6 lat związku, a wakacje z rodzicami..

Alinko, ja bylam w kilku zwiazkach takich, gdzie mieszkalismy osobno. A dokladnie - kazde u swoich rodzicow. Dawne dzieje. I nigdy nie bylo problemu z wyjazdem na wakacje!! zawsze jechalismy sami. Mimo ze nasi rodzice tez sobie gdzies jechali. Nasze decyzje byly niezalezne zupelnie. Wiec dlatego mowie, ze nie laczylabym wakacji ze stanem lokalowym.

wakacyjna miłosc--Nienormalne by był gdyby chłopak miał 30 lat,mieszkał z dziewczyna i wyjezdzał z rodzicami bez niej. On ma dopiero 25 lat,to niby duzo,ale w dzisiejszych czasach to jeszcze nie tak duzo jak w moich czasach gdy ja miałam 25 lat.

wakacyjna milosc? rozmowy byly, czy ze zlej strony je "ugryzlam" - nie wiem, ale faceci nie sa obdarzeni specjalna empatia, i jakos nie mogl zrozumiec, ze mi moze byc przykro alinkasatinka - bardzo sie ciesze ze ma dobre relacje z rodzicami catsandkittens - faceci chyba sa coraz gorsi...:( gdzie ja znajde teraz niezaleznego faceta ? :D

wakacyjna miłóosc---Przeciez autorka moze wyjechac ze swoim chłopakiem. Przeceiz to,ze On pojechał na wakacje z rodzicami nie oznacza,ze nie moze wyjechac z autorką.

alinko, ja obecnie majac 31 lat mieszkam z facetem od 2 lat. wiec inna bajka. Ale kiedys, podobnie jak TY:D, mialam 23 lata, mialam 25 lat i wtedy jezdzlam z moim owczesnym na wakacje co roku, mimo ze kazde z nas mieszkalo ze swoimi rodzicami. Jezdzilismy na wakacje i na weekendy i na ferie. I problemow nikt nie pietrzyl.

teraz juz za pozno na wyjazdy, ale gdybysmy gdzies pojechali, a potem onn ze swoimi rodzicami nie byloby dla mnie zadnym problemem ze jedzie z mamusia i tatusiem, naprawde

try-me_---wiesz,nie wierze Ci,ze Twoi rodzice chcieli zafundowac Ci wyjazd wakacyjny za granice a Ty tak sobie zrezygnowałas ,tym bardziej,ze piszesz,ze Twoj chłopak co rok jezdzi za granice z rodzicami. Przeciez jak On co rok wyjezdza,to nie miałby zadnych pretensji gdybys i Ty pojechała ze swoimi rodzicami gdzies tam.

a dlaczego jest za pozno teraz na wasze wspolne wakacje, a na jego rodzicami nie byloby teraz za pozno?

Posluchaj autorko:) Faceci dookola sa, ale bedac z jakims dziwnym typem mozna nabrac blednego przekonania, ze skoro na takiego trafilysmy, to na nic lepszego nie zaslugujemy. A guzik prawda:) Nie ma sensu marnowac zycia z kims kto zupelnie nie odpowiada Ci pod jakims waznym dla Ciebie wzgledem. A wiem co mowie - rzucilam takiego po 7 latach zwiazku i porzadny sie znalazl, a jakze:) Nie zaluje. Trzeba w pewnym momencie wiedziec czego sie chce i nie myslec.. bo tyle juz jestesmy ze soba. A bedziecie jeszcze dluzej jak ktos nie zechce zmienic sytuacji.

Chodzilo mi głownie o to zeby rodzice sobie sami gdzies wyjechali, razem. nie myslalam specjalnie o tym, zeby facetowi w piety poszlo, zeby zobaczyl, ze ja tez moge sobie jechac z mama i tata.A mialby nauczke, ze hej!

try-me_-MasTy w ogole jakies kolezanki,masz przyjaciołke?

mialby nauczke, gdybys ty pojechala ze swoimi rodzicami na wakacje? nie sadze. bo niby jaka? zaczynam tez myslec, ze jak nie wiadomo o co chodzi to faktycznie moze chodzic o pieniadze....

Nie wiem jak facet moze myslec inaczej niz - wakacje z ukochana to przeciez najlepsza frajda w calym roku. Lazi z tymi rodzicami, pomiedzy nimi a oni z obu stron trzymaja go za raczke? Porazka.

BO TUTAJK CHODZI O KASE. Gdyby autorka miała pieniedzy na tyle,Jej chłopak by sie w tym orentował,ze ja stac by było na wyjazd za granice to sam by zaproponował,ze wyjada razem z Jego rodzicami,a tak nie chce postawic Jej w głupiej sytuacji.Przeceiz nikt autorce nie bedzie fundowal wakacji. Zrozum auitorko,ze chłopak ma parwo jechac z rodzicami gdy Oni jemu funduja wyjazd. A jakbys zareagowął gdyby rodzice Twojego chłopaka zafundowali mu wyparwe do Meksyku,.Tez bys była zła,ze pojechał.A na drugi rok zafundowali by mu wyjazd do Australii,tez bys byłą zła,ze On pojechał z rodzicami a nie z Toba.

wakacyjna milosc? no coz, po prostu o czas sie rozbija, ja juz go nie bede miec na wojaze. Ta nauczka to tak ironicznie, oczywiscie Nie chodzi o pieniadze, naprawde. catsandkittens - najgorsze jest to ze ja rzeczywiscie kocham tego dzieciucha alinkasatinka oczywiscie, dwie wtajemniczone az sie za glowe lapia

