Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Majówka.

Nowy topik. Zapraszam wszytskie mamy siedzące w domu z dziećmi.

Polecane posty

was jest więcej,to rzeczywiście problem ja dla siebie i Igora mam Forda Ka i spokojnie sie miescimy i zostaje miejsce dla pasażera,spacerówka wchodzi mi do bagażnika,ale zedko z nią jeżdzimy,wystarczy nosidło w dłuższe podróże jeżdzimy wiekszym samochodem,psa nie mam,wiec ten problem odpada:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malinka - właśnie nad takim bym się zastanawiała po doświadczeniach z tym moim, o wiele prostszy do wyczyszczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie,to duży plus,nie ma żadnych zakamarków,ozdobników,łatwo sie zmyje;ten Graco też jest taki,tyle tylko ze ma tacke plastikowa zamiast blatu,ale też można rozłozyc i słuzy jako stolik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majówka - Twoja córka idzie do przedszkola, masz jakąś liste co trzeba kupić? Ja byłam w szkole i sekretarki pytałam się, czy będzie jakieś zebranie nt przedszkola to powiedziała, że nic nie wie. Oznajmiła mi, że rusza zgodnie z planem 1 września i tyle. To dopiero pierwszy rocznik i nawet nie mam się kogo spytać co akurat u mnie będzie potrzebne. Chciałabym być już trochę zorientowana za czym się rozglądać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pewno będzie zebranie i dadzą listę :) Rok temu mojemu kupowałam: kredki drewniane bambino(takie babeczki chciały) blok techniczny i rysunkowy teczka na prace wycinanka plastelina piżama bo było leżakowanie. do tego ubezpieczenie i komitet. Teraz od września przenoszę jego do innego i wyprawkę mam jak do szkoły :) rysa papieru do ksero plastelina blok techniczny wycinanka nożyczki gumka piórnik mały teczka na prace pędzelki farby plakatowe kredki świecowe i drewniane temperówka nożyczki szczotka i kubeczek biała bluzeczka i ciemne spodnie do gimnastyki 80 zł na ksiazki i ćwiczenia komitet i ubezpieczenie. Chyba to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
adzia ----A macie w przedszkolu parę dni na poznanie się dzieci???? W byłym przedszkolu chodziłam z moim 5 dni na 4 godziny (tydzień przed 1 wrześniem) to wtedy babeczki mówiły co i jak.Potem po 2 tygodniach uczęszczania do przedszkola było zebranie. Teraz w tym mój synek idzie do tego od środy na 3 dni po 2 godzinki.Jeszcze nie mawrześnia a ....mieliśmy już 2zebrania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki głowa... :) pożyjemy, zobaczymy. U mnie jest wojna między gminą a miastem i licze, że wójt zrobi przedszkole z prawdziwego zdarzenia. Na razie trwa tam remont. Nawet nie wiem ile będe płacić, prognozowano, że tylko za wyżywienie jeżeli dziecko będzie dłużej jak 5 godzin (5 godz za darmo), zobaczymy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie dopiero przedszkole powstaje, może w przyszłym tygodniu coś będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
POBUDKA ;) Byłe przedszkole było czynne od 6-16 (najpóźniej dziecko trzeba było przyprowadzić na 8,bo 8:30 śniadanie) z 3 posiłkami -śniadanie,obiad,podwieczorek płaciłam 300 zł.200 zł opłata stała + 100 zł wyżywienie. Teraz idzie na 5 godzin bez wyżywienia.Od 8-13,śniadanie każde dziecko ma swoje.Płace 8 zł(raz na miesiąc) za herbatę/kakao do śniadania i soczek jeśli będzie chciało później pić.Cieszę się że do niego idzie bo 300 zł mam w kieszeni - i te przedszkole jest najwcześniej dla 5 latków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, ja już dawno obudzona. Zdążyłam nawet być na pobraniu krwi :( U mnie ma być 5 godzin bezpłatnych zajęć a drugie 5 to tak zwana świetlica. Rozmowy były, że będzie czynne od 7.00. Dla mnie bez różnicy, bo będę w tej szkole pracowała i mała będzie szła razem ze mną a i tata pracuje na zmiany, więc będzie w różnych godzinach tam przebywała. Opłata ma obejmować jedynie katering w przypadku jak dziecko zapisane jest na te 10 godzin (w szkole nie ma kuchni, ani stołówki).