partnerka bez libido - dziewica po 30

Lavender111 szczerze ci odpowiem nie ma sfery gdzie cos jest jak to piszesz nie teges Nawet jak na poczatku nie wszyskto idelanie pasowalo to przeciez od tego jest mmilosc akceptacja 2 czlowieka takim jaki jest docieranie sie i wypracowanie zwiakzu takiego zeby byl "idealny" Np mamy bardzo partnerski zwiazke wszystkie decyzje wspolnie podejmujemy wszyskto razem organizujemy ale jak trzeba jedna osoba jest niedecyzyjna chwilowo nie ma zdania to druga pokietuje Mnie denerwowala organizacja wyjazdow ze tym ja sama musialam sie zajmowac wypalniac nam czas ale potem zaakceptowalam i nawet doszlam do wniosku ze to dobrze bo bedziemy tam gdzie ja chce i zrobimy to co ja chce jelsi oczywiscie maz sie jakos nie przeciwstawia Idealny w cudzyslowie bo jestesmy tlyk ludzmi czasem z gorszymi dniami gdzie o byle bzdure mozna sie poklocic ale wlasnie my sie klocimy o bzdury bo nam w zwiakzu wszystko gra wczoraj np dzownila do mnie toksyczna matka i bylam po tel bardzo znerwicowana a wieczorem poklocilam sie z mezem o film ktory mi sie nie podobal Na co on do mnie ze widac ze nie mamy wiekszych problemow potem smiech i po pol godiznie ok takie to mamy problemy w malzenstwie

Zgadzam się z Tobą.Widac mamy podobne spojrzenie na problemy i ich wagę z tym,że Ty masz większe libio i potrzeby.Pewnie w realu dogadałybyśmy się. Mąż jest nerwowym, wybuchowym człowiekiem.Rozmowa znim bywa trudna, obraża sie gorzej niż baba i strzela focha.Problemy mam chyba podobne do Twoich, czyli np.pilot do tv ( kupiłam drugi tv, bo o głupoty nie ma co się sprzeczać)

Lavender111 .pilot do tv ( kupiłam drugi tv, bo o głupoty nie ma co się sprzeczać) hahaha szczerze mnie to rozbawilo hahahahahahaha :):) tak mam bardzo bardzo duze libido ale ja tez biore tabletki i jak juz za dlugo i nie mam jakiejs przerwy to np zamiast codziennego sexu jest raz na 2-3 tyg ale my o tym rozmawiamy maz rozumie wie co i jak zreszta ja sie tez staram cos kombinowac moze jakies inne tabletki nowe badania hormonalne moze chociaz jak ja nie mam ochoty to zeby jemu zorbic dobrze na razie ciagle szukamy sposobu zeby libido nie opadalo przy tabletkach bo ja tez je niestety leczniczo musze brac ale nie napisalam o tym jak o problemie bo jak wspomnialam jest to wyjasnione i sa proby i checi rozwiazania tego a nie ze mnie sie nie chce i juz

No to moja droga jestem nazwijmy to dostępna częściej, bo co najmniej 2 razy w tyg a przy tym lodzik jak nie mogę.Chyba jednak mój facet nie może aż tak narzekać tyle,że jakby to ode mnie zależało tylko to pewnie raz w miesiącu chciałabym się kochać.Zauważyłam, że mam ochotę na taki spontan ok 15-17.Nawet gdzieś kiedyś czytałam,że tak cyka nasz kobiecy zegar.Gotowa bym wtedy była na szybki numerek i tu nawet i całkowitym przejęciem inicjatywy.Ale wieczorem..........to się dziwię,że w południe miałam taką chuć.Pogodzić to trudno, bo wracam z pracy ok19.

