partnerka bez libido - dziewica po 30

Oj - to bardzo czesty bład ludzi - czasem trzeba sie cofnać w czasie , by dostrzec to co istotne , a co nam uleciało .

Wiem o co chodzi i szczerze mówiąc ostatnio uśmiecha się nawet częściej. Swoją drogą uwielbiam ten rozanielony wyraz twarzy.. jedna z 'rzeczy' których bardzo by mi brakowało..

o !!! to idzie do przodu , powoli , ale idzie !

tylko gdzie idzie..? .. no i co idzie?

patrz post - aga- zrozumiesz....

Pożyjemy zobaczymy.. gdzie dojdziemy ;)

ciezkotakzyc ja zasadniczo stosowałem zasadę że mówiłem kobietom całą prawdę albo nie mówiłem nic :D to pierwsze założenie wywoływało początkowo szok :D ale szybko się przyzwyczajały ;) I jeszcze jedna rzecz mi przyszła do głowy Jaką ona ma pracę ? Czy nie monotonną i od jak dawna pracuje? czy nie ma jakichś problemów albo spięć w pracy. Może ktoś z jej rodziny jest chory? Też pytanie czy nie ma jakiejś formy depresji? Jak się zachowuje na co dzień czy jest żywa i uśmiechnięta, czy cieszy ją życie? Jak żyjecie czy robicie ciekawe rzeczy? Kiedy ostatnio wyjechaliście gdzieś na 3 tyg? Bo przyczyna może być bardzo prozaiczna... _____________________________________________________________________ A tu zdań kilka do matacza ;) "Mozna własnie na nos ! przynajmniej ja to normalnie wyczówam , kobieta (moja ) bo moze inne nie... bo nie wiem - pachnie wtedy inaczej , Ale poznac to to rok doswiadczen i szczegulnego obsewowania partnerki ." I dobrze że napisałeś że nie wiesz :D Kobiety są różna a przemysł farmaceutyczny wydaje miliony na 100% określenie momentu owulacji i ma z tym problemy :D. A swoja drogą kochankę też nosem wyczuwasz? " co jeszcze wykopiesz z tej piaskownicy " Oj mogę sporo :D trochę kobiet poznałem :D i mogę naprawdę dużo wykopać a biseksualizm to wystarczy dmuchnąć w piaskownicę i wyłazi i :D " to gadamy o zdrowych kobietach czy chorych , bo sie pogubiłem ..." No to że się pogubiłeś to widać zasadniczo piszemy o kobiecie z problemem a czy zdrowej czy chorej i ewentualnie na co to nikt tu tak do końca nie wie. a i matacz jak cytujesz to błagam o cudzysłowy bo naprawdę momentami można stracić orientacje co ty piszesz a co cytujesz. "Zdrowa kobieta ma ochote zawsze !" Takiej bzdury to dawno nie słyszałem :D Wybacz ale chyba mało kobiet miałeś w życiu abo nie dość dobrze wyczuwałeś czy chcą czy robią to tylko dla ciebie. To podobna bzdura jak to że zdrowy facet zawsze chce :) Choruje sporadycznie a były okresy kiedy wcale nie miałem ochoty i wiem że nie tylko ja tak mam. " półprawde dostajesz z jakiegos powodu - a nie z widzi mi sie . Jak sobie zasłuzysz , dostaniesz całą prawdę ." A skąd wiesz że dostajesz całą prawdę ? :D A tak na marginesie to co napisałeś to trzecia góralska prawda ;) Powodu nie ma jest presja społeczna nie uznaje tego za powód a za uwarunkowanie i nie jak sobie zasłuży to dostanie cała prawdę a jak kobietę sobie wychowa a dokładniej jak wyłączy w niej przekonanie wpierane zewsząd że w kontaktach między płciami trzeba kłamać i nie mówić prawdy a jedynie naprowadzać czy sugerować na to czego się chce co nam nie odpowiada:D "ale ja swoje problemy rozwiazałem , mam kochanke !" I tu błąd w rozumowaniu nie rozwiązałeś problemu a zastosowałeś środek zastępczy. Nie wiem czy twoja żona wie czy nie że ją w buca robisz ale jeśli nie to środek zastępczy może zrobić ci z życia "jesień średniowiecza" A pomijając to to co zrobisz jak kochanka się ulotni a następna się nie nawinie w końcu robisz się coraz starszy? Będziesz na dziwki chodził i żalił się że żona nie daje? Przecież to jest największe poniżenie jakie może sobie facet zafundować :D Na razie jesteś na "dojazdówce" ale na tym za dużo się nie pojeździ wiesz facet może i do 70 i co będziesz kochanki szukał? "a czuje presje w strefie sexu z twej strony , bo Ty ja zbudowałeś " Gość sie z dziewczyna raz na miesiąc kocha i zbudował presje? Pisze że nie napiera i zbudował presje? Obeznany może jesteś ale chyba trochę konfabulujesz :D "kobiety nie wiedza (wiekszosc) kiedy maja owulacje , stad stosują antykoncepcje , gdyby wiedziały - po co im ona ? " WOW :D i ty wiesz dużo o sexie ? Dobry żart :D Fakt wiedzy przez kobietę że ma owulacje jest o tyle mało przydatny że musiała by to wiedzieć przynajmniej 3 dni a jeszcze lepiej 7 przed owulacją żeby ta wiedza miała znaczenia dla antykoncepcji :D I stary pryk tego nie wie? :D Dziwne... "ja tylko pisze co ja mysle " matacz ty przestałeś dawno pisać co myślisz a wmawiasz mu że twoja racja jest lepsza od wszystkich innych racji nawet jeśli jest taka sama :D A aj myślę że ty się mylisz szczególnie że powoli zaczynasz wmawiać chłopakowi ze on jest winien temu że ona nie chce sexu bo ją do niego namawia... "ja mam kochanke - zgoda skresla mnie to , ale zobacz na siebie ? miales kilka kobiet , zadnej nie poslubiłeś tej też nie ! uwazasz sie za takiego moralnie cacy ? " I pytanie co ma ślub do bycia moralnie cacy? Oczywiście chodzi mi o moralność a nie o wiarę. Ja nie widzę problemu w byciu z kimś i rozstaniu się nie widzę kompletnie nic w tym niemoralnego. Dopóki nie robię tym komuś krzywdy nie oszukuje i nie bawię się uczuciami to gdzie leży niemoralność? Dlaczego ludzie ciągle mylą moralność z religią :( moralność jest wrodzona religia wtórną obudową tej moralności. _____________________________________________________________________

