Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

chyba sobie coś słodkiego zjem i wypiję herbatkę. Taka mnie jakaś ochota naszła ;-) wyję na dwór usiądę w cieniu i podumam sobie trochę ;-) Jeszcze trochę i zacznę się szykować na wizytę. Muszę się trochę podgolić, ale nie za dużo, bo ostatnio mąż zrobił mi arcydzieło sztuki :-P Do później Kochane. Jeszcze się odezwę przed wizytą. 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trelevina- żle odczytałaś post bo nie napisałam krwisto kremowy tylko kremowo-różowy ;) a to jest różnica.. tak mi mówiła starsza osoba której w pierwszej ciąży gdzieś te wody zostały uszkodzone i jej się sączyły i sączyły aż w koncu zdecydowała się pojechać na szpital i okazało się że coś tam zostało uszkodzone i dobrze że przyjechała :) więc nie moja wina że ktoś mi tak powiedział :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Illayla - no czytam twoje posty, oczom nie wierze! Papierosy w ciazy?? ze co ze nie szkodza?? kto ci takich bzdur nagadal dziewczyno?? nie wiem do jakiego lekarza chodzisz ale jesli powiedzial Ci ze gwaltowne rzucenie nikotyny jest nie wskazany to bez urazy ale jest tłukiem!!!! przeciez palenie papierosow powoduje ze dziecko nie otrzymuje wystarczajacej ilosci tlenu, lozysko ma iinny odcien bo jest niewystraczajaco dotleniane.. I prosze Cie schowaj sobie miedzy bajki te historie o chorych dzieciach bo matka rzucila palenie.. Poza tym kawa w ciazy nie jest zabroniona, jesli pije sie ja w rozsadnych ilosciach a nie hektolitrami, w niektorych przypadkach nawet zaleca sie picie kawy na podniesienie cisnienia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trelevinaa- lekarz powiedział mi że mam się ograniczyć a o tym że gwałtowne rzucenie jest grożne powiedziała mi koleżanka bo jakaś tam znajoma miała, nie palę dużo a czasem w ogóle, każdy ma swoje zdanie w tym temacie. ja trzymam się tego co lekarz mi powiedział i tyle w tym temacie, a kawa jest nie wskazana bo tak mówiła położna na Szkole Rodzenia więc sama widzisz że każdy mówi inaczej i każdy ma swoje zdanie więc nie rozstrzęsaj tak tego tematu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdjęcie wózka wysyłam na nasza pocztę. Mała w min teraz śpi więc nie pusty nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trelevinaaaa dokładnie tak, poleciało przeźroczyste bez zapachu żadnego, uczucie jakby jakieś bąbelki leciały, potem jeszcze raz poleciało jak kichnęłam tym razem więcej i też bez zapachu i przeźroczyste:) ciekawe czy to ten czop... Generalnie mała dziś bardzo mało aktywna a mnie zaczyna twardnieć brzuch i pobolewa na dole. No ale co ma być to będzie nie chcę się nastawiać, że dziś urodzę:P Wczoraj dowiedziałam się, że koleżanka też spodziewa się dziecka, wprawdzie to dopiero 3 miesiąc ale oni starali się o dzidzię ponad 2 lata i w końcu wyszło:))) Strasznie się ucieszyłam:)) Co do papierosów, to szczerze powiem (a kończyłam biologię) nie wiem skąd niektórym lekarzom biorą się takie rzeczy w głowie, że lepiej nie rzucać tylko ograniczać, aż sama swojego zapytam jak będę w czwartek. W papierochach jest ponad tysięcy substancji szkodliwych, mutagennych itp które swobodnie przenikają przez łożysko, nie wiem jak to, że się rzuci wpływa negatywnie na płód i aż sobie poczytam). Może to jakiś efekt odstawienia środka od którego się jest uzależnionym, ale aż Mi się wierzyć nie chce, że lepiej ograniczyć papierochy niż rzucić ... Chociaż nie pierwszy raz spotykam się z taką opinią lekarza, już kilka dziewczyn na innych tematach pisało to samo, że tak usłyszały od lekarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pristina - też miałam uczucie takich bąbelek właśnie hehe fajnie, że ktoś w końcu to opisał jakoś :P no mi twardnieje już brzuchh od 1,5 tyg gdzieś.. a bóle od wczoraj są :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no a co do kawy w ciąży to jedna dziennie nie zaszkodzi mała:) ale najlepiej zabielana, nie czarna:)) co do wagi, od 3 tygodni stoi w miejscu (nie ukrywam, że mnie to cieszy)) co do spożywania wody, to od początku ciązy piję min. 3 litry dziennie