Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciąża czy nie ciąża

Kto tak jak ja czeka teraz czy jest w ciąży?

Polecane posty

moze poczekajcie az was zaprosza bo po cc to wiesz tak szybko to nie bardzo ja 2 tyg po dopiero gosci przyjmowałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monia, wiem ;), przecież nic na siłę, no właśnie dlatego dzwoniliśmy się pytać, kiedy można...a wiesz to jest jednak bliska rodzina...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a no w sumei to tak bliska a mi moj maz dzis powiedzial ze tylek mi urósł i ma mnei po czym klepac:( a 1,5 kg przytyłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tacy ryzykanci się w tym roku zrobili, bo do tej pory żyli na luzie, nie myśleli o ślubie, własnym lokum, itp ;). A w tym roku: dziecko, nowe mieszkanie w maju, brat męża zmienił pracę, no same zmiany, ale tak niektórzy mają, że jak zmiany to zmiany :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wazne ze to zmiany na lepsze to sie tylko cieszyc ze im sie tak udaje:) no tak ale ja nic nie zauwazam nawet zauwazył juz mój mikry brzuszek:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie dobrze że zmiany na lepsze, bo jednak mi się zdaje, ze im właśnie zmian było potrzeba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ano, bo trochę jak na moje oko wiedli takie życie, ale nie do końca poważne...tylko jedno mnie niepokoi, bo oni byli chyba z 7 lat razem i jakoś ze 2 lata temu rok nie byli razem, później znów się zeszli właśnie jakoś około marca i niedługo potem okazało się, że ciąża...a chodzi mi o to, że nie raz brat męża mówił, jak się na jakiś rok rozstali, że przyzwyczajenie, to za mało żeby z nią być...tzn. nie chodzi mi to, ze się rozstali i z powrotem zeszli, bo tak często bywa, tylko że on tak z przekonaniem mówił i szczerze powiem nie widziałam żeby to rozstanie wtedy go dotknęło, no ok jest skryty, ale żeby aż tak...nie wiem gdybam tylko i życzę im jak najlepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bablinka6
..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bablinka6
cześć , dostałam okres, znaczy na razie tylko na papierze po sikaniu ale co się łudzę dziś się rozkręci..do dupy fest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej bąblinka, No szkoda...ale nie martw się, ja zapewne będę miała to samo i jeszcze ta infekcja i raczej przymusowa przerwa w staraniach...ech...ale damy radę )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co coś Ci napiszę i sprowadz mnie prosze na ziemie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
normalnie to jest tak, że jak mam okres to cisza a potem nagle troszkę, troszkę a potem "leeeci" a wczoraj byliśmy na strasznie długich zakupach i bolał mnie jajnik cały czas i miałam odrobinę krwi w śluzie a potem trochę na papierze i na noc założyłam podpaskę ale jest czysta i do tej pory tylko trochę na papierze było tego okresu a tak to nic....jak tylko się rozkręci ten okres przestanę chyba pisać na forum bo ja wariuję normalnie, zrobię sobie kopenhaską to się zajmę myśleniem o tym jaka jestem głodna przez 13 dni a potem może już na pewno będzie z górki... przysięgam bo kto to widział, ze ja mam tu jakieś okresy nie okresy a jakieś wkręcania robię...no chyba już dość tego, jak myślisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bąblinka, ale przecież nie masz 40 lat :). No i napiszę Ci, co na mnie zawsze dobrze działa, bo jest bardzo prawdziwe...z ciążą tak, jak z innymi ważnymi aspektami życia...nie każdy od razu znajduje partnera swego życia, musi dłużej poszukać, nie każdy od razu ma prace marzeń, itp...no i podobnie z ciążą, są kobietki zachodzące od tak np. Monia ;) i są te które muszę postarać się dłużej ok. roku...ale trzeba być cierpliwą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wiesz, ze masz rację...bo ja na swoją połówkę czekałam kilka lat a w miedzy czasie miałam chyba z 60 chłopaków takich na jeden raz albo na miesiąc..pewnie z ciążą też tak będzie.....Migotko byłam teraz siku i sprawdzałam i nie ma okresu...idę pod kołdrę bo mam zimnicę taką że zamarzam z zimna, wezmę zaraz gorącą kąpiel to się może @ rozkręci...bo naprawdę zaraz zacznę myśleć że to plamienie implantacyjne albo nie wiem co...:P:P:P a Ty w ogóle który masz dc? ja dziś 30dc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczerze Bąblinka, to owszem widać że się stresujesz, ale nie wygadujesz jakiś totalnych głupot, uważam że to normalne, że stres jest, wiem jak to jest, ja się się na codzień dużo śmieję, nie widać tego po mnie, bo przecież nie będę robić afery że mi się kilka cyklów nie udaje...ale momentami emocje są dość silne, ale to chyba nieuniknione...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bąblinka, no to jeszcze nie wiadomo, jak u Ciebie :). Ja mam dziś 26 dc, ale wiesz to plamienie, nieciekawie...ale wczoraj wyczaiłam sobie dobrą ginkę, więc i tak się cieszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko nie możemy robić ze starań jedynego celu swojego aktualnego życia, mi np. intensywne myślenie o czymś z reguły nie służy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co ja jakoś tydzień temu poczułam że mi się przelało i że mam dość i jak tylko dostanę okres to przestanę pisać na forum i w ogóle jakoś mam tak serdecznie po uszy tych starań że nawet nie wiem jak oddać słowami głębię tego jaka jestem tym zmęczona...a jeszcze teraz zamiast normalnie w świecie okres to jakieś świrowania... a ginkę nową znalazłaś całkiem? bo ostatnio pisałaś że masz kogoś nowego czy nie czy jak? ale prywatnie? a kiedy idziesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bąblinka, zdecydowanie radzę Ci nie pisać na forum ;). Jak chcesz możemy czasem na gg pogadać :). Wczoraj znalazłam nową, pisałam o tym wyżej ;), ona też bardziej zajmuje się właśnie kobietami, które się starają, jest mocno w temacie, bo pracuje też w klinice wspierania płodności, podobno jest bardzo dobra, ale też nie jakaś mega droga...wizyta w jej prywatnym gabinecie z USG 150 zł, jak na Warszawę całkiem ok. Właśnie nie wiem jeszcze kiedy pójdę, ale pewnie jakoś w 1 połowie marca...teraz czekam na okres...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bąblinka, ja potrzebuje konkretnych rad, wsparcia, nie tylko badań, bo badania to każdy gin może mi zrobić, a ona na pewno odpowie konkretnie na pytania odnośnie starań, bo to jej działka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo po prostu czuję jakoś niepokój, wolę trochę jej po panikować mam nadzieje, że na zapas, nie czekać z tym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam was babeczki jeszcze nie zdazylam nadrobic co tu naskrobalyscie ale juz to robie i moze sie dolacze do waszej dyskusji ? monia jak samopoczucie?? migotka a co u ciebie?? slyszalam ze dorota sie obfrazila ale nie bardzo wiem o co? a jak tam bablinka mam nadieje ze nie ma @?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×