Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Witam dziewczyny :) Nie chcę wam psuć forum, rozumiem, że jesteście już zgrane :) Niestety znalazłam wasz topik trochę za późno, bo w kwietniu, ale od tamtego czasu regularnie was podczytuje. Znam prawie wszystkie wasze nicki i jakoś kojarzę :) Mam nadzieję, że z waszymi kruszynkami wszystko dobrze :) Mam do was pytanie, a mianowicie w jakich wózeczkach wozicie wasze pociechy ? Ja mam mutsy urban rider i bardzo się na nim zawiodłam ! Ciężki, toporny, zero amortyzacji. . . Nie daje z nim sama rady. Ledwo go pcham na spacerze. Jutro jeśli pogoda dopisze to biorę małego i jedziemy z mężem kupić jakiś lekki. Może macie jakiś psrawdzony model ? Pozdrawiam Was cieplutko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem z mojego mega zadowolona, natomiast lekki to on wybitnie nie jest:D x-lander XQ 2010 wiem natomiast, że w miarę 'lekka' jest teutonia cosmo-kasiulaa, atenko? ino do najtańszych znowu nie należy;) dalejjjjjjjjjjjjjjjj śpiiiiiiiiiiii yeahhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobietki!! my nie mamy czasu pisac ale czytamy caly czas co u was!! u nas problemy jak u wiekszosci z brzuszkiem i spaniem:D ale to chyba normalka!!mala cwaniara juz umie domagac sie czego chce czyli rączek!! no ale cóż jakoś trzeba sobie radzić z uspokajaniem jej i jesli to sprawia jej przyjemnosc to czego mam jej tego odmawiac!!jak to ostatnio uslyszalam ze dziecko potrzebuje dotyku rodzicow i ze pozniej gdy bedzie starsza to my bedziemy chcieli ja tulic a ona nie bedzie chciala wiec trzeba dzidzie tulic i kolysac!!a podobno kolysanie pozytywnie wplywa na rozwoj rownowagi u dziecka ostatnio w ddtvn wspominali o tym! atenko mam pytanko do ciebie jak stosujesz ten sab simplex??ile kropli i jak czesto?? bo ja tez go stosuje 15 kropli do kazdego karmienia czyli mniej wiecej co 3/4 h ale zastanawiam sie czy nie zmniejszyc jej troche tej dawki!! jutro idziemy na szczepienie i juz sie boje co to bedzie po!!moja bratowa polecala altacet na miejsce po szczepionce podobno pomaga!! a i my szczepimy sie tylko na te przymusowe szczepionki bez zadnych pare w jednym ani rotawirusow ani pneumokokow!!mam 2 znajome ktore po szczepionkach skojarzonych ich dzieci zachorowały na autyzm i 3 takim dzieckiem opiekuje sie moja kumpela!!bardzo to wszyscy odradzaja!!nawet pediatrzy znajomi z innych przychodni mi to oradzali!!mowili ze w przychodniach do ktorych nalezymy beda nas namawiac bo maja z tego kase i oni tez tak w swoich przychodniach musza mowic bo taki jest nakaz szefostwa ale sami osobiscie nie polecaja i swoich dzieci nie szczepili!!tylko na te podstawowe!!a co do pneumokokow to polecaja ale dopiero gdy dziecko bedzie szlo do żłobka lub przedszkola!! no ale to jest moje zdanie i nikomu nic nie chce sugerowac!! a wy jak szczepicie?? oki uciekam spac puki mam na to czas i przyzwolenie mojej Nelci ;) pozdrowionka dla wszystkich mamusiek!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam mega mętlik w związku z tymi szczepionkami. kompletnie nie wiem co robić , jakie wybrać, na co się zdecydować. od każdego słyszę co innego. ehhhhhhhhhh. lecę chyba spać. trza korzystać. została mi pewnie jakaś godzinka. 3majcie się girls

