Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Hej Ja również z wiadomosciami od Ani szybko ze spaceru przybiegłam wam napisac "HEJ JA SIĘ CZUJE FATALNIE ALE PARAMETRY TE ZŁE SPADAJĄ. DLA MNIE TO SZOK , JESTEM WYCZERPANA, BRAK MI SIŁ. PRAGNĘ DO MOICH DZIECI"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bidulka ta Nasz aniusia :( Pamietam jaka meka dla mnie byl pobyt w szpitalu kilka dni przed cc :( dokladnie 4dni a dla mnie to byl jakby miesiac :( meka meka i jeszcze raz meka :( mam nadzieje ze CI lekarze szybko ogarna ten temat i ja wykuruja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nio Bidulka, ja ogólnie szpitali nie trawie trauma z dzieciństwa leżałam pół roku po operacji , co prawda mało pamiętam bo mała byłam ale mam ciarki jak nawet do lekarza idę ... No ale co my możemy .... NIC :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobry wieczór ach padam padam. Układałam drewno z moimi koffffanymi tesciami do kominka. Mam dośc poprostu to nie dla mnie. Mój M oczywiscie wywiał z domu bo dostał wezwanie na wypadek i cholera przyszło mi to nosić. echhhhhhhhh Oglądałam dziś te błyskotki u jubilerów i powiem szczerze ze nie ma jakiegoś szału. Chodziło mi o coś wyjątkowego z typu VERSACE ale cholera no nie ma i koniec. Mała już śpi , kolejny raz zrobiła mi wojne przy cycku - szok. Aniu dobrze ze leki poprawiają Twój organizm. To ważne. Ale najważniejsze psychika a tutaj sądze ze nie jest za ciekawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też mam wiadomość od Ani:Hej. U mnie fatalnie bo tak sie czuje ale wyniki sa lepsze. Lekarze mowia ze mija zagrozenie i ze wyjde z tego. Pozdrawiam i dziekuje Wam ze Jestescie. Widac, że najgorzej teraz u Ani psychicznie. Sama ta tęsknota za dziećmi już jej w kość daje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *acomitam..
Witajcie Majówki ! Czytam Was od samiutkiego początku . Nawet próbowałam sie do was "wlączyc" ,ale jakoś przez całą ciąże nie było czasu :-) Potem po porodzie też chciałam ,ale mówię - jesteście już zaznajomione ze sobą ,więc nie będę mieszac . Jednakże widzę ,że chętnie witacie nowe osoby , więc pytam : MOGE W KOŃCU DOŁĄCZYC DO WAS KOBIETY ? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mnie dzisiaj cały dzień głowa boli. Od tego j..go okresu chyba. Do doopy jestem:-( Justynko waga Dzieciątka imponująca:-) Stylowa u nas też święca tornistry, ale w kościele. Ale jesteś zakręcona kobita:-) dobrze, że szynka się znalazła:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja właśnie sobie będę robić udka z kurczaka - ekologiczne od wujka hehe Mała śpi to mam czas sobie zrobić i frytki do tego - teraz na bank schudnę ;p *acomitam - WITAJ ! Opowiedz coś o sobie ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DObrze, że u naszej Ani już lepiej. Ale widać, że biedna się męczy. Całkowicie ją rozumiem, dla mnie to była masakra, jak miałam zostać trzy doby po porodzie. Męka... W domu zawsze dochodzi się szybciej. Także Aniu trzymam kciuki za szybki powrót. A mój mężulek pojechał sobie na zawody strzeleckie z pracy. Wróci dopiero w sobotę, więc z Zuzią mamy luz. Tylko mała coś niespokojna, dzisiaj chciała się cały dzień nosić na rękach, ehhhh A za tydzień w piątek przylatuje siostra z chrześniakiem. Śmiejemy się, że skoro moja mała pinda nie chce już cyca to sobie odbijemy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak to dobrze że z Ania lepiej, niech jak najszybciej wychodzi do tych swoich małych szkrabków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *acomitam..
