Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jestem sztuczna i dobrze mi z

Makijaż do nowej szkoły?! Czy nauczyciele nie będą na mnie krzywo patrzeć ?

Polecane posty

77 ? na tym tandetym i kurewsko prostym egzaminie mialam 96pkt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zajebista to jestes tylko w mordzie i w tym swoim niszowym gimgównie. nara 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem sztuczna i dobrze mi z
no szkoda, że od razu 100 nie napisałaś haha:D a poza tym kilka lat temu były znacznie prostsze egzaminy niż z tego roku. Wiem, bo każdy sobie przerabiałam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zainteresowanaeee
jestem nauczycielem ale młodym wiec wyrozumiałym i moge powiedzieć, że mi osobiście nie przeszkadza makijaz w szkole, ale są tacyy w pokoju nauczycielskim co robią komentarze, ze dziewczyny na wf przychodzą jak na bal a po wf wygladają jak aktorki ze spalonego teatru. No śmieszne to jest, wiec najlepiej to znaleźc zloty środek - chcesz sie malowac to sie maluj, ale bez cyrków, tak zeby byo widac Twoje oczy a nie rzęsy okapujące tuszem i pomarańczowe policzki. A tak w ogole, to w tej klasie powinnas sobie jeszcze darowac malowanie, za młoda jestes - makijaż postarza, a chyba nie chcialabys wyglądac jak stara maleńka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem sztuczna i dobrze mi z
niemożliwe, abym wyglądała jak stara maleńka, bo ja ogólnie wyglądam poważnie, nawet bez makijażu, więc opis "stara maleńka" kompletnie mnie nie określa:)) Nie dziwię się, że po wfie panienki wyglądają jak "aktorki ze spalonego teatru" skoro używają byle jakich kosmetyków za kilkanaście zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalezy od postawy
jakbyś była mądra to bez tapety czułabyś się dobrze :) jakoś tak się składa, że akurat te mądrzejsze które lepiej się uczą regułty są pomalowane skromnie albo wogóle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem sztuczna i dobrze mi z
to ty nie jesteś zbyt mądry skoro uogólniasz... "te mądre są pomalowane skromnie albo wcale.." Tak się składa, że to jest totalna bzdura. To tak jakby powiedzieć, że wszystkie blondynki są głupie...Żałosne uogólnianie. To, że ktoś doskonale wygląda wcale nie oznacza, że nie ma nic z głowie i źle się uczy:) U mnie w klasie (w gimnazjum) to właśnie te brzydkie, zaniedbane dziewczyny uczyły się najgorzej i ledwo przechodziły z klasy do klasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pokaż mi zdjęcie z podobnym makijażem do Twojego, bo jakoś nie mogę uwierzyć, że kreski na powiekach mogą oznaczać klasę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalezy od postawy
haha naprawdę jesteś tak głupia czy tylko udajesz? 'z reguły' to z regyuły, nie mówię o wszystkich, wiadomo, ze są wyjątki, ale większość jednak ma znikomy makijaż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalezy od postawy
'doskonale wygląda' ? jeśli mocna tapeta jest ci potrzebna do tego zeby doskonale wyglądać to musisz być niezbyt urodziwa, doskonale to wyglądają te, które z natury są ładne i posiadają piękne rysy twarzy, których nie muszą dodatkowo podkreślać i tym samym niszczyć cery kosmetykami - naturalnie bądź w kromnym makijażu wyglądają najlepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wode utlenione
urody twej nie ocenie bo bardzo sprytnie co udowadnia twoja inteligencje jej nie wstawiłaś - mądre posuniecie :classic_cool: jestem jednak pewna ze nie ejstes jak to mowisz laleczka z klasa bo makijaz typu marylin manson - jebniecie czarnej krechy dookola oka to nie jest makijaz z klasa, w dodatku na dzien i to do pracy a juz zwlaszcza do szkoly :P co innego jak ktos mowil smoky eyes - choc tez jak dola mnie nie jest typowo przyjetym makijazem dziennym, ale jeszcze ujdzie bo niektorym to pasuje wiec moze uchodzic za klase, ale czarna krecha jebnieta do jasnego cienia to dno. i dlatego tez sie wyrozniasz, bo dziewczyny z klasa nie maluja sie w ten sposob. ty jestes tlyko z nasza klasa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja chodziłam do najlepszego liceum w dużym mieście i powiem Ci tylko tyle, że wszystko zależy od nauczyciela i tyle. co z tego, że masz coś w głowie skoro najpierw ocenia się ludzi po wyglądzie? trafi ci się jakaś "z zasadami" i skichasz się a nie będziesz miała u niej 5. klasówkę można napisać na 5, wiadomo ale oceny z odpowiedzi są baaaardzo subiektywne i to nie problem uwalić ucznia, który umie. :) a z podejściem "tego się nie uczę bo mnie to nie interesuje" świata nie zawojujesz. liceum to szkoła OGÓLNOKSZTAŁCĄCA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do dziewczyn malujacych sie
