Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość one special woman

Mój partner mnie zdradził a teraz wrecz ząda

Polecane posty

Gość utgkhjfghjgf
"ona miala ode mnie wyrazny zakaz zblizania sie do Ciebie, " czyli chciał ją mieć na dłużej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość one special woman
nie jestem wlasnie pewna czy raz ale chyba tak bo ona tak jakby od razu z tym przyleciala do mnie sie pochwalic.. blondynka no chce byc ze mna ewidentnie dlatego tak pisze ale jakby mial jaja to by odpuscil zaczynam myslec ze on jest niedorobiony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość one special woman
zastanawiam sie jak ja wroce na uczelnie oni razem na roku ja inny kierunek ale uczelnia ta sama bedziemy sie widywac wiec ciezko bedzie sie wyswobodzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość utgkhjfghjgf
masz jeszcze miesiąc do zająć, zdążysz ochłonąć. Zastanowić się jak jej dopiec, żeby to ona chowała się przed tobą na korytarzu, a nie ty przed nią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość one special woman
no na szczescie ostatni - szósty bo to medycyna ale jednak dla mnie 5 minut z ta dziwka na korytarzu to wiecznosc. Po chuj ja sie wiazalam z debilem z liceum i jeszcze poszlam z nim na studia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość one special woman
przylazl ten debil serce mi skacze zaraz znowu zwymiotuje, ide mu otworzyc, bede niedlugo tylko powiem co sobie ulozylam w glowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
One special woman nie chcę rozgrzeszać chłopaka moralnie, ale psychologicznie tak. Dla faceta to wielki kompleks, jak miał jedną tylko dziewczynę i może się tak zdarzyć, że całe życie będzie szukał tej drugiej okazji, nawet po ślubie. Wierzę mu, że jego motywacja była taka, jak mówi, że chciał zobaczyć, jak to jest z inną. I jest możliwe, że skoro tego doświadczył, to Cię już nigdy nie zdradzi, zwłaszcza, że poznał przy okazji konsekwencje zdrady. Więc się dobrze zastanów, zanim go wygnasz ze swojego życia. Bo może być tak, że wygnasz przy okazji miłość życia. A poza tym oddawać tak pole koleżance, która zrobiła intrygę. Może warto powalczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rany ale debil To nie jest takie proste, jak piszesz. Nie da się przeżyć mitycznego drugiego razu, nie zdradzając z premedytacją. Mógł w sumie pójść do agencji, a nie robić tego ze wspólną znajomą. Tak czy owak special woman musi dobrze rozważyć za i przeciw przed pojęciem decyzji radykalnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aanaastaazjaa
mi wystarczyło że przeczytałam pierwsze zdanie : że potraktował tę laskę tylko jak gówno do ruchania. Ja bym nie chciała być z mężczyzną który po pierwsze: mnie zdradził, po drugie: tak się wyraża o kobietach, po trzecie: jest zdolny do tego żeby tak potraktować kobietę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdggfhygujuu
mi tu coś nie gra. bo ta panienka niby ci powiedziała że zazdrosci ci faceta i to po tak "pamietnej nocy" a ty pisałaś że wyszedł niby na chwile do rodziców po przetwory? to napewno nie w nocy. coś mi sie zdaję że to prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blondyyynkkaa
niclas, oczywiscie nie jest problemem fakt, ze zrobil to z dziewcyna, ktora oboje znaja i tym samym skompromitowal kobiete, ktora PODOBNO kocha. No to mogl chociaz dalej poszukac. Tez nie jest problemem, ze sam sie nie przyznal i ze chcial, aby to nigdy nie wyszlo na jaw. Takze to, ze w ogole nie okazuje skruchy (bo pisanie o sobie "łotr" to naprawde nie skrucha), a jeszcze zwala wine na tamta i pieprzy, ze musi autorkę WSPIERAC! (tak kochanie, zdradzilem cie, teraz musze byc przy tobie i cie wspierac haha). Nie dosc, ze zdrada (ktora w wiekszosci ludzi jest sama w sobie niewybaczalna, nie tylko dlatego, ze nie chca wybaczyc, ale tez dlatego, ze nie potrafia), ale do tego jeszce karygodne i zenujace zachowanie PO zdradzie. Nawet nie zalowalabym straty takiego palanta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rutonos
Biedaczek:-( Ulitujmy się nad nim, bo przecież wie, że źle zrobił;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blondyyynko ja opisałem męską motywację. A na ile i czy on jest zwykłym draniem, to już musi oceniać special woman