Kasiula , wiesz jak wyglądam , bo czasem zerkałam u Ciebie na profil na NK ,żeby Twoją Małą zobaczyc ;-) O sobie , hmm.. Termin miałam na 3 maja , a urodziłam 30 kwietnia :-) Ciąża przebiegała bez większych problemów , pod koniec jedynie musieli mi pessar założyc , choc w grunie rzeczy nie jestem przekonana ,czy aby napewno był mi potrzebny . Lekarz na ostatniej wizycie przedporodowej nie dawał mi szans na poród w terminie , raczej po , a tu niespodzianka :-) O 5 rano zabolał mnie brzuch,więc zeszłam na dół do toalety i psikus - to były "te bóle" , a nie potrzeba :-P O 11 nasza córka była już z Nami . Genralnie bolało ,ale do zniesienia , poród raczej łatwy :-) Mała 10 pkt w skali apgar , wszystko w porządku . Z początku ciężko było mi się przestawic w domu na małe dziecko , wszystko takie zakręcone :-) A teraz bez problemu wszystko ogarniam :-) Córa niestety cierpi na skaze białkową . Karmiłam piersią , odrzuciłam prawie wszystko ,ale w połowie 4 miesiąca się poddałam , bo i tak i tak ją sypało . Aktualnie jesteśmy na Pepti ( fuj ) . Do tej pory jakoś mi źle , że musiałam zrezygnowac z karmienia cycem ,ale coż zrobic . Teraz zaczęliśmy wprowadzanie nowych pokarmów - narazie marchew . Smakuje jej bardzo ! Mam hope ,że skaza nam szybko minie i będzie mogła normalnie jeśc :-) Kasiula Ty coś wiesz o tym :-)) No to tyle o Nas .. :-) Jeśli chodzi o teściów - ja swoich też nie lubię :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamuskamaj ja własnie się zbuntowałam i sobie nalałam winko na wieczorne gadu-gadu. A co.... witam nowa mamuśkę. zaczernij się i podaj chociaż jakieś info o sobie .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uff,jaka ulga,że u ani się poprawia,chociaż nietety o jej psychice tego powiedzieć nie można,ale wiecie co te wiadomości są zarąbiste w porównaniu do poprzednich. Mój pierwszy sms nie doszedł ,chyba jakiś błąd sieci islandzkiej ,więc posłałam teraz drugi tym razem z polskiego numeru,ale już późno więc może Ania już śpi. A mój mały maruda daje czadu,wszystko mu nie pasi,ehh. Zaraz pójdzie do kąpieli to mu się może nastrój poprawi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania odpisała: " Dziękuję,że mnie tak bardzo wspieracie. Dla mnie to wiele znaczy bo psychicznie jestem wykończona. Lekarze mówią,że zagrożenie minęło i że jest lepiej" Aneczko będzie dobrze!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj będzie, jak widać nasza Anulka to silna dziewczyna. Da radę i już niedługo zobaczy się ze swoimi szkrabami. Witam nową mamuśkę!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane, tęsknicie za mną? Bo ja za Wami bardzo:) czytam, ale nie mam już siły odpisywać. Do Ani też pisałam, bo strasznie się przestraszyłam jej chorobą! Wyjdzie z tego na pewno, musi, będzie dobrze! U nas dobrze, tylko moja Julcia jest uzależniona od cyca i urządza babci awanturki, jak mnie nie ma. Ryczy na widok butelki, niestety. Na razie przychodziłam w miarę często, góra co 3 godziny, zwykle co 2, ale teraz będzie gorzej:( chyba jutro pójdziemy do lekarza, bo nie damy rady przez te 2 miesiące, jeśli się nie przekona do butelki. Muszę spytać, co mogę jej podawać, chyba marchewkę na początek? Jak dobrze pójdzie, to będę przyjeżdżać na karmienie, ale nie wiadomo, jak będzie na pewno, wolę się dowiedzieć na wszelki wypadek. Poza tym maluch ma wysypkę na buzi, takie krostki zlewające się, z daleka wygląda, jakby miała wypieki. Obawiam się, że to skaza. Albo uczulenie na pomidory, bo ostatnio sporo ich jadłam. Od jutra kończę z nimi. Ale pracy mam masę, muszę zrobić te głupie rozkłady materiału i przygotować sobie parę lekcji. Ale mam już podpisaną umowę, kasa super i na 2 lata, więc bombowo:) Emilia, jak tam zgrubienie po szczepieniu, schodzi? Co do znaków zodiaku to ja jestem waga, mój m. strzelec, podobno kiepskie połączenie, ale my się dogadujemy:) Kasiulaa, oby ten lekarz był dobry, trzymam kciuki! A ja nie mam jeszcze @ i nie tęsknię:) moja kumpela nie miała przez rok, jak ja bym tak chciała! Weska, no wreszcie! Jak tam zastoje? Moje urządziły sobie miesiąc urlopu:) chyba cyce mi się przyzwyczaiły:) Jola, ja też mam kreskę, tylko zjaśniała nieco. jaTuśka, co za gówniany urlop, współczuję! Odezwij się do mojego Sarsona-sistersona, jak będzie Ci źle:) Nie pamiętam, co jeszcze miałam napisać. Wybaczcie. Uciekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieci