Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Illayla no widzisz temat tych wód płodowych już tu kilka razy poruszałyśmy i nic z tego nie wynika. Każdy przypadek jest inny. Ja też mam jakieś dziwne wycieki, ale mi ostatnio na wizycie lekarka powiedziała, że to czop schodzi. Z tym, że ja do porodu mam niby jeszcze dwa tygodnie. Dzisiaj idę na wizytę, to zobaczę co mi powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emilia ino, że my tu mówimy o wodach, które są przenoszone, że tak powiem, a nie o wyciekaniu ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilia - ładne masz imię lub tam pseudonim hehe moja mała też będzie miała na imię Emilka ;) tak jestem troszke dojrzalsza niż reszta w moim wieku, ale to przez to chyba, że wszystko zaczęłam bardzo wcześnie doświadczać i dawałam tak w d...e moim rodzicą dlatego muszę się teraz za to wszystko odwdzięczyć i pokazać im że mogą na nowo mi ufać, najważniejsze że mam bardzo dobrego i odpowiedzialnego chłopaka za co dziękuje Bogu że po tym wszystkim co robiłam nie trafiłam na jakiegoś który by poprostu mnie zostawił po tym jakby się dowiedział że będzie ojcem. Oczywiście, że nie mam zamiaru przestać pisać teraz i po porodzie, tylko jak będę mieć czas to wskoczę na forum i nadrobię zaległości.. mam nadzieję że w końcu mnie złapię, bo martwię się tymi wodami, ale mała się rusza coś mniej dzisiaj bo wczoraj to była taka aktywna, że......... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masterek - gratuluję i mocno trzymam kciuki za Twojego synka 🌼 Na pewno będzie wszystko ok :) U mnie dziś gorąco jak nie wiem... Kiedyś to bym leżała od rana i się opalała, ale teraz to wiadomo. Dziś wizyta na 15, już się nie mogę doczekać ;) A tymczasem uciekam, bo mam kosmetyczkę na 11 :) Do później :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Illayla- Emilia to moje imię ;-) Szczerze to nigdy go nie lubiłam. Ale im dojrzalsza jestem, tym bardziej to akceptuję ;-) Penelopko, ale Illayla też wspominała, że coś ma mokrego na bieliźnie. Dlatego się wtrąciłam :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
penolopa - zobaczymy jak będzie pod koniec maja hehe, moja babcia mówi " eee Sandra dziewczynki się przenosi " więc ja wierzę Babci ;) znówww boli mnie lewe udo zaraz przy jajniku tak jak zawsze bolało mnie na okres :( moooże mnie złapie dzisiajjjj !:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale z tego co mi wiadomo to Czop ponoć ma kolor czerwony.. że jest to śluz pomieszany z krwią.. a wody ponoć też są kremowo-różowe. a to co ja mam na bieliżnie jest ewidentnie przeżroczyste! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podobno jeśli odchodzi czop zabarwiony krwią, to poród nastąpi do 24 godzin. A jak nie ma tam śladów krwi, to może sobie nawet do dwóch tygodni schodzić. Ja też mam to przezroczyste. a kiedy masz teraz wizytę Illayla?? rozmawiałaś o tym ze swoim lekarzem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilia- właśnie martwię się, że jak Emi będzie starsza tak w moim wieku to ludzie będą mieli problem jak się do niej zwracać, ale tak się przyjęło już dawno i mieliśmy zmienić z chłopakiem to imię, ale stwierdziliśmy że może lepiej nie kusić losu, jakieś zabobony czy coś i że się przyjęło i że ładnie brzmi. Mi się to imię podoba, a wzięło się w sumie z Na wspólnej he.