Lavender111 matacz wymieniamy tu doswiadczenia chcąc dać byc może jakieś wskazówki dawcy topika.Nie irytuj się.Mój mąż pyta sie mnie o wszystko: od remontu, auta po seks.Nie jest ciapą ani pantoflarzem, tak ma.Decyduję w domu o wielu męskich sprawach , co mnie wkurza.Powiem tak otrzbuję faceta z krwi i kości, abym czuła pożądanie>Chcę stanowczego gości, który mnie zdominuje.To pierwotne instynkty, ale co, Wy ich nie macie? ----------------------------------------------------------------------------------- Moja Droga chyba zbyt do siebie i osobiscie wziełas to co napisałem . GDZIEZ i moja irytacja ? potrzebujesz faceta z krwi i kosci - tosz o tym pisałem , tylko w relacji kobieta mezczyzna , odwrotnie musi byc tak samo !!!

nic w tym dziewnego , ze kobieta ma ochote na sex wtedy kiedy ma dni płodne , starozytni juz o tym wiedzieli :) Po kobiecie z reszta to widac , jak ktoś jest dobrym obserwatorem , nawet czuć - tak zapach sie zmienia . Tyle , ze jakiego faceta to obchodzi ? chyba nieliczni są tak zwariowani jak ja :) Nie był bym tez tak pewnien co do głoszonych tu sądów , ze w łózku z mezem (nam ) to kluczowe slowo - jest swietnie. Tobie jest swietnie ! jemu ... juz tylko pllegasz na tym co Ci mówi , chyba ze polegasz też na jego odruchach , zachowaniach w trakcie sexu , ale tu jzu mozesz tak jak w piewszym przypadku sie mylic ! Wezmy mnie - mnie z kazda kobietą było swietnie , bo nie pozwalam sobie na to by było inaczej , jestem dobrym obserwatorem i dobrze wybieram . ale .... swietnosc jest rózna ! zadnej bym nie odrzucił jak i nie wyniusł na piedestał - po prostu jest inaczej ! coś nowego i to jest najcenniejsze . A nie jakies dobrze było, zle było.... jak dbasz tak masz ..i tyle .

" tylko w relacji kobieta mezczyzna , odwrotnie musi byc tak samo !!!" No wlaśnie. Kobieta chce faceta (albo raczej FACETA) z krwi i kości, a facet chce kochankę, też z krwi i kości a nie z lodu :)

nie "kochankę" KOBIETĘ !!!

Owszem , KOCHANKĘ. Tak jak kobieta potrzebuje czasem żeby FACET jak facet a nie chłopak przejął inicjatywę i był FACETEM (czy też kochankiem jak kto woli), tak facet potrzebuje w łóżku KOCHANKI.

nie rozumiemy sie kobiety ! przede wszystkim ! kochanka to coś innego . Juz dziewczyna inaczej piszac osobnik o płci przeciwnej - moze byc swietna w łózku , ale daleko jej do kobiecosci i nie pisze jak i nie mam na mysli wygladu .

ciezkotakzyc a brałeś pod uwagę fakt że ona mogła być w przeszłości molestowana? To co piszesz jeśli to prawda że wszystkiego próbowałeś jest chorobowe. Albo coś ją do sexu zraziło, i jeśli nie jest fanatyczką powtarzam FANATYCZKĄ religijną to wątpię żeby to była religia, albo coś jest somatycznego. Warto by było sprawdzić bo trochę ludzi uratowało życie próbując dojść dlaczego nie mają ochoty. Jeśli ci zależy warto ja do seksuologa zaciągnąć. Może się okazać że ma jakąś ciemną tajemnicę o której boi się powiedzieć bo to co mówisz sprawia wrażenie jakby sex sprawiał jej przykrość. W każdym razie nie ma co tu debatować bo nic z tego nie wyniknie lepiej zwróć się do specjalisty tu pomocy fachowej raczej nie znajdziesz. I powiem ci że czasem warto poczekać na ten sex byle nie biernie ;) przyczyny i rozwiązania musisz szukać. A partnerka jak jej zależy to się zgodzi i będzie chciała rozwiązać problem...

Nie była molestowana. Po prostu przede mną nawet nie chciała z nikim próbować, nie czuła takiej potrzeby. Teraz mija miesiąc od ostatniego zbliżenia. Mi nie chce się już próbować, ona oczywiście nie zacznie.. czyli seksu zupełnie brak.

ALE PO CO tY PRÓBUJESZ ? ty ja po prostu bierz !! wez od rana pisz jej słodkie sms-y - tyle chyba to nie problem ? troche delikatnie pikantne , nie za bardzo by nie odniosła wrazenia , ze chodzi ci o sex , zobaczysz co odpisze ... jesli odpisze odwazniej , mogą twoje smsy byc odwazniejsze ... pisz , ze tesknisz , ze ogladasz jej zdjecie i ze jest sliczna itd. oczywiscie to tylko przykłady masz wszak swoja inwencje .... po powrocie do domu daj jej kwiatka , wybadaj jaki ma humor jak wszystko jest oki po prostu sie za nią wez !