w łóżkach, mały śpi od godziny a ja w końcu mam czas sobie popisać;-) Stylowaa u nas też są te rogi obfitości tylko mówi się po śląsku na to tyta;-) I za moich czasów też się nie święciło tornistrów, to nowy wymysł;-) Ale niech już im będzie pójdę;-) Nowa mamuśko witaj;-).;-) Jak wiesz ja tu też niedługo;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Esti wsółczuję, że mała uzależniła się tak od cyca. Znam to doskonale, bo tak miałam z pierwszym. Co prawda nie wracałam do pracu wtedy, ale chcieliśmy jechać na wesele do Skierniewic. Zrobiliśmy próbę tydzień przed i musieliśmy o 22jechać po małego do rodziców bo bez cyca darł się jak.opętany. To było jego ulubione jedzonko, obiadki beeeee, czasem deserek i potem butla. A do zasypiania i tak chciał cycusia choć nie był głodny. Dał mamusi popalić;-) A Oskarek to przeciwieństwo. Sam zasypia w łóżeczku. Szok! Zero noszenia na rękach i.usypiania;-) Oby tak dalej;-) Butla na pierwszym miejscu. Dzisiaj cycuś raz, ale na szczęście nie zapomina co o jak;-) A i Esti to chyba skaza z tego co kojarzę. Mój synuś pierwszy miał na brzuszku i w zgięciach rączek, i oczywiście nie mogłam jeść nabiału;-) Kurdeee Ania nie załamuj się, musisz myśleć pozytywnie żebyś szybciej doszła do siebie i wyszła z yego cholernego szpitala!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izamaj oczywiście,że tyta,ale przyzwyczaiłam się ,że trzeba szukać odpowiedników polskich ,bo nikt mnie nie rozumie;) A powiedz skąd jesteś skoro ze Śląska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*acomitam - to mnie teraz zaciekawiłaś że moją malutką oglądasz ;p Ale nie kojarzę i tak :) Moja też ma skazę ale ja od 3tyg nie karmię piersią I też jesteśmy na pepti. Mi lekarz powiedział ze 1 roku będziemy na papti, Potem się okaże co dalej.Ja swoich teściów nienawidzę !!! Dopiero teraz jak M nie ma pokazali jacy są .... Dobrze że Ani chociaż troszkę pomagają nasze sms , niech jej dadzą silę i uwieży w siebie !!! Esti - tęsknimy tęsknimy!!! całkiem możliwe że to skaza jest! :( Ale lepiej skonsultuj z lekarzem. I ja dziewczynki o mało co nie ze śląska - Sosnowiec Ale moja Jula urodziła się w Katowicach ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Esti też współczuję sytuacji. Ale te nasze dzieciaczki to są indywidualiści (tak powiedziała na Zuzię nasza Pani doktor i bardzo mi się to spodobało). Moja królewna nie chciała cyca i sama odrzuciła, a u Ciebie przeciwieństwo. Z jednej strony zazdroszczę bardzo, że mała jest tak przywiązana do karmienia naturalnego, natomiast z drugiej będzie Ci bardzo ciężko. Ale oczywiście wierzę, że dasz radę ;) Atenka ja powstrzymuję się do następnej soboty, bo teraz jak wpadnę w szał to nie wiadomo kiesy przestanę ;) Żarcik oczywiście taki mały :D Ja stawiam raczej na drinki, kiedyś byłam barmanką, więc pamiętam nieco fajnych mikstur. Tylko zakupić trzeba będzie co nie co ;) Oczywiście na jednym drinku się skończy zapewne, bo po tak długiej przerwie więcej raczej nie dam rady :) Dobra majóweczki ja uciekam już spać. W nocy zapewne czekają mnie 2-3 pobudki. Tylko nie piszcie za dużo, bo później ciężko nadrabiać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej aktywne mamuśki, wpadam się szybko przywitać. Mam wiadomość od naszej Ani: "Dziękuje, że jesteście, ja czuję się fatalnie ale wyniki lepsze. Rokowania poprawiły się. Módlcie się za nie a Bóg mi pomoże i szybko wrócę do moich dzieci" Aniu-modlimy się cały czas i trzymamy bardzo mocno kciuki. Poczytałam was ale nie mam już za bardzo siły odpisywać. Mam pytanie do dziewczyn, które już rozszerzały diety swoich szkrabów np Atenka czy Kropeczka :) bo pamiętam, że dajecie do mleczka kleik. i teraz moje pytania: 1. kleik ryżowy czy kukuydziany?? 2. czy ryżowy też wam się nie rozpuszcza całkiem? 3. przez jaki smoczek karmicie z dodatkiem kleiku. Z góry dziękuję za odpowiedż... acomitam - witaj Jola - ja też mam jeszcze kreskę na brzuchu, aczkolwiek powoli zaczyna blednąć :) Trafna anegdota z teściem hehe ;) Justyna no to teraz zabiłaś tą wagą, wow!! w szoku jestem. Dodaj jakieś aktualne fotki Jasia na naszą @ ;) jak się nazywa ten plasterek magiczny?? Trele- w cyckach kremówkę :D :D bosko :) Atenka wiem o jaki wisor ci chodzi, mam taki ale z Yes ;) rewelka, ale poszukaj, może mają takie :) Buziak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×