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Love Fortune ja mam wózek tako model wariorr i poki co jestem z niego zadowolona. Stylowa gdybys pozniej zapomniala cos w Polsce kupic to slużę pomocą:-) Adrianek zasnął przy cycu aż się boję odłożyć go do łóżeczka,bo jeszcze tak twardo nie śpi. Chyba że dam mu moja bluzkę:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie ja tez juz sie zamartwiam co z tym szczepieniem robic. Dzisiaj mnie sasiadka straszyla tymi darmowymi, ze lepiej kupic chociazby te 3w1. A tu znowu odradzacie te łączone? Help!! Stylowa ja mam herbatke hipp koper wloski. To jest herbata w granulkach. Można ja podawać juz od 1tyg. życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilia jak zanikaja a pojawiaja sie przy placzu itp to objawy tradziku a nie skazy na szczescie (tak mi powiedzila lekarka i tak tez wyczytalam na necie) Stylowa ja tez chce do pl poleciec buuuu a zamowiany mam bilet dopiero na 10 sierpnia i nie mam jeszcze paszportu dla Alexa do odebrania w konsulacie dopiero 30 czerwca ;/ ale jak juz pojade to tez sie obkupie w te najpotrzebniejsze rzeczy - zasas to chyba na rok zrobie. co do wozkow ja mam Quinny buzz 4 fajnie sie prowadz, lekko sklada i rozklada, co do wagi to tez za lekki nie jest (albo ja taka slaba :) ) dobry do spacerow i auta, troche za duzy do komunikacji miejskiej zmeczona jestem strasznie ale spac nie moge bo nerwy mam jak 150 (eh te chlopy) obejze jeszcze odcinek chirurgow a przy pierwszej pobudce pewnie bede plakac czemu nie poszlam spac... spokojnej nicki i do ranka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilka jeszcze raz dziękuję. A tej herbatki z hippa tu niestety nie ma,tu mało co jest :P jaTuska mój brat też ma bilet na 10 sierpnia z Anglii ale nie wiem z jakiego lotniska,a paszportu też jeszcze nie mamy,dopiero jutro jedziemy składać wniosek do konsulatu,a na paszport ponoć poczekamy tydzień. Mąż taki dumny chodzi bo sam zdjęcie do paszportu małemu zrobił,mam nadzieję,że nie bedzie problemów z przyjeciem tego zdjęcia,a Ty miałaś problem ze zrobieniem zdjęcia małemu czy gładko poszło u fotografa? Wy tak o tych szczepionkach,a ja stwierdziłam ,że zaszczepiam tylko na to co tu dają-tu np pneumokoki dostajemy nieodpłatnie,ale wiecie teraz też zaczynam się zastanawiać czy może w Polsce nie powinnam cos więcej pomyśleć na ten temat,w końcu bedziemy w Polsce,ale to zapytam teściowej o opinię. W każdym razie tu pierwszą szczepionkę dostaje dziecko trzymiesięczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witojcie z rana🖐️ kurde u mnie nocka jak z bajki;-) zasnął o 20.30 wstał po 1 potem k 3.30 , po 5.30 i po 8.30 :D noo tak może być. stylowa Ty się nie przejmuj, że na herbatkach z hippa (czy innych) napisane jest, że są od 1 miesiąca, tak jak na niektórych lekach itd. po prostu firma musiałaby robić specjalnie badania dla noworodków, które są mega drogie. i one się tak zabezpieczają.ale je naprawdę spokojnie można podawać. oczywiście nie dziwię się Wam jesli któraś mama się boi;) ale ja podawałam (za radą pediatry oczywiście) i nic się nie działo. tak samo z infacolem który jest niby od 1 miesiąca. dziewczyny czy któraś mnie poinstruuje dokładnie - co robić gdy malec zakrztusi się mlekiem? bo kilka razy się to zdarzyło się to małemu(łapczywy ssak) a ja nawet nie wiedziałam co robić? wyczytałam gdzieś, że trzeba przewiesić maleństwo przez kolano, żeby główka była niżej i lekko poklepać po pleckach. ktoś się wypowie w tej kwestii? bardzo proszę! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha i jeszcze jedno kłeszczyn, czy wasze pociechy przekręcają główkę z lewej na prawą? bo zauważyłam, że kładę małego na lewej stronie, a po chwili już jest na prawej.po 3 tyg. miałby już tyle siły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hellołłłl ponownie poszlam wczoraj pozno spac myslalam, ze Maly sie zaraz obudzi ale jak sie przebudzil pierwszym razem to szok bo o 3.50 !!! szczesliwa bylam strasznie bo myslama ze dluzej pospie, alle doopa przed 6 i tak alarm ehh Stylowa ja lece ze stansted moze spotkam Twojego brata hi hi a ze zdjeciem to dopieo mialam przeboje na calego ze wzgladu na to ze tutaj na paszport czeka sie okolo miesiaca chcielismy wyrobic jak najszybciej wiec jak Olo mial 2 tyg wybralismy sie do fotografa. gosciu polozyl na podlodze biała wielka poduche i kazal pozozyc na niej malego ale Olo spal tak mocnym i kamiennym snem, ze nie moglam go wybudzic, a do paszportu potrzebne zdjecie z otwartymi oczami. co ja sie tam nacudowalam i zaczelam go rozbierac i przecierac buzke i cialko namaczanymi chusteczkami, dawalam go prosto pod swiatlo, wareszcie sie zozplakal, oczu nie otworzyl, fotograf stracil cierpliwosc i musielismy isc. wiec wzielam tego uparciucha do drugiego studia - tam juz bylo troche lepiej i lekko otworzyl oczy, a ze trzymalam go na rekach na bialym tle to widac mu za glowka moja dlon :) ale tam znowu musialam klamac, ze ma miesiac bo takim maluchom to w ogole nie chca zdjec robic bo mowia, ze 'sie nie da' a jak Twoj maz zrobil sam zdjecie? sami tez wydrukowaliscie? co do szcepin to ja sie w ogole nie znam - mam wizyte 27 na sczepionke BCG - kompletnie nie mam pojeci co to jest - musze poczytac w necie. podobno powinni podac ja w szpitalu po urodzeniu - ale ze ja rodzilam w piatek a to dla angoli juz weekend nikt jej nie podal. no a teraz jak ja bedzie bral bedzie juz mial poltora miecha - nie wiem czy to ma jakies znaczenie. no i mam taka sprawdzajacoa kontrole miedzy 6-8 tygodniem wiec tam sie wiecej dowiem kiedy i jakie szczepienia. powiedzcie mi Dziewuchy co sie robi na zaparcia u takiego malucha Olo ostatnia kupe zrobilo przedwczoraj i widze, ze brzuszek go meczy. od razu mowie, ze masowania i podginania nóżek probowalam z tysiac razy i nic, podalam mu nawet ten koper taki cienki i tez nic. teraz spi i nawet przez sen sie prezy i wygina ehhh tu do 'apteki' nie mam po co isc bo mnie wysla do lekarza a lekarz powie, ze to norma (tak samo jak z wysypka ;/) czytalam, ze jakos sie termometr do pupki wklada - ale ja tego nie zrobie bo sie boje ze by go bolalo i w ogole jakos to strasznie brzmi. a ten infacol to sie uzywa tylko na kolki i wzdeci prrawda? poradzcie cos penelopka moj Pasibrzuch tez sie czesto krztusi przy jedzeniu, wiec ja go wtedy podnosze do gory jak do odbicia i delikatnie klepe i masuje po pleckach. zawsze dziala. a co do przekrecania glowki to Olo robil tak juz jak mial 2 tygodnie z hakiem. sielne mamy te dzieciaczki :) a dzis w nocy to sie juz tak powowijal ze szok - polozylam go na lewym boku a glowke centralnie przekrecil na prawa i w ogole jakos tak smiesznie, chwile mi zajelo zanim doszlam do tego jak sie wywinął. lece cos zjesc poki spi (ostatnio na sniadanai zajadam kaszki dla maluchow z bobowity i nestle)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tym podwójnym pieluchowaniem to mi kazała pediatra zakładać na pampersa jeszcze flanelową pieluszkę, nóżki są szerzej dzięki temu ustawione i może to pomoże na stawy biodrowe, niestety mała pewnie ma po mnie wrodzone, USG na dniach będzie robione więc więcej się dowiemy:) co do truskawek to ja zjadłam miseczkę w niedzielę, dziś środa i mała nie wskazuje żadnego uczulenia:) /położna mówiła, żeby jeść te alergenne rzeczy umiarkowanie i czekać 2 dni na reakcję, jeśli nic się nie dzieje to znaczy, że maluch nie reaguje, więc truskawki u nas nie szkodzą:) tak samo jem kakao i czekoladę (oczywiście w umiarkowanych ilościach), zjadłam ostatnio nawet zapiekankę z serem i kiełbaską:) i małej nic nie było moja mała dostaje od 3 dni na wieczór sztuczne, mimo, że wypije może max 