do dziewczyny która ma problem jak h....Jesli masz problem z cera - to zacznij działać od środka :) wszystkie syfki tzw wykwity ropne znikną jeśli zaczniesz się prawidłowo odżywiać. Po drugie - maseczka z drożdży działa cuda! Przechodziłam przez to sama wiec wiem, zaden dermatolog mi nie pomógł he he a mam teraz sliczną cerę i nie jestem juz nastolatką. I..wszelkie fluidy, podkłady i pudry tylko pogorszą ten problem - wiec sobie nie dokładaj. .................... W liceum się malować - Twoja mama ma racje ze ci delikatnie mówi ze lepiej osłabić makijaż, nie idziesz do dyskoteki. Za moich czasów to było nie do pomyślenia by mieć choć rzęsy maskarą pociągnięte, ale czasy się zmieniają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okgbalgew
Niechce mi sie czytac poka foto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyno czytam to i nie wiem czy ci mam nie współczuć :O Bo z tego co piszesz wnioskuję że jestes bardzo zadufana w sobie, chwalisz się urodą, inteligencją (?) itd... to źle świadczy o tobie. ja idę do 3 klasy technikum i odpowiem na twoje pytanie... u nas w szkole nauczyciele zwracaja uwagę na bardzo pomalowane dziewczyny. Jest taka jedna AGNIESIA po prostu coś strasznego kilo tapety (najdroższych kosmetyki uzywa bo zaraz powiesz że wygląda okropnie bo uzywa tanich) oczy pomalowane czarna kreska na gorze na dole cienie tusze itd... uważa że jest śliczna a wygląda jak pasztet. Wszyscy chłopcy się z niej śmieją i każdy mój kumpel o takich laluniach źle się wypowiada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam się z Wakacyjną Love ;) Ja idę do 3 klasy liceum i powiem ci dziewczyno, że masz okropnie kiepskie podejście do wszystkiego i gówno wiesz o życiu. Szczególnie licealnym, to nie ameryka czy scenariusz z filmu "wredne dziewczyny" :D. Lepiej przed pójściem do szkoły zmyj ten makijaż, jak nie chcesz mieć przekichane i zostaw to sobie na weekend. W mojej szkole takie pannice nie tylko u nauczycieli mają przegrane, u uczniów także. Miałam taką jedną w klasie, wymalowana, codziennie pełen makijaż, włosy (sztuczne loczki) to jej od głowy odstawały jak porażone prądem, każdy się wściekał jak za nią siedział, bo tablicę zasłaniała:classic_cool: - no i cóż, niestety pod włosami było pusto i nawet pierwszej klasy nie zdała. Co z tego, że ty się masz za mądrą - inni już na starcie mogą cię skreślić i nic na to nie poradzisz. Wszystko zależy od nauczyciela, ale to naprawdę nie jest dobrze widziane. U mnie też już na początku twardo przypomnieli nam zasady - lekki makijaż może być, mocniejszy absolutnie nie i muszę przyznać, ze szkoła się tego trzyma. A cholera poziom podnosi sobie z roku na rok i cieszę się, że za niedługo z niej wyjdę :P Nie wiem czemu się tu na nas rzucasz, skoro dobrze ci radzimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja jestem wyjątkiem od reguły, bo w liceum byłam około piąta w klasie z ocenami (na 30 dziewczyn) i oczy zawsze miałam umalowane. No ale racja, większość tych gorzej uczących się malowała się nawet na lekcjach. Z roku na rok było ich coraz mniej :D Co do syfów i rady, żeby zacząć od środka i zmienić dietę, to popieram. Jak już pisałam, ja przestałam jeść czekoladę, fast foody, chipsy, praktycznie nie piję alkoholu i już rzadko kiedy coś mam Autorko, teraz zamiast makijażem w nowej szkole, martwiłabym się Twoim charakterem, bo z takim wychwalaniem się to Ty wielu przyjaciół nie znajdziesz, najwyżej wrogów :) Nikt zakochanych w sobie laleczek nie lubi. A bajka o pomyleniu Cię z nauczycielką dobra :D Do liceum jeszcze nie poszłaś, więc chyba mówiłaś o gimnazjum? W jakim wieku się tam idzie, 13 lat? I co, pomylono Cię wtedy z dorosłą kobietą? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smażone zielone pomidory