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nigdy jak żyję na tym świecie- a trochę wiosen już mam:D nie słyszałam o przenoszeniu dziewczynek. a wszystkie kumpele poprzenosiły chłopaków i tutaj tez to wychodzi :D hihihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masterek trzymamy mocno kciuki za synka!! agnes gratulacje!! ja tez oczywiscie 2 w1 ale juz dzis stwierdzilam ze ide na zywiol i niech sie dzieje wola nieba!jutro wieczorem ide do szpitala i niech wywoluja bobasa jak sam nie chce wyjsc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilia - właśnie nie mam już wizyty, bo na wczoraj miałam termin więc już lekarz był przekonany że się już nie zobaczymy, dlatego się nie umawiałam na kolejną wizytę:P a wcześniej mu o tym nie wspominałam bo jeszcze czegoś takiego nie miałam, a byłam dwa tyg temu u niego w środę. a to zaczęło się już parę dni temu, ale możliwe, że jest to ten czop schodzący tak jak mówisz i widocznie schodził już wcześniej ale tego tak nie zauważyłam bo ciągle gdzieś byłam w ruchu , zakupy dla małej , zakupy dla siebie, pranie prasowanie ciuszków sprzątanie hee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Illayla- ogólnie mówią do mnie Emila. Jak ktoś jest bliżej mnie to mówią Emi, Emilka. A ja sama zawsze przedstawiam się jako Emilia. :-) Mąż nie lubi jak moi rodzice mówią do mnie Emilka, bo to dla niego jest mała dziewczynka. W tamtym roku moja koleżanka też tak dała na imię swojej córce. Głowa do góry tak źle nie jest ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justz- a na kiedy miałaś termin ? penelopka- może tak jest poprostu u mnie w rodzinie hehe;) a martwiłam się jeszcze przed świętami jak chodziłam jeszcze do Szkoły żebym czasem nie urodziła wcześniej bo nie wyrobiłabym z materiałem, bo jestem na profilu Hotelarstwa i materiału jest bardzo dużo, a ja i tak byłam na układzie z nauczycielami bo musieli sklasyfikować mnie nie co wcześniej, oni zaczynają 31 maja praktyki i rok szkolny im się kończy w zasadzie, ale ja praktyki mam załatwione więc problem z głowy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justz ja dzisiaj też zobaczę co mi powie na wizycie. Jeśli nie będzie już żadnych przeciwwskazań, to jeszcze dziś gwałcę męża :-P Od jutra sprzątam, wieszam pranie, głaskam się po brzuchu i masuję piersi ;-) jeszcze się tylko dowiem, jak ta moja gin będzie miała dyżury ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Illayla no widzisz a mi powiedziala p polozna,ze oni maja se swoje ktg dla ciezarnych juz bedacych w szpitalu.A moja p doktor pracuje w tym szpitalu.No i p polozna stwierdzila, ze ta p doktor to sobie za duzo pozwala podsylajac swoje prywatne pacjentki.Wiec to, ze mialabys w tym szpitalu swoja p doktor nic by Ci w tym przypadku nie dalo.Jak sie trafi wredne babsko, to jest wredne i tyle. A powiedz mi Illayla mowili Ci cos o znieczuleniu?Bo podobno dostali z NFZ i moga dawac.Tylko tu jest pewien maly szkopul:brakuje im anastazjologow.Wiec z tego co zrozumialam albo nalezaloby trafic z porodem na okienko anastezjologa albo zaplacic mu zeby to zrobil prywatnie.Poieprzone to wszystko.Robia z czlowiekiem co chca. Acha i oczywiscie golenie i lewatywa obowiazkowa, no a ochrona krocza to polega na tym, ze nacinaja poprostu, zeby nie peknac.A ja myslalam, ze poprostu powinno sie robic wszystko, zeby uniknac pekniecia i w ostatecznosci naciac.No naiwna bylam, naczytalam sie zalecen i nowych wytycznych jesli chodzi o porod.