Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamanatusi

Topik dla mam roczniaków i nie tylko :)

Polecane posty

nie pamietam dokladnie jakos 2-3 tyg. po urodzeniu dziecka otrzymalismy pesel, a czy mozna w trybie przyspieszonym? wiesz jak to z urzedami bywa-swoje trzeba odczekac, nie mam pojecia tego to sie chyba tylko w urzedzie dowiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam Synka
Hej a ja wrocilam ze spaceru, niestety nei kupilam cieplutkiej kurtki a za to dres i gitare :D Maluch uwielbia jak tatus gra i zawsze mu pomagal to teraz dostal wlasna i moga stworzyc duet :D ja juz jestem ich fanka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fantastic Girl-miło mi Cię poznac :D:D:D 🌼 Natalia ma dop pierwszą drzemke od rana :/ jestem lekko zmeczona.czeka mnie zakuwanie w nocy.jtro pewnie tez :( ale póki co odpoczywam.mialysmy bardzo ciezki lot wczoraj :((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natalia całą droge płakała,wyrywala sie.chcialam jej dac mleko i poporsilam o wode-dostalam wrzątek.mala zobaczya butelke i w ryk! a ja oczywiscie nie moglam jej dac wrzątku to schwalam do torebki.kobita siedząca obok wcinala cos-mala sie na nią rzucala-no mówie wam koszmar.na koniec 20min przed lądowaniem zwymiotowala na mnie! myslalam ze wyskocze z samolotu.ok 21 bylysmy w domu.mala zasnela cos po 23.wstala po 6tej.brak mi sil.czeka mnie sporo powtarzania dzis w nocy.w sobote kilka zaliczen.ehh :( dzis od rana sprzątalam dom.w dodatku mam kilku lokatorów-myszy.kupilam 5 łapek,kolega zainstalowal i czekamy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam Synka
No to nieciekawie :( a juz te myszy to masakra!! Ja kiedys w Londynie tez spotkalam sie z tym problemem i powiem szczerze mam uraz psychiczny!! A skoro jestes w PL to z domkiem wszystko gra?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana pech to pech :o pojechalam do agencji przed samym wylotem i pytam CZY JEST SZANSA NA PODPISANIE DZIS UMOWY? a on na to ze w ciagu 10dni dop.no ok,to polecialam do polski.a tu dzis tel ze mam o 18 byc w office zeby zobaczyc mieszkanie :o no i radek sam pojedzie.sklamalam ze natalka zle sie czuje :( w kazdym razie pojade w weekend na zajecia,w poniedzialek chce leciec do urzedu ten pesel wyrobic malej i za tydzien lece spowrotem do anglii :o powiem wykladowcom ze byc moze nie zjawie sie na 1-2 zjazdach.paszport wyrobimy jej w anglii w ambasadzie-dlatego potrzebuje pesel.tylko ciekawe czy ktos inny z rodziny moze go za nas odebrac ??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam Synka
wiesz nie zazdroszcze Ci, niezle sie wpakowalas, ale i podziwiam. Oczywiscie studia to dobra i bardzo wazna sprawa, ale te loty w ta i spowrotem, dwa domy, rozlaka - to bardzo duze poswiecenie i wydatki.Oby tylko ten dom okazal sie wart tych wszystkich nerwow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jeszcze mi tresowanych myszy brakowalo :D:D:D:D:D mala wstala,ubieram ja i lece w odwiedziny do babci.po powrocie kolacja,kąpiel i zaczynam sobie powtarzanie anatomii :) o ile nie padne bo naprawde ostatnio mam kiepski czas na cokolwiek :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko sie w szkole nie chwal bo Cie wywalą :D tak niestety jest ze jak dom sam stoi to sie rozne dziwne rzeczy dzieja np. szybciej niszczeje,bo mieszkajac na biezaco sie naprawia rozne rzeczy itd. ja tez walcze z myszkami w garażu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cholera jasna czy wy mozecie sobie wyobrazic ze dostalam prawie zawalu ??? schodze na dół patrze a tam łapka na myszy sobie biega!!!!!!!!! pod nią mysz ,ale ne widzialam na początku :D:D:D juz mam ich dosc,naprawde.jak ja nie znosze myszy.przechodzą mi ciarki na samą mysl ze moga sie zblizyc do mnie :o ojjj chomików napewno leczyc nie bede :D:D:D:D:D co robicie kochane? ja ide umyc natalke i klade ja spac.a sama zasiąde z notatkami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fantastic girl-no chwalic sie nie bede :D:D:D:D masz racje,chyba wylecialabym jak nic :D ale jak tak dalej bedzie to je postrasze ze je wezme na zajecia na mały zabieg :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc faktycznie wczoraj cicho tu bylo wieczorem :o pewnie rano kazda łapka miala zawartosc co? bo myszki pewnie sobie wyszly na spacerek w nocy jak bylo cicho. co zrobilas z ta biegajaca lapka? :D mam kolezanke ktora majac czasem takie "przyjaciolki" w domu nie pozwolila ich zabic, a gdy kot przynosil myszke i najpierw sie z nia bawil zanim zjadl to ona mu ja "kradła" i wypuszczala na wolnosc :D :D autentycznie! ja mam nadzieje ze mała zaraz pojdzie spac a potem skoczymy na maly spacerek -nie lubie tego ubierania teraz, nie ma to jak latem :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam Synka