Panowie !! To wy jestescie facetami ! musicie sprawic by kobieta teskniła za sexem jesli zrobicie wszystko co trzeba a nie bedzie - to wtedy marudzic mozna oczywiscie , ale czy zrobiłeś wszystko ? Nie żadaj tez , ze kobieta bedzie bardzo czesto inicjowac sex - to Ty jestes od "gwałcenia" , ruchania , kochania , rżniecia

i zapamietaj tak jak kobieta trafia do faceta pzrez zmysł wzroku , tak facet do kobiety przez zmysł ----- SŁUCHU !!! To tak w skrócie ...

Myslisz , ze marzenia kobiece kreca sie w około sexu małzenskiego jak to nazwie ? Dlaczego kobiety mają kochanków i kto zostaje kochankiem takiej kobiety . Wspomnij na Casanowe .... Gdyby kobieta miała zucac sie na kochanka w zyciu by takowego nie miała , w trakcie trwania kochankowania juz jednak jest inaczej , bo zadziałało to co pisałem - ona teskni za sexem , ale za sexem takim jak jej pasuje bo on znalazł i kocha sie z nia wlasnie tak , a sex ten na 100% nie jest małzenskim (czyli spokojnym ) co nie oznacza ze jest bardzo ostry moze byc , ale nie musi - jednak daleko mu do spokojnego ! W bardzo duzo głowach kobiecych (od razu dodam ze nie u wszystkich kobiet to jest ) jest chec byc zgwałconą , ale gwałciciel musi byc odpowiednim typem jesli chodzi o urode , budowe itd. a i gwałt polegac ma na tym jak to sobie wyobraza dana kobieta , jedna bedzie chciała ostergo zdecydowanego sexu , a inna nawet zadawania bólu ....

matacz.. zaczynasz juz wymyslac jak kobieta ma niskie libido sex ja nie ciekawi to facet chocby obdarwywal ja kwiatami ciagle kompelmentowal wyreczal w pracach domowych to nic z tego nie bedzie kobieta w sexie jest taka sama strona jak facet i nie trzeba zeby ja zachecac bo ona sama bedzie chciala to zainicjuje i wiesz co chyba nie wiesz czym chlopie jest gwalt co inneog jak kobieta jest podniecona ma ocohte i facet ja zna wie ze ona chce sexu ona sie troche opiera in czuje ze ma uzyc nieco sily i ok a co innego jak kobieta nie jest w ogole zianteresowana chlopie ja kiedys raz kochalam sie z mezem kiedy nie mialam ochoty i on myslal ze ja sie z nim tak bawie zreszta bardzo nie prostestowalam bo wiedzialam ze ostatnio bylam chlodniejsza wiec chcialam zeby sie ucieszyl i wiesz co ja potem przezylam jak to na zwiazek zadziaalo jak plakalam jak nie chcialam zbey mnie potem dotykal Po tym to sexu chyba z miesiac nie bylo a przez nastepne 2 mies ani razu ja nic nie zainicjowalam wez sie chlopie stuknij piszesz takie pierdy w ogole kobiet nie znasz A sex z kochankiem tez moze byc spokojny i malzenski zastanow sie nad soba

mam znajomego ktorego zona zdradziła po 15 latach małzenstwa , do dzis są razem od razu napisze .... W kłótni jaka wynikła gdy sie dowiedział i wyszło na jaw ze zdradzała oboje wpadli w gniew ,w zwiazku z tym emocje wzieły górę i popusciło to co miało popuscic juz dawno , a wiec rozmowa ! Oboje katolikami byli , regularnie do koscioła i sakramenty z boku - idealna para . Ona wiec bała sie mezowi powiedziec co i jak ma byc w sexie , On to samo ! wiec sex wygladał jak wygladał pzrez 15 lat w tej kłótni z tymi emocjami na wierzchu ona wykrzyczała mu dlaczego co i jak. On słyszać to co słyszał zaniemiał ! okazało sie , ze ona niezle wyuzdana jest ! Kochanek robił z nią rzeczy niczym z pornola . Ona by odniesc pełna satysfakcje z sexu musiała doznać swoistego ponizenia ja w łózku, On całe zycie myslał, ze nie godzi sie z kobieta, z zona z racji szacunku do niej takich rzeczy robic czyli np . spuszczac sie na twarz , wpychac penisa do ust , sex analny, krepowanie itd. sex w róznych miejscach ... Oczywiscie to co pisze tylko naswietla pewien problem , nie znaczy to ze kazda kobieta jest taką jaka w tej chistori opisałem. DAŁEM tylko do myslenia ....