nie mam dzis czasu na pisanie , napisze jeszcze raz , bo ci umkneło stad wszystkie te bzdury napisałeś , nie rozumuj po swojemu , nie stawiaj mnie w rzedzie z innymi juz pisalem i napisze raz jeszcze a ty sie wróc i poczytaj jak chcesz do mnie cos skrobnać ! ja NIE MAM PROBLEMÓW Z SEXEM , SEX Z ZONĄ wtedy kiedy chce i kiedy ona chce ! kochanka nie jest skutkiem braków w tym wzgledzie !!!!!!!! wiec przestan sie silic na pisanie do mnie jesli nie czytasz dokładnie mnie i tego co tu nabazgrałem ! kochanka u mnie jest - ale byc jej nie musi ! bo nie o sex chodzi ! jest kobieta to i jest sex ! ot tyle , a jak nie rozumiesz - trudno . cała reszta też jest do bani - załozenia .... tyle razy pisalem by ich nie czynić , bo mogą byc mylne ! Co mnie obchodzi ze ktos tam wydaje miliony na to by wiedziec o owulacji , dzis są jzu testy - to fakt , ja to wyczówam inaczej miedzy innymi zapachem , tak ! poswieciałem temu rok dokładnego dzien w dzien obserwowaniu swojej kobiety - dzis wiem i wiem po czym to poznaje , tak z kochanką 9 lat u niej tez juz poznaje miedzy innymi po zapachu , ze ma owulacje , smieszne ? !! to sie smiej co mnie to .

