Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Poznam nowe mamy

POZNAM NOWE MAMY :)

Polecane posty

hej hej witam i ja własnie trace cierpliwosc do tej mojej córci kochanej:) no kiedyz ona zasnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ma 20 miesiecy i nie umie sama zasnąc,jesli wezme ja na podusie i polulam to pare minut i spi wtedy ja przenosze do łozeczka ,,,,no ale mam juz dosc....od kilku tygodni twardo zaczełysmy nauke zasypainia,samodzielnego zasypiania i co? i nic....saama sobie odpowiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no własnie mamusie drogie pomozcie .jakie macie metody nauki zasypiania? ze o nocnikowaniu to juz nie wspomne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja ma dwa lata, też usypiałam tak jak TY, później kładłam się z nią do łóżeczka i czy płacz czy marudzenia udawałam że śpię, czasem śpiewałam itp... teraz kładę ją sama siadam w fotelu i czytam jej książkę :D Ale musiała się nauczyć że trzeba leżeć... czasem musiałam straszyć n początku "połóż się albo pójdę sobie" i tak dwa razy wyszłam zamykając drzwi a ona w płacz. Po chwilunie dosłownie wracałam i mówiłam "połóż się to wrócę" i się kładła. Po dwóch razach zrozumiała że ma się kłaś grzecznie. Teraz jest "zamykaj oczka" i ona leży a ja mówię że będę czytała jak zamknie oczka... nie słucha od razu ale powiem "bo wyjdę.... zamknij oczka" i zamyka ;) tak czasem tylko normalnie wystarczy buziak, kładę ją i sama zamyka czasem tylko zerkając :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm my z zasypianiem nie mamy problemu bo odkąd się mała urodziła zasypiała sama w łóżeczku. Kładliśmy ja włączałam pozytywkę i zasypiała czasem szybko czasem pogadała sobie i z godzinkę aż w końcu zasnęła. Tak się przyzwyczaiła do samodzielnego zasypiania że na urlopie u moich rodziców nie chciała ze mną w łóżku zasnąć a miała wtedy 9 m-cy więc kupiliśmy kojec. Teraz sama już ok 21 mówi że chce do łóżka i po prostu idziemy ja opowiem jej bajkę lub razem zaśpiewamy kołysankę i zasypia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nocnik... uczyłam mało mało mało... na wiosnę ściągnęłam pieluchę i chodziła bez. Sadzałam co jakiś czas i jak zrobiłą to brawo i wynoszenie i robienie papap... ja zlała się po nogach to "uuuuu nie ładnie myszko... tam sie robi siusiu... " i tak w kółko... chyba około tygodnia lała po nogach, później już jak tylko nie zdążała na nocnik a później już nauczyła się wstrzymywać. Raz ubrałam na dwór bez pieluchy... nie zawołała nawet i się zlałam to pokazałam jaka mokra i że brzydko wygląda robiąc wszelkie a fuuu bleeee "mama nie przebierze bo dzidzia nie zawołała" 5 minut chodziła i marudziła bo mokra... więcej się nie zsikała :D Zawsze wołała już i nie używamy pieluch w ogóle. W nocy jak chce to zaczyna marudzić przez sen, sadzam ją, sika i śpi dalej ;) Czasem ani razu, czasem raz, czasem 4 razy w ciągu nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jejciuniu a ja juz czasmi powoli wymiekam,bo owszem ona zasnie ale to tak długo trwa no strasznie,,,,kłade ją codziennie o tej samej porze ok 21 i czasem jest grubo po 23 jak zasnie,oczywiscie w poprzek łozeczka ,posciel skopana,no a ona umeczona jak padła tak spi:) jest 21.50 a ona sobie spiewa ;;;i gada do podusi ....lezec ,lezy ale kiedy zasnie? a wasze dzieciaczki jak długo zasypiaja?chodzi mi od momentu połozenia do łozeczka do zasniecia?ile to mniej wiecej trwa?jaka norma?no bo chyba nie ponad 2 godz jak u mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja moją karmiłam piersią długo i tak usypiała więc tak nauczona była przez to. Po kąpieli pierś na kolacje i sama zasypiała i nie było problemu z odłożeniem... jak odstawiłam od piersi to najpierw u nas usypiałam a później u niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli chodzi o nocnik po jak kupiliśmy naszej zaczęliśmy ją sadzać jak patrzyła na bajki potrafiła tak długo sobie posiedzieć jak zrobiła kupkę to z mężem biliśmy jej brawo i tak jej się to spodobało że z czasem jak chciała kupkę to już sama wołała o nocnik no i oczywiście po wszystkich musiały być gromkie brawa :D teraz już za każdym razem kupka do nocnika a jak jesteśmy poza domem to do ubikacji bo do pampersa nie chce już zrobić Żeby jeszcze była tak chętna do sikania do nocnika to by jeszcze lepiej było. No ale co poradzić kiedy ona ma tyle zajęć że nawet nie przypomni sobie że siku to też do nocnika ;) no może raz dziennie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie powiem Ci tak... pierw było 25 stron ksiązki, później 10 a teraz około 3 :) W dzień wystarczy czasem pół strony a czasem nie ma drzemki wcale zależy o której wstała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mojej to różnie czasem ledwo się położy i już śpi czasem zaśnie mi jak ją po kąpieli ubieram położę na kanapie idę po coś a ta już śpi jak wracam. A czasem też ma takie dni że leży w łóżku nawet i godzinę i sobie śpiewa, gada opowiada bajki wierci się niesamowicie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała Blondynka sczesciara z ciebie>) gdzie tam siuski mojej niunce by przeszkadzały.mokro no to mokro dalej mozna biegac") czekalam na lato bo wtedy zcazełam taka prawdziwa nauke nocnikowania,zakupilam stos majtek i spodenek,i puszczalam na ogród w samych majtusiach no ale nic z tego nie wyszło,bo jak miała mokro w majtusich to wcale jej to nie przeszkadzało,no chyba ze zrobił kupke no to dopiero wolala ze >>pupa<< zmiana majtow i dalej to samo w koncu dalam sobie spokoj,widocznie jeszcze nie u niej ten czas,choc codziennie rano jak sie zbudzi to ja od razu sadzam,czasem wysiedzi i zrobi ale to baaaaardzo rzadko nam sie zdarza:) no a mowia ze dziewczynki takie mądre haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no moja miała yyy 22 msc :) Ale jej też to nie przeszkadzało, nawet nie zauważała i siedziała nawet w sikach aleja robiłam z tego takie a fuuuuu że się posikała itp ;) Ja zaraz muszę uciekać to jak któraś chętna to zapraszam na gg :) Szczerze to tutaj tak rzadko jestem że pewnie jutro zapomnę że pisałam :) Chętnie zaproszę was na fajne stałe forum albo kontakt gg z innymi mamami :) 9977323