5 ml uspakaja się i zasypia (bo tak to walczymy dobrą godzinę) , ale za to w nocy pręży się i stęka przez sen jakby kupy zrobić nie mogła, a rano robi śmierdzące strasznie chyba przez to mleko, nie wiem;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaTuśka mi położna na zaparcia/ brak kupki przez dzień dwa, mówiła, że czopek glicerynowy, malutki kawałeczek ułamać i włożyć maluszkowi,ponoć pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello:) Ja się wybieram do konsulatu,nawet fajna pogodę mamy,jupii Penelopa mój maluch też tak się krztusi mlekiem,ale ja wówczas robie dokłasnie jak jaTuśka czyli małego sadzam i delikatnie klepie po pleckach,a o sposobie którym Ty myslisz to owszem warto mieć go wyćwiczonego na mocniejsze zakrztuszenia np kiedyś moja córeńka nie mogła złapać powietrza i aż zsiniała i mąż ją przewiesił głową w dół brzuszkiem na swojej ręce i klepał,mała od razu łyknęła powietrze,albo w przypadkach gdy dziecku coś w gardełku stanie. Mój maluch juz nawet z boczku na pleckach ląduje,a główką to w prawo i w lewo bez problemu jaTuśka no ja właśnie wiem jakie problemy są u fotografów dlatego pytam,bo moja znajoma 4 razy podchodziła do zdjęcia. A mój M. rozłożył płachtę raz na podłodze ,a raz na leżaczku i nie wiem które wyszło a ja ustawiałam małego i uciekałam rękami,mały miał parę dni,no a potem na kompa,photo shop i drukarka-mamy taki papier jak na zdjęcia. Jak dla mnie to zdjęcie wyszło super-lepiej niż mojej córki kiedyś u profesjonalisty. Trochę jest z tym roboty ,bo wymiary muszą się zgadzać,twarz nie może być za duża,tła musi zostać ileś,odstępy są określone do krawędzi,no ale to chyba tym bardziej podziałało na mojego M. Zobaczymy co powiedzą w konsulacie,trzymajcie kciuki. A z tym termometrem to ja bym się bała,wiesz,lepiej uzyc tych kropelek,albo może jak Pristina napisała ten czopek,powodzonka Lecę,miłego dzionka dziewczynki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczynki :) Po wielu dniach trochę spokoju. Zastosowałam czopki Viburcol i stał się cud. Mały spokojnie przesypia nocki, oczywiście budząc się na jedzenie, w dzień też spoko. Dajemy tylko jeden na noc, a taka zmiana. Wczoraj pani doktor powiedziała, że są bezpieczne i można je stosować, dodatkowo przepisała priobotyki, które podaje od dzisiaj. Zobaczymy. Nawet mam czas tu do Was napisać. Mlekiem nie dokarmiam, bo mój synek wybredny i ani smoka ani mleka modyfikowanego nie toleruje. :) jeżeli chodzi o dietę, to mam zalecaną restrykcyjną, ani nabiału, jajek , warzyw i z owoców jedynie mogę jeść rozgotowane jabłka i ewentualnie banan. Korzystam ze słoiczków gerbera :) Nawet kazano wykreślić mi z diety ryż. Porównując dietę Dukana a obecną, to dukanka to ogrom jedzenia :) Już uzyskałam wagę sprzed ciąży i wszyscy są bardzo zdziwieni, że tak szybko odzyskałam figurę. No , na takiej diecie to nic dziwnego. O, już się budzi. Do następnego razu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fałszywy alarm :) Jeszcze wspomnę o wysypce na twarzy, ma ją i mój synek, ale to typowa potówka, ale też martwiłam się, czy to nie aby skaza białkowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pristina, ja już pisałam gdzieś wcześniej, że mi się wydaje, że Julki problemy z brzuszkiem powoduje mleko modyfikowane. Może mamy tak samo? Też jej dałam parę razy wieczorem, też piła parę ml, bo inaczej zasypiała na kilka minut i znów karmienie. I tak godzinę, dwie. Ale jakoś nie łączyłam późniejszych akcji z tym mlekiem. Dopiero mama mi to podsunęła. Jak nie daję, to jest dużo lepiej. A jakie mleko dajesz? Ja zwykły bebilon. Penelopka, może, może tak się