Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lolita_

ZAPRASZAM STARACZKI!

Polecane posty

lolitka_ my się nie leczyliśmy. Najpierw po prostu się staraliśmy bez żadnych badań i tak czas leciał i nic :( Ale w końcu w tym roku jakoś w wakacje postanowiliśmy, że coś trzeba z tym zrobić. Więc zmieniłam gin, a to dzięki temu że dostałam zaproszenie na cytologię (bo od niedawna jestem w Wa-wie od 4 lat a 2 lata zameldowana) pierwszy raz i postanowiłam korzystać z tego zaproszenia. Poszłam na cytologie a później po wynik jak miałam odebrać to też miałam się pojawić u gin. Lekarz powiedział, że wszystko jest oki, więc ja na to, że staramy się z mężem o dziecko 3 lata i nic. A on dał mi skierowanie na usg tv i żebym wysłała męża na badanie nasienia. Mąż poszedł wyniki wyszły oki ale plemników było dużo tylko trochę słabsze, a moje usg wyszło oki. Więc dał mi kolejne skierowanie do Poradni Niepłodności. Poszłam tam z wynikami jakie miałam i lekarka dała mi kolejne badania do wykonania to były badania hormonalne, które później okazały się oki i wysłała mnie jeszcze raz na usg tv na obserwacje owulacji. Na tym badaniu byłam 3 razy. Za 3 razem akurat tak się trafiło, że ta moja gin robiła to badanie i powiedziała, że jajeczko rosło i pękło więc nie wiadomo czy nie było owulacji czy może ciąża!!! Ja bardzo chciałam, żeby to była ciąża, aż w końcu zrobiłam test ciążowy i niestety był negatywny. Po 2 tyg poszłam do niej a ona powiedziała, że jak nie dostanę okresu a to był 34 dz cyklu to mam zrobić badanie BETA HCG (to był czwartek jak u niej byłam) a w sobotę dostałam okres. Właściwie to były plamienia. Nie wiedziałam co zrobić bo nigdy mi się to nie zdarzyło mimo, że miałam w różnych dniach cyklu miesiączkę. Postanowiłam iść na to badanie we wtorek. W czwartek odebrałam wynik i okazało się że jestem w ciąży 2-3 tydzień. Nie mogłam w to uwierzyć. Pani gin potwierdziła wysłała mnie na usg tv. I USG potwierdziło. Jestem teraz szczęśliwa tylko mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze :) Biorę DUPHASTON na podtrzymanie gdyby coś się działo. Kiedyś też brałam na regulację miesiączki podobno to dobry lek zresztą trochę czytałam na ten temat, ten lek pomaga zajść w ciążę, no ale my czekaliśmy 3 lata, i w końcu się udało. Teraz jestem w 7 tyg :) lolitka_ nie martw się Tobie też się uda :) a Ty leczysz się? robiłaś jakieś badania? Powodzenia i pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety dzidzia nie chciała być z nami.... za pól roku możemy się starać od nowa Nadal jestem z Wami, dochodzę do siebie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej...jesteście tu jeszcze? Mimo wszystko nadal uważam ten wątek za szczęśliwy, więc nie dajmy mu zaginąć w pomrokach forum. Z tym wątkiem chcę się niedługo zacząć starać od nowa i z Wami wszystkimi. Jest już okej...przynajmniej wiem, że mogę zajść :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×