Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

ja planuje w kwietniu zlozyc lozeczko zeby sie wywietrzylo tak w polowie kwietnia, posciel bede wtedy prac ubiore i schowam w szuflade zeby sie nie kurzyla :) wole sama sobie to porobic niz potem ma sie meczyc moj gapa albo zeby tesciowa swoje 3grosze wcisnela :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stylowa- co ja robie jak nie spie czyli caly czas, hmm siedze na necie, ogladam tv, ogladam horrory lub komedie jak mi sie chce no i jem i to tyle. teraz ostatnio nastawialam pranie no i na dobre mi to nie wyszlo wiec tylko lozka i lazienka i koniec.nudno troche u mnie ale nie narzekam bo wole byc w domu niz w szpitalu:) agnes- lozeczko sliczne, wozek tez mi sie podoba bo kolorek fajny wybralas. jedyna wada to cena:/ faktycznie po tym nowym leku co dostalam jestem taka goraca ze szok. Rumience mam takie jakbym miala z 40 topni goraczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
x dobrze ze odpoczuwasz czas szybko ci minie. agnes mi tez sie lozeczko podoba wozek tez fajny. Ja swoje lozeczko tez planuje miesiac przed zlozyc zeby sie wietrzylo posciel po swietach.Pierwsze co to popiore sobie ubranka i wyprasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja Wam powiem co do lozeczek to dobrze ze wczesniej je rozpakowalismy i zlozylismy bo teraz stoja w innym pokoju i sie wietrza juz od piatku i ciagle smierdza takze jak macie mozliwosc to rozlozcie sobie wczesniej bo mi akurat ten zapach wydaje sie bardzo intensywny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
....X.... moja szyjka od początku ma 3 cm, ale lekarka powiedziała że jest zamknięta więc ok. Uśmiałam się z tych porad teściowej. Aż mi się przypomniało jak mój synek miał równo rok i mówił tylko mama, tata, baba to mi i mężowi teściowa kazała iśc do spowiedzi, przyjśc i chuchnąc mu do buzi to wtedy zacznie mówi. Oczywiście tego nie zrobiliśmy bo dla mnie to czysty idiotyzm, i mały zaczął mówi w wieku 18 miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
x - nooo dobrze ze wy swoje szybciej zlozyliscie przy dwoch lozeczkach o wiele wiecej smrodu :/ a ja Wam powiem ze marzy mi sie coraz bardziej zeby wczesniej urodzic :) ale nie ze mam taki kaprys.. po prostu, moj Tomek mi wczoraj powiedzial ze kumpel od niego z dzialu 12maja idzie na operacje kolana - nie bedzie go 4tygodnie wiec moj zostanie z drugim kolega tylko w robocie(bo jest ich trzech na dziale) i nie ma szans zeby mogl sobie wziac czy urlop czy tacierzynski... nooo a ja mam termin na 19 maja ;( troche mnie to przerazilo bo wiadomo ze niczyja inna pomoc jak jego bedzie tak istotna dla mnie :( a z osob postronnych ufam tylko swojej mamie i nie wyobrazam sobie zeby pomagal mi ktos inny niz ona i zastanawiam sie kurde jak to bedzie after :((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnes łóżeczko prześliczne :) Wózio oczywiście też :) Ja też już mam złożone łóżeczko, stoi i czeka na małą. Faktycznie na początku bardzo intensywnie dawało znać o sobie. Teraz już jest ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trelevina- Ty bys chciala szybciej urodzic a ja pozniej:P tak to juz jest. Co do pomocy to mnie tez ogarnia przerazenie bo maz jest listonoszem, a im urlopow chetnie nie daja na reke zeby komus pojsc. Jeszcze jednego ostatnio zwolnili i nie ma kto zastepowac takze tez nie wiem jak to bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trelevinaaaa Doskonale cie rozumiem z tymi obawami ja bede tu sama ale mam nadzieje ze moj bedzie mogl wziac wolne bez problemu.Ja tez bym chciala urodzic wczesniej ale w terminie mam na 16 maja wiec jakby sie udalo chociaz z tydzien wczesniej to super bo juz doczekac sie nie moge heheh:) Moje lozeczko tez zajezdza ale drewnem lubie ten zapach ale malemu moze to sie nie spodobac i tez wczesniej je zloze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