przekręcać. Moja córcia od urodzenia trzyma główkę sztywno, od drugiego tygodnia tygodnia się rozkopuje, kręci główką i przekręca z boczku na plecki, od trzeciego zdarza mi się znaleźć ją w łóżeczku w poprzek:) taka wiercipiętka:) ale u mnie się śmieją, że ona już w brzuchu uprawiała skoki na bungee, bo zaplątała się nóżką w pępowinę, w związku z czym urodziła się przez cc, bo nie mogła wejść w kanał rodny i ja nie miałam rozwarcia. A 10 ruchów to ja czułam w ciągu max. 2 minut:) Love_Fortune, ja mam jedo bartatinę, to z tych tańszych. Kupiłam używany za 450 zł, nowy ok. 1000 zł. I jestem bardzo zadowolona. Chyba nie jest najlżejszy, ale w ogóle tego nie czuć, bo prowadzi się leciutko. Mam propozycję. Zróbmy listę produktów polecanych i niepolecanych (pewnie każda z nas oceni to trochę inaczej). Ja np. oceniam tak pieluchy i kremy do pupy: 1. Pieluchy dada (biedronkowe) - b. ok, rozmiary w porządku, chłonne, jak oryginalne pampersy, do tego cena (w promocji było 156 pieluch za 40 zł, normalnie 25 zł za 78). 2. Pampers - ok, poza ceną. 3. Happy - beznadzieja, jedynki były za duże na Julkę, sztywne, nie mogłam ich dopasować, przez to ciągle przemakały, a cena jak za pampersy. 1. Sudocrem - świetny na odparzenia, b. ok. 2. Alantan - dobry, ale najlepiej stosować na zmianę z sudocremem, kosztuje ok. 7-8 zł (duży plus) 3. Bepanthen - dobry, ale drogi Co Wy na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaski kochane odpowiadam narazie na pytania odnosnie wózka MAM TEUTONIĘ - JESTEM BARDZO ZADOWOLONA. CZY JEST LEKKI? HMMMMMMMMM ja daję rade go znosić ze schodów, ale jak piórko nie jest. Ale jest lżejszy niż TAKO zdecydowanie. Odnosnie kropelek sab simplex daje jak TY KARI 15 kropel do kazdego karmienia. I nie zmniejszam póki co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
esti1983 to na bank nasze Julki mają od tego mleka;/ może w jakiś sposób zaburza im normalne trawienie zwykłego mleka, ja zauwazyłam, że moja po tym modyfikowanym (daje jej zwykłe bebiko) stęka całą noc, aż mąż się zaczął zastanawiać co się dzieje, ale niby kupkę rano zrobi i juz za dnia nie chrząka i nie stęka), dziś nie będę dawała, ale już boję się jej zasypiania wieczornego bo nie potrafi jakoś zasnąć spokojnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pristina, ja wpadłam na pomysł, żeby dać jej moje odciągnięte mleko, ale weź tu znajdź moment i odciągnij, jak ona ciągle je. Poza tym miałam taką sytuację, że zjadła z jednej piersi, drugą tylko wzięła do buzi i zasnęła, więc ucieszona postanowiłam odciągnąć, a tu d*pa. Namęczyłam się i ze 20 ml ściągnęłam. Julka wstała za 5 minut, więc ją przystawiłam, a mleko sika na wszystkie strony, cyc od razu pełny. Nie wiem, czy to jakoś w psychice zakodowane, że przy dziecku inaczej niż przy sztucznej dojarce. Teraz trochę lepiej, ostatnio ściągnęłam dwa razy po 60 ml w nocy z jednej piersi (ale i tak musiałam się namęczyć). No i zamroziłam, żeby mieć jeden pełny pojemnik u rodziców i jeden u teściów w razie gdybym musiała wyjść albo coś, no to jeden mam, bo jeszcze kilka razy ściągnęłam po 10-20 ml, więc 200 ml jest. Na szczęście od dwóch wieczorów mała ssie krócej (ok. godziny z przerwami) i zasypia na parę godzin. Ale mleko modyfikowane odstawiamy, wspieram Cię w tej decyzji:) i siebie też:) Za to ja cierpię, bo mi się poodparzały brodawki. Po bepanthenie o niebo lepiej, więc muszę dziś posmarować po wieczornym i nocnym karmieniu (w ciągu dnia nie ma sensu, za często je).