Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość naprawde chce sie poradzic

kredyt czy mieszkanie z tesciami? tak sie sprawa ma....

Polecane posty

Gość naprawde chce sie poradzic

ze moj narzeczony mieszka w domu wielorodzinnym, na pietrze sa rodzice a on ma caly parter( sypialnia,salon, 1 pokoj, kuchnia lazienka)osobne wejscia do kazdego poziomu. dylemat mamy z tym ze nie wiemy czy tam zostac czy zaczac budowe domu. dzialke mamy przepisana ale i tak musielibysmy wziasc ok 300 tys kredytu! lacznie zarabiamy 5 tys, rata by nas wyszla ok 1800 plus reszta wydatkow. gdybysmy tam zostali wystarczy tylko zrobic remont i odswiezyc. Sama nie wiem co robic, boje sie kredytu, tesciowie sa ok, nie wtracaja sie , ugodowi ale to jednak mieszkanie z rodzicami a nie samemu. co byscie mi doradzili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość an26kaa
ja mam tak samo tyle ze my będziemy na górze :) jeśli tesciowie są ok to czemu nie. Jeśli chodzi o nas to jak będzie nam dobrze to zostaniemy, a jeśli nie to weźmiemy kredyt i będziemy budować domek :) no ale jestem dobrej myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdfsdfsdfsd
kochana ja załuje ze nie wziełam kredytu co prawda jest to bardzo niebezpeczne lecz mozesz sie ubezpieczyc ... jacy dobrzy by nie byli tescie mieszkanie samemu to swiety spokój nikt ci nie zaglada do "garnka" nie przeszkadza ze muzyka za głosno itp .. lecz musicie sie czuc na siłach finansowo , to tez kosztuje duzo wyrzeczen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narawde chce sie poradzic
wiem o tym wszystkim, wiem jak na dluzsza mete wyglada mieszkanie z tesciowa ( predzej bym sie na to zdecydowala gdyby to bylo mieszkanie z moja mama ale niestety nie mamy takich warunkow) z 2 strony nie chce zeby sie okazalo ze na nic nas nie bedzie stac bo wszytsko pojdzie kredyt i inne rzeczy zwiazane z domem,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja Ci nie pomogę bo mam
taki sam dylemat niestety :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam złota teściową
na teścia też nie ma co narzekać mieszkam z nimi tymczasowo bo tak nam się sprawy potoczyły ale cały czas patrze żeby stąd wybyć gdzieś do jakiegoś własnego lokum. Jednak różnie działają na mojego męża, traktują go ciągle jak małego chłopca, ciągle muszę uważać co mówię i co robię bo wszystko może zostać uzyte przeciwko mnie albo przeciwko mojemu mężowi. Moja przyjaciółka się wpakowała w taką sytuację że odremontowali sobie pięterko u teściów przed ślubem, było bardzo nowocześnie zrobione, włozyli trochę grosza oboje i się rozstali. Faktury wszystkie na niego, oddać jej nie ma z czego, rodzice tym bardziej. Na dłuższą metę nie polecam mieszkac z rodzicami, dodam że jest wiele osób którzy nie czują się swobodnie w takiej relacji i nie potrafią swobodnie rozmawiac o problemach, a to juz nie jest dobre dla żadnego małżeństwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak chcesz zapamietac
zgadzam sie z powyższą wypowiedzią w 100 %

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szafirek...
Ja razej w remonty wielkie bym sie nie pakowala, bo przeciez to nie Twoj dom. Ewntualnie mozesz odmalowac i kupic jakies nowe meble i wszystko. Zarabiacie calkiem dobrze, wiec moze pomieszkajcie z tesciami kilka lat i odkladajcie kazda zlotowke na dom i powoli sie budujcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczerze? nie wyobrażam sobie w sumie mieszkania z teściami ale ... ja bym tak zrobiła na twoim miejscu, zwłaszcza jeśli jak mówisz nie są uciążliwi, taki kredyt to na całe życie, sama piszesz ile cię to wyniesie plus koszty życia, a tak prawdopodobnie prawie całe wypłaty macie dla siebie bo rodzice często utrzymuję dzieci jak razem mieszkają, do dzieci popilnować mielibyście blisko to są takie niby głupoty ale potem okazują się istotne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zamiast
ja mogę tylko napisać co ja bym zrobiła. Piszesz że nieźle zarabiacie więc zamiast na ratę kredytu spróbujcie tą kwotę odkładać. A na razie mieszkać z teściami. Szczególnie że piszesz że nie ma z nimi większych problemów. Odłożycie i będzie mogli się bez stresu budować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie chciałam z teściową, więc my się budujemy. Teraz mieszkam sama i nie wyobrażam sobie, żeby się wprowadzac do kogoś. W bloku mam sąsiadów i to jest masakra, a tak naprawdę to nikt bliski i można by ich olać. Mój szwagier przyszły wybrał opcję gora u mamy i ... no cóż myslę, że lepiej byłoby im w 100% u siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cudaczka44
piszesz że macie osobne wejście i teście są ok. więc może na początek zamieszkajcie u nich i zobaczycie jak to będzie dalej, kredyt zawsze możecie wziąć a do tego czasu możecie oszczędzać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×