partnerka bez libido - dziewica po 30

W sumie.. masz racje :) Ale akurat to mówienie "półprawd" wyjątkowo mnie w płci pięknej irytuje. My kłamiemy, one mówią zawsze prawdę (tylko połowiczną). ;)))

ciezkotakzyc matacz odbiło ci? gdzie ja napisałem że nie wiem czy ma owulację? Jeśli owulacja oznacza że z jej hormonami wszystko OK w 100% to nie ma z tym problemu. Czytaj ze zrozumieniem.... --------------------------------------------------------------- Tak ...??? to opisz symptomy jakie zauwazasz swiadczace o owulacji nie mylic z miesiączką :) ------------------------------------------------------------------ umjeracjaca z rozkoszy ;) oj to nie jest do konca tak ze jak ma owulacje to z hormanoami ok mozna miec owulacje i nieodpowiednie wartosci hormownow i brak ochoty na sex ---------------------------------------------------------------- idac dalej mozna byc bi sexualnym , mozna wszystko ! co jeszcze wykopiesz z tej piaskownicy ? ---------------------------------------------------------------- Kurde ja mam pewien staż i pewne doświadczenie ale stwierdzić z całą pewnością kiedy moja żona ma owulację to bym chyba nie umiał szczególnie w okresie kiedy nie ma ochoty Boję się że stwierdzenie tego magicznego momentu jest wiedzą tajemną i ruletką. Gdyby owulację można było zawsze wyczuć na nos ------------------------------------------------------------------ Mozna własnie na nos ! przynajmniej ja to normalnie wyczówam , kobieta (moja ) bo moze inne nie... bo nie wiem - pachnie wtedy inaczej , Ale poznac to to rok doswiadczen i szczegulnego obsewowania partnerki . -------------------------------------------------------------------- życie było by za łatwe A jeśli jego kobieta nie ma owulacji? To co ma wyczuć? ------------------------------------------------------------------ Jak nie ma ? to gadamy o zdrowych kobietach czy chorych , bo sie pogubiłem ... ----------------------------------------------------------------- A i jeszcze pytanie czy razem mieszkają bo jak nie to zupełnie jest w czarnej dupie z wyczuwaniem czegokolwiek. ------------------------------------------------------------------- tu pełna zgoda , ale autor jak sam pisał ma doswiadczenie !! ---------------------------------------------------------------------------- Bo rzeczywiste jeśli ona za każdym razem jak uprawia sex czuje że grzeszy to nie dziwne że ochoty nie ma. Kolejny aspekt że może się bać ciąży w końcu nie są małżeństwem i może czuć sie niepewnie w tej kwestii wiele kobiet boi sie ciąży poza małżeństwem bo boi się ucieczki partnera. --------------------------------------------------------------------------- O własnie - dlatego ciagle pomijam, iz jest zimna rybą , bo jak pisalem to są wyjatki ! wiekszosc to cos kło tego co napisałeś a co ja wczesniej sugeruje ! Zdrowa kobieta ma ochote zawsze ! niedomagajaca - juz nie koniecznie . Zdrowie... to nie tylko fizyczna strona ciała ..... -------------------------------------------------------------------------- ciezkotakzyc umierająca - no właśnie to miałem na myśli, ale matacz oczywiście wie lepiej. ----------------------------------------------------------------------- Przeciez to Ty wiesz lepiej , ty z nia sypiasz ! ty wiesz kiedy ma owulacje, ty wszystkiego próbowałeś , ty szukasz pomocy ...ty ja juz skresac próbujesz powolutku , ale jednak ------------------------------------------------------------------------

umjeracjaca z rozkoszy ;) pozatym orgazm mozna udawac wywolywac skurcze pochwy ---------------------------------------- Taaaaaa? a kto sie na to złapie w dzisiejszych czasach ? kto ? wiadomo kto ....

ciezkotakzyc W sumie.. masz racje Ale akurat to mówienie "półprawd" wyjątkowo mnie w płci pięknej irytuje. My kłamiemy, one mówią zawsze prawdę (tylko połowiczną) ---------------------------------- kazdy niech mówi za siebie z tymi kłamstwami , półprawde dostajesz z jakiegos powodu - a nie z widzi mi sie . Jak sobie zasłuzysz , dostaniesz całą prawdę .

matacz sorry ale nie zamierzam ciągnąć z tobą tej dyskusji a tym bardziej tłumaczyć ci skąd wiem że moja dziewczyna ma owulacje. Sprawiasz wrażenie wszystkowiedzącego, który zawsze odpowie lepiej, dokładniej, zawsze wie więcej.. a wybierasz najłatwiejszą drogę bo nie potrafisz rozwiązać swoich problemów (tak, mam na myśli zdradę). Reszcie, zwłaszcza aga----p i myslicielowi dziękuję za sensowne wypowiedzi, trochę mi dały.

ale ja swoje problemy rozwiazałem , mam kochanke ! moze ci sie to rozwiazanie nie podobać , ale mi pasuje jak ulał ! Dla ciebie było by dobrze jak bym napisał , ze rozwiazałem w inny sposób swoje problemy i nie było by kochanki .Przypominam, u mnie kochanka nie jest skutkiem jakis problemów łózkowych moich z zoną !! Nie nie jestem wszystko wiedzacy , choc styl mojego pisania zapewne sie nie podoba - ludziom sie zawsze nie podoba jak im sie prawde mówi , ktra nie jest wygodna . Ty na siłę chcesz tu wszystkim udowodnic , ze ona ma problem , a ty nic z nim wspólnego nie masz ! ja jestem bardziej ostrozny - stary pryk jestem dosc dobrze w sprawach łózkowych obeznany , sex to mój zywioł ! stad duzo czytam , obserwóje na ten temat - mylic sie jest rzeczą ludzka mam tego swiadomosc , ale bede bronił tego co uwazam za słuszne . Póki Ona - Twoja kobieta , nie pozbedzie sie tego co czuje , a czuje presje w strefie sexu z twej strony , bo Ty ja zbudowałeś , nic nie osiagniesz ...