WOW i ty wiesz dużo o sexie ? Dobry żart Fakt wiedzy przez kobietę że ma owulacje jest o tyle mało przydatny że musiała by to wiedzieć przynajmniej 3 dni a jeszcze lepiej 7 przed owulacją żeby ta wiedza miała znaczenia dla antykoncepcji I stary pryk tego nie wie? Dziwne... -------------------------------------- wiem wiem ! ty juz sie nie martw ! kazdy kto sie sexem interesuje wie doskonale o zywotnosci plemników w warunkach przyjaznych , ze tak napisze rózne zródła róznie podaja jedne o tym, ze plemnik moze przezyc do 72 godzin inne , ze nawet wiecej - to, ze o tym nie wspomniałem , a ty to uzyłes do tego by napisac to co napisałeś jest niełudną próbą zdyskredytowania mnie . Ja jestem zywym przykładem ze metody naturalne działaja ! mam dwoje dzieci oboje planowane , sex bez zabezpieczen w dni nie płodne z zostawaniem w srodku i nadal dwoje dzieci ! Ale by to osiagnac trzeba znac partnerkę wtedy mozna stosowac metody naturalne . tyle

kiedys ...lata temu ... tesciowa dała mi kasiażke "małzenstwo doskonałe" tam doskonale jest opisane wszystko co facet i kobieta potrzebuje kiedy mialem lat 23 prowadzilem zeszyt w nim zapisujac wszystko i obserwójac swa zonę ! dzien w dzien pzrez rok ! to pozwoliło mi na osiagniecie tego co osiagnołem . Nauczycielem nie jestem ... mnie sie udało , bo mnie sie chciało . Polecam tą ksiązke młodym , autor nie znam .

"ale ja swoje problemy rozwiazałem , mam kochanke" Widzisz mataczu ja czytam i to uważnie i nie założyłem nic błędnie. Napisałeś że rozwiązałaś problem a tak nie jest tak jak ci napisałem nieważne jest jaki masz problem, kochanka zawsze będzie środkiem zastępczym. Może i się zagalopowałem z tym sexem po 70 ;) ale jak nie sex to inne potrzeby tym bardziej się ma :D (oczywiście to było celowe przerysowanie i zbyt dosłownie to wiozłeś czego się nie spodziewałem po tobie ) "tak ! poswieciałem temu rok dokładnego dzien w dzien obserwowaniu swojej kobiety" Tylko ci powinszować kobiet które mają regularne cykle i ich organizm jest przewidywalny. Uwierz że cą kobiety przy których byś się posrał na półmiękko a nic nie wyczuł. (i już nawet pomijam sprawę codziennej higieny ;) i stałego zapachu kwiatowego :D ) "wiem wiem ! ty juz sie nie martw ! kazdy kto sie sexem interesuje wie doskonale o zywotnosci plemników w warunkach przyjaznych , ze tak napisze rózne zródła róznie podaja jedne o tym, ze plemnik moze przezyc do 72 godzin inne , ze nawet wiecej - to, ze o tym nie wspomniałem , a ty to uzyłes do tego by napisac to co napisałeś jest niełudną próbą zdyskredytowania mnie ." I tu się mylisz to nie była nieudolna próba. Choćby sugestia że wiedza o tym że owulacja nadeszła ma wartość antykoncepcyjną jest kompromitacją. Było o antykoncepcji nie wspominać. A twój wykład o plemnikach był pasjonujący ciesze się że to wiesz :D tylko po co on był? Coś chciałeś udowodnić? Udowodniłeś tylko że piszesz bzdury będąc świadomym że stan faktyczny jest inny. Ale cóż w końcu jesteś matacz... ;) "Ja jestem zywym przykładem ze metody naturalne działaja " Nie jesteś przykładem że w twoim przypadku zadziałały a to jeszcze daleko do stwierdzenia że działają u każdego. W moim przypadku by nie miały żadnego prawa bytu. "dzien w dzien pzrez rok !" Pasjonujący był sex w tym pierwszym roku ;) "mnie się udało" O i to jest najlepsze określenie twojej sytuacji udało ci się :D nic więcej nie można powiedzieć o tej jak i zresztą wielu innych metodach ;) poza uda sie albo nie...