No bez watpienia zgadzam sie z powyzsza wypowiedzia. Chyba ze on jezdzi na te wakacje co roku z ekipa chlopakow, a mowi, ze jedzie z rodzicami :D Masz pewnosc z kim on jezdzi? ;) Dla mnie, jak mowie juz ktorys raz, sytuacja jest chora. A zachowanie faceta nienormalne i to znak by zastanowic sie nad sensem tego zwiazku. choc Alinka mnie zaraz zjedzie :)

catsandkittens--No to neich ukochana zarobi sobie na wyjazd zagraniczny i wtedy pojada razem.On bedzie miał zafundowany wyjazd przez rodzicow,a Ona zapłaci za swoje. To jest tylko Jej chłoipak,a nie maz,czy nawet konkubent z którym zyje jak maz i zona.

try-me_--cha,cha,cha :-) tutaj mnei rozbawiąłs.:-) 25 latka pisze,ze nie bedzie miec czasu na wojaze :-) a kiedy bedziesz miała czas na to :-) jak bedziesz staruszka ;-)

jesli facet WIE, ze masz na tyle kasy, ze starczy Ci na zagraniczne wakacje, a mimo to od 6 lat jezdzi z rodzicami... ale nawet jesli nie wie, ze masz kase, albo podejrzewa, ze nie masz kasy, to jesli jest facetem powinien zorganizowac wszystko tak, zeby jechac i z rodzicami (jesli nie moze bez nich zyc) i z toba

try-me_--Tak ogolnie to mnie Cięzal,bo nei mieszkasz jeszcze z chłopakiem i juz stwarzasz jakies problemy.Oj zacznie sie jak zaczniecie mieszkac ze soba :-) oj zacznie :-)

alinkasatinka to nie ma znaczenia czy droga, czy tania wycieczka, mnie to lata czy Meksyk, czy Pcim Dolny - do hotelu, czy pod namiot Nie zaproponowal wyjazdu bo zwyczajnie nie chcial ze mna spedzic wakacji catsandkittens - moze dlatego ze facet ...nie mysli? A moze zadna ja ukochana dla niego?

Alinko, ja mysle, ze propozycja wyjazdu z jego rodzicami to taka srednia chyba by byla? Niech mlodzi jada razem; a rodzice osobno-sami. Ja bym nie chciala jechac na wakacje z rodzicami mojego faceta :D moi rodzice nie chcieliby jechac z nami :D

z nim jest cos nie teges jesli nie chcesz trójkatu w sensie on ty i jego mamusia to zakoncz znajomosc facet ma jakis kompleks edypa

wakacyjna miłosc :-) a skad 25 latka,studentka,pracujaca gdzeis tam moze miec na tyle kasy aby ja było stac na sfinansowanie sobie samej wyjazdu za granice. Przeciez jakby ten chłopak miał własne pieniadze na takie wojaze zagraniczne,to na pewno by nakłąniał dziewczyne do oszczedzania aby razem mogli wyjechac. Tutaj rozbija sie wszystko o kase,.chłopak chce jeszce skorzystac z dobrodziejstaw rodzicow i tyle.A dziewczyna stwarza problemy zamaist sama z kolezankami wyjechac i sie wysmienicie bawic.

Alinko, kurde no, on naprawde nie ma ze mna zadnych problemow - i dlatego moze tak niefrasobliwie sobie jezdzi i robi rozne rzeczy nawet sie nie zastanawiajac czy mi zrobi tym przykrosc, czy nie

No mnie sie wydaje juz poza cala ta kasa, ze on po prostu przywykl juz tak do Ciebie, ze wakacje z rodzicami wydaja mu sie bardziej ekscytujace. Jakos tak mi sie to widzi :o a gdzie oni jechali na te wakacje?

alinkasatinka to o mnie swiadczy czy o nim? To ze jego rodzice kupia mu wycieczke to znaczy ze ma jechac z nimi , a nie ze mna na te cale Mazury za jego i moje pieniadze?

Alinko, ja studiowalam dziennie i nie pracowalam wtedy w ogole. Ale ze jestem rozpieszczona jedynaczka to moglam liczyc na kase rodzicow, no i tyle co uskladalam ze stypendium naukowego, ale kokosow z tego nie bylo uwzgledniajac biezace wydatki. Wiec jednak skads studentka moze miec kase :D A moj eks mimo ze nie jedynak, tez studiowal dziennie i nie pracowal, mial kase od babci, z urodzin zaoszczedzone itd.

Chorwacja, jakos strasznie drogo tam nie jest Jak wyzej pisalam, nie mam kokosow, ale jak czlowiek odpowiednio wczesniej wie o wyjezdzie na ktorym go CHCA to sobie zarabia i odklada

Facet jest bez watpienia pod wplywem rodzicow i w najlepszym przypadku czuje sie rozdarty emocjonalnie. Moze mu rodzice powiedzieli, co bedziesz jechal z nia na Mazury jak mozemy sie udac do hotelu ***** na Kanarach czy gdzies. Moze tam toczy sie jakas walka o wplywy, ktora w tym temacie rodzice wygrywaja, bo on jest zbyt snobistyczny i zbyt malo asertywny i zbyt malo kochajacy Ciebie moze.........