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my tez już dawno na nóżkach ja Igora wyślę do przedszkola lingwistycznego,znajomi prowadza,przyjmuja dzieci od 2 lat,ja nie zamiezam tak wcześnie,ale od 3 latek są zajecia w dwóch językach,zajęcia ze sztuk walki,wyżywienie,pełna opieka lekarska i dentystyczna,czesne 400 zł,wiec nie tak strasznie,zapisy już od narodzin dziecka,tyle chetnych u nas pogoda fajna,ja sie zbieram na spotkanie,będę po południu,bużki:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam przy poniedzialku:) Rozpisalyscie sie tutaj o tych krzeselkach,spacerowkach a mnie juz ten temat nie dotyczy,krzeselko oddalam,mialam chicco,za spacerowki moje dziecie jeszcze korzysta,mam Quinny zapp,i bardzo sobie chwale,bo jest leciutka,po zlozeniu zajmuje niewiele miejsca,prowadzi sie rewelacyjnie,nie nadaje sie dla dzieci , ktore lubia pospac na spacerku,torby na niej sie nie zaczepi,bo wywrotka do tylu gwarantowana,mi jedynie ona sluzy aby przewiezc dziecko z punktu A do punktu B jak juz na nogach sie slania,albo na dluzsze wypady lub buszowanie po sklepach z odzieza:) Jesli chodzi o przedszkole,to niestety nie moge sobie z wami za bardzo pogadac ,bo u mnie to wyglada inaczej,jedynie o co musze zadbac to mundurek i obuwie,dla corki,reszta mnie nie interesuje,oczywiscie procz oplat,ktore notabene sa spore,ale tak sie ma, jak chce sie najlepsze przedszkole w miescie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
straszna cisza dzisiaj u nas:(ja spac nie moge jakos,pelnia czy co?dobranoc wszystkim zycze i juz gase swiatelko i zmykam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej u mnie już nadgarstek w porządku, obyło się bez lekarza.mały właśnie zasnął, a ja chyba zmykam obiad robić a tak mi się nie chce, jeszcze ta pogada, tylko spać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobiety:) rozmawiacie o wózkach :) my mamy espiro magic4 tu jest link http://www.bangla.pl/wozki/spacerowki/espiro-baby-dreams-wozek-magic-4-p1639.htm a co do krzesełka miałam takie zwykle drewniane :) niestety moje dziecko nie chciało w nim siedzieć więc kupiłam jej w Ikei mebelki z serii mamut czy jakoś tak:) i sprawdzają się do tej pory:) a tak to nic więcej nie słychać :( weekend spędziłam u mamy troszkę na działce posiedziałam :) i dobrze bo dziś pogoda do bani:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, u mnie dzić przedpołudniem w biegu, bo załatwiałam wszystko z pracą. Teraz tylko wyczekiwać będę 6 września. U mnie są moi rodzice i mam mało czasu zaglądać w internet w tym tygodniu. Wczoraj byliśmy na grzybach. Zebraliśmy trochę kurek. W lesie nie było mnie ponad rok, mimo że mam do niego jakieś 20 min na piechote, ale tak to jest jak się ma coś pod nosem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ja byłam wczoraj na spotkaniu z kleżanką z inne go topiku i dzień cały nam "zleciał" dzisiaj siedzimy i patrzymy na ruszajace się listka dzwoniłam do zus w sprawie mojego macieżyńskiego,okazało sie że skończyło mi sie wcześniej,niż mój były szef myślał,tzn on od razu musiał wziąść mnie na zaległy urlop i było to od 4 sierpnia,a macieżyński skończył mi sie 29 lipca,wg pani z zusu,nie dojdzie sie ładu składu z tym wszystkim 26 musze się zgłosić do urzędu pracy,aby sie "odchaczyć",obym nie dostała zadnej oferty,bo jeszcze żadnych pieniędzy nie dostałam,a juz musiałabym rezygnować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to i ja sie witam;) u mnie dzisiaj pogoda w kratke,od wyboru do koloru,leje,wieje,slonce,morze tak buzuje,prawie przez falochrony sie wylewa,az strach nos z domu wystawiac:Ofajnie to wyglada z okna,ale szum przeraza troche. Kurcze mam troche ubran do sprzedania po mlodszej i nie wiem jak je opchnac wszystkie na raz,nie chce mi sie bawic w ebay,za leniwa jestem,po znajomosci tez nie mam komu odsprzedac ,bo wszystkim chlopaki sie rodza:Ote co mialam w neutralnych kolorach juz sie pozbylam a jeszcze cala waliza rozu,kwiatkow,motylkow i innego badziewia mi zostala:Ood groma powysylalam do Polski,dla biednej znajomej,do sklepow charytatywnych tez powynosilam,ale cholera bez przesady zeby wszystko oddawac,czasami sie zastanawiam po co mi to bylo,tyle pieniedzy co stracilam,to nie zlicze,oddalam a darmo wozki,lozeczka,komody,przewijaki,zabawek w brud i BOg wie co jeszcze a nawet glupiego lizaka moje dzieci nie dostaly:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na a teraz troche relaksu dla mamy;)dzieciarnia spi..wkoncu... Dziewczyny czy wasze dzieci chetnie jedza warzywa?nie wiem co sie z moja starsza porobilo ale z dnia na dzien przestala jesc warzywa,a jak ona nie je to i mlodsza