Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość d456788

Współczuję ludziom mieszkającym

Polecane posty

Nie jarzysz kobieto:D Nie będę ci tłumaczyć,bo prostotą wieje od ciebie!Jak coś chcesz już nabazgrać,to pofatyguj się i wyczytaj co ludzie piszą!:P No tak:twój mężulek zarabia,bo ty kisisz się w chacie jako Hausfrau,współczuję:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jeszcze zrób sobie inwestycję zycia:niech ci mężulek kupi słownik ortograficzny niedawno piszemy a nie "nie dawno":D:D:D nawet 5 firm ci nie pomogło:P Tylko 5???Phi:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moi znajomi też się wybudowali kilka lat temu, pełen ,,szpan'', działka masakrycznie droga bo okolica prestiżowa a teraz za sąsiada przez płot mają faceta który ma zaburzenia psychiczne i w ogrodzie gromadzi złom, kartony i różne śmieci. C o jakiś czas przyjeżdża śmieciara i na siłę mu te skarby muszą z ogrodu wywozić :-D więc nie uogólniajmy bo z sąsiadami to wszędzie można mieć przesrane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuzwamac
wiecie co, tu chodzi o to ze niektórzy ludzie, zwłaszcza ci co mieszkają w blokach z wielkiej płyty, obskurnych które są pozostałością po mysleniu że robolom byle karton wystarczy do szcześcia a nie o to żeby się przechwalać kto ma więcej, wstydzilibyscie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huijhnionjnononkjnonn
dom tworza ludzie a nie cegły czy płyty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z jak zdzisława
ja całe życie mieszkałam w bloku i nadal mieszkam. szczerze tego nienawidze i marzy mi się własny ogródek. już pomijam niewygody w bloku typu hałas itp. Ale najgorsze to było to jak były te najgorsze upały. Nie miałam co ze sobą zrobić. Na balkonie nie posiedze bo wszyscy się gapią, w mieszkaniu gorąco. Zazdrosciłam tych co szli połozyc się w to gorąco w hamaku pod drzewem... Ale gdybym miała wybrać gdzie wolalałbym mieszkać to by zależało czy mam z kim zamieszkać w tym domu. Mieszkanie samemu w domu by mnie przerażało, bo w bloku każdy złowrogi odgłos można zwalić na sąsiadów z góry ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbeeeccciis
W ciasnocie, w niemozliwości chociażby pójścia na spacer czy położenia się na trawniku. To jest przyczyna patologii, kłótni, awantur. Jeszcze sąsiedzi którzy na ogół są popie**olen haha, dlaczego na spacer nie moge isc?? bez sensu a ppza tym mieszkanie jest moja wlasnoscia nei mieszkam u kogos idiotko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×