Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość elokwentna05

Moja 15letnia córka wróciła do domu komletnie zalana.

Polecane posty

Zgadzam się z tym, że kary nic nie dadzą, ale odradzę ci jeszcze jedno - nie pokazuj, że jesteś obrażona, nie bądź milcząca, nie traktuj córki jak powietrza. Moja mama ciągle obierała taką taktykę - nagle robi sie milcząca a ja zachodzę w głowę, o co chodzi tym razem, irytuję się i skacze mi ciśnienie. W rezultacie macham ręką na jej dziwne zachowanie i brzydko mówiąc, mam to w dupie, o co jej chodzi. Więc za nic tego nie rób! Zabieranie rzeczy i kary wg mnie oddadzą ten sam rezultat co milczenie, gdybym dostała karę np na komputer, to korzystałabym ze szkolnego sprzętu a w czasie wolnym po prostu poszła do koleżanki, więc to nie ma sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krwawa Merry moja mama tez miewala takie odpały :/ i skutek tez raczej inny niz chciala osiagnac trzeba pokazac corce ze gracie w tej samej druzynie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stawowa żaba
Kiedys byl taki polski program na tvn style 'Świat wg dziecka' (teraz moze tez jest, ale nie mam tego programu), o nastolatkach też było, polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyzed100%
ja tez zaczelam dokladnie w wieku 15 lat-palic,upijac sie, spac we wlasnych szczynach.......... minelo pare lat, nadal mieszkam samotnie z matka.moj ojciec jest alkoholikiem, ja rowniez pije codziennie.matka bila, szlabany, zabierala co sie da-to prosta droga do przestepstw, dziekuje.teraz dala sobie spokoj.przyzwyczaila sie... ja nie robie w koncu awantur, jak stary.widziala, ze sobie robie krzywde. ale goraco popieram ghr-to nie jest dla przyjemnosci, to zagluszanie wlasnego bolu....nadal mam spieprzone zycie, bo nienawidze matki, bo ona rowniez miala swoje jazdy i bila mnie od dziecka(teraz juz sie boi).a niestety musze z nia mieszkac jeszcze pare lat...........i to takie bledne kolo, bo niby moglabym isc do pracy....a nie siedze i pije, kombinuje tylko hajs, wracam, upijam sie do nieprzytomnosci...] autorko, przyczyny-nie skutki. ale czuje, ze ona sie nie podniesie tak szybko. trudno, szkola zycia sama da jej swoje wychowanie... to nie kukielka, nie masz na nia zadnego wplywu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uppping i co obudzila sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdJrwuwsu
mnie najbardziej poszło w pięty jak moja mama słowem się na drugi dzień nie odezwała. czułam się upokorzona . wolałabym wtedy żeby się na mnie wydarła. pieknie, trzeba było ją zamordować. i Ty się dziwisz że masz z nią problemy? sama ją tak wychowałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×