i jakoś teraz tak zostało:)) ponoć niby jak się pije dużo wody to aż tak się nie puchnie, ja po sobie nie widzę puchnięcia chociaż mam mniej sprawne nadgarstki to na pewno:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co z rozstępamii ? bo wczoraj zaczęłam ten temat, ale jakoś nie dużo z was się wypowiadało na ten temat :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak naprawdę z tym aby nie rzucać niby gwałtownie wiążę się jeden czynnik, lekarze tłumaczą to niby, że matka może być wtedy bardzo zestresowana , poddenerwowana i to niby może wpłynąć na rozwój. aczkolwiek moim zdaniem. subst. trujące sa milion razy bardziej szkodliwe niż stres. Poza tym kurde no, rzucam palenie i nie ma mowy o jakimś stresie. Czy może być coś piękniejszego niż rzucenie tego syfu dla tej kruszyny? to samo w sobie jest motywacją. http://rzucaniepalenia.net/palenie-papierosow-w-ciazy-to-zbrodnia/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Illayla wiesz co nie mam zamiaru przemawiac Ci do rozsadku, bo to Twoja sprawa ile sobie kopcisz tych papierochow, ale prosze Cie nie zasmiecaj forum takimi bredniami.. daruj sobie teksty ze lekarz ci powiedzial cos takiego bo to nie lekarz a konowal, a Tobie dziwie sie ze mu wierzysz.. Twoj wybor.. szkoda tylko ze nie dalas wyboru swojemu dziecku ktore dusi sie kiedy tylko zaciagasz sie tym syfem.. co do koloru tych wod plodowych.. noo sorry kremowo-rozowy napisalas ok ale nie zmienia to niczego w mojej wypowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlatego mówię, że jest to moja pierwsza ciąża, dowiedziaałam się w trzecim miesiącu o niej. I wolałam posłuchać się lekarza, przy każdej kolejnej tam w przyszłości już od razu rzucę jak tylko będę planować kolejnego malucha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dajcie spokój już tym fajkom. Każdy robi co chce. My nie palimy i jest ok ;-) Każdy ma wybór. A ja se już posiedziałam na dworze. Zdążyłam zjeść drożdżówkę i plecy mnie rozbolały do tego twardy brzuch. I jeszcze gęsta wydzielina jak się podtarłam papierem. Hm... ;-) może nie doczekam do dzisiejszej wizyty :-) Idę sobie jeszcze zjeść jakiegoś czekoladowego batonika, bo nie wiadomo czy nie będzie mi potrzebna jakaś dodatkowa energia. Na razie nie wznoszę alarmu ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Travelina - dokładnie, moja sprawa :) a jeśli uważasz że zaśmiecam to nie musisz odpisywać na moje posty, bo forum jest od tego żeby pisać co się ma na myśli itd. z resztą Pristina też pisze że nie które dziewczyny pisały, że tak powiedział im lekarz, więc nie rozumiem Twojego oburzenia, jak masz gorszy dzień to nie musisz się wyżywać na mnie :) pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Illayla - Sorry mala nie wyzywam sie na Tobie, po prostu wyrazam swoja opinie :P od tego jest forum:P:P:P:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilia- może faktycznie nie dotrzymasz hehe, ja już bym chciała żeby zaczęły się te regularne skurcze, a tu tylko skurcz i rozkurcz skurcz i rozkurcz za chwilę przerwa na pół godziny lub więcej i znów to samo potem przerwa na dwie godziny i znów, straszne te czekanie :( Tralevinaa- no spoko, od tego jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak w ogóle to sorry bo już dwa razy pomyliłam się pisząc Twój pseudonim;P jakoś trudno mi go zapamiętać he :) no, ale teraz będę ostrożniejsza :d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
więc co z tymi rozstępami ? macie je czy nie macie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ejj bez takich ... my się tu 'znamy' te 9 miesięcy prawie, więc się nie dziw reakcji, że przychodzi ktoś 'nowy' i próbuje wykładać swoje teorie, które do tego są kompletnie błędne i niezrozumiałe. a niektóre tematy omawiane były pół roku temu. tyle w tej kwestii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja przytyam 18 kg a na szczescie zadnego rozstepu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odnośnie fajek. Bleeeeeeeee Teraz tak juz z całą odpowiedzualnością mogę napisac. Paliłam - przed ciążą. Kiedy nie dostałam okresu i poczułam ze raczej juz nie mam co na niego czekac - rzucilam odrazu. Teraz po ciąży nie zamierzam do tego wracac - ale co to za lekarz który radzi jak pisze Illayla!!!! bez sensu. Przeciez po 24h od ostatniego papierosa organizm już reaguje oczyszczająco. A papierosy w ciązy - no żal mi bardzo takich mam, bo kiedy urodzą chore dzieci mają pretensje do wszystkich tylko nie do siebie. Poza tym to chyba PORAZKA NA CAŁEJ LINII. a to była moja opinia!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamija 32
