Kto tak jak ja czeka teraz czy jest w ciąży?

Bardzo bym chciała, zeby sie udało. I WAm również tego życzę.

No wiec grzecznie poczekam jak sie sytuacja rozwinie i jeśli to nadal bd takie plamienie to zrobie test..zresztą i tak musze się umówić do ginekologa, więc zobaczymy co powie specjalista:). A teraz już zmykam, bo trochę nauki mam..do napisania :)

mam cykle 28-29-30 i gadałam z ginem i mówi że git, że mogę mieć owu w 17-18-19 a okres w 28-29-30-31 bo nie u wszystkich jest dokładnie 14 dni po owu okres-u niektórych ta faza wynosi 10 dni i jest ok- ale tak jak mówię jeśli teraz się nie udało to śmigam na prześwietlenia kręgosłupa, i porobię badania wszystkie dot. starań w sierpniu :-) ALE może się jednak udało- i liczę na to :-)

Tzn. w sumie to jakoś jakoś tam bardzo nie żałuje, że jeszcze nie zaszłam, przynajmniej na spokojnie się przekonałam do powiększenia rodziny...ale my tak mamy że wszystko powoli ;), związek się długo rozwijam, zwlekanie nieco ze ślubem ;), teraz dziecko też nie szybko :D

u mnie ta faza wynosi chyba 12-13 dni jakoś...ostatnio miałam plamienia już od 26 dc a kiedy indziej w 30 dc..więc różniście ale wielkich różnic nie ma..

bąblinka, ja wiem że nie muszę mieć 14, 15 dc owulki, ale jak mam plamienie 14 dc, a np. 17 dc już zero śluzu, to raczej bardzo mało prawdopodobne żeby owulka była 17 dc...no nie wiem, ale muszę się jeszcze do tego przyznać, że ani razu nie zostawaliśmy skrupulatnie metody co 2 dni tuż po okresie do okresu :D

dokładnie :-) wszystko spokojnie :-) :-)

bąblinka, no to masz cykle takie jak ja, choć ostatnio mam równo co 28 dni, wcześniej jakiś czas co 29 dni....

Akurat my jesteśmy tacy że w sprawach rodziny wolimy powoli i z rozmysłem, nie wszystko od Nas zależy, ale lepiej się z tym czujemy, jak przynajmniej mamy to przemyślane...

bąblinka, ja też mam zamiar badania w sierpniu zrobić :), ale mam nadzieje że nie będzie potrzeba :D, w lipcu wakacje nas czekają i akurat też w płodne :D

mocno Cie boli kręgosłup? ja niestety też mam bóle, może nie mocne na co dzień, ale też w części lędźwiowej...

powiem tak-jest to ból do zniesienia-daję radę bez tabletek przeciwbólowych ale jest upierdliwy noi jednak boli, nie w jednym miejscu bo czasem jakby nerki, czasem pod łopatką czasem jakby wyrostek czasem promieniuje aż do stopy-no jest jakiś ucisk chyba na nerwy czy coś...boli po prostu..no jak teraz się nie udało to w lipcu się nie staramy tylko załatwiamy sprawy wszystkie tu i leczenie może już czy cos... a w sierpniu już w Polsce idę na badania-tak postanowione, ale MAM NADZIEJĘ po raz setny piszę, że jednak będą DWIE kreski teraz - tadam :-)

I tak trzymaj :)

hej Babki!!!!!!!!!! Edzia jeszcze raz GRATULUJĘ!!!!!!! Migotko, Bąblinkko mam nadzieję że wam się uda :) szybko się uda:) U mnie spokój wszystko dobrze mija 27 tc i już się nie możemy doczekać:P Pozdrawiam

monia, no nieźle czas leci, synio mocno kopie? ;) zadam Ci może nieco intymne pytanie ;)...a jak z seksem, tak normalnie jak przed ciążą? ;)

oj kopie kopie i to solidnie:) z seksem raczej jest tak samo chociaż nie powiem żebym miała większą ochotę jak jest to dobrze a jak nie ma płakała nie będę:P

ja czekam do @ mam jeszcze 11 dni i nie wiem co to będzie , ale bardzo się staraliśmy:)

dobry wieczor kobity widze ze tutaj sie ruch zrobil bardzo sie ciesze tego powodu wkoncu mozna cos poczytac. do mnie przyjechli rodzice wiec troche mi pomoga przy dzieciatku bardzo sie ciesze bo mam wiecej czasu dla siebie i duzo mama mi pomaga w nocy jak moja Julcia placze,ale nie moge nazekac bo budzi sie w nocy tylko raz :) bardzo mnie to cieszy jest bardzo grzeczna i kochaniutka dobranoc kobitki