hej 🖐️ u nas na razie szarowka a mialo byc slonce. Ale od jutra mam nadzieje bedzie jak mowia slonce ciepelko i weekend! My tez wybierzemy sie na spacerek mimo wszystko jak maluch sie obudzi. Sluchajcie mam pytanie, wczoraj mielismy wypadek, na spacerze Nicolas przewrocil sie i uderzyl glowka w chodnik, byl guz i taka wypuklosc. Martwie sie ze przeciez moze sobie cos zrobic naprawde. Czy w takich przypadkach nalezy isc do lekarza zeby zbadal glowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wrócilam z miasta.kupilam cos na sniadanie i jutro do szkoly.boje sie jak cholera.nic nie powtrzyzlam i wydaje mi sie ze mam pustke w glowie :( dzis moze mi sie uda jak mala zasnie,nie wiem. na obiad ugotuje rosolek.natalka jest podziembiona-ma zielony katarek.w nocy nie spi.nagle ją tak wzielo! :o wlasnie rozciera mi bulke po panelach :o łapke kopnelam do kotlowni i zamknelam drzwi.jest krew ale mysz uciekla.ale ja sie nie poddalam-jak bylam na zakupach to dla nich tez cos zakupilam :D TRUTECZKE :D:D:D juz rozsypalam.mam nadzieje ze bedzie im smakowalo.nie moge tylko natalki na dół wogóle wpuszczac.coprawda nie mialaby jak tego wziac do reki ale lepiej byc ostroznym.sama tez wyszorowalam rece.no,zmykam cos zjesc na moment. aha jest tak zimno ze do miasta jechalam samochodem,po 15min spaceru wrócilysmy i przesiadlysmy sie do auta.takie z nas zmarzlaki.w uk jest gorąco w porównaniu z tym co tu sie dzieje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aguś jesli widzisz ze nic mu nie jest to chyba nie musisz isc do lekarza.jesli cos sie dziecku staloby powaznego w główke to ciemiączko byloby wypukle (obrzmienie mózgu) lub wklęsłe ( np odwodnienie). jesli zachowuje sie normalnie to wydaje mi sie ze jest ok,ale oczywiscie jesli chcesz byc spokojniejsza to idz. a wlasnie-ja kupie natalce szelki,jak tylko wróce do uk.bynajmniej wiem ze mi nie ucieknie pod samochod a juz jej sie zdarzylo wyrwac nagle :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, no to zalezy od upadku i czy sa jakies dolegliwosci pozniej, z kazdym guzem nie polecisz do lekarza bo Cie uzna za nadopiekuncza-ladnie mowiac :) moja mala jak kiefys uderzyla w kant mebli to od razu takiego jakby wylewu pod skora dostala strasznie to wygladalo myslalam ze czaszka jej pekla juz chcialam gdzies jechac-szpital,lekaz,pogotowie, ale tylko chwile plakala wiec uznalam ze chyba kosci sa w calosci :) ten wylew miala z tydzien-zmienial kolory, od granatu,fioletu, poprzez zolty itd. Twoj maly uderzyl sie przez czapke? to troche zamortyzowalo na szczescie. jak sie pozniej zachowywal? normalnie? czy cos Cie niepokoi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sluchaj Liwia ja nie chce nic mowic ale moze to dobra okazja dla Ciebie by troche nabyc praktyki? :D ranne zwierzatko-mozesz sie wykazac, zawin jej łapeczke w bandaz i zabierz jutro do szkoly, zaliczenie dostaniesz jak nic na 5+ :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam kawusiowo :) zimnica u nas jak nie wiem. ludzie szyby w autach skrobia... ;/ az sie nie chce na dwor isc :( Nikola wlasnie wstala z porannej drzemki. nudy i nic poza tym.ja jakas wene na sprzatanie mam dzis wiec pewnie bedzie wesolo :) pozdrawiam Was cieplo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fantastic girl -ty mnie kochana tu nie strasz :D ja naprawde sie nie nadaje do takich malych gryzoni-no boje sie bardziej niz ognia :D wole te mućki :D\a tak powaznie to naprawde moglyby mi juz dac spokój te myszy,smierdzi strasznie,wszedzie bobki leżą no i slychac skrobanie :o i tak sie nawzajem straszymy z natalią :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×