Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

misiaczka21

szukam kompanki do odchudzania :)

Polecane posty

Hej hej.. a co z Misiaczką i Gosiulinkiem? Mam nadzieję, że to nie lodówka Was tak pochłonęła :) Hej Moon Lady :) z ważeniem cotygodniowym dobra sprawa, ale po weekendzie chyba nie za dobry jak dla mnie pomysł, więc ja stawiam na piątek :) Miłego dnia :) !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JESTEM KOCHANE :D !!! nic mnie niw pochłoneło! mam sie dobrze i dziś już ważylam rano nie 54,8 tylko 54,4 :D ha! nic nie jrme po 19 godzinie i sie nawet trzymam jak narazie :) od dzis zaczela mi sie praca po 3-tygodniwym urlopie, myśle że schudne jeszcze więcej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:D Drogie Panie, dołączam do grupy wsparcia;) 158cm->waga (wstyd sie przyznac) 63 kg. Cel I-> 50 kg, cel II- 48 kg, cel ostateczny-> 45:D <stopka></stopka> <stopka></stopka>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobietki! Ja też mam się dobrze, na razie nie będę się ważyć, bo jakby nic nie spadło to bym się chyba załamała ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm na obiad niebardzo ale moge wam podac moja djetetyczna kolacyjke :) a wiec ugotowalam se gar jarzyn marchew, pietruszka, seler, cebula, ziemniak i wyłozylam je wszsytkie na talerzyk zalalam rrosołkiem i przegryzalam ugotowanym mieskiem oczywiście w rozsadnej ilosci :) syte i małokaloryczne!!!! dodam ze jarzynki byly pólmiekkie tak aby niewygotowaly sie witaminki :) POLECAM :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka :) przyłącze się do forum... mam do zrzucenia 5 kg (tyle mi się przybrało)...co widać przy niskim wzroście... może ktoś jest z Trójmiasta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny:) Ja też szukam towarzystwa do odchudzania. Dwa lata temu założyłam swój topik "kochane dwudziestki bądźmy szczupłe" i zrzuciłam ok 20kg w sumie. Niestety jadłam fastfoody i słodycze i niestety 10kg wróciło. Na moim topiku już nie ma nikogo a potrzebuję wsparcia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalabumcykcyk
mimi82 to pochwal się jakim to sposobem schudłaś te 20kg? Rady osoby, której się udało to chyba najlepsze rady :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, przylacze sie chetnie do was, waze 57kg na 165 i chce schudnac ok4-5kg. Sama od maja do lipca schudłam 10 kg, potem zastoj w dietce bo wakacje itd i teraz z waga 57 chce zrzucic ok 4kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madziulaaaaaa ja chcę zrzucić ok. 10 kg mogłabyś powiedzieć jak tego dokonałaś kochana? :) Jak wam ogólnie idzie? Ja zjadłam dwa wafle ryżowe i piję sobie zieloną herbatkę właśnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzisiaj start... tylko surówka :( ogólnie nie jem dużo... ale urlop...wyjazdy...była bułka i pasztet... niby wyczynowo ale nie moje jedzenie... a teraz głodówka... o bo co to zielenina tzw głodówka... ;) chyba potrzebuje wsparcia... kiedyś zjechałam 12 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tralalabumcykcyk nie mam się czym pochwalić, moja dieta to ograniczenie wszystkiego co jadłam. Na śniadanie jadłam dwie kromki razowca z szynką, później jogurt a na obiad ryż z sosem i kawałek mięsa. Nie gotowałam sobie specjalnie ale jadłam mniejsze porcje, nie jadłam nic od 17. Ja bardzo szybko chudnę, jak czytam że dziewczyny jedzą takie marne razje posiłkowe i nie chudną to jestem w szoku. Ja schudłam najpierw 10kg w 1,5 miesiąca i potem kolejne 10 )po kilku miesiącach przerwy) w dwa i pół miesiąca. Tylko że ja uwielbiam fastfoody, cole i słodycze. Normalnie wpypijam ok 1l coli dziennie, zjadam kebaby, pizze...wszystko. A jak przechodze na diete jem normalne jedzenie w małych ilościach, odstawiam colę (z tym idzie najgorzej) no i staram sie nie jeść słodyczy, chcociaż nie porzucam ich zupełnie i chudnę w miare szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja schudłam tak szybko na paru dietach, pierw troche schudłam na duncanie, moze z 2,3 kg, A bylam na nim z 2 tyg, jest okropny ... potem przestrzegałam zasad typu, zero tłuszczu, cukru, soli ( tzn solilam malo) chleb zwykły zamieniłam na razowy, przetwory mleczne chude, no i obiady - nie jem ziemniakow ani nic co jest na tłuszczu, grill, gotowane czy na parze ok, pieczone w piekarniku tez, ale bez tłuszczu, do teog duzo warzyw i owoce ;) I sie jakos schudło. a i napoje typu cola zamienilam na wode ew. cole light ;) Makarony itd odpada wszystko. moje menu przykładowe na dzien sniadanie - nestle fitness z mlekiem 2 sniadanie- troche sliwek obiadek- 2 male gotowane gołąbki, albo rybka pieczona na grilu z warzywami, oj do wyboru mam duzo rzeczy :P kurczaki na rozne sposoby, kapustka chuda na żeberkach podwieczorek/kolacja- zlaezy czy jestem bardzo glodna, jak nie to