Ty sie czepiasz strasznie ! wszystko krytykujesz ! moje pisanie w zwiazku z tym trwac by musiało za długo by ci wyjasnic cos co oczywiste . Nic bowiem do tego nie amja regularne cykle by stwierdzic dni płodne , czy kobieta ma cykle regularne czy nie w nich wystepuje owulacja wiec wcale sie zesrywac na miekko nie musze . Np. Moja kochanka ma cykle rózne od dni 26 do dni ponad 30 - oczywiscie w zwiazku z tym jest pod kontrolą lekarza - ale nic to mi nie przeszkadza by pisac to co pisałem wyzej . Tobie sie wydaje , ze gdzies gra , ale nie wiesz gdzie , albo sie po prostu nie rozumiemy ! a skoro mnie sie udało jak u zony tak u kochanki to owo udało ma inne brzmienie , niz ty to tu sugerujesz ! Dlaczego sie uczepiłeś owego sexu przez ten mój rok \obserwacji ? to znowu daje mi podstawy domyslac sie , ze nie masz pojecia jak taka obserwacja musi wygladać ? koncze dyskusje , bo i temat nie ten i zwyczajnie mi sie nie chce udowadziac czegos na przykład podpbny temu , ze wielbłąd musi udowadniac iz jest wielbłądem .

Nie jesteś przykładem że w twoim przypadku zadziałały a to jeszcze daleko do stwierdzenia że działają u każdego. W moim przypadku by nie miały żadnego prawa bytu. -------- Bo ? to tylko swiadczy wlasnie , ze nic nie rozumiesz jak by twoja kobieta nie miała rozregulowanego cyklu tak nie ma to nic do rzeczy ! dni płodne są i ich w cyklu nie ma ! koniec kropka , ale jak ty chzesz liczyc kalendarzyk , to faktycznie jestes w dupie ... przy takiej kobiecie , ja jednak nic o kalendarzyku nie wspomniałem . jeszcze raz podkresle i porównam ... jak mkobieta ma okres to wiesz to ! bo bo leci z niej i nosi podpaski . jak jej ten okres jeden mieiac wypadnie to też to wiesz , z dniami płodnymi masz dokładnie tak samo ... tylko trzeba wiedziec kiedy są . wiec nie pisz , ze um ciebie z' nie miały zadnego prawa bytu " twoja kobieta to kobieta !!! człowiek ... nic inaczej .

A skąd wiesz że dostajesz całą prawdę ? A tak na marginesie to co napisałeś to trzecia góralska prawda --------------------- widisz jak Ty mnie odbierasz ? czy ja gdzies pisałem , ze ja dostaje prawde całą ? NIGDZIE !

