Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciąża czy nie ciąża

Kto tak jak ja czeka teraz czy jest w ciąży?

Polecane posty

natka, to cieszę że się, że nic nie musisz na razie z tym mięśniakiem robić :), monitoruj i będzie ok. nawet zapytałam lekarza, czy to ma jakiś wpływ na wynik, że to nie była pełna godzina, powiedział że możliwe, ale też że niekoniecznie, skoro mała różnica. także teraz już na pewno pełną godzinę odczekam, i nawet niech będzie i 65 min, to lepiej niż niepełna godzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joannaOna
ja takze nie chce zakladac kolejnego, nowego tematu. Ja takze oczekuje teraz czy zaskoczylo po clo. Ale to w sumie pierwszy cyklu stosowania clo wiec pewnie sie nie uda:( choc mam cicha nadzieje... a dzis jest dopiero 19d.c i biore luteine wiec jeszcze troche czekania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marryczarry
cześć zapraszam na moje aukcje. fajne nowe ciuchy, większość z metkami za małe pieniądze. przykładowa aukcja, ale sprawdź też inne ;) a ll eg ro.pl/nowe-baleriny-balerinki-baletki-sliczne-satynka-i2447684802.html (usuń spacje z adresu) :) BALERINKI ZA 10zł !!! NOWA sukienka PRETTY GIRL za 28zł !! a lle gr o.pl/nowa-sukienka-pretty-girl-jedyna-bufki-wesele-i2454144079.html ZAPRASZAM TEŻ NA INNE MOJE AUKCJE ( w którymkolwiek z powyższych linków na górze po prawej stronie kliknij ,,przedmioty sprzedającego") POLECAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heja hej :) u nas piękny dzionek :D słońce i ciepełko :) my się wybieramy na szczepienie dzisiaj, o ile nie będzie zastrzeżeń :) a co tam u Was? opowiadać? migotko jak samopoczucie dzisiaj? dori jak Leo?? snieżka? monia, edzia haallo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! :) natka, a to pierwsze szczepienie, czy wcześniej już byliście, bo chyba jakoś sporo tych szczepień w pierwszym roku, tak? a ten mięśniak ci jakoś dokucza, czy go nie czujesz? gin ci coś mówił o antykoncepcji, czy mniej zapobiegliwy niż ten dorci? ;) U mnie ok, ze zgagą skutecznie walczę mlekiem, także nie jest źle, z nowości ;), to zauważyłam że znów powraca mi senność, jak w I trymestrze, szczególnie ok. 20, 21 już mnie ścina z nóg....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
migotko, to jest pierwsze szczepienie :) powinno być troszkę wcześniej ale myślałam że zawiadomienie mi przyjdzie, a jak się zapytałam to wytłumaczyła mi że na pierwsze szczepienie nie wysyłają zawiadomień dopiero od drugiego :O no ale jest jeszcze czas na to szczepienie więc wczoraj zamówiłam szczepionkę i dzisiaj jedziemy :) mięśniaka w ogóle nie czuje, no przy dotyku jak mocniej nacisnę, a o antykoncepcję się pytał i przepisał mi tabl, bez żadnego ale :) oj czyli ta zgaga Ci dokucza, no musisz jakoś wytrzymać oby nie do końca tak było :) jeśli masz na nią sposób to nie jest źle :) a Ty teraz śpij ile możesz, wypoczywaj i w ogóle :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To miłego szczepienia ;) To dobrze że ci ten mięśniak nie dokucza, no ja też przecież jakiś mały miałam i jeśli już, to tylko minimalne plamienia czasem powodował, a i to nie jest pewne, nie ma co się martwić :) A jak tam z jedzeniem, czyli się wysypiasz, skoro tylko raz się budzi? :) Zgaga to nawet nie codziennie i po mleku przechodzi, to jest moment, więc nie ma nawet o czym mówić. Teraz czeka mnie bez słodyczowy weekend, tzn. nie jem już od wtorku ;). Wcale nie jest tak źle w ciąży, plecy pobolewają, ale mnie i wcześniej bolały...A co do wagi, to teraz mi już przybyło, ale mam zaledwie 3,3 kg na plusie od wagi wyjściowej na pierwszej wizycie...także ok ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale mam już szafę zawaloną ubrankami, a tylko rozmiar56 cm i 62 cm i nie to