nie jem nic, a jak tak to jem np salatke szpinakowa i kromke razowca z szyneczka i chudnie sie szybko, d o tego ruch, rowerek, basen, jak sie przyloze to szybko mi sie uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziula ja jak schudłam do 60kg to już nie wyglądałam za specjalnie, miałam nieciekawy brzuch (chociaż ten obecny też do ciekawych nie należy:P) miałam zapadnięte policzki i ziemistą cerę... Ale waga nie zawsze odpowiada faktycznemu wyglądowi. Jeszzce pół roku temu ważyłam 68kg, moja znajoma ma ten sam wzrost i też 68 a ja przy niej wyglądałam jak pulpecik:) Mimo że i tak po mnie tak bardzo tych kilosków nie widać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kochane...wlasnie wrocilam z pracy . mam ochote rzucic sie na wszystko co mam w lodowce!!!! :(ale musze sie jakos pochamowac , jesczze nic nie zjadlam... musze dokladnie przemyslec zby nie przesadzic :) przypomne ze moja dieta to MŻ (MNIEJ ŻREĆ :) czyli jem wszystko ale sie kontroluje, ) więc myśle ze troszke makaronu z rosołkiem wystarczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kochane...wlasnie wrocilam z pracy . mam ochote rzucic sie na wszystko co mam w lodowce!!!! :(ale musze sie jakos pochamowac , jesczze nic nie zjadlam... musze dokladnie przemyslec zby nie przesadzic :) przypomne ze moja dieta to MŻ (MNIEJ ŻREĆ :) ) więc myśle ze troszke makaronu z rosołkiem wystarczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dobrze mi idzie, nie chodzę głodna, dużo piję - ale to jak zawsze ;) Nawet ochoty na słodycze nie mam. Tylko zastanawiam się kiedy zrobić ważenie, bo nie chcę zbyt szybko, bo jakby efektów nie było to bym się chyba załamała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) Wreszcie coś napiszę, bo czasu mało miałam. Madziulaaaaa ja nie wiem ja Ty umiesz się tak kontrolować ale baaardzo też bym tak chciała.Właśnie moja dieta wymarzona, to po prostu jeść zdrowo i małymi porcjami, wierze że wtedy się schudnie:)Dziś jadłam źle, fatalnie i nie miałąm kiedy ćwiczyć więc złość na siebie jest. Zaraz troche brzuszków chociaż zrobię ale od jutra nie ma zmiłuj. Misiaczka skoro pracujesz tol weź sobie szykuj jakieś 2 śniadania zdrowe by zawsze być najedzonym ale zdrowo,bo kiedyś nie wytrzymasz i zjesz tą lodówe po pracy. a tego nie chcemy :) Też poproszę jakieś dietetyczne obiadki, szybkie i smaczne :) Ja kocham w cieplejsze dnia zrobić sobie rano galaretkę i kolacja jak znalazł :) Miłego !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jak Wam idzie dziś dietkowanie się? :) Dziewczyny robicie jakieś ćwiczenia na brzuch i boczki? Bo to jest moje przekleństwo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gisulinek,czytałam że na boczki świetne jest hula hop, ćwiczę do dziś. można oglądać tv i sobie kręcić. Co prawda uczyłam się 3 dni zanim mi przestało spadać, ale warto było ;) No i brzuszki, fajne jest abs :) Misiaczka bez dołów ! sportem się jakimś zajmij, gwarantuje poprawę humoru!! Torba żelek- Twój pseudonim strasznie kusi :P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No mam hula hop, ale właśnie z tym kręceniem to masakra jakaś ;) TorbaŻelek witamy na pokładzie! :) misiaczka21 czasem zdarzają się wpadki, grunt to nie przerywać diety :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zjadlam obiad 2 daniowy i wogole cistka itp :( a 30 mam ważenie... aż sie boje. asle dzieki za słowa otuchy :)!! poto jestescie!!! NIE PODDAM SIE :d dzieki kochane :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny !! Nowy dzień przed nami, mój rozpoczęty tak sobie. Płatki owsiane na śniadanie, ale nie mogłam wytrzymać i zjadłam parę kanapek z domowym brzoskwiniowym dżemem :) no trudno.. Planuję dziś poćwiczyć callanetics, hula hop i skakanka :) mam nadzieję, że wytrzymam dłużej niż 10min z tą hula hop i skakaniem :) Piszcie co u Was !! i jeśli macie jakieś dobre dietetyczne potrawy to podpowiedzcie mi, bo ciężko się oprzeć dobrym rzeczą a jak chcę już czymś zastąpić to brakuje pomysłów ;) Miłego !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fleka
Hej, też się dołączam. (Ponownie zresztą) Chcę zrzucić 5 kg. Mam 170 cm i ważę 70 kg. 5 kg byłoby idealnie na początek. Moje marzenie to zrzucić to do początku października. Myślicie, że sobie poradzę? Mam problem, że gdy mam gości to trudno mi trzymać dietę. Miałam gości przez kilka dni, dogadzałam im gotując i przy okazji przytyłam kilogram, a było 69 kg. Nic, zaczynam od nowa. Mój plan to 5 posiłków co 3 godziny o stałych porach: 7:00 ,10:00 ,13:00 ,16:00 ,19:00 Zamierzam jeść ok 200-250 g lub mililitrów zdrowego, urozmaiconego jedzenia. Dieta garściowa, tak to się nazywa. Ćwiczenia - aerobik w domu, ławeczka na brzuszki + rower za jakieś 2 tygodnie. Liczę na wsparcie babeczki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×