Illayla to co piszesz to jakas masakra widac ze dzieciak z ciebie i nie powinnas byc mama skoro nie potrafisz rzucic takiego syfu jakim sa fajki ja tez palilam przed ciaza ale jak sie dowiedzialam to od razu rzucilam bo stwierdzilam ze siebie moge truc ale nie moje malenstwo takze skoncz sie usprawiedliwiac i ciekawe czy twoja rodzina cie tak wspiera w paleniu czy kurzysz gdzies po katach zal....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z Treveliną już jest wytłumaczona sprawa więc nie rozumiem po co dalej ciagnąć ten temat.. Palę bo palę moja sprawa, każdy ma swoje zdanie i fajnie że je wyrażacie, ale niektórzy mają jakiś większy z tym problem więc jak takie zżyte jesteście i macie taki problem że dołączył się ktoś nowy to bardzo mi przykro z tego powodu i się już tu nie pojawię ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oooo szokkkkk co tu sie dzieje ;) widze ze wiecej kobiet ma rozsadne podejscie co do tematu ktory wywolal burze :P ja tez palilam , wiem co to nalog i wiem co za syf, jak tylko podejrzewalam ciaze rzucilam w diably ten syf.. a moj mąż to chyba by mnie zabil gdybym tylko fajke ruszyla :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
illayla - co do rozstępów to ja ich nie mam, od początku smaruję się kremem Perfecta mama i Ziajką mamamia na przemian:) Czytałam, że rozstępy to sprawa genów - jak mama Twoja miała to Ty będizesz miała - ale moja kumpela ma dość dużo rozstępów a jej matka będąc z nią w ciąży nie miała w ogóle więc mit obalony... Są drogie kremy ale dziewczyny kiedyś już pisały, to kwestia szczęścia, czy się ma rozstepy czy ich się nie ma... Niby te kremy przygotowują ciało na rozciąganie, ale sama nie wiem na ile są skuteczne, bo ta moja kumpela równie często się smarowała co ja a wyskoczyły jej rozstępy i na udach i na cyckach i na brzuszku, na szczęście są maści (na blizny) bo rozstępy to swego rodzaju blizny, które pomagają usunąć te świeże czerwone rozstępy. Czytałam też, że niektórym babeczkom rozstępy wyskakują podczas porodu na brzuchu, czasem podczas karmienia piersią na cyckach już... Kumpela się załamała i potrafi powiedzieć, że żałuje, że zaszła w ciążę teraz a nie za 10 lat bo brzydzi się swojego obecnego ciała (pokazywała mi siebie i uważam, że przesadza, bo na prawdę nie jest źle). Trzeba pamiętać, że w ciąży ciało się zmienia i to nie podlega negocjacjom:P ale wydaje mi się, że warto, żeby potem móc tulić małą istotkę w rękach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny rozpakowane jeśli odciągacie pokarm to co jaki czas??? Bo ja chyb robię to za rzadko. Co 3-4 h. Odciągam bo brodawki mam zgryzione i raczej nie dam małej je do reszty zmasakrowac. Więc ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a propo rozpakowania.....dziś żadna się nie szykuje???? ejaaaaaaaaaaaaa czekamyyyyyyyyyyyyy!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ej dziewczyny ja kumam, że jesteście zgorszone, że ona ma takie zdanie na ten temat i robi co robi, to już jej nie wbijemy do głowy, że to źle ale chyba trochę tez przesadzacie (szczególnie pomarańczka która nie jest pomarańczką bo jest jedną z Nas która nie chciała się podpisać swoim nickiem) jesteśmy dorosłe czy mamy po 15 lat i siedzimy w przedszkolu? Trochę mi się nie podoba ten zamknięty krąg i nikogo więcej nie dopuszczamy, bez przesady.Kumam, że coraz bliźej rozwiązania i coraz więcej z Was jest podkurzonych tym, że jest ciężko i rozwiązanie tuż tuż ale trochę ogłady, zaraz i na mnie się poleją jakieś jazdy i zostanę wykluczona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×