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała blondynka - dobrze że twoja zareagowała na te fuu itp ta moja gaduła jak jej ubierałam majtki i się posiusiała też zaczęłam jej robić fuj nie łądnie itp to ona mi na to mamo no nie dałaś mi pampusia tylko małty (majtki) oszalałaś!! to jej mówię że już jest duża i musi iść na nocnik jak chce siku to się uparła że jest moim maluszkiem i jutro pójdzie na nocik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja jeszcze tak nie gada ale z zachowania wręcz to samo dało się wywnioskować... z tym że ja jej w tedy nie przebrałam a była ubrana kompletnie tzn i majtki i spodnie a olała się konkretnie :D Wcześniej zero reakcji, później się tylko krzywiła ale z czasem było jej z tym źle... no i ten jeden raz na dworze wystarczył żeby później mówił sii siii.. i za każdym razem pytałam "chcesz?" a przed wyjściem sadzałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli moge doradzić Ja bym schowała pieluchy zostawiając jedną tylko i bym pokazała o kurcze zobacz nie ma pieluch i pieniążków na nie tez... kurcze musimy dzisiaj chodzić bez dobrze, tylko proszę wołaj, ok kochanie zawołaj jak poczujesz że coś Ci się chce" ... i tak bym ją spróbowała ;) jakby się zlała to bym przypomniała... i jeszcze raz... i jeszcze raz... po prostu już bym nie ubrała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak moją nie przebrałam to sama się rozebrała bo już potrafi zdjąć spodnie i pampersa sama nawet założy już spodnie kapcie i sweterek na zamek czasem spodnie tyłem na przód ale cóż... właściwie już trochę czasu minęło od moich ostatnich prób może jutro spróbuję z nią znowu ! może jakieś postępy będą w końcu fajnie by było jakby chociaż w dzień nie potrzebowała pampersa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jupppiii ii ciiiiiiiiiiiiiiiii zasnłe w koncu:) no to tylko godzinka i 15 minutek dzisiaj no ale za to musze ja pochwalic ,ze jak zasni tak spi do samego rana do około 8 wiec ozwala sie mamusce wyspac:) dobra zmykam do kuchni bo garnki czekaja na zmywanie,mam nadzieje ze to forum utrzyma sie choc do jutra,bo chetnie tu zajrze pozdrawiam i dobrej nocki zycze mamusiom i ich pociechom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki za ten pomysł ze schowaniem pampersów:) nawet teraz już je schowam to jak rano wstanie to sama zobaczy że nie ma bo zawsze jak wstanie i umyje zęby to idzie po pampersa przynosi mi i ją przebieram A tu się jutro zdziwi :D Trzymajcie kciuki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja już dziś o 21 zasnęła i śpi tak do 10:00 nieważne o której zaśnie. Taki śpioch po tacie :) No ja z nią na dworze na razie tego nie mogę wypróbować bo mieszkam i Irlandii i całe lato mamy deszczowe :( i chłodne :( choć nie no skłamałabym w niedziele nie padało i było nawet 18 stopni ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moa też wstawała o 10... ale tylko jak ja leże z nią ;) I też nie ważne czy 19 czy 23 uśnie... ale dzisiaj wstałyśmy o 6.30... ja na chwile... wracam a ona już siedzi a to ją już wzięłam żeby mi w dzień usnęła.. i to samo.. nie ważne o której uśnie wstanie po 16... dzisiaj spała jakoś ponad 3 godziny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja to już rzadko zasypia w dzień musi być bardzo zmęczona to wtedy sobie przyśnie albo jak ją muszę obudzić przed 10:00 to wtedy też pośpi przy najbliższej okazji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry wszystkim. Jeszcze chwilka oddechu zanim mały się obudzi. Jak tam minęła noc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mamusie, my już wstaliśmy a starszy synek jeszcze śpi. Nati wstaję tak między 7:30 a 8 więc zazdroszę mamom które mogą pospać do 10 tej. Chodzi spać tak najpóźniej o 21 sam zasypia w łóżku zresztą tak go uczyliśmy od początku. Jest razem w pokoju ze starszym bratem więc zanim zaśnie to zawsze się wygłupiają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To mój maluch tez zasypia ok 21 i śpi do 7 lub 8. Tylko że on jeszcze budzi się w nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×