Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ufadsads

Dziewczyna mojego syna! Zostaje u nas na noc a moi rodzice mają pretenesje!!!

Polecane posty

Gość ufadsads

Mój syn ma 17 lat i ma dziewczyne, jego dziewczyna zostaje u nas na noc. Mnie nie interesuje co oni robią w sypialni, syn jest prawie dorosły ale moi rodzice mają pretensje oto żę to dzieje się pod ich dachem. Zwracali mojemu synowi uwage ale ja powiedziałam żeby się nie wtrącali do tego, to wypomnieli mi że ja zostałam matką jak miałam 18 lat i tego samego chce dla swojego dziecka. Wiem że oni się zabezpieczają, rodziców tej dziewczyny też już poznałam i oni akceptują związek młodych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariette
17? a ona tyle albo mniej. To są dzieci. Ja bym na żadne nocowanie nie pozwoliła. Tym samym zmniejszach im ryzyko ciązy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdafsafsadfsadf
no to chyba wszystko gra :) nie widzę problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ufadsads
Czemu uważasz że to prowo? nie, to nie prowokacja. Sama stwierdziłam że mój syn jest dorosły, zna się z tą dziewczyną pół roku to jest już ich sprawa co oni robią. Mam się wtrącać w jego dorosłe życie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem przeciwko takim praktykom. Mi rodzice tak nie pozwalali, Za duzo swobody, Chlopak siebie nie potrafi utrzymac a dziewczyne do domu na noc sprowadza, a co na to jej rodzice?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odludkowa
17 lat i dorosły, to jeszcze dziecko, powinien chodzic do szkoly a ty go utrzymujesz więc gdzie tu dorosłość, a i ty piszesz jak nie osoba dorosła. Twoi rodzice mają rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blę27
boze niedługo to przedszkolaki będą ze sobą sypiać :O:O...potem mają 20 kilka lat a przebieg jak stary trabant :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ufadsads
Rodzice dziewczyny mojego syna mieli po 16 i 18 lat gdy ona się urodziła, napisałam już że akceptują ten związek i nie mają nic przeciwko że ona zostaje u nas na noc. Owszem syn jest na moim utrzymaniu ale w sezonie też sam zarabia na swoje sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorosly 17 latek
dobre sobie...ciekawe jak wpadna, za co utrzymaja siebie i dziecko, bo watpie, ze zarabiaja na swoje utrzymanie..no chyba, ze wszyscy razem zwala sie dziadka na glowe, wcale sie im nie dziwie, ze sie wnerwiaja. Wychowali twoje dziecko, nie usmiecha sie im nianczyc prawnuka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blę27
kuźwa znają się ''już'' pół roku....no to rzczeczywiście szmat czasu żeby takie gówniarze zaczęli ze sobą sypiać :O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze robi. jak maja sie seksic w krzakach, bo i tak beda to robic to niech to robia w domu. 17 lat to nie 14..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiście, ale co
Rynsztok i margines ? heheh Ja miałam niecałe 18 lat, jak zaczęłam nocować u mojego chłopaka. A on u mnie. Początkowo w oddzielnych pokojach, a z czasem spaliśmy razem. Dzisiaj jesteśmy już po ślubie i o wiele starsi, a jednak póki co, w ciąże jeszcze nie zasżłam hehe. Także nie demonizowałabym tej kwestii, jeżeli syn jest uświadomowiony. Bo jak mają uprawiać seks, to będą uprawiać... Myślicie, że jak nie nocują u siebie, to równa się temu, że seksu nie uprawiają ? Ale oczywiście musi to być za zgodą rodzicow, a skoro Twoi rodzice się nie zgadzają, no to chyba młodzi nie powinni nocować razem... W naszym przypadku oboje rodzice nie mieli nic przeciwko. Dzieliło nas prawie 60 km, więc zamiast po nocy wracać woleli chyba, żebyśmy zostawali na noc. No i mimo to, do żadnego marginesu społecznego nie należymy, jesteśmy normalnym, szczęsliwym ...już małżeństwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ufadsads
Oni się zabezpieczją, więc do ciąży napewno nie dojdzie. Ja sama w wieku swojego syna urodziłam już dziecko i co? skończyłam szkołe, rodzice mi pomagali i nie narzekałam. Teraz sama nie rozumiem o co moi rodzice mają pretensje? w końcu ja uważam że to nie moja sprawa, a już tym bardziej ich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiście, ale co
i też się znaliśmy pół roku, jak pierwszy raz zostałam u Niego na noc, tyle, że seksu jeszcze wtedy nie uprawialismy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to bedzie twoja sprawa
jak twoj niepelnoletni syn splodzi dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja anonimowo
wszystkie cnotki niewydymi. ciekawe ile wy mialyscie lat jak stracilyscie dziewictwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blę27
