ANGIELSZCZYZNA naszej MISS...żal....

wstyd. no comment

poza ładną buzią powinna coś jeszcze sobą reprezentować..mogła mówić po polsku daliby tłumaczenie i po sprawie..a nie odwalać taką szopkę na cały świat... A potem dziw że Polki traktuje się jak tępe kur*wki tylko do łóżka się nadające..to klasyczny przykład polskiej panienki ładnej a pustej jak but...

wsluchajcie sie dobrze, niestety tak mowimy:( i jeszcze - om , ulubiona koncowka politykow!

racja!

....w przedszkolu:) i tam juz dzieci wiedza ze HE + koncowka 's' :):) panna sie nie popisala ale jak wygrala miss regionu to jej nie pytali po angielsku trudny jezyk byc:):)

english is so difficult:):):) ale sie jąka...przeciez nie pytaja o dotacje unijne dla małych przedsiębiorstw:)

a ja myslalam ze moja 3 z anglika to obciach:)

Ja nie lepiej mówię po angielsku <cool>

Ale wszystko rozumiem

ona NIE MÓWI, ONA DUKA jak sie mowi potocznie, łączy jakies wyrazy bez sensu powinna miec tlumacza i wyszlaby na bardziej rozumna a tak....ładna , umalowana ale taka jak wiekszosc dziewczynek pod blokiem u mnie na osiedlu :( niestety

te dziewczyny , kandydatki w sensie:) ta na pudelek.pl z wenezueli jak śmiało mowi po angielsku...a nasza? standard...my w tyle

A słyszeliście na końcu: " hello i'm is Poland..." nie no beka nieziemska mnie dopadła :):):):O:O:O:O:O:O:O

poza tym ona opowidając historię o MacDonaldku - opowiada opowiada i widać, że w głowie szuka słówka -- "jak było spodnie(?) - trousers, a moze inaczej?"

wg mnie to nie jej angielski jest starszny...ale jej banalne infantylne odpowiedzi na te pytania. historia z mc donaldem to po prostu żenująca - jak mozna na takim konkursie udzielic takiej odpowiedzi. masakra.

do Mammmi - akurat na koncu ona powiedziała IM miss Poland :)

geezzz :/

Rzeczywiście mogła się podszkolić w angliku przez ten rok, bo wiedziała, że będzie startować w konkursie międzynarodowym. Ale nie przesadzajcie, połowa z Was mówi podobnie, albo i gorzej. Jestem dziennikarką i miałam okazję przeprowadzać wywiad z Marysią i zapewniam, że pusto to ona w głowie nie ma. Moje gratulacje dla hipokrytki ze stolicy, która krytykuje umiejętności językowa Marii, a sama nie potrafi poprawnie wypowiadać się w języku ojczystym. Proponuję zarzucić na moment szczycenie się znajomością angielskiego i powrócenie do książek z gramatyki języka polskiego ze szkoły podstawowej :)

fizia mizia albo ja jestem niedoedukowana albo głucha, ale serio zdawało mi się, ze tak powiedziała. ale chyba nie tylko ja miałam to przesłyszenie, bo więcej osób o tym mówi.:O

jejku, nikt nie chciał dziewczynie nic bardzo złego powiedzieć - ale każdy ma prawo do wyrażenia oceny a przyznać trzeba że angielski naszej kandydatki jest kiepski musi go podszkolić! bo głupio tak... przecież to poszło w świat! jest tylko nadzieja że podczas konkursu GDYBY jednak doszła do finału POPROSI O TŁUMACZA :) przeraża tylko - ten brak jakieś kreatywności, mogła coś powiedzieć lepiej niż McDonald ....to nie poraziło powagą:) a na takich konkursach nie chodzi tylko o wygląd i tyle:) trzeba też przekonać innych mocą swojej głowy:) inaczej jest tylko ładą kandydatką i nie zapada w pamięć.. a ja macie rację - przyznaję się do błędu - źle odmieniłam:):) uczcie się języków:) warto, pomaga w pracy i w życiu :)