Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Hej dziewczyny dzisiaj to sobie pozwoliłam na spanie :D raz można. Spróbuje coś do was naskrobać ale jeżeli coś pomyliłam albo pokręciłam nicki to wybaczcie :D Tigero - na pewno będę do was z pytaniami się zwracać bo co jak co ale niektóre to są bardziej doświadczone, ja w ogóle nie jestem a innych forum już nie czytam bo czasem tak straszą, że wtedy człowiek siedzi i głupie myśli przychodzą do głowy. ad888888 - ja mam ślub dopiero we wrześniu, ale wiem, że pewnie tak samo będę panikować, chociaż już długo mieszkamy razem i wiem że to ten facet. Chyba każda to przechodzi. justz i kropeczka_między_brwiami - ja mam identycznie, też się wszystkim denerwuje. Tym bardziej, że ja jeszcze w ogóle nic nie czuję i zastanawiam się czy w brzuchu wszystko w porządku. USG dopiero 3 stycznia :( Tym bardziej, że lekarz powiedział, że do tego czasu powinnam już coś odczuwać, więc się doszukuje a tu nic. Trelevinaaaa - ja takie coś miałam przed ciążą nawet często, a teraz się nie zdarzyło. To na pewno z nerwów, chyba leków na to nie ma, porostu przeczekać. ann123 - miałam bakterie w moczu i to było podobne wrażenie, lekarz przepisał clotrimazolum , i furgalin czy coś takiego:P przeszło i teraz juz wszystko ok. Warto to sprawdzić. stylowa - też tak mi się zdawało bo ono jest takie jak moje a przecież serduszko maluszka bije o wiele szybciej. Ciekawią mnie jeszcze dokłądnie te bulgotania w brzuchu. Tigero chyba pisała, że to może być i dziecko i jelita. mamuskamaj - masz rację, co prawda ja ani się źle nie czuję, nie boli mnie brzuch, praktycznie wszystko dobrze ale jakiś stres zawsze jest. penelopa kruz - ja tez słyszę takie bulgotanie coś jakby burczenie szczególnie wieczorem, tyle ze jak napisałąm kiedys na innym nić słychać i teraz sama nie wiem jak to dokładnie jest. Może któraś z was o tym napisze????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kropeczko a moze nie Sonia Natalka czy Jagogka moze poprostu Zuzia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kropeczko ja tez sie zastanawiam nad Maja ale na razie tak po cichutku bo imie wybierzemy jak sie dowiemy dla kogo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tak naprawde to do niedawna mialam jeszcze kilka kropelek w sutkach po pierwszej ciazy.ale teraz jak zaszlam w ta ciaze to zanikł calkiem a teraz ten bialy plyn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justz mi sie jeszcze nic takiego nie zdarzyło faktycznie na ta siarę to za szybko czytałam, że najwcześniej to tak w 25 tc ale kto wie :-) Mnie jedyne co to strasznie bolą sutki z dnia na dzień chyba coraz bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natalia bardzo ładnie ja osobiscie nie mam nic przeciwko oba imiona slodkie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wreszcie dobrnęłam do końca. U lekarza wszystko oki:) BPD 40 mm AC 113 mm FL 23 mm tętno 140/min Zaczełam 18 tydz może już niedługo poczuje porządne kopniaki. Mężulek już w niedziele będzie w domku:):) i od razu do roboty muszę Go zagonić będzie kładł panele u nas w pokoju:) Samopoczucie już lepsze. Dziadzio już spokojnie spoczywa w grobie. Jest już w lepszym świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lorien teraz czas żebyś wypoczęła jak mężulek przyjedzie i zajęła się troszkę sobą żeby złapać oddech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze mam nadzieje ze to nie jest jakis zly objaw np .ze urodze duzo zawczesnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
