Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość elokwentna05

Moja 15letnia córka wróciła do domu komletnie zalana.

Polecane posty

Gość elokwentna05

Co mam robic ?? Ręce mi już opadają ... Przecież to jeszcze dziecko !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa chce spać
a ja się zakochałam w jednym z Abby :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość punk girl
Dzieci nigdy nie miałam i pewnie mieć nie będę. Na wychowywaniu znać się nie znam, ale gdyby się zastanowić prawda leży również w tym: http://www.youtube.com/watch?v=lloFgYZAG3k Możesz zawsze znaleść inspiracje i wykręcić jej taki numer, że będzie pamiętać. Alternatywnie, choć i tak jest mała szansa, że cokolwiek wybije jej to z głowy. Cyba, że obcięcie środków finansowych, ale to zawsze może się skończyć gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie sprzątaj łazienki. Jak wstanie to moment otrzeźwieje. Tak się kończy bezstresowe wychowanie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elokwentna05
Za późno, już posprzątałam. Nie będzie taka łazienka całą noc, no bez przesady ... Ale nie wiem co mam zrobic? Dac kare? Na co ? Na komputer? PIeniądze? Koleżanki ? NO i tak nic nie da! ona ma tak silny charakter że praktycznie nie mam nad nia kontroli. Jak przyszła do domu i jak ją zobaczyłam, dałam jej w twarz. A ona się tylko zaśmiała i powiedziała, że jestem żaosna. Nie wiem co mam robic, jestem samotna matka i oprocz corki mam jeszcze 13latniego syna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świetna z ciebie mamusia
Jak się widzi pijane dziecko, to trzeba je położyć spać, a nie okładać po ryju. Rozmawiać można dopiero następnego dnia, jak już wytrzeźwieje. Zgodzę się z twoją córką - jesteś żałosna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie potrzebnie ją uderzyłaś. Daj jej szlaban na coś czego będzie jej brakowało najbardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Seraphine
To ona jest żałosna a nie ty! Ja też dałabym w twarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość punk girl
Cóż... Zawsze można wkręcić, że nic takiego nie było... Ile to różności się działo w stanie nietrzeźwym... Cóż. Reakcja jak reakcja. Zawsze można to w sprytny sposób wykorzystać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elokwentna05
Ale ja juz nie mam siły ! Wiem, że źle zrobiłam. Jak sprzątałam łazienkę, to dławiłam sie własnymi łzami. Majka, moja córka, już nieraz przyszła do domu w takim stanie, ale dzisiaj juz przesadziła! Wiem, że nie potrafię trzymac nerwów na wodzy, ale ja juz dłużej tak nie mogę! Nie mam własnego mieszkania, pracuję jako kelnerka w podrzędnej kawiarence, nie mam pieniędzy ale za to mam pijaną córkę. Wam by pasował taki zestaw ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co wy pieprzycie pewnie ze dobrze zrobilas dajac jej w twarz niech gowniara nabierze szacunku - nastepnie zadzwon do jej kolezanek i porozmawiaj z ich matkami spytaj czy one rowniez pily i ze nie zyczysz sobie by wiecej pily z twoja corka (kolezanki oczywiscie) nastepnie rozmowa z corka i zero imprez na miesiac. A teraz pomysl co by bylo jakby sie spila malolata i zaszla w ciaze ? rowniez myslisz o bezstresowym wychowaniu ? moje kolezanki dwie zaszly w ciaze podczas imprez w wieku 15 lat myslisz ze mialy fajne zycie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świetna z ciebie mamusia
Czyli przyznajesz, że ładując córce w twarz po prostu wyładowałaś swoje frustracje? Świetnie. Ja również wracałem do domu pijany - to normalne. Twoją reakcją pogarszasz jedynie sprawę. Musisz z córką poważnie porozmawiać, a nie się na niej wyżywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elokwentna05
webster, włąśnie o to tez się martwie ! nie chce zeby skonczyła jak jakas zaniedbana przez matkę, skrzywdzona przez los dziewczyna z brzuchem, która ma dopiero 15 lat !! a niech ją ktos zgwałci, albo niedaj boze pozniej zabije!? rozne rzeczy sie zdarzaja, a ona jest moja jedyna coreczka. Jej ojciec kompletnie nas olał, woli pic i uganiac sie za dziw.kami... alimenty tez sa takie ze ledwo starcza razem z ta nędzną wypłaciną do konca miesiąca.... no cóż, przegrałam życie, tego nie da się zaprzeczyc .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAX MASZ ŁYSICZKI W ZAPASIE???
Kołpaki to powinny zniknąć, bo wiele potrzebnych grzybów można z nimi pomylić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m3miasto