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie byłam sobie na balkonie, patrzę- jedzie kobita z wózkiem, w wózku dziewczynka, na głowie opaska no ja pierdziele. Ci rodzice chyba nie mają mózgu. przecież tam jest dziś milion stopni, niech sobie sama nałoży opaskę i w niej śmiga. nie kumam ludzi bez kitu. illayla- ja też jestem po hotelarstwie :D Emilia czytałam wczoraj, że jak czop odszedł to powinno się wstrzymać z sexem bo może dojść do infekcji. a Tobie ten czop odszedł czy nie, bo już się pogubiłam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurna i Mi zaczyna wyciekać coś przezroczystego... mocz to na bank nie jest, nie ma zapachu, zero krwi w tym... dziewczyny jak będziecie po wizycie dajcie znać co to może być... a tak generalnie zero skurczów, nawet tych przepowiadających, a mała rusza się bardzo aktywnie, do terminu 15 dni więc raczej jeszcze się nie rozpakujemy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na jednej ze stron znalazłam coś takiego: Wygląd Jakikolwiek wyciek wód płodowych wymaga natychmiastowego zgłoszenia się do lekarza, dlatego jest ważne, by umieć je zidentyfikować. Normalne, prawidłowe wody początkowo są przezroczyste. Wraz z upływem ciąży stają się lekko opalizujące, a przed porodem bardziej mętne. Wyglądają wtedy jak woda z mydlinami. Mogą mieć specyficzny, słodkaworybi zapach lub nie mieć go w ogóle. Zmiana koloru lub zapachu może świadczyć o stanie zagrożenia. Gdy wody mają kolor zielonkawy, żółtawy lub brązowawy trzeba szybko pojechać do szpitala, bo konieczna jest szybka konsultacja lekarska. Kolor zielony może świadczyć o niedotlenieniu, żółty o konflikcie serologicznym, a brązowawy o śmierci wewnątrzmacicznej płodu. Ale wcale nie zawsze musi tak być. Zielonkawe wody to skutek oddania przez dziecko smółki (pierwszej kupki), co się zdarza, gdy dziecko poczuło się z jakiegoś powodu zestresowane, ale nie zawsze oznacza to, że jest niedotlenione. W wielu przypadkach zielony kolor wód nie jest związany z żadnym zagrożeniem i poród odbywa się w normalnym tempie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie majóweczki :) Ja dzisiaj jestem jakaś poddenerwowana, nie mam humoru i tak ogólnie się źle czuję. Zuzia nie chce wychodzić, chyba też robi mi na złość :( Skurcze są, bóle się zaczynają a później wszystko się wycisza i tyle. Chyba jest jej bardzo dobrze w brzuszku i mimo, że to dziewczynka to wydaje mi się, że urodzi się po terminie :P Uparta jak tatuś... Wczoraj i przedwczoraj czułam się źle, bolała mnie głowa, miałam zawroty i nudności i co śmieszne pierwszy raz w ciąży bolał mnie pęcherz. Chyba mała ciśnie mocno na dół, hehe Masterek fajnie, że się odezwałaś ostatnio ktoś wspominał o Tobie na forum, że nie dajesz znaku życia. Gratuluję Ci z całego serca i trzymam kciuki za maleństwa. Na pewno wszystko potoczy się szczęśliwie. Ucałuj dzieciaczka od nas 🌼 Agnes gratuluję, następna rozpakowana jak fajnie. Jeszcze trochę i wszystkie będziemy po :) Emilia ja też się przejmuję tymi wodami, ale jak na razie nie wydaje mi się, że się sączą. Faktycznie z rana robi się mokro, ale po nocy nie ma żadnego śladu. Więc wnioskuję, że to na bank nie wody. A czop, tak mi się wydaję że odchodzi powoli, bo widać na wkładce. X kochana trzymaj się cieplutko. Życzę Ci aby wszystko ułożyło się i aby dzieciaczki wyszły na świat wtedy kiedy będą chciały, zdrowe i duże. Jeszcze troszeczkę i będziesz miała przy sobie swoje skarby i wyjdziecie z tego okropnego szpitala do domku. Dzisiaj doszłam do wniosku, że poleżę sobie w łóżku i tyle. Nie