x zdaje sobie sprawe ze w poczcie polskiej kiepska teraz sytuacja... z reszta wszedzie trzeba sie trzymac roboty ostro.. Moja mama wczoraj mi opowiadala jak ma przekichane - pracuje w banku, malo ma do czynienia z klientami bo zajmuje sie skarbcem, takimi tam pierdolami ale kazdy pracownik ma plan zeby ilus tam klientom konto zalozyc, karte kredytowa i inne produkty - to mowi ze wyscig szczurow sie zrobil :/ nawwet jej najlepsza kolezanka z liceum, (do ktorej ja mowie ciociu - tak jest bliska rodzinie) podklada swinie, podbiera klientow :( oj w ciezkich czasach przyszlo Nam zyc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam na tym mieszkaniu-przerażenie mnie ogarnia na sama myśl o nim-katastrofa po prostu. Jak oni mogą takie miejsca proponować do zamieszkania to ja nie wiem. Bezczelność po prostu. Ten budynek już chyba długo nie postoi,rudera taka że szok,a oprócz tego wspólny przedpokój z dwoma pozostałymi mieszkaniami i wspólna pralnia,gdzie bałam się wejść z obawy o jakieś problemy zdrowotne. Bardzo fajne też były sznury pod sufitem na pranie,gdzie dwa z nich należały by do mnie-ha ha,a w tej chwili wisiało na niej mnóstwo majtek:D Pisałyście o pomocy mężów po porodzie. Mój ma złożony wniosek o tacierzyński-1 miesiąc od momentu porodu i dwa miesiące od 1 lipca,bo lecimy do Polski,ale wczoraj zadzwonił kolega z propozycją pracy dla męża,gdzie zarobek byłby wyższy od teraźniejszego,a praca ponoć pewniejsza,bo u męża w firmie jakies problemy ostatnio występują i nie wiemy jak to się zakończy. No więc mąż jak najbardziej byłby nową propozycją pracy zainteresowany,ale musiałby odwołać tacierzyński,także ja tez przestraszona jestem,bo mnie nie ma kto pomóc oprócz niego,ale na razie o tym nie bede rozmyślać,bo dopóki mąż by nie porozmawiał z przyszłym pracodawca to nie ma co się zastanawiać. A teraz właśnie dostałam dobra wiadomość,bo prawdopodobnie bedziemy przewozić psa do Polski i wyliczono mi że wyjdzie mnie to 2500 zł,a teraz miła pani z lotniska poinformowała mnie,że klatka ,którą ja posiadam nada się do przelotu psa,choc wcześniej mi mówiono że się nie nadaje i tym sposobem zaoszczędzam 1250 zł:):)Az mi się humorek poprawił:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kochane Ja dzisiaj od rana zabiegana. Byłam na zakupach i później pojechaliśmy zamówić łóżko do sypialni. Poza tym byliśmy obejrzeć nasz wózek ;-) Nie mogłam go jeszcze do domu zabrać, bo mamy bałagan przez ten remont i tylko by mi się kurzył. Nie widziałam go złożonego, tylko fotelik widziałam w całości. I muszę Wam powiedzieć, że kolor nam się bardzo podoba. Na żywo wygląda jeszcze ładniej niż w internecie. Oczywiście ciężko było mi wychodzić ze sklepu z pustymi rękoma - bez wózka. No ale muszę jeszcze co najmniej dwa tygodnie wytrzymać. X..Kochana trzymaj się i bądź dzielna do samego końca. Maluchy ładnie rosną, a z tą szyjką to widzisz, że niektóre dziewczyny też mają krótką. Najważniejsze żebyś odpoczywała jeszcze więcej niż do tej pory. No i nasza dobra energia jest z Tobą, więc wszystko będzie ok. ;-) A ja dzisiaj jadę. Właśnie wybieram się na golenie ;-) Ale dzisiaj bez pomocy męża się nie obejdzie. To się mój świntuch napatrzy na Cip... to znowu mu chęci narobię ;-) Mówię Wam, jak mnie ostatnio do seksu goni, ale ja mówię mu że nie mam siły i już ;-) Stylowa to Ci dopiero historia z tym drugim mieszkaniem. Taka rudera i też taniej chcieli. Przynajmniej nie musisz się już martwić i będziecie mogli kończyć załatwianie tego pierwszego mieszkania z balkonikiem. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trelevina- no faktycznie teraz to zeby utrzymac posade to ludzie wszystko zrobia. to smutne ale prawdziwe. Stylowa- dobrze ze poszlas tam:) przynajmniej zalowac nie bedziesz a wrecz przeciwnie. Z tego co opisujesz to smieszne z Ci zaproponowali to mieszkanie w ogole do zobaczenia:P co do psiaka to jakiego macie? bo wiem ze duzegooo. A on juz lecial samolotem? czy to bedzie jego perwszy raz? Emilia- no podziwiam Cie kochana ze wytrzymalas i nie wywiozlas tego wozka ze sklepu:P ja bym nie dal rady:P a i dziekuje za dobra energie, pomagacie mi nawet nie wiecie jak:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...x... mój piesio kupiony był jako labrador,ale po kilku miesiącach zaczeło nam coś nie pasować,weterynarz stwierdził ,że to mieszanka labradora z borderem colie. Jest duża,nawet większa od niejednego labradora. Samolotem nie leciała,więc nie wiem jak to będzie,ale pies dostaje przed lotem tabletki na uspokojenie,mam nadzieję,że pomogą Emilia fajnie,że kolorek taki fajniusi się okazał. A mężowi to narobisz niezłych smaków,hi hi-to będzie prawdziwy test na wstrzemiężliwość,ojoj :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAM DZIEWCZYNY niestety odkąd jestem w domu - na necie moge bywac narazie tylko wieczorem. Ide was poczytać. Mam zaległości duże. Ale zapytam was czy wass tez przy dotyku boli bardzo pępęk????? Bo mnie okropnie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Podczytuje Was od jakiegoś czasu, ale dopiero teraz postanowiłam się odezwać. X może mi uda się Ciebie troszkę uspokoić. Ja biorę cordafen od 16 t.c. U mnie efekt był zauważalny od razu. Skurcze wyraźnie się zmniejszyły, ale nie miałam problemu ze skracającą się szyjką. Początkowo brałam tak jak Ty 3x1 ale ponieważ organizm zaczął mi szaleć.. wysokie tętno, duszności itp zmniejszyłam i teraz sama reguluje sobie dawki wg potrzeby. Mam nadzieję że i Tobie pomoże. 3 maj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agnes ALE ŁÓŻECZKO rewelka, ale cena!!!! - zaszalałas babooooooooo. A wózek tez taki drogi - wow. masakra cenowa, no ale firma super. Moje grubsze zakupy będą po 10 kwietnia - mam nadzieję ze zdążę ze wszystkim. A lista dłuuuga. ...x... kochana cierpliwości życze. Moja szyjka nadal o 2 cm obniżona ale zamknieta więc spoko. dudyska hejkaaaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odpisuje do askaaa z 22 marca. ODNOŚNIE UBEZPIECZENIA PZU. Twój mąz musi zakończyc leczenie, niech trwa jak najdłużej - po zakonczeniu leczenia odnośnie tego wypadku musi wypisać wniosek PZU odnośnie uszczerbku na zdrowiu (nnw) i z cała dokumentacją medyczna musi udać się do zakłądu po potwierdzenie opłat składek. Tam kadrowa lub ktoś inny potwierdzi odprowadzoną składkę za miesiąc w którym nastąpiło zdarzenie i składa do w GŁÓWNYM budynku PZU na dziale świadczeń. Czy się opłaca??? Pewnie ze tak. To przeciez palec - ja bym składała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha dodam ze z wszystkim już skompletowanym on sam osobiście musi załatwiać w PZU . Ma czas do 3 lat od zdarzenia. Więc nie musi odrazu tego załatwiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale cisza tutaj. jak ja jestem to was nie ma. A jak ja nie mam neta to zasypujecie tutaj stronami. bede płakaćććććć. bleeeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aśkaaaa
dzięki wielkie atena 35

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aśkaaaa
atena jeszcze jedno . jeżeli składka miesięczna wynosi 50zł z pzu życie , i jeżeli leczenie skończy się po miesiącu to też jest warto ? bo nie wiem czy za 50zł warto te formalności załatwiać , chyba że to grubsza kasa by była

