrze rozgrzał a potem jeden szybki ruch i po sprawie. Co prawda bolało ale nie tak jak z tamtym partnerem... Wiec jesli chcecie zeby cos wyszlo to niech twoj partner poprosru zrobi to raz a porzadnie, a ty niestety ale musisz wytrzymac bol... dasz rade, kazda z nas musi to przejsc... Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stary_ale_jary
dziadkuemerycie niestety, ja też trafiłem na kobietę, która nie chciała przed ślubem, a po ślubie za bardzo bolało. Dopiero jak jej ginekolog powiedział,że to ostatni dzwonek na dzidziusia szerzej rozłożyła nogi i przestało boleć. Z perspektywy czasu wiem,że byłem za delikatny i za mało stanowczy (niedoświadczony). Niestety mimo XXI wieku akie historie się trafiają na prawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ruda z Wyboru :)
a byłaś u lekarza? może masz jakąś pochwicę czy coś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jednoręki
to raczej nie możliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joannnnna
Witam, mam ten sam problem... Od roku jestem mężatką i dalej dziewicą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
joanna a jak zaspokajasz męża...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chce mi się wierzyć, że jeszcze mamy taki czarno-gród. Ostatnio robiłem to z dziewicą, było chyba pół godziny pieszczot i była rozluźniona. następnie wziąłem ją przytrzymałem i zdecydowanie wszedłem do środka. Trochę ją skrzywiło, powiedziała kilka razy ała itp. Więc ją przytuliłem i całowałem będąc w środku nie ruszając żeby się przyzwyczaiła, to się jeszcze bardziej podnieciła i potem był normalny seks bez bólu. Wasi mężowie są nieźli fajtłaby, a szczególnie ten który leżał a dziewczyna musiała się sama na jeźdźca rozdziewiczać. Przecież cipka jest taka, że zmieśc***enisa, tylko się musi przyzwyczaić. Szczerze mówiąc, to bym wziął te dziewice co tu piszą, postawił mężów obok niech się patrzą i pokazał im jak się powinni obchodzić z żoną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joannnnna
najczęściej peating...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×