że wszystkiego po 10 par :D. Teraz powoli inne rzeczy zacznę kupować, kocyki, chyba jednak na rożek też się zdecyduje, o śpiworku dumam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) migotko, no ja go tak nie odczuwam także nie jest źle, tylko zapomniałam zapytać gina kiedy mogę się spodziewać okresu heh byliśmy wczoraj u lekarza z małym ale nie zaszczepiłam go bo coś częściej kupy robił, to nie była biegunka, lekarz powiedział że nie ma przeciwwskazań ale wolałam poczekać do poniedziałku :) a Ksawi waży 4880 :) jest go kawałek hehe a ja się wysypiam, odpukać nie narzekam :P budzi się raz, czasem 2 razy w nocy :) dobrze że po mleku Ci zgaga przechodzi, paskudne uczucie :O eee... to z Ciebie super laska w ciąży :D nie ma jak tak :P a ubranka kompletuj kompletuj :) ja miałam rożek, bardzo sobie chwaliłam i śpiworek też mam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej baby! :) natka, przepisał ci gin anty bez badań? ;) A ty dalej ściągasz pokarm do butelki i małego karmisz? Jak Ksawi znosi upały? Ja wczoraj powtarzałam glukozę z obciążeniem, miałam mały problem, bo mnie mdliło i bałam się żeby tego nie zwrócić, bo wtedy by mnie 3 raz, to wypicie czekało :O, no i spędziłam prawie 3 h w przychodni. Na szczęście się udało, wyniki mają być dziś po 15, ale chyba je jutro odbiorę. A poza tym, to ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej ;) migotko, gin mi przepisał tabletki bez problemu ;)i nie karmię już Ksawera piersią, mam tabl na przepalenie i już prawie mi zanikł pokarm :) daje mu mleczko bebilon1 ale nie może się tym najeść :O najlepiej jakby mu zagęścić ale wszystko jest po 4 miesiącu... a upały to powiem Ci że pierwsze dni w ogóle nie spał, był niespokojny a teraz tak nawet jest ok, pośpi w ciągu dnia, pobawi się rączkami, popatrzy na karuzele, bardzo lubi jak się do niego mówi :) z tą glukozą czasem tak jest właśnie... ale jak wyniki??? jaka u Ciebie pogoda? co u reszty???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej natka! :) taki żarłoczek mówisz :). a do którego miesiąca daje się pokarm1? to masz z kim rozmawiać ;) a moja glukoza teraz wyszła bardzo dobrze, wszystkie 3 pomiary idealne :). także wtedy albo błąd pomiaru ;), albo czegoś się najadałam przed pobraniem krwi, a to 3-4 dni się może w organizmie utrzymywać. w każdym razie nie ma powodów do obaw :) pogoda upalna, ale w końcu lato jest nie :), aż tak mocno mi to nie przeszkadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja na sek. wakacje juz...i mam urwanie glowy..goscie, goscie, goscie.... Migotka juz sie doczekac nie moge Twojego bobaska Natka...dziwny lekarz,tak tab. bez badan...nie chce krakac czy cos ale gdyby wyniki wyszlyu ci jak mi to nie mozesz brac tab. U nas wsio super Leo wazyl na wizycie 6 kg i ma 65cm rosnie idelani i tak tez przybiera lekrka mowi ze piekny ksiazkowy przyklad z niego. Co do picia wody? skoro nie chce pic nie musi najwazniejsze zeby butle ladnie jadl. Zageszczanie mleka czy podawanie sloiczkow puki co odpada nie ma wskazan a i dziecka niepotrzebnie faszerowac innymi specyfikami skloro ladnie rosnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
migotko, no tak trochę żarłoczek :) zagęszczać mleczko można po 4 miesiącu dopiero, ale doktorka mówiła że po 3 już powolutku można dokładać... i czekamy czekamy na Twojego szkraba :D to dobrze że tym razem wyszło ok :) a pogoda faktycznie daje popalić, ale jakby padało to znowu też byłoby źle i to tak :P dori, nie wiem jak to jest ale przepisał mi na spalanie, czuję się dobrze więc jest ok :) super że Leo tak ładnie przybiera i jest zdrowy! oby tak dalej :D leci ten czas... u nas grzeje jak diabli, siostra ma przyjechać z mężem, mój też ma wolne więc może wybierzemy się gdzieś nad