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no właśnie?....
ta dziewczyna powiedziała że spędzili ze sobą noc a ty że wyszedł na chwile? to jak w końcu było?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madra po fakcie
"... wszystkim nam brakuje szczescia, MASZ TO , NA CO GODZISZ SIE..." sialalala........ sama sobie odpowiedz, czy warto kontynuowac cos, do czego stracilas przekonanie? czy nie zaslugujesz czasem na wiecej? powodzenia :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wybaczyłabym
nie ma bata. Skoro Cię zdradził i ma tak żałosne argumenty, to olej f i u t a. Nie rozumiem, nie dociera do mnie i nigdy nie dotrze, że on tak po prostu poszedł do niej i zrobili to.... a jesteście razem 7 lat. Nie daj się, nie wybaczaj absolutnie, bo jak zdradził raz, to gwarantuję Ci że zrobi to jeszcze raz, choćby za 5 lat, ale zrobi. Nie warto., naprawdę. A ta panna...napisać że szmata, to bym chyba szmaty obraziła. Pamiętaj, że to TY i tylko TY jesteś tutaj pokrzywdzona , to TY jesteś ofiarą. Głowa do góry. A ja bym rozpowiedziała - ale tak delikatnie i dyskretnie, że panna przespała się z zajętym facetem i żeby inne dziewczyny pilnowały swoich facetów. Fama dz i w k i się rozejdzie i o to chodzi - zasłużyła na to. Nie daj się i za żadne skarby świata nie wybaczaj mu. Tego kwiatu pół światu :):) A jeśli to prowo, to całkiem dobre :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pp.
I po co go wpuszczałaś....?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emerlad?dream
on ja potraktowal jak gowno?? moim zdaniem to Ciebie tak potraktowal :( wspolczuje Ci bardzo i mam nadzieje, ze nie dasz sie i trwaj przy swoim, zaslugujesz na kogos lepszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość utgkhjfghjgf
cos to długo trwa, czyżby dała mu się przekonać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość węronika
"miałaś nic nie mówić dzifko !" krzyknął do słuchawki :-O autorko ...ona ci zrobiła przysługę a ile jest tych dziewczyn które faktycznie nic nie powiedziały ? Ona jedna tobie doniosła a ty jąobwiniasz za całe zło świata ? jesteś yebnięta....sorry za ostre słowa faceta kopnij w doope a nią idź na piwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo dobrze zrobiłaś autorko;) widać jak ten "twój" traktuje miłość i wierność jeśli na boku popukał jakąś szmatę :(poradź mu aby się przebadał , hiv np nadal szaleje wbrew pozorom ta choroba nie znikła bo się o niej nie mówi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość one special woman
Hej, Rozmowa byla krótka ale treściwa, mialam wrazenie przede wszystkim ze to ja musze Go pocieszac ze juz nie bedziemy razem a nie na odwrot...no przykro mi jest bo jednak to byly wspaniale lata i plany na zycie a teraz trzeba wszystko odkrecac bo sala i orkiestra juz oplacone...ale nie o to chodzi chodzi o cos co stracilismy. Powiedzialam mu ze wybaczylabym, gdyby On z tym do mnie przyszedl, a tak to czuje sie podwojnie upokorzona i to jedyny w sumie sposob bym wyszla z tego z twarza. On do mnie "z jaka twarza?? nie mysl o tym o tych 3ch minutach na tle 7 lat" powiedzialam tylko "przykro mi ale nie wybacze Ci nigdy, wiem jak C ciezko mnie tez, ale stalo sie i sie nie odstanie" myslalam ze jak mu na spokojnie powiem (choc ciezko bylo pohamowac lzy) to jakos chociaz sie rozstaniemy w cywilizowany sposob i moze czasem powiemy sobie "czesc" Powiedzial, ze rozumie, ale ze to jeszcze nie koniec, ze On nie odpusci tak latwo jak ja. Na co mu powiedzialam "Idac do jej domu juz odpusciles". Przytulil mnie i sie rozplakal, poczulam obrzydzenie ktorego nie da sie opisac ale wzielam sie w garsc i tez go przytulilam bo jednak jestem niezwykle czula osoba empatyczna, szkoda mi go bylo, naprawde. Spakowalam reszte Jego rzeczy i poprosilam grzecznie zeby wyszedl i niech tak zostanie. No i poszedl...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość one special woman
Do faceta ktory Go rozgrzeszal i usprawiedliwial: Ja moge rozumiec, bo nawet taka mam nature ale nie umiem juz z nim dalej byc...nie umialabym sie z nim kochac bez łez..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przytulil mnie i sie rozplakal, poczulam obrzydzenie ktorego nie da sie opisac ale wzielam sie w garsc i tez go przytulilam bo jednak jestem niezwykle czula osoba empatyczna, szkoda mi go bylo, naprawde. W niecałą godzinkę strzeliłaś naprawdę wzruszające zakończenie :D:D:D "poczulam obrzydzenie ktorego nie da sie opisac ale wzielam sie w garsc i tez go przytulilam " Buahhahahahahahahahahahaha :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwiony obłoczek
głupi chuj ten twój palant

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×