Ona się uśmiechnęła, a ja to spieprzyłem!

Moi drodzy, otóż dziewczyna która w miarę często przewija mi się przed oczyma, uśmiechnęła się do mnie pewnego razu tak promiennie i z uczuciem. A ja jak buc ostatni skrzywiłem się wtenczas okrutnie. Zrobiło jej się chyba przykro, a ja się od 2 miesięcy przymierzałem, żeby ją zaprosić na drinka :( Co zrobić, jak to naprawić? To był impuls.

Jesli przewija Ci sie w miare czesto przed oczyma, to znaczy ze jeszcze sie spotkacie i drugi raz tego nie spierdol

Jeszcze będzie okazja do uśmiechu :) Tym razem nie przegap !

2 miesiące i jeszcze nie zagadałeś? czemu? o_O ktoś Ci ją zwinie sprzed nosa jak się będziesz tak ociągał a skoro sie usmiechnęła, to znaczy ze nie masz sie czego obawiac i nie splawi Cię, a na pewno nie chamsko...

dlaczego sie skrzywiłeś?:DDDDD

20:24..może go osa ugryzła..albo majtki go obciskały i się w tym momencie skrzywił;):D

ciekawe czy ona pomyślala ze to twoj "wyjsciowy" usmiech :P

szczery pomyslała