wodę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dorcia, no to pięknie, już 6 kg :). a powiedź dawno już mu zakładasz rozmiar 65 cm, czy niedawno? wiem że rozmiar 65 cm rozmiarowi nie równy, sama na swoich ubrankach zaobserwowałam. a do Polski się wybieracie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natka, a w nocy jak często go butelką karmisz? oj z tymi ginami, to trudno dojść ładu, mój np. najpierw zlecił mi glukozę 50 g i tylko po godzinie oznaczenie, podczas gdy kogo bym nie spytała, to 75 g, nie wiem, czy to ma znaczenie...fakt że jak się robi drugi raz, to już zleca 75 g. ale ogólnie jest zadowolona z opieki, niczego nie lekceważy, wyczerpująco odpowiada na pytania, sympatycznie, ostatnio dywagował z moim mężem o imieniu dla synka :D. pewnie pamiętacie, jak się zastanawiałam, czy chodzić na wizyty z mężem, tak na każdą, nie tylko na większe USG, nie chciałam go na siłę ciągać...a jak ostatnio mówię do męża, że przecież, jak nie chce, to nie musi ze mną na każdą wizytę chodzić, to aż się trochę obruszył, że on chce, więc miło :), przynajmniej ma większą świadomość, jak posłucha, że to nie tak hop siup, tyle różnych badań, coś wychodzi nie tak, dodatkowych badań...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
migotko, w nocy karmię go 2 razy kolo 1 a potem 4-5, kilka razy się zdarzyło że jadł tylko raz :) no jeden lekarz jest taki, drugi inny... ja ze swojego też jestem zadowolona :) a co do chodzenia z mężem to się zgadzam :) mój też chodził ze mną, może nie na każdą ale chodził i tak jak mówisz, wtedy inaczej się patrzy na wszystko więc fajnie że Twój mężulek wyraża chęci :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natka, to nie jest źle, jak nawet 2 razy się obudzi :). słyszałam wiele opinii, że jak ładnie przybiera na wadze, to nawet jak się sam w nocy nie budzi na jedzenie, albo tylko raz w pierwszych miesiącach, to nie ma co się przejmować i wybudzać na siłę. No właśnie to jest bardzo dobre, że mężulek wyraża chęć ;), przynajmniej wie, co i jak, jak ogólnie u mnie z badaniami, no i dodatkowa para uszu, jakbym ja zapomniała, że nie mogę jeść dużo słodyczy ;). Poza tym mój mąż ma taki charakter, że jak posłucha, coś się dowie, to czuję się pewniej, nie mówiąc już o tym, że poznał lekarza prowadzącego. Ostatnio gin pytałam się mnie o jedzenie, a ten jak adwokat, że to lubię, a tamto nie, normalnie nie musiałam się wysilać i odpowiadać :D natka, a jak oceniasz swojego męża w nowej roli dla niego -ojca? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurczę aż mi jakoś smutno, że monia już z nami nie pisze...coś mi chodzi po głowie, że to nie tylko o brak czasu chodzi, że ma jakieś problemy, obym się myliła...jak nas czytasz monia, to napisz choćby zdanie :) bo edzia, to teraz ma pracę na miesiąc, więc zajęta, zapewne niebawem coś skrobnie :) śnieżka, na twoje posty też czekamy, dawno nie pisałaś, napisz coś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heja hej :D migotko, masz rację, mój pączuś ładnie przybiera na wadze i doktorka podobnie mówiła jak Ty :P czyli mówisz że masz adwokata :P ale masz rację, czasem człowiek się zamyśli czy rozkojarzy a tak druga osoba notuje w głowie co lekarz mówi :) dobrze mieć takiego męża :D a mój to powiem Ci że bardzo dobrze się sprawdza ;) dużo mi pomaga, jak wraca z pracy to mam czas dla siebie, bierze małego na spacer, czy się z nim zabawi, zajmie... w nocy też wstaje, mimo tego że mu mówie że on do pracy musi iść rano :) także jakbym miała mu wystawić ocenę to 5 jak nic :D hehe tylko na początku mnie rozbawił bo ja musiałam gdzieś wyjść i mówię mu żeby na 60ml mleka dał 2 miarki, ja wracam a on dumny do mnie mówi że Ksawi się obudził i zrobił mu mleczko dał 2 miarki tylko wody nalał 90 żeby