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was ja ostatnio tylko raz na parę dni wpadam ;p Zmęczenie mi już minęło , już czuję się dobrze wszystko wróciło do normy. Dużo po sklepach chodzimy za meblami do mieszkanka , i sprzątam chatkę pomalutku bo w piątek przyjedzie do nas moja siostra z chłopakiem na weekend wiec muszę mieć porządek ;p Przy okazji wyżucam nie potrzebne rzeczy , które mi się gdzieś odłożyły , a najchetniej to bym już wszytsko w kartony spakowała na wyprowadzkę hehe Przyszła mi pościel dla Julki jest boska ciesze się jak głupia z niej ;p w Sobotę jedziemy zarezerwować restauracje na chrzciny ;) Robimy w ostatnią sobotę Maja. Brzuszek już większy i pomału mam problemy z domowymi czynnościami. Zbliża się już koniec Marca i tym samym bliżej do daty mojego porodu brrr.... Idę pod czytać co tam u was , widzę że dziś marny ruch był ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lorien no jeśli wytrwasz zta kronika to będzie super pamiatka! :) Kropeczka wiesz te czestsze wizyty na końcówce sa o tyle istotne ze czasem niektóre kobiety nie czuja np. rozwierania szyjki, czy nie odróżniają tych właściwych skurczy od ćwiczenia macicy, np. moja przyjaciolka tak miala ze ja rzadne skurcze nie bolaly, i dopiero na wizycie wyszlo ze w 35 t.c. ma już 2 cm rozwarcia i plackiem musiala lezec do konca ciazy a czula się swietnie i gdyby lekarz tego nie sprawdzil to moglby być wcześniejszy porod, ale to wszystko sprawa indywidualna. Trelevinaaaa no mi puls nizej 90 raczej nie schodzi już się przyzwyczailam :P a jak się czujesz po tych tabletach? Faule tka no z wozkiem nie pomoge bo mam innej firmy, a jeśli chodzi o przepływy to bada się przy usg pepowine i naczynia chodzi generalnie o to czy dzidzius dostaje wystarczajaca ilość tlenu i innych substancji, czy ten przeplyw np. z jakiegos powodu nie jest ograniczony co mogloby prowadzic do niedotlenienia lub zbyt niskiej masy urodzeniowej Znow_mama no ja uwielbiam tego naszego docenta :D jak czasem coś palnie to ja tez ze smiechu nie mogę, ostatnio mnie rozbawil mowic „O! jakiś sliczny brzuszek już się Pani zrobi no i nie było by w tym nic smiesznego gdybym nie lezała centralnie rozkraczona na kożle z jego paluchami wiadomo gdzie :O :P KasiaGJ szpitale fajne nie sa ale w koncu będziesz tam max 3doby, w ciagu których tyle się będzie dzialo ze czas będzie po prostu zapieprzał. Szyjke się sprawdza dowcipnie i/lub na usg dopochwowo Stylowa w koncu poukłada Wam się z tym mieszkankiem, dobrze ze tamto drugie zobaczylas bo przynajmniej jestes bardziej pewna tego. No ja Ci powiem, ze nie wiem czemu tak mialam z tym znieczuleniem i teraz się zastanawiam czy je brac, bo stwierdzam ze ten Dolargan był najlepszy no ale zobaczymy porod to jak sama wiesz nie jest do konca do przewidzenia, ja będę sczesliwa jak mi się uda w polowie tak szybko jak wtedy urodzic, to dam rade (wtedy rodzilam 16h a samych skurczy partych mialam 6h) ale tak sobie mysle, ze jeśli u Ciebie jest opcja porodu w wannie to ja bym chyba taką wzięla u nas to mogę tylko pomarzyc. Emilia83 i jak tam po wizycie? Atena_35 - wiesz co pepek mnie nie boli przy dotyku ale jak go dotykam to się mały od razu zaczyna strasznie wiercic, tak jakby przez to ze jest tam ciensza skora czuł dotyksama nie wiem jak to okreslic :P A czemu z zakup[ami czekasz az do 10 kwietnia? Dudyska witaj 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja właśnie wróciłam od znajomej i już jestem bardzo padnięta. Nadrobiłam zaległości i teraz najwyższy czas iść lulać. Także spokojnych snów majóweczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justyna_87 ja jak byłam w 10 tygodniu na u