wspolczuje ci;( tez bylam trudnym dzieckiem i moja mama wiele ze mna przeszla dopiero jak zobaczylam jak ona placze to wszystko do nie dotarlo i przestalam robic wiele rzeczy-miedzy innymi pic do dzisisj niewiele pije i mam synka, naszczescie jescze za maly zeby takie rzeczy robic,ale juz widze jak sprawdza na ile moze sobie pozwolic.. a probowalas wytyczyc jej jakies konkretne granice? typu gry w prawa i obowiazki.. np. jesli posprzatasz pokoj-mozesz wyjsc na godzine wieczorem, jesli nie 2 dni bez wychodzenia z domu itp... na mnie skutkowalo... przewaznie... no i ja na wakacje pracowalam-dokladalam sie do zycia i zostawalo mi na drobne wydatki,zrozumialam przez to, ile warty jest pieniadz i juz szkoda mi bylo wydawac na takie glupoty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mila1025
dobrze Twoja córka nie robi ale jak słyszę o biciu po twarzy to od razu przypomina mi się moja matka. całe 18 lat mnie biła, jak miałam 3 lata złamała mi rękę a jak 15 wybiła zęby. trzy lata potem wyjechała za granicę zostawiając mnie na wynajmowanym mieszkaniu a ja w 2 klasie lo. te jej ciągłe bicie wyszło ale w psychiatryku kiedy się leczyłam. boli do dziś mimo, że matki nie widziałam rok czasu i nie nawidzę jej za to bicie. i dodam, że nie upijałam się, poprostu wpadała w szał o drobiazgi. i nie, żebym cię krytykowała czy obrażała ale dzieci nie chcą później znać takich rodziców bo mają uraz. dzieci się nie bije, nikt nie zasługuje na to aby go bić. to jedynie przejaw nieradzenia sobie z zaistniałymi problemami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elokwentna05
świetna z ciebie mauska, jakbys mial takie zycie, jakie mam ja, to tez bys byl na skraju ludzkich wytrzymalosci. codziennie sie martwie o to, za to bedziemy jesc, o to, czy nie bede sie musiala z dzieciakami wyniesc (wynajmuje mieszkanie) o to, czy majka wroci do domu, czy zda do nastepnej klasy, czy jej nikt nic nie zrobi ... moje zycie to jeden wielki strzep nerwow, wiec prosze cie bardzo, nie truj mi tu o wyladowywaniu wlasnych frustracji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elokwentna05
ludzie, ja jej nie bije !! to byl tylko niezbyt mocny policzek, i tyle ! to sie zdazyło dopiero 1 raz, nie rozumiecie tego ! nie robcie ze mnie jakiejs sadystycznej mamuśki !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TSTM TIW
To Ty jej jeszcze kieszonkowe dajesz? Ja bym nie dała ani grosza za takie numery. Tym bardziej, że masz trudną sytuacje finansową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m3miasto
mila1025 zgadzam sie z toba, ale czasami taki strzal w policzek ,mimo ze boli obie strony pomoze otrzezwiec..dziecko widzac matke na skraja wyczerpania psychicznego,kiedy puszczaja nerwy, moze sobie wiele uswiadomic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m3miasto
i nie mow ze przegralas zycie!!! wiem, ze jest Ci ciezko, ale pokaz samej sobie (i dzieciakom),ze nawet z najgorszej sytuacji da sie wyjsc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mila1025
ok, w porządku ale usiądźcie przy herbacie jutro i porozmawiajcie. zapytaj dlaczego ona to robi i czy frajde sprawia jej żyganie. ustalcie czy tolerujesz gdyby wypiła np piwo czy dwa i na co jej pozwolisz a na co nie. powiedz, że nie dostanie obiecanego czegoś tam a kraść nie ma co bo źle to się dla niej skończy o ile się do czegoś takiego posunęła. wytłumacz jej, że nie będzie miała nic z życia, zapytaj kim by w ogóle chciała zostać i czy to picie da jej to wykształcenie czy pieniądze, co będzie z tego miała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elokwentna05
a co mam zrobic jak do mnie przyjdzie i grzecznie poprosi o 5 zł ? Przecież nie daje jej po 20 zł czy coś koło tego ! Nie potrafie jej odmówic. Ona nie jest złym dzieckiem. To poprostu trudny wiek. Jak posprzata w mieszkaniu, wyjdzie z psem i pojdzie na zakupy, to jej to 10 zł od czasu do czasu dam, przecież sie dziewczyna stara pomagac ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mila1025
15stolatka jeszcze mało wie i wiele się musi nauczyć. w tym wieku nie w głowie matka aby się zainteresować jakie ma problemy, woli iść do dyskoteki czy wypić alkohol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m3miasto
stara sie...ale widzisz na wydaje Twoje ciezko zapracowane pieniadze... a powiedz mi skad jestes? bo moze mialabym dla was ciekawa propozycje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Opowiedz jej jakie konsekwencje może to mieć dla niej, i tak zwyczajnie upij ją w domu aż jej się nie będzie chciało, to drastyczna metoda ale skuteczna, oczywiśćie zakaz też z towarzystwem jakim się spotyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elokwentna05
m3miasto, starałam się wyjśc z twarzą już po rozwodzie z moim mężem, nieudacznikeim. Juz wtedy miałam ciężko, bo przez jego długi stracilam mieszkanie. Mój synek m padaczkę, to też był dla mnie cios. Majka pije, ale to nie jest nagminne. Spotykałam sie z pewnym mężczyzna przez pol roku, byliśmy blisko ze soba, był moja podporą, ale mnie zostawił .. I to ma nie byc przegrane życie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×