Topik dla mam roczniaków i nie tylko :)

Niuńka gdzieś ty sie podziewala kobieto??????????????????????? :D witaj,milo cie tu widziec kochana :) Dzidzia jak to nie wiesz skąd jestes??? no mamy pomysl na pomysl :D:D:D trafnie powiedziane hehe licze na to ze moze wy mi cos podpowiecie :)

hahaha może ja już się nie będe wypowiadać bo aż się sama zdołowałam wkońcu mnie też to czeka...

wesele mamy na ok 90osób-wiekszosc młodych,lubiących sie bawic,grac bedzie orkiestra ale naprawde chłopaki mają jaja :D do grudnia najpozniej mam im przedstawic plan wesela :( wesele raczej z jajem,ma byc zabawnie,duzo konkursów,nie bedzie np zadnego podziekowania dla rodzicow takiego tradycyjnego,bo nie chce,musze cos innego wymyslec,zeby nikt mi tam nie plakal.ma byc zabawnie :) i chcialabym sie dobrze bawic i zeby goscie byli milo zaskoczeni :)

A tu i tam:-) Troszke zabiegana byłam:-) A tu dziś czytam że Martyna urodziła:-) A co do jakiś weselnych niespodzianek to zalezy jakie są rodzinki Niektórym może się spodobać a inni będą nosem kręcić

no bo nie wiem czy chodzi o to gdzie jest mój mój dom czy o to gdzie teraz aktualnie się znajduje...no ba ,sądzę,ze jak posupioł się pomysły to...wiadomo co tyle kobiet może wykombinować

W tym temacie raczej Ci nie doradze ja miałam tradycyjne polskie wesele:-)

to ja wam powiem tak : koło dupy mi to lata czy rodzinka bedzie zadowolona czy nie tak szczerze móiąc (sorki za słownictwo) ale naprawde wszyscy sie wtrącają juz teraz a przeciez to ja mam juz wszystko gotowe i ustalone,a takie ostatki to zalatwie tez sama. jesli sie komus nie spodoba to jego problem :) nie jestem w stanie zaspokoic 90 osób niestety.wiec nawet sie nie zabieram do tego,jedyne co sie dla mnie liczy to zebym sie dobrze bawila ja i Radek,goście są goścmi i nie trafie w gusta kazdego :)

orkiestra z jajem mówisz...pomyślimy...a z jakich regionów jesteście?a piosenka wam obojętna?

jak będziesz chciała zadowolić wszystkich to niezadowolisz nikogo a co najgorsze Was dwojga...sorry trojga

chętnie wyslucham wszystkich pomysłow i mam nadzieje ze razem z wami cos wybiore :) ale wtrącania sie i załątwiania czegokolwiek przez moją rodzine na boku za moimi plecami nie zniose wrrr nie lubie czego takiego.juz sie dowiedzialam ze musze kupic 2 sukienki dziewczynkom któe pojdą przede mną do oltarza :D o nie,napewno tak nie bedzie!!!

piosenka wlasnie bardzo wazna: Radek i ja lubimy piosenki typu la bamba,twist itd :D i musimy sie dobrze bawic.jestesmy z wielkopolski. rodzina z kujaw przyjedzie. nie chcemy piosenek typu ''biały miś''

Hmmm bez obrazy Liwia ale nie wierze że Cię nie obchodzi czy goście będą się dobrze bawić Wiem że wszystkim się nie "dogodzi" Nie rozumiem to Wy oraganizujecie wesele a rodzina Wam dyktuje jak ma być?

Niuńka,masz troche racji,no jasne ze kazdy chyba by chcial zeby kazdy na weselu byl zadowolony ale ja zdaje sobie sprawe ze to niemozliwe wiec bede stanowczo realizowala to co ja chce osiągnąc i juz :) a rodzinka,hmm niestety wlasnie próbują postawic na swoje i dyktowac mi co ma byc i jak.wiec bede miala nie lada problem zeby bylo tak jak ja chce.

hi i to coś w moich klimatach...chubby checker,i cała reszta BOMBAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!a z tymi sukienkami to się zastanów bo jak ci będą chcieli na złość zrobić i kupią nie takie albo co gorsza brzydkie...no wiesz różni ludzie...a w uk napewno znajdziesz ładne i tanie,przemyśl to

kochane lece na spacerek,bede potem :)

A kto płaci za wesele?

a wtrącania też nie znoszę...chyba nikt...zwłaszcza do dziecka,ślubu itd POMOCNI NIE WTEDY CO TRZEBA,co niektórzy...trudno,tacy są ludzie...można to tylko 'olać'niestety...

