mężatka dziewica

niestety nie jakby, tylko nieskonsumowane

Czy pokażesz facetowi ginekologowi swoją gołą cipkę ?

dzieki studentka... a czy potrafilabys mi podac jakies namiary na dobrego seksuologa... moze na priv sie odezwij: mmolik85@gmail.com

ja mysle ze powinnas sie nie poddawac, skoro odczuwasz bol, to znaczy ze sie za bardzo napinasz i pewnie przejmujesz tym i nie mozesz sie rozluznic. proponuje abyscie sobie zaplanowali fajny wieczor, typu wanna, kapiel i wino, w wodzie powinnas sie zrelaksowac, poda tez rozluznia narzady :) , podobnie jak wino ale w inny sposob hehe. i poddajcie sie chwili, zacznijcie wtedy zabawe, i dalej w wannie albo lub przeniescie sie do lozka, ale nie traccie czasu na wycieranie dokladne itp, tylko od wany do lozka od razu... zeby chwila nie znikla . powodzenia, a jak nie to sa pewne lubrykanty i niech Cie dobrze popiesci to sie rozluznisz.

do magdy1212. Nie mogę Pani wysyłać e-mailem żadnych informacji. Mama zabroniła mi rozmawiać z obcymi.

Co za kretyńskie podszywy.... Odezwe się wieczorem na maila ok? I głowa do góry - jeszcze będziecie cieszyć się seksem :)

Czy Ty pracujesz w agencji towarzyskiej ? Ile bierzesz za godzinę ? Chętnie skorzystam z Twoich usług.

Teraz nie mogę wysłać e-maila, bo właśnie robię loda klientowi.

ok dzieki, bo tu to chyba nawet się nie da normalnie pogadac

do studentki psychologii. Już nie musisz mi podawać namiarów na dobrego seksuologa. Właśnie przed chwilą zadzwoniła do mnie moja koleżanka, który ma taki sam problem jak ja. Podała mi telefon do dobrego seksuologa. Dziękuję Ci za pomoc i za dobre chęci. Jesteś miłą dziewczyną. Życzę Ci powodzenia na studiach. Kiedy będziesz miała obronę pracy magisterskiej ? Będę trzymać za Ciebie kciuki. Gdyby było na świecie tyle życzliwych osób, jak Ty, to świat wyglądałby o wiele piękniej. Powodzenia Magda

to oczywiscie podszyw.. czekam na maila

a swoją drogą śmieszni jestescie :-) az mi sie humor poprawil

do magdy1212 To fajnie. Pamiętaj, nie wstydź się iść do mężczyzny seksuologa i pokazać mu cipki. Przecież seksuolog to też facet i ma potrzeby seksualne. On pewnie, jak wyjdziesz z jego gabinetu, zwali sobie konia. Ale takie jest przecież odwieczne prawo natury. Życzę powodzenia Tobie i Twojej cipce. Życzę Ci, żebyś miała słodkie maleństwo.

do magdy1212 A może przed pójściem do seksuologa spróbuj (jak to mówią) dać swojemu facetowi dupy. Może wizyta u seksuologa będzie zbędna.

Już nie chcę telefonu do seksuologa. Odkryłam, że wszystkie wpisy podpisane: studentka psychologii to podszywy. Pod tym nickiem kryje się jakiś erotoman.

do magdy1212 Bardzo mi przykro, ale właśnie zepsuł mi się komputer i nie wyślę Ci maila. Teraz piszę do Ciebie z innego komputera. A ten komputer, z którego teraz do Ciebie piszę, będzie wieczorem niedostępny. Czy możesz tu wpisać swój numer telefonu ?

do studentki psychologii Właśnie dałam dupy mojemu facetowi i nie muszę iść do seksuologa. Dziękuję Ci za radę. Magda

jakiś dom wariatów...