koleżanki , to wyszłam na parkiet dosłownie 3 min "potańczyłam" miałam wrażenie że mi cały brzuch skacze a przecież jeszcze go go wtedy nie miałam ;p czułam się dziwnie wiec też szybko z parkietu uciekłam! Znów_mama- a jednak faceci to faceci - musiał przynieś torbę od Mamusi ;p co do ubioru to ja póki sobie jeszcze pracowałam poza domkiem to wogole się nie malowałam wstawałam rano szybko komputer szybkie śniadanko i na magazyn. dopiero teraz jak siedzę w domku i nie muszę jechać na magazyn mam więcej czasu , to zaczęłam się malować ;p dopiero pod koniec ciąży ;) Trelevina -dobra ta strona czytałam z moim Marcinem się uśmialiśmy oboje. Atena35 - jak dla mnie to ja z chęcią przepuszczę ci w kolejce na porodówke ;p Ja myakm jakiś horror ogladać z moim M. A jeszcze mam 3strony do nadrobienia ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja po wizycie ma dobre i złe wiadomości. Mały rozwija się prawidłowo, waży już niecałe 2kg. I ogólnie ma się całkiem dobrze. Ale niestety moja opuchlizna jest niepokojąca. Niby ciśnienie ok, białka w moczu nie ma a nogi jak balony. Przepisała mi na to tabletki hydrochlorotiazyd, mam brać po dwie tabl. rano. jak mi nie zejdzie opuchlizna to niestety szpital. :-( Martwię się tym teraz. Oczywiście jak będzie trzeba to pójdę i będę dzielna dla Niuniusia. Ale wiecie jak to jest. A może któraś z Was zna te tabletki i brała je też?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze pozostałe wymiary na 31 tydzień + 3 dni: BPD 82,8 mm HC 285,2mm AC 275,3 mm FL63,4 mm A gdzie nocna zmiana??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście wyczytałam w internecie że jest pełno przeciwwskazań do zażywania tego leku w ciąży. Przenika on przez barierę łożyska ;-( masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stylowa- wysciskalabym Twojego psiaka:) szkoda ze nie bedziesz mogla przy niej byc w samolocie bo na pewno to bedzie stresik dla niej ale da rade. dudyska- fajnie ze sie odezwalas i tak pocieszylas mnie troche. na razie odczuwam skutki uboczne leku ale wiem ze to przejdzie. Juz teraz czuje roznice w zmniejszeniu ilosci skurczy takze jestem dobrej mysli, musze byc. Odzywaj sie do nas:) atenka- Wypoczywasz Kochana w domku czy pierzesz, sprzatasz itd? faktycznie jak wchodzisz to akurat nas nie ma:P musisz wchodzic rano albo w nocy:Pmnie pepek tez nie boli ale bolal jakos w 5 miesiacu, teraz jest nie czuly:P Kasiula- no ostatnio malo do nas piszesz kochana. Najwazniejsze ze czujesz sie juz mniej zmeczona i masz znowu energie:)tez ogladam Klatwe II ale juz go widzialam i mnie nie rusza juz:P tigero- ale tekst rzucil Ci Twoj doktor na kozle:P ja nie wiem czy bym z usmiechem zareagowala podczas grzebania hehe:P zapisalam sobie Twoj numer tel. do komorki i Emilki i Kasiuli, takze jak cos to pisze:) mamuskamaj- ojjj zazdroszcze Wam ze mozecie sobie wychodzic do znajomych, chcialabym sie gdzies przejsc i zmeczyc to pewnie bym zasnela. Spij dobrze i do juterka:) Emilia- ja jestem na nocnej zmiaie. Ale Twoja Dzidzia juz tez taka duza:) moje tylko takie malutkie. Co do opuchlizny to przyznam sie szczerze ze moja tez mnie troche niepokoi tym bardziej ze nie robilam teaz miesiac badan i teraz tez nie mam robic bo nei mam wycvhodzic z lozka.A martwie sie bo z tego wszystkiego wczoraj u gina jak powiedzial o szyjce to zbladlam i tylko o tym juz myslalam i zapomnialam mu powiedziec ze mam ta opuchlizne i to widoczna dosc mocno. Kochana nie czytaj nic w necie na temat leku bo to nic Ci nie da. Moj tez n starcie mi powiedzial odnosnie tego mojego nowego leku ze nie mam nic czytac bo dowiem sie za duzo glupot. Lekarze wiedza co robia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×