matacz.. widzę że z ciebie ciężki przypadek :D Na podstawie zapachu dwóch kobiet piszesz teorie owulacji i antykoncepcji :D A tekst z dniami płodnymi powala na kolana. Metoda naturalna o której piszesz jest fajna ale obarczona wadami i nie dla każdego. Przy nieregularnym cyklu jest to już papieska ruletka albo zgoda na wykluczenie większości czasu z współżycia. Ale poza nieregularnością cyklu są inne czynniki które powodują że ta metoda nie poskutkuje ;) I to co próbujesz udowodnić i jak się miotasz świadczy jedynie o tym że życia nie znasz i w sumie dobrze dla ciebie. Nieświadomość pewnych rzeczy potrafi być przepiękna. "z dniami płodnymi masz dokładnie tak samo ... tylko trzeba wiedzieć kiedy są" Tylko panie starszy jest jedno ale żeby wiedzieć kiedy są dni niepłodne trzeba wiedzieć kiedy przyjdzie owulacja a to trzeba wiedzieć z wyprzedzeniem a więc ZGADYWAĆ jak ktoś woli szacować. Wiec przy nieregularnym cyklu wiesz gówno!!! bo nic nie stoi na przeszkodzie żeby cykl nagle miał 21 dni zamiast ostatniego minimum powiedzmy 26 i jesteś w dupie. Ogólnie doucz się bo chyba twoja książka nie wszystko ci wyjaśniła a ja szczerze antykoncepcje mam głęboko w dupie i nie zamierzam starego wielbłąda pouczać żeby bzdur nie pisał. A i jeszcze ciekawa sprawa twoja kochanka jest pod kontrolą ginekologa z powodu nieregularnych cykli i ma owulację... To znaczy ze albo on założył że to normalne i nie robi z tym zbyt wiele albo ze ona bierze hormony aby to uregulować w każdym razie zaczynam czuć przez skarpetki że coś mieszasz albo te twoje kobiety nie mówią ci całej prawdy :D i pozwalają ci wierzyć w potęgę twojego powonienie :D "Dlaczego sie uczepiłeś owego sexu przez ten mój rok \obserwacji ?" Nie uczepiłem się ale założyłem że jak przez rok obserwowałeś i się uczyłeś to sex musiał być fajna ruletką ;) I wybacz że zwizualizowałem sobie gościa obwąchującego kobietę żeby wiedzieć kiedy ma owulację :D "wiec nie pisz , ze um ciebie z' nie miały zadnego prawa bytu" I widzisz piszesz wszystkim żeby nic nie zakładali rzucasz się co napisałeś a czego nie a sam zakładasz. I uwierz że skoro napisałem ze nie miały by racji bytu to by nie miały a to że tobie się to w pale nie mieści to tylko świadczy o twojej niewiedzy w kwestii kobiet. "człowiek ... nic inaczej " No tak najmniej złożony organizm na naszej planecie ramowy przewidywalny i powtarzalny i dogłębnie poznany przez naukę. Czytasz chłopie to co piszesz?

oczywiscie ze czytam co pisze i czytam ciebie , Ty mnie jak nic nie chesz zrozumiec , tylko zdyskredytowac ! piszesz o moim poznawaniu kiedy kobieta ma owulacje pozapachu i sie tego czepiasz , a pisalem wczesniej ze poznaje to po wiele wiecej wystepujacych symptomach do ktorych nalezy tez zapach kobiety ! wszystko co pisze mozna jak sie chce obrócic tak by mnie osmieszyc , Przy oddrobinie jednak dobrej woli moze byc inaczej ! ---- :wybacz że zwizualizowałem sobie gościa obwąch*jącego kobietę żeby wiedzieć kiedy ma owulację--" --- i widzisz ? tak wlasnie wyglada Twoje rozumienie mnie i tego co pisze , Twoja kobieta nie ma zapachu swojego wlasnego ? i nie pisze tu o wachaniu jej tam na dole !! tak moge w koło odpisywac na Twoje tu wypisane rzeczy - ty zas bedziesz odpisywał na moje ciagle mnie próbujac zdyskredytowac . -- "ze nie miały by racji bytu to by nie miały a to że tobie się to w pale nie mieści to tylko świadczy o twojej niewiedzy w kwestii kobiet." ---- Nic podobnego ! jzu pytałem - o co ci chodzi z tym juz pisalem .. bez wzgledu jak kobieta ma długi cykl w nim ma dni płodne . Ty odpisałes to co odpisałeś nic nie rozumiejac z tego co ja napisałem ciagle mi wytykajac cos ... ruletką ! nie to znowu twoja interpretaqcja do głowy ci nie przyszło bowiem jak i w innych kwestiach to , ze moglismy sie starac o dziecko - wiec sex ruletka zadna nie był ! wiele spraw pomijasz . ALE jak sie nauczysz poznawac płodnosc kobiety po sluzie i nie tylko to tu wróc i pisz te swoje argumenty nie majace nic do rzeczy jak i dalej sie uwazaj za znawce , za ktorego ja nie smiem sie uwazać , ja zam swoje kobiety to jest niepodwazalne , by poznac inne trzeba czasu i obserwacji . Troche wiecej wiary w to , ze ludzie sie znają tylko to co pisza trzeba odpowiednio odebrac . Bo tak to ja bede w tym temacie prostował latami , a ty ciagle kwestionował , a ja znowu prostował 27 lat sexu zadnej wpadki ! sex bardzo regularny , codzienny , to jak metody naturalne nie działają - u mnie działają ! u zdrowych kobiet działają ! koniec kropka .