Hej dziewczyny, witam rano! migotka81 jak mówisz że w waszym związku nie spieszycie się to jak bym czytała o nas! Bąblinka6 faza lutealna u ciebie to w dolnej granicy jest. Gin ci powiedziała że ok? A nie powinna ci przepisać luteiny? Współczuję ci z kręgosłupem. Ja miałam przewlekłe problemy z pęcherzem, wiem, że trudno to porównywać ale wiem, jaki może być wkurzajcy powracający ból, nawet jak nie jest mocny :-( Iweett jak tam plamienie? Mam nadzieję, że ustało co by znaczyło, że szczęściaro, może tym razem ci się udało! :-) edzia... i monia231 ach szczęściary! Dziewczyny, ja mam dziś taki przepiękny skok tempki, aż mam banana na buzi! Cykl póki co mam wzorowy. Ciekawe, czy będzie się z czego cieszyć pod koniec miesiąca :-D

kochaniutka1 trzymam kciuki, ja jeszcze dłużej muszę czekać na wyniki, chociaż w tym miesiącu nie było tylu okazji, żeby uwierzyć, że są szanse na 100% może tym razem uśmiechnie sie szczęście :-)

dzien doberek..... ale sie rozpisalyscie :P:P witam nowe kolezanki :) migotka no ciagnie ciagnie:D do staranek tym bardziej ze nie ma na co czekac bo jak wiadomo moze to potrwac zwlaszcza u nas :D edzia kozystaj ile sie da z pomocy rodzicow

hej :-) wiesz co Ania nie wiem, ale wydaje mi się że jak ta faza jest krótsza niż 10 dni to się podaje luteinę a normalnie trwa 12-16 dni, u mnie jest jakoś 12-13 dni wiec myślę ze ok i póki co gin też powiedział, że luz, z resztą jak się teraz nie udało to będę się badać dokładnie:-) ale miejmy nadzieję,że nie trzeba będzie.... najgorsze jest to że koło 25 czerwca dopiero polecę na badania kręgosłupa i muszę się jeszcze tyle męczyć ..eh..mam nadzieję, że to nic strasznie poważnego tylko... ale bądźmy dobrej myśli :P :-)

Bąblinka6 mi siostra mówiła, że własnie jej gin zapisala luteine, bo ona nie zaszkodzi na pewno ewentualnie dzidzi, bo nawet podtrzymuje początkową ciążę. Dodam, że siostra od razu za 1 razem z tą luteiną zaciążyła! :-)

Hej! :) Zaraz poczytam i coś napiszę :)

no to świetnie :-) jak się teraz nie uda to będę myśleć i gadać z ginem i badania robić i zobaczymy :-) na razie muszę wyleczyć infekcję która się zaczyna-fuck! i ten kręgosłup...eh..może lepiej żeby się nie udało ... no nic co ma być to będzie ... siemanko Migotka :-)

Bąblinka, oj współczuję Ci, ciągle się Ciebie coś czepia, te infekcje, jakieś przeziębienia, teraz kręgosłup... Ania, no nie spieszymy się od zawsze z niczym, ale też nie to że mocno zwlekamy z decyzjami :)

no czuję się jak przysłowiowy Hiob.... może jeszcze tydzień dam radę i ta infekcja się nie rozkręci za mocno to zaraz zabiję ją na chwilę antybiotykiem...a potem wymaz i w końcu wyleczę na zawsze...dziewczyny jak coś Was boli to nie czytajcie neta!ostrzegam ! ja już sobie poczytałam co mi może być z tym kręgosłupem i osłabłam...koniec!nigdy więcej nie zajrzę do internetu po jakieś info dot. jakiejś choroby/bólu....wolę już żyć w niewiedzy.... jakoś strasznie się dłuży to czekanie na to testowanie...Ty Migotka czekasz jeszcze jak coś 2 tygodnie do testu :-) ? :-) Ania a Ty do 23 marca?

bąblinka, nie czytaj ;), jak dostanę okres w następny czw, pt, to testu nie będę robić...

no proste ale jak nie dostaniesz to tydzień jeszcze czekasz :D o to mi chodziło :-) już nie czytam :-)