partnerka bez libido - dziewica po 30

Ale ty zakładasz że kobieta adorowana rzuci się na ciebie wieczorem. --------------- wybacz , ale gdzie cos takiego napisałem bys tak to odebrał ! to ci pisze to nie prawda absolutna wzgledem ciebie i twojej kobiety , to próba podsuniecia Ci mozliwosci , rad , jesli jzu je wykozystales oki , pomyliłem sie , moze też byc tak , ze nie trafiasz w czas - stadzw sie dzieje to co dzieje , ale też moze byc tak , ze to wyjatek i to zimna ryba jaki istnieją .

matacz.. tak chlopie licze ze est szczery tak jak i ja ale w twoim swiecie sa zdrady tajemnice brak zaufania itd wiec nic dziwnego ze nie rozumiesz szczesrosci w sexie w malzenstwie a gdyby szczery nie byl i wyszlaby choc jedna taka sytacja to on wie ze to jest koniec i widzisz on byl kiedys zdradzony ja kiedy bylam z facetami ktorzy ze mna zdradzali znamy to od podszewki i mamy jasne zasady Ktos lamie zasade koniec i nie bedzie juz czasu na tlumaczenia

umjeracjaca z rozkoszy ;) matacz.. psychiki kobiety nie uzdrowisz kwiatami komplementami niespodziankami itd ------------------------------------------------------------------------------------- tak w skrócie - bzdury piszesz .... --------------------------------------------- znasz jak widze tylko kobiety nieszczelsiwe w zwiazkach ktore zniechecily sie do sexu ale mialy duze libido tylko potrzebowlay troche ciepla ------------------------------------------- kolejne - nieszczesliwe odchodza z zwiazków - nie pozostaja w nich majac kochanka ... choc nie twierdze , ze taka grupa kobiet nie istnieje .... ---------------------------------------- a my z autorem piszemy o kobiecie ktora libido nie ma i nie zbuduje sie go banialukami o jakich piszesz --------------------------------------- a Ty oczywiscie znasz tą kobiete ... znasz kobiety bez libido ? na czym opierasz swoje wywody - ja napisalem na czym . tak w skrócie i dalej pisze ! kazdy jest jednak inny .

matacz, nie musisz mi podsyłać pomysłów bo parę lat na karku mam i parę partnerek też miałem :) Pierwszy raz spotkałem się z takim zobojętnieniem jeśli chodzi o seks i niestety przychylam się do zdania umierającej, że ten typ tak ma. Żebym nie próbował, tylko czekał aż coś się samo ruszy, mógłbym mieć do siebie pretensje, ale ruszałem niebo i ziemię.. i klops :P

umjeracjaca z rozkoszy ;) matacz.. tak chlopie licze ze est szczery tak jak i ja ale w twoim swiecie sa zdrady tajemnice brak zaufania itd wiec nic dziwnego ze nie rozumiesz szczesrosci w sexie w malzenstwie -------------------------- nie osmieszaj sie , nie znasz mojego swiata , nie ma w nim kłamstw , tajemnic i tego co ci tam do głowy przychodzi , czynisz jakies załozenia , ktore nie maja sensu najmniejszego ! .-- ------------------------------------------------ jak bedziesz miała lat około 70 , zapyutaj meza , czy czegos mu w sexie brakowało , jak powie ze niczego nic a nic ! to wtedy ja bede pzregranym . zawsze jest cos , coś małego , ale zawsze , owo zawsze jednak nie odnosi sie do 100% małzenstw .

ciezkotakzyc matacz, nie musisz mi podsyłać pomysłów bo parę lat na karku mam i parę partnerek też miałem ------------------------------------------ to po co ten temat ? chciałeś swiatu ogłosic , ze masz taką kobiete ? kogo to obchodzi ? jesli tak , cel osiagnołeś ....

matacz.. tak a jaki jest twoj swiat kiedy masz kochanke co ?? szczety prawdziwy tak?? a co mojemu mezowi brakuje i czego by chcial i jakie ma fantazje to ja wiem i juz moje zadanie zeby je spelnic ale moj maz woli mnie powiedziec czego oczekuje niz latac do jakiejs innej

czy jest szansa że to się zmieni? Czy może w tym wieku już za późno na rozbudzenie seksualne? Nigdy nie miałem takich problemów, a seks zawsze był dla mnie bardzo ważny, teraz praktycznie nie ma go wcale. ------------------------- tak napisałes w pierwszym poscie ... zadales pytania , a teraz mnie strofujesz ...

umierajaca i co z tego ze mam kochanke ? jak ją mam to jzu musze kłamac oszukiwac ? mylisz sie ! a ja wyjasnial nie bede , wyjasnienie juz tu jest na kafeterri ! nie mierz ludzi swoja miarą , ani miara innych - bo skroisz kiepski garnitur .