penelopa na pewno będziesz zadowolona, ja jestem bardzo, dostosowuje się do pozycji w jakiej chcesz spać. a jaki kolor wybrałaś?? ja mam w fioletowe wzorki kwiatowe. Brzuszek już też dużutki ;) Znów mama - mega ujęłą mnie twoja historia, aż się wzruszyłam. Współczuję ci... Daje to wiele do myślenia, Dzięki Kropeczka kurcze nie wiem jak cię podnieść na duchu kochana. Ale myślę, że każda z nas ma gorsze dni, płaczliwe i nawet histeryczne. Jeżeli mimo to myślisz, że to nie tylko hormony to może rzeczywiście twój pomysł nie jest najgorszy i ci pomoże. Mnie znów od kilku dni boli bardzo głowa, zastanawiam się, czy to nie przez komputer, kurcze siedzę przed nim cały dzień w pracy i coś czuję, ze to może być powód...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agnes 71 wspolczuje z powodu bólu glowy wiem co to znaczy sama mialam bół glowy przez 3 weekendy pod rzad koszmar!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś urwało mi końcówkę przy poprzednim poście. Chodzi o to, że ja też czuję, właściwie słyszę takie bulgotanie jakby burczenie wieczorem ale głodna nie jestem. Więc jak kiedyś z ciekawości napisałam czy te bulgotania to słychać czy tylko czuć to dziewczyny stwierdziły że tylko czuć. Ile forum tyle odpowiedzi i teraz już sama nie wiem jak to jest właściwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie nadaze za Wami jak tak dalej pojdzie - nic w domu zrobic nie moge bo smarujecie rowno :P Znow mamo ja mam tez takie zdanie jak Ty - w moim dosc krotko trwajacym malzenstwie nie ma cichych dni - sa ciche minuty, Kiedys pewna osoba mi powiedziala, ze nalezy kazdy dzien traktowac jakby byl ostatnim w zyciu.. a przede wszystkim nie klocic sie bo potem ta jak ty bedzie sie miec wyrzuty sumienia ze jest za pozno, ze juz sie nie przeprosi.. jak tam w twoim klubiku ? kreci sie? ludzie przychodza? Dzieki za rade z tym mg i wit B sprobuje - bo juz mnie to meczy :/ czasem to sie boje ze juz nie wytrzymam taki to ostry nieznosny bol :/ Penelopa ale masz brzusio ladny, Lorien tez :) ja niestety narazie czekam az wywali mnie fest wtedy wrzuce sie na poczte :D koniecznie daj znac jak poducha - ciagle o niej mysle i podoba mi sie wlasnie ta w fioletowe kwiatowe wzory Eni i inne leniuszki - ja tez tak mam ciagle mi sie nic nie chce :/ hmm Co do podwyzki podatkow brak mi slow.. na malych dzieciach pierdolony Kaczor Donald chce dorobic do budzetu - niech pol pensji swojej odda... i reszta tych przy korycie ;/ Aaa co do tych ruchow dziecka.. ja to juz nie wiem czasem mi sie wydaje ze cos mi sie tam roi, wlasnie przelewa jak tobie penelopka ale ja nie wiem czy to to.. czekam do 20tyg moze bedzie cos wyrazniejszego :) Poza tym dzisiaj kochane wskoczylam na 18tydzien :D Jupiiiiiiii wiec co zaczynam 5miesiaczek :D yeeeehaaaaa pozdrawiam laseczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień doberek kobietki 🌻 Znów mama - dzięki, że opowiedziałaś o tym, sprowadzają takie historie na ziemię, a to każdemu się nieraz przyda. Ja szczerze powiem, że od dawna mam takiego rodzaju myśli. Właśnie że "przeproś go pierwsza kretynko, a jeśli teraz pojedzie i będzie miał wypadek, albo cokolwiek innego mu się stanie i nie bedziesz już miała możliwości?!" Działa, naprawdę. Trochę szkoda, że on nie ma na zmianę ze mną takiego podejscia, ale trudno, skoro nie on to ja, i tak pomaga. justz - życzę Ci kochana wszystkiego dobrego, wiem co to pół życia spędzonego w szpitalu, ja spędziłam w nich praktycznie całe dzieciństwo, i to tylko dlatego, że w szpitalu, w którym się urodziłam były tak masakryczne warunki, że szok, służba zdrowia załatwiła mnie na amen i to kilka razy. Dobrze, że dziś są już inne czasy i inne standardy. Ja mimo wszystko z przewrażliwienia postanowiłam nie rodzić w moim mieście rodzinnym, poród tutaj źle się skończył i dla mojej babci i dla mojej mamy, wolę nie ryzykować i nie kontynuować tej smutnej rodzinnej tradycji. No ale w sumie rozpisałam się nie o tym co trzeba... Chciałam napisać o tym przezroczystym płynie z sutków, ja u siebie też zauważyłam to, choć w bardzo małych ilościach, jak ścisnę to leci odrobinka, ale nawet nie kropelka. Z kolei czytałam, że pierwsze kropelki z piersi mogą lecieć już w 3 miesiacu, każdy mądry a coś innego pisze. Ok, żeby już nie smęcić więcej przedstawię Wam dialog, który