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej!! my juz po szczepieniu!!troche krzyku bylo ale to juz porzed szczepieniem wiec bardziej od zamieszania u lekarza niz od uklucia!!zdecydowalismy sie jednak na to 6w1!!w sumie to nas lekarka namowila!!zobaczymy jak to bedzie!! moja malutka wazy juz 4,300 kg :D a jej kolega ktory sie urodzil tego samego dnia a po urodzeniu wazyl tylko 400gr od niej wiecej dzis ważył 5,800 ale roznica!!moja przy nim to anorektyczka!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. My dzis mielismy wizyte u rodzinnego, petronazowa dopiero. Co do szczepien to szczepimy standardowo to co panstwo daje + dostajemy gratis na pneumokoki bo u naszej lekarki refunduje ponizej wagi 2700g i u nas i Maja i Jasiek dostana gratis a tak to bierzemy pakiet normalny, nie te skojarzone. Jasiek ma jakas wysypke na buzce i szyjce ale widziala to dzis lekarka i wczoraj polozna i mowily ze wszystko ok, ze to normalne wypryski takie u noworodkow. Majka wazy juz 3390g a tydzien temu wazyla 3080g a Jasiek wazy juz 2680g a tydzien temu 2260g takze rosna nam pieknie. Kupki robia po tym mleku raz dziennie ale juz jak zrobia to caly pampers zawalony:PU mnie kiepsko, ciagle po tych lekach na zatrzymanie laktacji fatalnie sie czuje. Maz za tydzien idzie do pracy i nie wiem co to bedzie. Musze dac rade poki co nie moge dojsc jeszcze do siebie. Trzymajcie sie Kochane i jak znajde sily to przesle Wam zdjecia moich Skarbow na maila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale tu dzis puściutko. Ja wróciłam z konsulatu i padam na buzię,ale jaki mój maluch dzielny,jestem z niego strasznie dumna,taki grzeczniutki w trasie był,przespał całą naszą podróż,a trwała dłuugo bo aż 7 godzin. Mały budził się tylko na jedzonko i najedzony znów szedł spać-cudo moje małe. Zdjecie przyjete,mamy nowy sposób na zarobek,mąż może robić zdjecia paszportowe :D A ja kupiłam dziś juz trzeci rogal do karmienia,hi hi,uwielbiam je Esti ja właśnie polecam rogale do karmienia,według mnie lepsze są te z wypełnieniem gabkowym niz kulkami styropianowymi Zakup,który okazał sie niewypałem to podgrzewacz,którego ani razu nie użyłam,bo zazwyczaj używam mikrofalówki-to do mleka modyfikowanego,a do mojego to zagrzewam wodę w czajniku,wlewam do garnuszka i wkładam butelkę-jest szybciej niż w podgrzewaczu Julietta współczuje diety,ale dla naszych maluszków można zrobić wiele,prawda,przynajmniej Ty sie możesz figurka pochwalić,bo ja jeszcze brzucha mam jednak No właśnie apropo brzucha,co mnie dziś spotkało,to mąż miał ubaw całą drogę do domu:no więc w tym konsulacie mąż siedział z dzieckiem z boku,a ja stałam w kolejce,gdzie wiele ludzi juz się znało i sobie rozmawiali,żartowali,a jeden chłopak(facet) co chwile kukał na mnie i widać było ,że ma ochotę do mnie zagadać,a ja ciagle udawałam ,że tego nie widzę. Spojrzał raz w moją stronę i tak z nogi na nogę jakby chciał coś powiedzieć,ale zrezygnował,potem drugi raz ,aż w końcu zagadał za trzecim bardzo inteligentnie,mianowicie mówi tak: "ależ ta nasza polonia się rozmnaża na tej Islandii co?" ,ja w pierwszej chwili sądziłam ,że ma na myśli dziewczynę w ciąży przed nami ,ale jak spojrzałam w jego stronę i podążyłam za jego wzrokiem to się okazało,że patrzy wprost na mój wystający brzuszek,który wystawał troszkę więcej ze względu na to ,że spodnie miałam przyciasne i jak tak pas skurczyły to brzucho bardziej wyszedł na wierzch. Ja w pierwszej chwili nie zrozumiałam jednak,ale zaraz potem doszła do mnie okrutna prawda,że on sadzi,że ja w ciązy jestem. Popatrzyłam i mówię: "ale ja nie jestem w ciązy",a ten biedny aż się zapowietrzył :D i pyta głupio; "NIE?!" i jeszcze za moment: "a to tam(czyli w brzuchu) nic nie ma??? " ha ha,prawie mi się go żal zrobiło,a