sex j est w psychice kobiety ona musi miec wlasne poczucie wartosci musi czus sie sama od siebie atrakcyjna musi nie wstydzic sie nagosci reakcji swojego ciala i kobieta fizycznie moze byc gotowa ale psychicznie nie a takimi banialukami jak kwiatki niewiele zdzialacie jesli kobieta nie ma libido i w psychice nie ma odpowiednio ulozone

matacz.. i co to za malzenstwo gdzie ze soba sie nie rozmawia ?? swietny przyklad babka z innym miala odwage rozmawiac mowic o tym co chce a z mezem nie ?? zwykla zdzira co to za przyklad w ogole??

ja sie nad niczym zastanawiac nie musze , jak juz pisalem kazdy jest inny i do kazdego trzeba droge znalesc , Ty zas wziełas moje pisanie do siebie , ja tu specjalnie wyolbrzymiam przytaczam pzrykłady drastyczne , a Ty to bierzesz za cos co sie zdarza codzien i u kazdego , troche pomyslunku userko ! nie prawda jest ze jak kobieta ma słabe libido to nic nie da sie zrobic . To libido trzeba rozbudzic !! jesli sie nie da - wtedy inna sprawa , ale by nie było , ze ja go rozbudzic nie umiem ... Oki gwałt zamieniam zatem na ostry sex ! teraz dobrze ? Ty to co piszesz piszesz po sobie , a kobiety są rozne ! Kochanek - jego posiadanie pzrez kobietę ... jesli kobieta znajdzuje go z racji braku sexu z mezem , to nie bedzie to sex spokojny , jesli znajduje go z racji np braku zrozumienia z mezem , maż nie rozumie żony , nie rozmawia z nia nie pozwala sie wygadac , to wtedy sex z owym kochankiem moze byc tak jak piszesz ...To ty nie znasz kobiet , znasz siebie ! i tylko tyle !

matacz.. libido jest sprawa hormonow i nie da sie go podniesc kwiatkami co najwyzej kuracja hormonalna wlasnie widze jak wiele wiesz o sexie organizmie kobiety itd

umjeracjaca z rozkoszy ;) matacz.. swietny przyklad babka z innym miala odwage rozmawiac mowic o tym co chce a z mezem nie ?? zwykla zdzira co to za przyklad w ogole?? ----------------------------- a gdzie napisałem ze ona z innym rozmawiała ? czytasz ty mnie ? czy lecisz po łebkach , w dodatku problem z rozumieniem masz ? łopatologicznie - wyjasniam schemat - uległa kochankowi , on brał ja jak brał - trafił w 10 to i sie emocje odezwały i romans trwał .

kurde jakas Ty tepa kwiatek to symbol ! raczej nic nie kapujesz z tego co pisze , ale cóz i wszak kobietą jesteś . Juz znam takie kobiety co to libido sie zaslaniały , a kochankowi z łózka nie wychodziły - znalazła sie znawczyni - oczywiscie jest roznie , ja nie pisze ze w kazdym pzrypadku mam racje ciagle podkreslam , ze kazdy jest inny ! i ze tzreba odkryc to co jest ewentualnie do odkrycia .