się najadł hehehe rozbawił mnie, wytłumaczyłam że za dużo rozcieńczył no ale starał się :P a dziewczyny faktycznie mało piszą, monia to już w ogóle, ale miejmy nadzieje że jest po prostu zajęta, wiadomo edzia ma pracę a śnieżka na pewno się też odezwie :) czekamy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natka, no to mężulek zuch :D...to dobrze dobrze, grunt to wzajemne zrozumienie i to, że facet sam z siebie rozumie, że nie tylko chodzi o odciążenie żony tylko o nawiązanie kontaktu z dzieckiem :) Jeszcze co do chodzenie na wizyty w ciąży z mężem...to jakoś chyba jak byłam na kontrolnej po cp i było, to duże opóźnienie, to widziałam u mojego gina kilka par w ciąży razem wchodzących do gabinetu i nie powiem trochę mnie to natchnęło ;)...ale co ciekawe już nie pamiętam kiedy ostatnio widziałam jakąś parę razem wchodzącą na wizytę, a jednak większość to babki w ciąży, przychodzą same, hmmm, trendy się zmieniły czy co :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
migotko, masz zupełną rację :) żeby wszyscy mężczyźni tak do tego podchodzili że chcą się zająć nie z przymusu i nie dlatego żeby odciążyć kobietę tylko sami z siebie, chcą poświęcić czas dziecku i w ogóle :) wiesz, tam gdzie ja chodziłam do gina to było różnie, pół na pół... w jeden dzień jak byłam same kobiety, a w inny znowu były pary... ja tam osobiście lubiłam jak mąż ze mną chodził :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natka, co dziś porabiacie? Hmm nie pamiętam czy pisałam, ale chodzimy do szkoły rodzenia, nawet ok. I mogę porównać mój brzuch z innymi ciężarnymi :D. fajnie obserwacje wyszły :). Jedna osoba ma termin 2 dni później niż ja i ma sporo większy brzuszek ode mnie, aż mój mąż się dziwił ;), ale jest też dziewczyna, która też ma termin bardzo zbliżony do mojego i brzuch prawie taki sam jak ja. jest też dziewczyna, która też ma termin tak jak ja, ale nosi bliźniaki :), dziewczynkę i chłopca :), i wiadomo przy bliźniakach, to już wygląda przed 30 tc, jakby zaraz miała rodzić, fakt że z bliźniakami to do ok. 35 tc się chodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) migotko przepraszam że wczoraj już nie odpisałam ale mamuśka nas odwiedziła :) ooo chodzicie do szkoły rodzenia, super! i jakie wrażenia??? wiadomo, brzuszek, brzuszkowi nie równy ;) jedna kobieta ma więcej wód płodowych, jedna więcej tłuszczyku :P wielkość dzieciątka też ma znaczenie... ale ogólnie pisałaś że nie masz dużego brzusia? to chyba dobrze, tak mi się wydaje :) u nas dalej upały, w tej chwili 30 stopni i zero wiatru, tragedia... :O lubię ciepło ale już mam dość :) siedzimy w domu bo jedynie tutaj jest jeszcze chłodno jak się rolety zasunie... a wieczorem mamy mieć grila, znajomi nas odwiedzą :) w poniedziałek mąż wybywa na delegacje z pracy ale na szczęście tylko do soboty ;) a jak u was z weekendem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaski :D Migotka rozmiaru 65 nie ma jest 62 :P:P i 68...A Leo juz od jakiegos mies nosi 62 ze 2 tyg. temu nosil tez cos z 56 takze rozmiar rozmiarowi nie jest rowny :). juz jestesmy wyposazeni w 68 i 74 rozmiary :D maly tak szybko rosnie ze beda za chwile jak znalazl :D :D. Sorki z echwilowonie pisuje ale mam male piekielko w domu. Jak wszystko sie pouklada to bede znowu na bierzaco.Ciesze sie bardzo ze Wasze dzieciaczki maja sie zdrowo i pieknie rosna!!!! pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej baby! :) natka, jak tam się macie? :). to teraz tylko z synkiem jesteś do soboty? no tak, jak pisałam mam mały brzuszek, ale to dobrze i nie martwi mnie to ;), tylko wiadomo z różnymi przytykami można się spotkać, a to że za mało jem, a to że coś może nie tak...ale mam to gdzieś ;), skoro gin mówi, że wszystko ok i to nie ma znaczenia