dziś przeprowadziłam z moim tatą, a który mnie nieźle rozbawił: Tata: - Zjesz tę rybę wędzoną z lodówki? Ada: - No nie wiem, chyba nie powinnam za bardzo. T: - Czemu? Coś tam mama wspominała o wędzonych rybach w ciąży, ale przecież nie chodzi o cały kawał tylko trochę jej zostało. A: - No dobra, w sumie mogę, ale nie wiesz jak ona była wędzona? Bo jak na ciepło to ok. (to nie była ryba ze sklepu tylko od znajomego tata dostał) T: - No nie wiem, ale to przecież przygrzej ją sobie w mikrofali jak chcesz na ciepło. A: - ...... (i w śmiech) T: - No co?! Nie znam się na diecie pań w ciąży! Taak.. któraś z Was pisała niedawno o wyrozumiałości facetów :D Poza tym wczoraj wieczorem, jak pisałam, że idę "pomęczyć" swoje dziecko to faktycznie, tak mi się udało, że aż się rozbeczałam ze szczęścia :) Na początek faktycznie pukałam do niego, on odpukiwał. Potem wzięłam stetoskop i słucham, tylko przystawiłam go do brzucha, a maleńkie serduszko było słychać jak dzwon!!! Więc słuchałam ile wlezie. Potem dzidziuś musiał zmienić ułożenie (co zresztą też czułam, jak się przekręca tam w środku) bo nic znowu nie było słychać. No i właśnie... to jego przekręcanie się... poczułam to jak takie ciagnięcie (bezbolesne) w poprzek brzucha. I tak pare razy (oprócz standardowych kopniaków;)). A w pewnym momencie pociągnęło tak mocniej i cały brzuch mi nagle stwardniał (też nie bolało, choć się przestraszyłam). I patrzę na ten swój brzuch... a tu nagle po lewej stronie takie duże wybrzuszenie, a z prawej całkiem płasko. Oczy wielkie tylko zrobiłam, usiadłam i leciutko wymasowałam, czy raczej wygłaskałam brzuch. Za chwilę przeszło. Ale mówię, że ok maleństwo, dosyć szalenstw na dziś. Zgasiłam światło, ułożyłam się na boku i leżę, a w brzuchu cały czas ŁUP, ŁUP, ŁUP! Mówię, nie, nie. Na dziś naprawdę starczy, jutro Ci znowu zastukam. I za chwilę kopniaki coraz słabsze, delikatniejsze, aż całkiem się to moje dziecię uspokoiło:) Rany, nie wiedziałam, że na tym etapie będę miec z tym dzieckiem aż taki kontakt, coś niesamowitego... A dziś bóle mnie dopadły, raczej takie średnie, bywały mocniejsze już, ale i tak się zmartwiłam. Wzięłam no-spę, trochę przeszło, choc dalej trochę czuję:/ może potem wezmę jeszcze jedną... Poza tym dzidzia mnie cały czas kopie dziś:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ad888888 zazdroszcze tych kopniaczkow i tak madrego dzidziusia.ja mam nadzieje ze moj leniuszek w koncu tez sie obudzi i mi pozadnie przywali od srodka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justz - na pewno się obudzi:) ja też się już martwiłam, wszystkie dziewczyny już czuły dawno a ja 18tc i cały czas nie, albo nie byłam pewna czy to już to. A nagle jak zaczął mnie łomotać od środka to teraz nie mam spokoju;) najpierw tak delikatnie "zagadywał" a ja myślałam, że to jelita, a potem się rozchulał porządnie. I Twoje maleństwo zacznie szaleć niedługo, cierpliwości 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...x...
Witam Was wszystkie. Czy mogę do Was dołączyć? Termin mam na 26 maja 2011 tyle, że zostanę mamą bliźniaków:) Nie pisałam wcześniej choć starałam się czytać na bieżąco bo ciągle towarzyszy mi strach o dzidziusie moje gdyż pierwszą ciążę również bliźniaczą poroniłam 3 lata temu w 13tyg. ciąży. Teram mam 22 lata i jestem w 17 tyg. ciąży (tak wynika z USG) lub w 18 bo tak wynika z obliczeń od OM.:) od 4 tyg. ciąży biorę leki na podtrzymanie itd. W 10 tyg. chwila zgrozy- krwawienie. Ale wszystko narazie dobrze. Wczoraj na wizycie okazało się że mam anemię i kolejne leki. Na dzień biorę ich 11. Pozdrawiam Was wszystkie i mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swojego grona:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
penelopo chyba jednak startne po te ciuszki do sklepu skoro taka ustawa ma wejśc od stycznia 23% vat na ubranka dziecięce - powariowali czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×