mam na nic ochoty, chociaż jak spojrzę jak ładnie jest na dworze to mi żal mojej decyzji:( Jakaś wogóle się zrobiłam nie do życia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fauletka - ale to mówisz o nowym szpitalu cały czas tak ? no ja Ci powiem, że co do tego znieczulenia, to chodziłam na Szkołe Rodzenia i tam położna też mówiła że mają za darmo a o co chodzi z tymi anastazjologami to spytam mamy póżniej jak nie wyleci mi z głowy czy się nie orientuje czasem jak to jest z tym, bo moja mama pracuje w tym Szpitalu więc może coś będzie wiedzieć to dam znać;) ale ja nie radziłabym Ci tego znieczulenia, dużo osób mi to odradza, bo wtedy nie czujesz bólu i nie wiesz kiedy masz przeć i może okazać się że poród będzie o wiele dłuższy i męczący dla Ciebie i dla dzidzi niż naturalnie by to miało przebieg. Ale oczywiście decyzja należy do Ciebie, ja też się nad tym zastanawiałam, ale zrezgynowałam jednak chyba że już naprawdę będzie to taki ból że 'będę czuła się już jedną nogą po drugiej stronie' :) Penelopka - to skąd Ty jesteś jeśli mogę spytać i ile masz latek ; > ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilia ja Ci powiem, że ani na mnie ani na moją siostrę nie działają te cudowne wynalazki na przyśpieszenie porodu. Ostatnio urobiłam się jak wół i nic. Jęśli dziecku jest dobrze to nic je nie zmusi do wyjścia na świat, hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
illayla ja ma termin na 15 maja ale ze wzgledu na moja chorobe nerek ni mozna dopusci do przenoszenia ciazy .wiec termin wywolania wyznaczyli mi na 12 ale u nas w uk pierwsza najslabsza dawke oksytocyny podaja wieczorem i czekaja czy cos sie zacznie czy nie .a prognozowany porod dzidzia jest na 12 maja.zobaczymy jak sie wszystko potoczy w kazdym razie jutro zaczynam swoja historie z porodem chyba ze sie cos zacznie wczesniej w co juz watpie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamuskamaj na mnie tez nic nic nie dziala probowalam juz chyba wszystkiego co znalazlam w necie sprzatanie herbate z lisci malin 3 razy dziennie od 2 tygodni ananasy chodzenie po schodach przytulanko i nic nic nic ....maly ciagle sie nie szykuje do wyjscia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cofnęłam się ociupine w tył i znalazłam opis porodu Znów mamy Znów mama Ty poetka jesteś fest,sliczne to było,a Twoje podejście-pozazdrościć,gdyby tego szło się nauczyć,to żadna by się nie bała rodzić. Tyle dziś piszecie,że nie daje rady czytać do tyłu bo nie nadążam z wpisami bieżącymi:D Illayla nie martw się swoim wiekiem,ważne jest w jaki sposób podchodzisz do macierzyństwa,a widać ,że bardzo dojrzale i odpowiedzialnie. Masz wokół siebie wiele kochajacych i pomocnych Ci osób,wiec na pewno pomoga Ci one pokonać wszelkie pojawiajace się trudności;) ..x.. kochana trzymaj sie nam dzielnie. Zobacz ile już przetrwałaś,widać jaka dzielna jesteś. Kiedy mnie nie było na forum prawie dwa tygodnie,każdego dnia sie spodziewałam wieści o Twoim porodzie,a Ty widać sie zaparłaś i pokazałaś jak twarda jesteś i że potrafisz o maluchy walczyć z całych sił. Jestem pod wrażeniem Twojej osoby,dasz rade,to pewne,a Twój wymarzony dzień coraz blizej;) Penelopa widziałam łózeczko-przecudne z dumnie prężącym się x-landerem na czele-bajka. A z tym folderem to bardzo dobry pomysł,bedzie łatwy i szybki dostęp do zdjęć naszych pociech Emilia powodzonka dzis na wizycie,a na która masz?To co mówisz rodzimy dziś? No dobra,to ja się zgadzam :D Justyna daj znać po wizycie mamuskamaj nie przejmuj się ,my teraz juz tak z tym naszym samopoczuciem bedziemy miały-1 dzień dobrze ,nastepny gorzej,ahh,to czekanie tak na nas działa Pristina a dużo Ci tego leci,nie jest to śluzu wiecej po prostu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny, ja mam termin na 7 czerwca ale zajrzałam do Was z ciekawości bo jeszcze trochę i my czerwcówki zaczniemy się rozpakowywać. Gratulacje dla mam które już urodziły. Mamuskamaj, zauważyłam w tabelce że jesteś z Lubina, ja też, chciałam zapytać jeśli można, czy będziesz rodzić na Bema i czy orientujesz się jakie tam są warunki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majowa Mamusia 2010
Czesc dziewczyny, w tamtym roku ur synka w maju:), również udzielałam się w podobnym temacie ale niestety złośliwe komentarze dziewczyn spowodowały,że temat nam umarł. Mam nadzieje ze wy nie bedziecie miały tutaj takiego sajgonu jak my:) życzę wam pomyślnego rozwiązania,a mamusiom,które już urodziły cierpliwości i wytrwałości w wychowywaniu dzieci. :) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pristina - ja Ci powiem tak że zaniepokoiłaś mnie tym kawałkiem artykułu którego znalazłaś. już sama nie wiem co mam robić, dość że jest dzień po terminie to jeszcze to :( nie wiem.. justz- to nic kompletnie nie czujesz?? stylowa - dzięki za to co napisałaś ;) z wami też jakoś bardziej mi jest rażniej, też mi pomagacie i wspieracie tam w jakiś sposób. a podchodze dojżale bo miałam 9 miesięcy żeby psychicznie i fizycznie do tego wszystkiego się przygotować i zmienić z tej złej na tą dobrą osobę hehe:D ale mi też coś takiego się sączy. tak jakby wydzielina a w około taka plama mokra :( mamuskamaj- ja miałam to samo z jakiś tydzień, półtorej temu. nic mi się nie chciało a mimo że była ładna pogoda wolałam poprostu siedzieć cały dzień w domu i wylegiwać się, a jak już musiałam wyjść z domu to wszystko mnie denerwowało, ludzie w około w autobusie, na ulicy, w sklepach, znajomi którzy ciagle pytali jak się czuję, no i młodszy brat hehe ale teraz już mi przeszło i trwało to z 2-3 dni potem znudziło mi się i zaczęłamm w ostatnich dniach ciąży sprzątać i w ogóle mnóstwo energi a teraz jestem jeden dzień już po terminie i martwi mnie to coś co widzę na swojej bieliżnie ! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fauletka czy Ty piszesz o znieczuleniu zewnatrzoponowym? bo ja takie bede brać i nie mam zamiaru juz zmieniać zdania. Tutaj to znieczulenie moze dostać każda i jest bezpłatne,wiec wiele kobiet z niego korzysta a opinie są bardzo dobre. O takim znieczuleniu trzeba powiedzieć jak najwczesniej że chce sie je wziąć,ponieważ w którejs fazie porodu się go już nie podaje justz na mnie też nic nie działa-cała przeprowadzka nic nie wskórała,biegam,skacze,aż sie bałam czy nie przesadzam,ale mały ma to w maleńkim ,kochanym nosku:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martika jestem z Lubina. Wiesz powiem Ci tak ile kobiet rodzących tyle opinii. Niemniej jednak mam mnóstwo znajomych, które niedawno tam rodziły i nie było źle. Ja jestem przekonana na 100 %, że właśnie tak chcę rodzić i tyle. Prywatna klinika mnie nie interesuje, bądź co bądź mam większe zaufanie do szpitala i tyle. Także nie wiem, moim zdaniem każda kobieta powinna zrobić wywiad i postanowić indywidualnie co i jak. A powiedz mi jeszcze do kogo chodzisz na wizyty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×