Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lisiczkapiękna

Jestem smutna i dziwnie się czuję...

Polecane posty

Gość Bella//
miałam takiego faceta ale z tą różnicą że wstydził się okazywać uczucia przy rodzinie i obcych ludziach a i w innych sytuacjach wyczuwało się z trudem mu przychodzą czułości męczyło mnie, w końcu zaczęłam coraz bardziej obawiać się, że wobec innych jest bardziej czuły i romantyczny niż wobec mnie rozwaliło się, ja odeszłam nie żałuję, spotkałam kogoś kto pokazał mi jak facet może okazywać uczucia swojej kobiecie - gorąco spontanicznie i bez oglądania się na kogokolwiek że też się zepsuło to inna sprawa, więc nie kwestia obdarowywania czułościami jest kluczowa w związku ale to czy ten facet odpowiada Ci jako partner, czy ogólnie traktuje Cię z szacunkiem, nie obraża, czujesz się przy nim spokojna i bezpieczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lisiczkapiękna
Bella//---> hmm...przykre. Mój nie tylko przy ludziach nie okazuje uczuć, co mogłabym mu wybaczyć, on w sytuacjach sam na sam jest także zimny jak ryba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lisiczkapiękna
tajemnica_on---> myślisz, że skoro z kims takim jestem od 2 lat to sie nie szanuje?:O On twierdzi, że taki nie jest, że nie będzie udawał romantycznego, że powinnam widzieć jego inne zalety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lisiczkapiękna
I co ja mam zrobić?....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna kobieta zła
Ja na twoim miejscu jeszcze raz z nim porozmawiała i na podstawie tego, co o ci powie podjęła decyzje o byciu z nim lub o rozstaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lisiczkapiękna
taka jedna kobieta zła----->chyba masz rację ale z doświadczenia wiem, że taka rozmowa nic nie da...jak grochem o ścianę. Wygląda na to, że sama musze zdecydowac czy potrafię żyć i czuć się jak kochana kobieta bez czułości, przytulania i komplementów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lisiczkapiękna
a może odmawiac mu seksu, skoro on nie przytula to ja się z nim nie kocham?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lisiczkapiękna
wiem, wiem...to szantaż ale jestem już zdesperowana:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×