Myślę że rzeczywiście nie ma kobiet bez libido. Ale kobiety, które my uważamy za takie z niskim popędem mają pewien problem.. mogę się mylić, ale chyba im by "się chciało chcieć". Chciałyby żeby je ktoś rozbudził, mają jakieś wewnętrzne marzenie, które ma niestety wielką szansę się nie spełnić, bo życie to nie bajka. Takie kobiety co by się nie działo będą niezadowolone.. z siebie, z życia, z seksu z partnerem (bo on nie taki, nie robi tego tak jak bym chciała). Nie przeczę że często to wina facetów, ale już na tym forum można było przeczytać że kobieta często ma nadzieję że facet się sam czegoś domyśli, że sam wpadnie na ten sam pomysł co to ona o nim marzy już od lat.. i tak mija 15 lat małżeństwa i nagle zdrada.. bo facet nie był taki jak ona chciała. Może to stronnicze, więc powiem że w drugą stronę takie kwiatki też się na pewno zdarzają. Ja mogę chociaż powiedzieć że mimo coraz większej obojętności partnerki, próbowałem. Nawet jak przestałem widzieć nadzieję.. próbowałem dalej.. aż w końcu napisałem na kafe żeby się wyżalić :))))

ciezkotakzyc Pierwszy raz spotkałem się z takim zobojętnieniem jeśli chodzi o seks i niestety przychylam się do zdania umierającej, że ten typ tak ma. ------------------ byc moze , ale oby nie było tak , ze jak piszesz pierwszy raz sie z takim czyms spotkałes i poległes niestety ... :) zimne ryby istnieją ...:)

matacz.. i ja widze ze ty czytac nie potrafisz autor wyraznie pisal ze stosowal te twoje zabiegi taktyczne i nic wiec dlaczego w kolko o tym smaym mu piszesz ??

Pytałem się raczej kobiet (przeczytaj mój pierwszy post) - myślałem, że może przeczyta ten wątek kobieta, która pozno straciła dziewictwo, moze podzieli się doświadczeniem. Za rady w stylu "BIERZ JĄ" dziękuję a złote myśli że facet to wzrokowiec a kobieta 'słuchowiec' .. to wie każdy normalny facet który nie jest skupiony tylko na sobie.

to moze rozbudzaj i zostawiaja - przytulonym , całusnym , ale nie wsadzajacym ...

Oczywiście mogę powiedzieć że poległem (jeśli się rozstaniemy) i może ona trafi na kogoś z kim będzie miała ochotę na seks codziennie.. ale szczerze? - prawdopodobne jest to mniej więcej tak, jak to że kaczyński ma 3 brata bliźniaka.

matacz.. i jeszcze ci tyle napisze jak np biore 2 opakowania tabletek bez przerwy ogranizm jest nabuzowany hormonami libido zerowe to zadne niespodzianki komolementy ani te twoje banialuki do sexu mnie nie przekonaja podobnie u kolezanek wiec widac jednak kobiet nie znasz i ich organizmow i kobieta ktora naturlanie ma zerowe libido nie stanie sie demonem sexu nigdy chyba ze sobie weznie jakas pigulke na "ochote"

i co ? takowa kobieta miala by byc taka sama jak Twoja ? to co pomoglo takowej mialo by pomóc twojej ? Słonko - co stosował ? jakie moje rady ? to ty czytac nie umiesz , napisalem bowiem bierz ją - wiesz ile jest sposobów takiego brania ? jezeli wezmie ja ale nie tak jak trzeba nici z tego . wiec nie pisz mi ze stosował moje razdy stosował schemat ...

" i co ? takowa kobieta miala by byc taka sama jak Twoja ? to co pomoglo takowej mialo by pomóc twojej ? " Ja najwyraźniej też czytać nie umiem bo nie rozumiem o co ci chodzi...

umierajaca mnie rozbawia - po co piszesz o tych tabletkach - nawet na ulotce pisza takie rzeczy .... JA TU ELABORATU PISAC NIE ZAMIERZAM , CHOC I TAK ZA DLUGO TU SIEDZE , ty sie ciagle czepiasz ! próbujac co rusz wytoczyc jakies działo , ktore nawet gablą nie jest . a wydaje Ci sie , ze hukłas ze hej .Odbiersz mnie nie poprawnie i tyle .