Ludzie przwaznie lubią się wtrącać Ale jak jest potrzebna czyjaś pomoc to nikogo wtedy nie ma

teraz już chyba młodzi sami sobie płacą raczej...nie wiem,nie znam się ja napewno nie chciałabym żeby moi czy ci drudzy rodzice zapłacili,ale ja nigdy nic nie chcę więc:)a u ciebie niunka jak to było?pytam bo masz doświadczenie:P

W naszym przypadku od samego początku było ustalone że rodzice płacą To oni tak chcieli:-) Z tym że było tak jak myśmy chcieli:-)

ahm...no to fajnie,bardzo miło z ich strony,bo naprawdę z tego co słyszałam mało którzy rodzice się nie wtykają:)ale tak do tematu i nie do tematu jednocześnie...ale kasy na wesele trzeba fiuu fiuu,no nie?

ha ha a tak sobie przypomniałam,że jak rozmawiałam z partnerem itd i jak liczyliśmy ilu gości ewentualnie to nawet jakbysmy zaprosili sąsiadke i sąsiadke sąsiadki hahah to byłoby 'góra' 50 osób...tak liczną rodzine mamy hahaha

U nas było proszone ok 150 osób Przyszło 100 z czego ode mnie było tylko z 30 osób:-)

Hej, dziewczyny :) Witaj Niuńka z powrotem :) Liwka, melodia jest super :) Ja na bank bym ryczała jak bóbr :D A taniec z "niespodzianką", hmm, to już od Was zależy, czy lubicie takie jaja, bo goście to chyba lubią takie akcje :D Ale też możecie np. nauczyć się tańczyć jakiegoś pięknego walca, z jakimiś figurami itp., jeśli macie jakąś swoją ukochaną piosenkę, żeby do niej zatańczyć, to kolejny wyciskacz łez murowany :P A rodzina to się kocha wtrącać w takie sprawy... Najlepiej uśmiechnąć się pięknie i dalej robić swoje, ostatecznie jaką to zrobi różnicę ciotce czy teściowej, czy bukieciki będą białe czy różowe, a kiecka z welonem czy bez... One już miały swój wielki dzień. A co do spania - Dzidzia, ja też Ci dziękuję za te słowa :D Z jednej strony chciałabym, żeby synek był samodzielny i umiał sam spać w swoim łóżeczku, a z drugiej - wiadomo, dla nas też to jest miłe przytulić się do dzidzi i pogłaskać ją po główce, gdy jest chora i chce do mamy czy taty. Ja bym chciała tak właśnie zrobić - żeby chore dziecko spało z nami, jeśli chce, a jak już wyzdrowieje - żeby spało samo. Mam nadzieję, że Olaf jest dostatecznie duży, żeby skumać różnicę. Na pewno jest na tyle duży, żeby wymuszać i złościć się, gdy go nie chcemy wziąć do łóżka, ech... Liwka, współczuję Ci bardzo tego braku drzemki, zwłaszcza teraz, gdy doszły studia. Ale ja też myślę, że na dłuższą metę tak się nie da :) Teraz Natalce się wszystko rozregulowało, ale w końcu poustawiacie się na nowo :) Fajnie masz, że tak ciepło u Ciebie... Ale u nas też dzisiaj piękny, ciepły dzień, nie można narzekać :) Miłego plotkowania z Mamą Synka :) Liwka, tak sobie myślę, że jeśli chcesz na dobre nauczyć małą spania oddzielnie, to lepiej zacząć od razu, chyba. Bo każde kolejne dni spania razem powiększają problem.

Coś mi się widzę poprzestawiało w poście, a konkretnie w części "doLiwkowej", ale to nic, mam nadzieję :P

Te z się zgodze z ta opinią o spaniu kiedy będziemy się przytulac głaskać naszych synków jak już będą dorosli:-)

150!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!to kogo wy zapraszaliście sąsiadke sąsiadki sąsiadki???nie,no to taki żart...poprostu jestem zazdrosna bo ja nie mam aż tyle gości a bardzo bym chciała móc tyle osób zaprosić tak jak i chciałabym mieć dużą rodzinę...ale chcieć a móc,no wiecie...

hej :) chcialam wam sie pochwalic :) Natalka miala dzis drzemke!!! wiem ze dla wiekszosci to normalne ale dla mnie to naprawde wazne i bardzo sie ciesze bo nie wiem co by ze mnie zostalo zanim Radek przyszedlby z pracy :D ale to nie wszystko.sniadanko jadla (mleko) ok 7mej,potem ok 11tej kawalek jabłka i pół deserku (tylko) i o 14.30 zjadla baaaaaardzo duzo obiadku!!!! (same warzywka dzis).wiec jestem dumna :) aha i drzemkowala w swoim łózeczku :) jestem taka szczesliwa!!! :)

wierzcie lub nie ale Natalcia zasnela po raz drugi.kuchnia moja błaga o posprzątanie (ost raz pewnie jak bylam tu ostatnio-czerwiec) :D ale co tam,łazienka nie lepsza :/ ale ja sie rozłożylam jak ta pani na sofie i nie mam zamiaru ruszyc palcem :D tzn moze tylko palcem :D:D:D dzis w tvn rozmowy w toku gadają o rozstepach-muszą mi o nich przypominac? :p czekam na top models-jeszcze nie widzialam ani jednego odcinka-jestem ciekawa jak te laski sobie radzą :D

oj,ile bym dała,żeby oglądnąć tvn a zwłaszcza dzieńdobryTVN...no nic...rozstępy...kolejny powód do rozpaczy...i jeszcze czytałam dziś ten topik o mamie blizniaków syjamskich...fundnęłam sobie niezłego doła na popołudnie mamo natusi,a widzisz...trzeba ją poprostu dobrze zmęczyć...może wstała dziś wcześniej i dlatego śpi 2gi raz...u mnie to było kluczem...jeżeli wstanie wcześniej tak o7rano,to w ciągu dnia śpi dwa razy ale troszkę krócej tak po 1,5godz...jeżeli raz to nawet po 3-4...