matacz.. dla mnie dalej zdzira wiesz dlatego ze kazala mezowi odgrywac role magika ktory ma zgadywac czego ona potrzebuje wolala pojsc na latwizne zamiast popracowac nad soba nad bliskoscia w zwiakzu i rozmowa a moze faceci powinni tak sie zaczac tez zachowywac ze baba ma wiedziec ze on w tej chwili chce loda a jak ona nie wie to on sobie kochanke znajdzie bo po co mam mowic wlanie focha bedzie inna albo baba ma wiedziec ze dzisiaj jej maz marzyl w pracy o lazani na kolacje on przychodzi a tu kanapki no co za baba on sobie musi kochanke znalezc zbey ona odgadywala j ego pragnienia taka babka nie dorosla do malzenstwa ani do sexu wiec nie wiem po co ten przyklad

umjeracjaca z rozkoszy ;) sex j est w psychice kobiety ona musi miec wlasne poczucie wartosci musi czus sie sama od siebie atrakcyjna musi nie wstydzic sie nagosci reakcji swojego ciala --------------------------------- a pzreczytała zdanie w którym napisałem , ze do kobiety sie trafia głównie pzrez zmysł - słuchu !! czy umkneło

matacz sorry ale.. pierd** głupoty że aż głowa boli. Piszesz o kobietach tak jakby wszystkie rzeczywiście były takie same. To ja znam moją partnerkę a nie ty i zapewniam cię, że po wielu wielu miesiącach zasypywania (nie z przymusu tylko z najszczerszej chęci bo ją kocham) komplementami, zaskakiwania karteczkami, smsami, i całą resztą co bardziej pikantnych prób, kiedy idąc z dziewczyną do łóżka ona po romantycznym wieczorze oznajmia że jest zmęczona i ma ochotę pójść spać, WSZYSTKO człowiekowi opada - ręce, głowa.. i co tam jeszcze ;) Nie przyswajasz jednego zasadniczego faktu - ja WIDZĘ że jej to nie kręci. Owszem, lubi się przytulić, całować, mamy dużo wspólnych tematów, ale nie wchodzimy sobie na głowę co też dla nas obojga jest ważne. Ale ty zakładasz że kobieta adorowana rzuci się na ciebie wieczorem. Stary, zdziwiłbyś się. A co do 'bierz ją siłą' - naprawdę próbowałem to robić na przekór i tylko miałem wyrzuty bo kiedy zobaczyłem w jej oczach że ma szczerą chęć skończyć, to uznałem że więcej tego nie zrobię.

matacz.. ja tez traktuje kwiatki symbolicznie a to ze babka zazlania sie niskim libido a od kochanka nie wychodzi to widac albo mez anie kocha albo nigdy jej nie pociagal i tyle autor ma dziewice a ty tu o jakis zdzirach sie rozpisujesz zreszta czytalam ze ty tez masz kochanke wiec nic dziwnego ze w te strone kierujesz swoje wypowiedzi

matacz.. psychiki kobiety nie uzdrowisz kwiatami komplementami niespodziankami itd ty znasz jak widze tylko kobiety nieszczelsiwe w zwiazkach ktore zniechecily sie do sexu ale mialy duze libido tylko potrzebowlay troche ciepla a my z autorem piszemy o kobiecie ktora libido nie ma i nie zbuduje sie go banialukami o jakich piszesz

[zgłoś do usunięcia] umjeracjaca z rozkoszy ;) matacz.. dla mnie dalej zdzira wiesz dlatego ze kazala mezowi odgrywac role magika ktory ma zgadywac czego ona potrzebuje wolala pojsc na latwizne zamiast popracowac nad soba nad bliskoscia w zwiakzu i rozmowa taka babka nie dorosla do malzenstwa ani do sexu wiec nie wiem po co ten przyklad -------------------------------------- Mylne załozenia poczyniłem sadzac ze wszyscy zrozumia ... ubolewam nad tym , bo inaczej nie potrafię ! Ty nie masz wyobrazni , nie masz pojecia jak to mogło wygladac choc nakierowałem piszac o katolicyzmie , jestes niczym dziecko z piaskownicy ktore ciagle pyta "dlaczego" zamiast sama dokonac dedukcji . Wiesz co to takiego jak wstyd ? obawa ? potrafisz to zrozumiec ? Tym bardziej jak sex wcale az tak małzenskim nie jest ?!! skad wiesz , ze dajesz mezowi wszystko to czego pragnie ? skad , zakładasz , ze ci mówi wszystko . choc mylic sie akurat w Twoim przypadku sie mogę , juz w innym , nie koniecznie . a moze chciał by trójkącik !? liczysz , ze szczerze ci odpowie zapytany ?