Stary skoro wszystko wiesz po co ci kochanka, przecież z żony powinieneś zrobić demona seksu ;)

ciezkotakzyc Pytałem się raczej kobiet (przeczytaj mój pierwszy post) - myślałem, że może przeczyta ten wątek kobieta, która pozno straciła dziewictwo, moze podzieli się doświadczeniem .-------------------- odpisałem na tego posta , teraz wszystko jasne ? czy mogę jakos pomóc

Ty mi na pewno nie możesz pomóc, nie mam wątpliwości :) A jeśli chodzi o podobny typ kobiety to tak - sądzę że kobiety które późno straciły dziewictwo z różnych względów, czy to poszukiwania partnera, czy małego zainteresowania tymi sprawami, wypowiedź takich osób jest dla mnie bardziej interesująca od twoich rad, nie obraź się ;)

widzisz , załozyłes , ze moja kochanka wynika z racji nieukładania sie mnie z zoną , a to błedne myslenie !! wcale tak nie jest ! kochanka wzieła sie u mnie z innych powodów , sex w domu to ja mam , całkiem niezły !

No cóż, gdyby się układało wątpię że zdradzałbyś żonę.. ale co ja tam wiem.

nie jestem obrazalskim , starałem sie jak mogłem - pomóc :) powodzenia nikt ci nie pomoze , poza Twoją partnerką i twa osobą - cerpliwosci , albo daj sobie spokój bo to moze byc ta z wyjatków . czyli kaput

matacz.. skoro to takie proste to dlaczego nie rozumiesz ze sa kobiety z zerowym libido ktore nie musza brac tabletek zeby ochoty nie mialy wcale tylkoc iagle twierdzisz ze kazda idzie rozbudzic jakimis wybiegami taktycznymi?? Ja np jestem po badaniahc hormonalnych i po rozmowie z lekarzem gdzie lekarz mi wyjasnil ze ja napastowalabym meza caly czas bo mam duzo meskich hormonow ale sa kobiety ktore maja inne wartosci hormonu i moga wcale nie chciec tylko do ciebie nie dociera

Posłuchaj mnie uważnie...hehe raczej poczytaj Ja jako przedstawicielka płci pięknej napiszę ci z jak to było ze mną. Wzielismy ślub gdy ja miałam 23 lata, nie byłam juz dziewicą. Na początku naszego życie seksualnego byłam taka jak twoja dziewczyna....chłodna, prawie nigdy nie miałam ochoty na seks, a jak juz się kochalismy to dla mojego mężą a ja udawałam, że mi dobrze. Po jakimś czasie okazało sie, że nie miałam owulacji, hormony u mnie stanęły a więc libido też, do tego doszło zakłopotanie i wstyd związany z seksem jaki mi wpajano w dzieciństwie. Po jakimś czasie znów miałam owulacje i zaczęłam odczuwać radość z seksu i na prawdę mi ulżyło, poczułam sie jak nowo narodzona, ale potrzebowałam czasu na przezwyciężenie wstydu, czasu na to by wyleczyć gospodarkę hormonalną (mi pomogła ciąża ale pomaga też leczenie u gin. i endokrynologa) i czasu by nauczyć się cieszyć intymnością. U twojej dziewczyny dochodzi jeszcze kwesti religii i bardzo dobrze ją rozumiem. Ja chciałam rozpocząć współżycie po ślubiw. Ponieważ długo czekaliśmy na ślub nie udało sie wytrzymać ale za każdym razem, gdy się kochaliśmy czułam się winna. Jeśli twoja dziewczyna tak długo nie miała partnera to pewnie miała duże opory przed intymnością i dalej ma. Pomoże czas i twoje zrozumienie a może ślub...Pomyśl o tym POZDRAWIAM

a dlaczego nie ? co ma jedno z drugim , sadzisz ze zdrada wystepuje tylko wtedy kiedy w łózku jest cos nie tak ? sadzisz ze mialem braki w sexie / i stad moja kochanka ? przerysuje zatem bys zrozumiał , ale nie sadz , ze moja zona jest taką osoba ... co jezeli masz zone zżędę ! co jezeli nie masz z nia o czym rozmawiac ? jak o firankach , modzie itd. co jezeli nie podziela twojej pasji ! co jezeli ma wlasny swiat ?

Umierająca z rozkoszy nie ma racji Stałam się demonem seksu, mimo, że kiedyś moje libido było zerowe.. A co do tabletek, to jesli twoja dziewczyna je bierze, to mogą one być przyczyna oziębłości.. A i najlepszy jest seks, moim zdanie, gdy oboje partnerów ma takie same odejście do religii...bo wtedy sobie ufają, chcą tego samego i czują sie bezpiecznie

matacz co jezeli masz zone zżędę ! co jezeli nie masz z nia o czym rozmawiac ? jak o firankach , modzie itd. co jezeli nie podziela twojej pasji ! co jezeli ma wlasny swiat ? wtedy albo facet byl glupi i nawiny kiedy sie z nia zenil i chyba jej nie kochal tylko byl zaslepiony gowniarskim zauroczeniem albo jest skonczonym kutafonem ze nie potrafi zonie powiedziec wprost sluchaj mam juz dosc nie jestem z toba szczelsiwy bo i tu wymieniamy to co powyzej ... odchodze