ile się przybiera na wadze, jaki jest brzuch, oby na USG było widać, że rośnie :) dorcia, spoko, nie wymagamy odzywania się codziennie, a co jakiś czas przecież się odzywasz :). no to Leo ładnie rośnie :). miałam na myśli rozmiar 62 cm, a napisałam 65 cm ;). ja to już tylko jakieś pojedyncze rzeczy w rozmiarze 56 cm i 62 cm dokupię. myślicie że jest sens kupować małe dresiki, chodzi mi że ewentualnie na spacerek zakładać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie dziewczyny :) można dołączyć? Dziewczyny, mam problem, o którym ciągle myślę... a zatem Mam przeważnie cykle 30 dni. ostatnią @ miałam 15 czerwca... Razem z mężem staraliśmy się być aktywni w moje dni płodne, i przytulaliśmy się 25, 27, 29 i 30 czerwca... Owulacja powinna nastąpić 1 lipca... No i tak czekałam, czekałam... aż tu wczoraj, 9 lipca, po ok 8 dniach od owulacji poleciałam na betę... i jaki wynik? 2,5... I nie wiem co mam o tym myśleć... niby z jednej strony wynik negatywny, ale z drugiej, kompletne 0 to to nie jest a badanie było chyba ciut za wcześnie... W końcu jajeczko wędruje ok 7 dni a potem 48 h trwa zagnieżdżenie, po czym dopiero zaczyna się wydzielać tenże hormon... Na dodatek dodam, że termin kolejnej @ to 14/15 lipca, czyli najbliższy weekend... badanie zrobiłam w poniedziałek... Co jest bardziej prawdopodobne? że ciąży na pewno nie ma, czy zrobiłam betę zbyt wcześnie i po prostu organizm nie zdążył wyprodukować odpowiedniej liczby hormonu? Co powinnam zrobić? Z tym, że nie mogę czekać do weekendu bo wyjeżdżam i chciałabym wiedzieć przed tym... Poradźcie coś, proszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dori, nic się nie dzieje ;) każdy to rozumie ;) niech Leo rośnie zdrowiutki :) migotko, u nas wszystko dobrze, leci pomału, pogoda troszkę się ochłodziła więc dużo lepiej jest. Tak teraz jestem sama z Ksawerym, ale tata dzwoni codziennie po kilka razy nawet :P masz rację, nie ma się co przejmować, niech sobie ludzie gadają a Ty wiesz jak jest :) co do dresików to mam 2 pary z bratanka i w sumie mały miał kilka razy ale jakoś ja nie lubiłam jak w nich był, nie wiem dlaczego, teraz są już za małe :) nemira, mi się wydaje że powinnaś zaczekać przynajmniej do dnia spodziewanej @, te wcześniejsze badania mogły nie być wiarygodne, różnie to bywa, skoro wyjeżdżasz to kup test ciążowy, jeśli okres się nie pojawi to go zrób, do lekarza też bym się nie wybierała bo za wcześnie na wykrycie ciąży, więc zostaje Ci poczekać cierpliwie a jak @ się nie pojawi to zrób test, albo idź do lekarza czy wtedy zrób tą bete... przynajmniej ja bym tak zrobiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niemira, moim zdaniem, to bardzo trudno coś powiedzieć konkretnego, możesz tylko czekać. b hcg z tego, co pamiętam, to owszem można zrobić już przed terminem okresu, ale też chyba nie aż tak wcześnie, jak ty zrobiłaś, tylko ze 2, 3 dni przed okresem. nie ma znaczenia czy wynik jest 0, czy 4, nadal jest ujemny, tak samo jak w ciąży kobiety mają czasem duże rozbieżności w wyniku hcg (ale w normie), a ciąża rozwijają się prawidłowo, ten hormon jest mocno niepokorny ;), dlatego tego nie powinno się porównywać, w sensie wynik jednej kobiety do drugiej. radzę podobnie jak natka, zrób test w terminie spodziewanej miesiączki, a najlepiej poczekaj jak nie przyjdzie przez weekend, to zrób w poniedziałek. życzę powodzenia! :). dasz radę, wiem że ciężko jest czekać, ale na tym etapie, tylko to ci pozostaje, ale już mamy wtorek :) natka, no właśnie niby polecają kupić jakiś dresik nawet dla malucha tuż po urodzeniu, ale sama nie wiem...mam dwie pary trochę grubszych spodenek na 56 cm i jedną cieplejszą bluzę welurową, właściwie, to jest jak dresik :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×