Nigdy nie byłam w związku i ciągle jestem sama...

Nie potrafię wyjść do ludzi, z trudem nawiązuję znajomości, bliższych znajomych można policzyć na palcach. Jak ktoś mi się spodoba, zazwyczaj szybko się wycofuję, bo wydaje mi się, że i tak nie mam szans, zasługuje na kogoś lepszego... Co mam ze sobą zrobić? Czuję, że życie w pojedynkę nie jest dla mnie w pełni satysfakcjonujące, ciągle czekam na cud, że ktoś się w moim życiu pojawi :o

dam ci rade zajmij sie soba i kolezankami, znajomymi nie pakuj sie w zadne zwiazki bo sama wiec po sobie zee to najgorsze co moze byc. faceci to swinie

Pokochaj i w pełni zaakceptuj siebie. Napisałaś, że uważasz, że potencjalny partner zasługuje na kogoś lepszego. W takich chwilach zadaj sobie pytanie- pod jakim względem i od razu sobie to wyjaśniaj. 1. Wygląd. Wygląd i gust to sprawa indywidualna, jeśli ktoś się Tobą wstępnie zainteresował- oznacza, że uważa Cię za atrakcyjną. Uwierz, faceci nie pchają się do kobiet, które im się nie podobają. 2. Charakter. Każdy ma i wady i zalety. Popracuj nad wadami, które Ci nie odpowiadają, bo da się je zminimalizować, a nawet zlikwidować. Zalety pielęgnuj (najpierw je odkryj). Odkrycie zalet- wypisz sobie to, co uważasz za największe cnoty i zobacz, czy się Ciebie tyczą. Potem dodaj te, których jesteś u siebie pewna. Kartkę trzymaj przy sobie i zerkaj na nią, żebyś nie zapominała. ;) 3. Inne kobiety- pozbądź się zazdrości, bo tak jak wspomniałam- każdy człowiek ma coś w sobie lepszego i gorszego. Traktuj je, jak równe sobie. Ani lepsze, ani gorsze. 4. Pielęgnuj swoje pasje, odkrywaj nowe. Jak popracujesz nad tymi 4 punktami to wszystko się zmieni. :)

jesli masz okolo 20 lat to wszystko przed Toba. gorzej jesli masz okolo 30tki

Bzdura! Ja odżyłam po 40-ce:)) I żyję!! I to jak żyję!!! Nigdy nie jest za późno. I nieważne na co za późno.