ja mówię,że nie ma ,ale było całkiem niedawno,a teraz jest przy mężu,który nawiasem mówiąc niestety to słyszał i miał ubaw jak trallalla. Chłopak spłonął,ja też,nie wiedziałam czy się śmiać czy płakać,no ale w końcu jednak zwyciężyło moje poczucie humoru i teraz też się z tego "bezczelnego typka(hi hi) już tylko śmieję :D :P Ooo,mały ciśnie kupkę,ale się meczy boroczek. Pędzę na przebierak :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stylowa hihihiih ale miałas ubaw z faceta. Biedak. Moja kupki nie robi od 2 dni - jutro bedzie czopek jak nic...........niestety. Ciekawa jaka bedzie nocka? Zycze wam kochane spokojnej i mozliwej do spania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej poczytalam zaleglosci ale ciezko z czasem :( nooo wiecej spaceruje z mala niz siedze w domu :) niestety dopadly Nas PIERDOLONE kolki!!!!!!!!! masakra, rycze z mala, tak mi jej zal :((( zamowilam sab simplex u faceta jtory spprowadza z niemiec towar spozywke i chemie najpozniej na wtorek maja byc - obysmy wytrzymali do tego czasu - podawalam malej espumisan - z lyzeczki - dziala na nia wymiotnie, ulewa jak nie wiem co :( z kolei dodany do jedzenia- pogorszyl jeszcze sprawe- masakra :* szukalam po aptekach tych rurek antykollkowych- patrzyli na Nas jak na idiotow kosmitow :/ wiec zamowie chyba przez allegro. poza tym ok - malej w koncu odpadl kikut wczoraj z ranca - radoscccccccccc :D noooooo ale krostki z buzki nie znikaja :/ zastanawiam sie nad zmiana mleka malej - jedziemy na NAN ale czytam ze ono wywoluje kolki :/ bebilon pepti z kolei tylko na recepte a inne jakie polecacie?? co do produktow polecanych dla dzieci - numer 1 chusteczki DADA z biedry :) idealne na 6! (masakryczne sa z pampers, huggies, happy, i te rossmanowe jasno rozowe- suche jak pieprz) pieluchy tez sa super DADA mam od paru dni - wczesniej huggies- czasem przemakaly... nie wiem czemu ;( no i happy z wycieciem na pepek - ksztalt super ale mogly by byc bardziej chlonne ;) co do wozka - kochane ja mieszkam na 4pietrze i pociskam z gondolka z moja malutka ;) dajemy rade ;D of course stelaz zostawiamy na dole w piwnicy :) a mam xlandera- z lzejszych wozkow znam ino parasolke ale to juz dla duuuuuuuzych dzieciakow :D oj nic spadam szukac sposobow na kolki poki nie mam ani rurek ani tych kropel :/ buziiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tylko na chwilkę, bo Mały jeszcze nie śpi i chyba bez tulenia się nie obejdzie. Byłam dzisiaj u tej dermatolog. na szczęście skazy nie potwierdziła. Mówiła, że te krostki to normalne i że same znikną. Za dwa tygodnie do kontroli. To była wizyta na kasę chorych, powiem Wam, że do końca mnie ta kobita nie przekonała. No ale cóż cieszę się i już się niczego nie doszukuję. Pożyjemy zobaczymy. A jeszcze mówiła, że mam nie kąpać go w oliatum, że lepiej nivea albo coś podobnego. Bo oliatum, to tylko w leczniczych przypadkach a nie do codziennej pielęgnacji. Co Wy na to? W czym kąpiecie maluchy? Dobrze, że piszecie że wasze Bąbeli też się krztuszą przy jedzeniu. Bo myślałam, że tylko mój tak Ma. ja też generalnie klepię go delikatnie po pleckach i daję tak prawie do pozycji siedzącej. Mi z przydatnych rzeczy a raczej ubrań sprawdzają się półśpiochy z odpinanymi guzikami na dole. Można łatwo odpiąć i przewinąć. Poza tym też polecam chusteczki dady z biedrony! Już widzę, że p0rzesadziłam z kupowaniem ogrodniczek typu jeansy. Najlepiej sprawdzają się te ,, miękkie" ubranka. No nic uciekam, bo jakoś cicho się w sypialni zrobił. Aż mi się nie chce wierzyć, żeby synek sam zasnął. Pa do juterka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×