co ze zwyczajow angielskich wprowadzilibyscie do polski?

zawsze mozesz sobie sprawic allotment :) ja na przyszly rok zasadzam warzywa w czesci mojego ogrodu

z Polski bym przeniosla: - miod prosto z pasieki, - swierze owoce z sadu, jabluszka, maliny - grzyby (angole to chyba tylko znaja piecarki) - ladne,przestronne domki, otynkowane, pomalowane, zadbane...nawet nasze blokowiska wygladaja o niebo lepiej szczegolnie teraz jak je maluja na zewnatrz...a tutaj..cegla cegla cegla i wszystko identyczne - to ze w telewizji mozna zobaczyc film inny niz produkcji angielskiej badz amerykanskiej a w radio posluchac muzyki z roznych stron swiata..nie wiem czy ktos zauwazyl, ale w Anglii nie znaja wokalistow obcojezycznych...

adah.. u mnie za mokro, w manchester wiecej pada niz nie pada :(

utensils grzyby? ja chodze na grzyby tutaj ;) w tej weekend sie wybieramy po raz pierwszy w tym roku ;) zeszloroczne nam sie skonczyly.. powaznie, w lasach sa grzyby, a co najwazniejsze, wlasciwie zerowa konkurencja w zbieraniu ;)

w anglii zunaja tylko to co angielskie, najlepiej to co sami wyprodukowali w swoich fabrykach... a zauwazyliscie ze w sklepach jestw szystko British? british eggs, british apples, brittish cabbage, brittish chicken... nawet kapusta chinska jest "british" ;)

jakiekolwiek mstrzostwa Europy i Swiata pokazuja tylko te czesci albo dyscypliny, gdzie Anglik zajal jakies przyzwoite miejsce, jak Anglicy nie przoduja w jakiejs dyscyplinie sportu to jej nie pokazuja. Najlepsze w tej TV sa Euronews gdzie ciagle sa wiadomosci co sie dzieje w Pakistanie, Iranie i tego typu krajach, a co sie dzieje w Europie to wyrywkami. To samo zreszta jest w brytyjskiej telewizji, blizej im do Arabow i Hindusow niz do Europy. To tak polska TV ciagle podawala ( z tego co pamietam) co sie dzieje w USA, tak jakby to nas sasiedzi byli... A co sie np dzialo u naszych sasiadow np Czechow, Slowakow, czy innych to bardzo rzadko. Wszedzie skorumpowane kurwy, czy to w Polsce czy w UK, wszedzie ten sam syf

Kioski:)

no przeciez kioski tutaj sa, takei male sklepiki z prasa gdzie na kasie siedzi zawsze jakis ciapty ;)

utensils! tez mialam napisac o filmach obcojezycznych ;) choc musze powiedziec ze ostatnio ogladalam filmy niemiecki i francuski na BBC3! ale to rzeczywiscie rzadkosc. a co do grzybow, mnie brakuje kurek :o kupuje mieszanki suchych ale to oczywiscie nie to samo

Ale to nie to samo co kiosk w Polsce na przystanku w oczekiwaniu na autobus mozna kupic sobie gazete papierosy. W niektorych tez dezodoranty, ramki, parasolki, zabawki, kosmetyki itd.......... A te angielskie kioski to tyylko szlugi gazety i jakies napoje i slodycze bardziej jak sklepik osiedlowy niz kiosk

Piwko na stacjach benzyonowyh tez by sie przydalo:P

wychodzac z zalozenia ze jak sie prowadzi samochod to sie nie pije piwka, to po cholere ci piwko na stacjach benzynowych ;)

Ewelka tys z manchester nie?

Piiwko na stacjach po to ze jesli jest imprezka i wszedzie juz pozamykane to w Poslce zawsze na stacje po piwo :) bo sklepy niby sa 24h na dobe ale nie zawsze blisko i pod reka:) Czemu pytasz czy z Manchester jestem? tak

brakuje mi moich kolezanek. kumpli z kapeli;)) tanich super obiadkow. ciuchow .markowych czyt moich uluionych. odzywek, przystojnych polakow;)) czystych okien i ludzi. nie brakuje mi Holoty osiedlowej. pan z markietow,,biezze pani te pierogi czy nie.. brudnych pociagow tesciow;))

polskie serialesssssssssssssss krotko i na temat ;) brawo!

mmmmm, bary mleczne :)

Przyszli mi jeszcze do glowy lekarze polscy:) choc w Polsce kazdy narzeka na sluzbe zdrowia w Anglii to porazka. Kiedys bylam w szpitalu z moim chlopakiem z naglym wypadkiem czekalismy na poczekalni chyba kolo 6h, moj chlopak mogl czekac poniewaz nie bylo to nic pilnego. Ale juz zmuszanie do czekania dziecka z rozbita glowa czy kobiety ktora miala taki bol plecow ze lezala na wprost na podlodze i plakala to jakies nieporozumienie. Oczywiscie kazdy tez chyba wie ze antybiotyk to w anglii zadko przepisuja na wszystko jest jeden lek:) ogolnie sluchanie prze koszulke oddechu tez zachacza o smiesznosc:P

Ewelka, a bo ja tez z manchester jestem ;P a sluzbe zrowia to teraz bede wystawiac na wielka probe, mam nadzieje ze sie nie zawiode! jak na razie to sie strasznie zawiodlam na polskiej zieolnej klinice, wiec zobaczymy co zdziala NHS ;)

Fajnie kogos z Manchesteru spotkac a jaka czesc jesli moge spytac:)?

Tameside ;) M43 :) a Ty?

Old Trafford/ Salford roznie ludzie mowia na ta dzielnicy jedni tweirdza ze to juz salford inni ze jeszcze old trafford:P Fajnie pierwszy raz kogos na kafe spotkalam z manchesteru:)

ooo ;) ja mieszkalam kiedys w Urmston i Stretford ( one naleza do Trafford Council) haha ja tez nie :)

W prcay siedzisz tez teraz?:) czy w domu sienudzisz:)

praca ;) odliczam czas do lunchu i konca pracy ;) a Ty?

Ja tez w pracy:) Czekam rowniez na lunch mam o 12.30 a koncze o 16.30 :/ to jescze kilka godzin ale na szczescie dzis piatek:)

ja w piatki zawsze sobie robie wczesniejszy lunch, bo koncze o 16 ;) przynajmniej dzisiaj bo swoje 40 godzin tygodniowo zrobie do 16 ;) poza tym u mnie pustawo, bo wiekszosc na wakacjach, ale w poniedzialek juz wraca szefowa :P

A co robisz jesli moge zapytac?:) I jak masz na imie, he glupio mi tak na kafe jak dziecko pytania zadawac, ale nudze sie i ucieszylam sie ze jestes z tego samego miasta.

A ja bym przeniosla do Polski angielski kosciol katolicki. ludzie zyczliwi, usmiechnieci, ksiadz zartuje, kazanie krotkie i tresciwe. nie ma rewii mody! Nigdy wiecej nie pojde do polskiego kosciola.

wlasnie powinnam robic raporty na koniec miesiaca ale sie nie moge zebrac od rana... ale musze w koncu ruszyc dupsko i wizasc sie do roboty po lunchu ;) bo mnie termin jeden goni... a Ty czemu sie w pracy nudzisz? do roboity :P a nie na necie :P mam na imie Justyna ;)