czarne kreski na górze i dole nie wydają mi się makijażem stylowym i z klasą, a raczej bazarową tandetą, więc ja bym na ciebie nie spojrzala przychylnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem sztuczna i dobrze mi z
http://www.zeberka.pl/art.php?id=949 Mniej więcej tak wygląda mój makijaż:) Jesteście naprawdę głupie. Nie wiecie jak wyglądam i jak wygląda mój makijaz, a oceniacie go... To nie są GRUBE kreski. jedynie delikatne muśnięcie na dole i na górze ładna kreska która wygląda bardzo stylowo. Mój makijaż jest piękny i nie raz usłyszałam komplement na temat mojego makijażu, więc się lepiej nie wypowiadajcie, a jeśli chodzi o jasne cienie do kresek- to pasuje doskonale, nie wmawiaj mi, że nie, bo znam się znacznie lepiej na trendach i modzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Te na zdjęciu wcale nie są takie delikatne :D Delikatna to np cieniutka przy samej linii rzęs na górze na ok 2/3 długości, a nie krechy naokoło oczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kreski naokoło oczu są ładne ;) ładnie podkreślaja oko, ale tez nie kazdemu pasuja :) i kreski oczywisciwe cieniutkie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mistrzyni świata w czołgu
Ja chyba przechodziłam przez wszystkie etapy grubości kresek w swoim życiu. W liceum czasem wyglądałam jak panda, ale nikt się mnie niestety nie czepiał :o Piszę niestety, bo może bym spojrzała na swój ryj krytycznie i zauważyła, że wyglądam tragicznie. No cóż, teraz nie mam żadnych kresek i wreszcie wyglądam jak człowiek, kreski z reguły zamykają oko, nawet te delikatne, więc mini oczętom nie polecam. Ogólnie nie czytałam całego tematu tylko kilka wycinków, doszłam do wniosku, że autorka to jakaś skretyniała blondi, która jest och, ach i i tak nie będzie miała przyjaciółek poza tępotami jej pokroju, więc opinia nauczycieli powinna być jej najmniejszym zmartwieniem :D🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mistrzyni świata w czołgu
Rzeczywiście, nawet w pierwszym poście wspominała, ale do końca niestety nie dotrwałam, za dużo ideału jak dla mnie :D Bóg pokpił sprawę i wyszło coś, co nie ma prawa bytu z włosami koloru brąz :( Oczywiście do blondynek nic nie mam, tych inteligentnych :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale głupia nie jestes :) dla mnie autorka jest zbyt pewna siebie i wydaje jej sie ze jest 7 cudem swiata :/ szczerze to ja wole byc dla siebie troche krytyczna i uważac sie za przecietna dziewczyne niz z kazdym sie kłócic jaka to ja piekna jestem :/ dla mnie ta dziewczyna ma zero klasy.. a z takim wychwalaniem sie znajomych na pewno nie znajdzie, jak kazdego krytykuje, ze tu ma tani kosmetyk, tani ciuch itd..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiles
Nigdy nie wyglądam jak tandetna lalka z dyskotek, bo nawet do klubu potrafię ubrać się stylowo buahahahah dziecko mówisz że idziesz do pierwszej liceum więc teraz jesteś po gimnazjum i niby już sie tak po klubach lansujesz?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikt nie broni mieć
wysoką samoocenę, ale raczej nie należy się tym chełpić i rozgłaszać na prawo i lewo. A co do tematu, to u mnie w liceum były pewne zasady, nie można było mieć zbyt ostrego makijażu, jedynie delikatny. Jak jakaś dziewczyna miała takie grube krechy wokol oczu i duzo rozu, to kazali jej iśc do lazienki i zmywać. Nie wolno było nosić wysokich szpilek, ani spodniczek przed kolano. Chłopcy nie mogli mieć nażelowanych włosow, ani nosic koszulek z jakimiś wulgarnymi napisami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem sztuczna i dobrze mi z
Ale wy wszystkie jesteście zazdrośnice, ale cóż, wybaczę wam :) Jestem piękna z natury a nie dzięki makijażowi, mam doskonałe rysy twarzy, do tego jestem bardzo inteligentna i czy muszę dodawać, że świetna w łóżku? Jestem boginią seksu a obciągnąć potrafię lepiej niż odkurzacz, aż po same jądra, jak nie wierzycie to spytajcie pierwszego lepszego chłopaka z mojego gimnazjum, każdy wam to potwierdzi :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×