sie buntuje:Ood zawsze w naszej diecie bylo warzyw i owocow bez liku,ja i maz wrecz przepadamy za nimi,obiad bez nich byl nie do pomyslenia a teraz niestety musze kombinowac jak kon pod gore by gnoje cokolwiek zjadly pozywnego:Oprzemycam w zupach,sosach,zapiekankach,ale wyczaja ,ze cos tam zielonego jest to danie idzie w odstawke i chocby je przykul do stolu to nie tkna:Oni wmuszam w nie jedzenia bo to bez sensu i wiecej szkody narobi,jak nie zjedza obiadu to do kolacji na glodzie chodza i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja starsza też ostatnio ma coś z jedzeniem. Wcześniej to jadła wszystko ze smakiem, a teraz nie chce, a jak zabieram jedzenie ze stołu to krzyczy, że będzie jadła i modli się nad nim. Czasem też domaga się by ją pokarmić (pewnie dla tego, że młodszą trzeba karmić) i wtedy zjada wszystko. Trzeba przeczekać i nakładać dalej to samo. Jak starsza miała około roku to smak sera białego, żółtego czy kefiru powodował u niej odruchy wymiotne, wręcz wycierała język jak jej się dało coś takiego do spróbowania. Teraz najlepsze są kanapki z serem. Po prostu co jakiś czas dawałam jej do posmakowania. Nigdy nie lubiła surowych warzyw, dopiero teraz zaczyna je jeść, choć bez przekonania. Cierpliwie czekam, aż zasmakuje. Młodsza z kolei nie przepada za owocami, ale za pomidora odda wszystko :) Myśle, że dzieci mają okresy co lubią, a czego nie. My u starszej jesteśmy właśnie na etapie danonków i jogurcików. Mogłaby żywić się tylko tym. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i tak robie,stawiam przed nosem to co zwykle i czekam czy cokolwiek ruszy,zazwyczaj spusci nos na kwinte i siedzi obrazona:Oostatno bez marudzenia zjada tylko chleb z maslem:Onic wiecej:(pomalu trace cierpliwosc,boje sie ,ze przy takiej diecie nie bedzie odporna na wirusy wszelkiego rodzaju:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobiety co stosujecie na odparzenia? nie wiem co mojej córce się stało :( czy cos jej zaszkodziło ,bo czasem ma tak po cytrusach :( my mamy też ostatnio kłopoty z jedzeniem :( Maja akceptuje tylko dwie zupy rosół i pomidorową:) uwielbia makarony ale ziemniaki już beee:( ogólnie warzywa tak ale np serek żółty na kanapce nie zje zdejmuje :( czasem sam zje ale to naprawdę rzadko:( taki francuski piesek z niej ,zje tylko to co naprawdę lubi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
adzia Twoja córka miała odruch wymiotny na ser i nabiał moja ma tak z miodem:( kupiłam wiejski miodek od znajomego:) myślałam że przyda się na zimę ,do herbatki a ona mi zwymiotowała po nim :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tala moje juz prawie odpieluchowane,ale jak cos sie dzialo to sudokrem tylko pomagal i wietrzenie,wietrzenie i jeszcze raz wietrzenie,zero chusteczek mokrych do przemywania tylko sama woda chlodna najlepiej,mojej kiedys podalam sok pomaranczowy prosto z sokowirowki i wtedy to odparzyla sie od moczu,caly tylek miala goracy i czerwony jak zarowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wikiniki moja właśnie tak ma:( aż biedna chodzi po domu i mówi ał ał:( nie mam pojęcia dlaczego tak się stało :( a tak pyzatym to dziś znowu walczyłyśmy z nocnikiem i niestety porażka:( nie mam pojęcia jak ją zachęcić:( zagaduje ,bije brawo i robię z siebie durnia oby tylko posiedziała chwile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojoj biedulka:(jak juz zaczelas nocnikowanie to sie tego trzymaj,nie zakladaj jej pieluch jak jestescie w domu,ja swoim nie zakladalam nawet majtek,bo sie mylily i w majty siku szlo,a jak zdjelam to staraly sie wstrzymywac i wtedy ja szybko na kibel,nie bylo odwrotu,mlodsza oduczylam w expresowym czasie ,bo w niecale dwa dni,posadzilam na nocnik,opierala sie,nie chciala,sprobowalam na nastepny dzien z nakladka i praktycznie od razu zalapala,teraz tylko na noc zakladam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziś właśnie z racji odparzenia i nocnikowania biegała bez majtek ale i tak nie chciała na nocnik usiąść a siku na panele zrobiła:( chciałabym ja nauczyć bo jeszcze jest ciepło więc to bardziej sprzyja nauce sikania do nocnika ale coś czuje że raczej nie wyjdzie nam a szkoda:( myślałam że to wina nocnika ale próbowałam na inny i taki sam efekt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×