"27 lat sexu zadnej wpadki ! sex bardzo regularny , codzienny , to jak metody naturalne nie działają" Mataczu ale ciebie nie da się nie czepiać :D bo piszesz hmmm.... Jak w naturalnej metodzie sex codzienny? Albo łączysz metody albo kobiety cie robią w buca albo wierzysz w coś co się nazywa stosunkiem przerywanym. 27 lat sexu zero wpadki? i o czym to świadczy? wiesz wiele par się o dziecko musi starać latami ja z żona jak chcieliśmy mieć dziecko wystarczyło żebyśmy przespali się w okolicach jej dni płodnych :D A są też pary płodne które nie mogą "zaciążyć" pomimo opieki poradni Kwestia doboru i wielu innych czynników... i to że tobie się udało niczego nie dowodzi. Rozumiesz? czy chcesz się dalej po kostkach kopać? A ja ci tylko próbuje uzmysłowić że pieprzysz troszeczkę. Pamiętaj że jak komuś radzisz to musisz brać poprawkę ze to co dzieje się z twoją kobietą/ami nie musi mieć zastosowania u innych. A w sprawie śluzu i temp. i innych to weź pod uwagę że choćby głupi alkohol potrafi zafałszować te czynniki metoda naturalna obarczona jest wieloma błędami i ograniczeniami które w wielu wypadkach ją wykluczają pomimo wysokiej skuteczności w indeksie pozorów. I zapewniam cie ze antykoncepcja to temat który dość dokładnie poznałem stąd też mnie wkurza twoja niewiedza (a dokładnie przekonanie o nieograniczonej i nieomylnej wiedzy). Antykoncepcja naturalna może być fajna jak się dopuszcza możliwość ciąży, w przypadku mojej żony na takie obciążenie metody nie mogę sobie pozwolić. "u zdrowych kobiet działają" A skąd pewność że zorientujesz się że kobieta zachorowała... zanim ją zapłodnisz? Jeżeli możesz mieć taką pewność gratuluje samopoczucia :D A swoją drogą "metoda naturalna" na w sobie coś z sadyzmu :D przecież jak kobiety są płodne to są takie chętne... chyba sam przyznasz :D A tu wtedy nie można :D

Nie wiem czy jest sens pisać to co napiszę, bo to nic nie wnosi, ale do porozumienia nie dojdziecie. matacz jest ewidentnym zwolennikiem tzw metod naturalnych, a kogoś tak przekonanego o swojej racji do niczego innego się nie przekona. Sorry ale już tekst że 'przecież zyjemy w kraju katolickim' pokazuje że nie mamy miejsca na polemikę. Moralność matacza jest wyższa od innych, naturalne metody są jedyne słuszne itp itd. Moim zdaniem zarówno badanie śluzu jak i tym bardziej jakieś dziwaczne węchowe :P metody są zwykłym absurdem, nijak się mają do antykoncepcji, a już na pewno nie ma przy nich "codziennego seksu", no chyba że para jest bezpłodna albo planuje się potomka.