a skąd wiesz ze sie zabrzpieczają?...co innego gdy młodych dzieli duża odległosc a co innego gdy mieszkają ''obok siebie''....wiadomo ze jak będą chcieli to i tak będą sie bzykac ale według mnie 17 lat to jeszcze gówniarz i na pewno bym nie pozwoliła zeby spał z dziewczyna w jednym łóżku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a skad wiesz ze wszystkie tu stracily dziewictwo? nie pchaj wszystkich do jednego worka. A ty Załozycielko Tematu zachowujesz sie tak samo nieodpowiedzialnie jak twój syn, tyle, że on jest jeszcze dzieckiem. Jedynymi rozsądnymi osobami wydają sie być twoi rodzice. " zna dziewczynę już pół roku" a co to jest pół roku??? to znaczy ze mogą uprawiać seks bo JUŻ TYLE czasu mineło?... zastanów sie co robisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorosly 17 latek
no jasne...ze nie sprawa twoich biednych rodzicow, ty sobie urodzilas dziecko wypielas sie, oni ci je wychowali, wiec wiedza co to znaczy odpowiedzialna mamusiu. Biedni ci twoi rodzice. Na na ich miejscu wypierdzielilabym was wszystkich z domu, zebyscie sobie radzili sami z toba i twoim doroslym synkiem na czele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ufadsads
Po pierwsze-moi rodzice też wzięli ślub bardzo młoda, mama miała 19 lat a tata 20. Po drugie-jeśli wiem że moje dziecko coś zrobi to nic mi nie pozostaje jak tylko wyrażenie na to zgody, poza tym mój syn jest doskonale uświadomiony w kwestii seksu. Jestem pedagogiem i rozmawiałam już ze swoim dzieckiem o seksie. Ja nie mam wpływu już na to co robi mój syn, z resztą rodzice jego dziewczyny są tego samego zdania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boże, jak ja się cieszę, że
miałam normalnych rodzicow ! Nie takich co to myślą "Nie pozwole im nocowac razem, to nie wpadną " Hehe, śmiechu warte. Ja byłam uświadomiona dosyć wcześnie, na szczęscie przez mamę, nie przez "bravo" Potem gdy miałam chłopaka takiego pierwszego na poważnie, to po jakiejs imprezie musial zanocować u mnie... to moja mama nawet przyszła do mnie i zapytała się, czy mamy prezerwatywy bo jeśli nie, to ona ma i może mi dać. I jak już zaczęłam uprawiać seks, to go uprawialam z głową i nie wpadłam , a zabezpieczam się już na prawdę wiele lat . Natomiast mam koleżankę, ktora miala związek na odleglosc nie wiem kolo 100 km, widywali się rzadko i nigdy nie nocowali u siebie. Nie było mowy o tym, ponieważ jej rodzina miala konserwatywne poglądy na te sprawy. I co ? Wpadła jak byłyśmy w 3 klasie liceum. Rodzice wyprawili wesele zanim urodzila. Teraz są juz niestety po rozwodzie. Ale do czego zmierzam ? Do tego, że nie ma reguły... Musielibyście być z dzieckiem w każdej sekundzie, by mieć pewnośc, że akurat nie zrobi niczego głupiego. Zakaz tego, czy tamtego niczego nie załatwia. A czasem warto rozważyć, czy to tylko zakaz dla zakazu, czy może warto na coś przystać. Ale oczywiście, jestem przeciwna nocowaniu wspolnemu, kiedy rodzice są przeciwni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boże, jak ja się cieszę, że
"to znaczy ze mogą uprawiać seks bo JUŻ TYLE czasu mineło?" --> A co Ty jestes jakąs wyrocznią, ile musi czasu minac zeby moc seks uprawiac ?? To chyba jest indywidualna sprawa każdego cżłowieka i każdej pary/ 17 lat to nie 13. A poza tym wspolne nocowanie nie oznacza od razu seksu, moj chlopak nocowal u mnie a mimo to dziewictwo stracilam wiele pozniej od momentu gdy 1 raz spędzilismy razem noc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja anonimowo
nie wyslalo:/ wiec napisze jeszcze raz.. no tak tu przeciez same dziewice przed 30tka. moja siostra miala 17lat gdy jej chlopak zaczal u nas spac. dzis sa szczesliwym malzenstwem i maja dwojke dzieci i wcale nie urodzila przed 20r.z. ani przed slubem. ja mialam 20lat gdy zamieszkalam ze swoim facetem. mam 22lata i zero dzieci. ciesze sie ze mam takich wspanialych rodzicow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghffghdfstgfdfhssrffhgjkjkfgdf
Wy jestescie jebnieci. Mam obecnie 19 lat uprawilam seks w wieku 17 lat mimo ze nie mialam przyzwolenia an to zeby nocowac z moim chlopakiem w domu. Moja kolezanak ktora miala same zakazy w domu w wieku 16 lat uciekala w nocy przez okno z domu zeby uprawiac seks. Mysle ze lepiej gdy robia to w domu i sa swiadomi konsekwencji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja anonimowo
brawo dla przedmowczyni w wieku 19lat. moja sasiadka w wieku 13 lat TAK W WIEKU 13 LAT ZASZLA W CIAZE!!!!!!!! bo przez okno uciekala do faceta. wiec to co piszecie jest smiezne dla mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghffghdfstgfdfhssrffhgjkjkfgdf
Sorry, ale 13 lat to patologia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×