...no i mezatka juz nie jest dziewica... ;-)

Ręce opadają, jak czytam niektóre wpisy. Magda, a tak w ogóle to akceptujesz swój wygląd, osobowość itd? Może stąd wynika problem. Po drugie pieszczoty, oral itd. też Ci przyjemności nie sprawiają? Podniecasz się czasami? Masz sny erotyczne? Jest jeszcze jedna możliwość, która mi do głowy przyszła. Badałaś poziom hormonów? Wiele małżeństw po kilkunastu a nawet kilku latach ma podobne problemy. Jak nic z tym nie robią często to się kończy "białym małżeństwem". A może w domu rodzinnym mówili Ci że nagość, seks to coś złego? Dążę do tego, że to nie jest problem Twojej błony w pochwie, tylko blokady w głowie. Takich związków z podobnymi problemami jest wiecej niż sądzisz. Jak nie chcesz nie odpowiadaj, ale zastanów się sama czy którys z powyższych przypadków nie ma miejsca. I nie rób nic na siłę i wbrew sobie, bo będzie tylko gorzej. Trzymaj sie ciepło.

I jeszcze jedno. Twoje podejście "Seks nie wydaje mi się już atrakcyjny" w tym przypadku dołujesz sama siebie. Rozumiem, że jestes podłamana, ale optymistyczne podejście do każdeg problemu czyni cuda.

witam ponownie... ja zdaję sobie sprawę, że problem leży w mojej psychice... pewnie złożyło się na to wiele czynników. Ktoś wczoraj pisał o pochwicy i panu Andrzeju Setmanie, który to leczy. czy ktoś wie gdzie on przyjmuje i jakie sa koszty takiej terapii?

Czy wiesz,że u seksuologa będziesz musiała zdjąć majtki i pokazać mu cipkę. A ten seksuolog to przecież facet. Nie krępuje Cię taka sytuacja - Ty bez majtek a koło Ciebie facet ?

Nie krępuje mnie taka sytuacja. Przecież pracuję w agencji towarzyskiej i tam zawsze chodzę bezs majtek.

Pewnie, że pomoc seksuologa jest wskazana. Z tym, że musisz sobie zdać sprawę, że on tylko ukierunkuje Was oboje z mężem i wskaże kierunek postępowania. Będziesz musiała znaleźć takiego, któremu zaufasz, bo to nie jest wcale najgorsze, że bedziesz się musiała rozebrać. Najgorsze jest to, że będziesz się musiała obnażyć psychicznie, powiedzieć o wszystkim. Jeśli tego nie zrobisz szkoda iść do seksuologa. I to, że sama pójdziesz też nic nie da, szkoda pieniędzy. Musisz iść z mężem. Inaczej cała terapia weźmie w łeb. Wiesz co Magda, tak bez urazy to ten Twój facet musiał się z Tobą obchodzić jak słoń w składzie procelany. A z tego co wnioskuję bardzo delikatna z Ciebie dziewczyna. Też miałem z taką do czynienia jak byłem piękny i młody. I wtedy się poddałem. Niestety. Pozdrawiam

Magda, nie sądzę żebyś była chora, może to mąż nie umiał na początku cię rozgrzać, dopieścić a potem już z górki w dół coraz trudniej... najtrudniejszy jest ten pierwszy raz ;) jak to mówią

chociaż przebadać sie oczywiście nie zaszkodzi

dobre nawilżenie, porzadna gra wstepna i powinno pójsc jak po maśle. a jesli nie pojdzie, znaczy ze masz grubą blone dziwicza, zmien ginekologa koniecznie, to najwyzej da Ci skierowanie do chirurga. powodzenia.

Magda! Niestety, bywają takie przypadki. Zapewne masz solidną i mocno unerwioną "cnotkę". Dobrym pomysłem jest... drobny zabieg chirurgiczny w gabinecie ginekologa (kobiety, jak tak się wstydzisz). Poczekasz 2 - 3 tygodnie aż się zagoi i... można zaczynać bez bólu. Pewna ślicznotka opowiadała mi, że tak właśnie musiała pożegnać wianek. Drugi facet któremu się nie udało, starszy i doświadczony męczył się z nią, potem wsadził... w auto i zawiózł do gabinetu. Ale jak już została "udrożnina", to sobie nie żałowała.

Teraz to przede wszystkim chodzi o Twoja psychikę! Poza tym dobrym rozwiązaniem jest kupienie dodatkowego nawilżacza :) Poważnie, kup w sklepie tego typu pomocnik i próbujcie jeszcze raz! Ale nie na zasadzie "musi się udać". Musisz być bardzo wyluzowana! Nie ma po panikować, udać na pewno się uda. To tylko kwestia czasu, i Twojego powoli nawracającego się pozytywnego myślenia :) Pozdrawiam!