bo nie wiesz kiedy ma owulacje !! :) 90% FACETÓW nie wie , nie sadze bys był w tej 10% wiedzacych ! tym bardziej , ze zony nie masz nie jestes z kobieta 24h /h by to stwierdzic :) kobiety nie wiedza (wiekszosc) kiedy maja owulacje , stad stosują antykoncepcje , gdyby wiedziały - po co im ona ? a ty wiesz ?:) ale brawo - jesli sie mylę ....

Jaka presja, człowieku nie wiesz co piszesz, a co gorsza nie czytasz tego co ja piszę. W dodatku nic nikomu nie wmawiam, sam jestem daleki od ideału , jedynie pytam o opinie - nie twoje, bo ty jedynie prawisz morały i starasz się w niby skromny sposob pokazać jaki to z ciebie znawca kobiet. Wszystko jedno czemu masz kochankę - dla mnie jesteś z tego powodu skreślony, a już na pewno twoje morały nie robią na mnie wrażenia.

i czytaj ze zrozumieniem bo naprawdę masz z tym kłopot. Czy ja napisałem że wiem dokladnie kiedy? Wiem z dokladnoscia do 3 dni. Owszem mieszkamy razem. Czy nadal jwiesz lepiej?

myslisz , ze nie zbudowałeś w niej zadnej nawet najmniejszej presji , ze tak to nazwie ...? Myslisz , ze jest jej obojetne to ze Ty sie starasz , a nie przynosi to skutku ? ze Ona tego nie widzi ? jak bys delikatny nie był - ma to swój jakis skutek .Ale Ty znasz ja lepiej , moze masz racje , ja tylko pisze co ja mysle ! I nie było mym zamiarem bys mnie polubił :)

jak z dokładnoscia do trzech dni - przyznam nie rozumiem .... ale nie chce Cie wciagac w ten temat - odpuszczam ku uciesze wielu . powodzenia rzycze .

ja mam kochanke - zgoda skresla mnie to , ale zobacz na siebie ? miales kilka kobiet , zadnej nie poslubiłeś tej też nie ! uwazasz sie za takiego moralnie cacy ?

A co myślisz ze kobieta ma owulację co do minuty w tym samym dniu? Ojj moze jestes stary ale wiele jeszcze musisz sie nauczyc ;) Ale oświecę cie łaskawie ;) Jako ze cykl ma regularny 28 dniowy z odchyleniem ok 2 dni, a wiem kiedy przypada owulacja, moge z duzym prawdopodobienstwem ocenic ją w granicach ok 3 dni. Co do presji. Myślisz ze w związkach brak presji? Tak w ogóle? No to nie dziwne ze masz kochankę. Obojętni sobie nie jesteśmy dlatego oboje staramy się pod siebie czasem nagiąc. Zamiast szukac pociechy u kogo innego bo uważamy że ktoś marudzi... ;)))

Tak uważam się za moralnie cacy bo nigdy nie zdradziłem dziewczyny z którą byłem. Jak się zdecyduję na ślub to będzie to w pełni przemyslana decyzja.

moralnosć - zbudowana kiedys tam ...oki niech bedzie , ze morlanie według swojej wlasnej jestes cacy , ale jesli juc chodzi o to ze zyjemy w kraju katolickim - nie . NO CHYBA ze nie jestes wierzacym i ona też . Moja moralnosc to moralnosc moja i mojej zony , skoro jej to nie pzreszkadza , dlaczego Tobie ? w kwesti tej owulacji dlaczego napisalem , ze dziwi mnie twoje okreslenie "do 3 dni " tu sie chyba niezrozumielismy . JAK SADZE Ty napisales to w kwesti iz przypuszcasz na poczatku cylku kiedy jej owulacja moze wystapic i tu masz racje jesli piszesz o trzech dniach . Ja - o tym ze jak kobieta ma owulacje juz to sie to wie - i nie ma mowy o 3 dniach .

to tak jak z miesiaczką , mówi sie , powinnam za trzy dni dostac okres ... boli mnie to i to za dwa dni dostac powinnam okres , ale jak juz leci i tzreba zakladac podpaske , to sie wie , ze sie okres ma !

Otóż nie, nie zyjemy w kraju katolickim. Nasz kraj nie jest krajem wyznaniowym, czy się to komuś podoba czy nie. 90% katolików? Być może,ja nim nie jestem. Etyka, moralność, nie trzeba być katolikiem żeby wiedzieć co dobre. Nie ma MORALNOŚCI A i MORALNOŚCI B! Zobacz, jesteś wierzący? Sądzisz że jesteś lepszy chociaż zdradzasz ode mnie który nie zdradza? Ty najwyraźniej znasz odpowiedź na to pytanie. Tematu owulacji mam już dość bo i tak zaraz mi będziesz udowadniał że żaba ma sierść.

ja nie jestem od nikogo lepszy - po prostu inny ! nie rozpatruje ludzi w kategoriach lepszy, gorszy jesli chodzi o te sprawy .Wszystko jest indywidualna sprawa dwojga bedacych z sobą ludzi . Zatem co robie złego ? i komu ? skoro wszystko jest jasne dla wszystkich stron ? Ludzi to moze bulwersowac , mogę tego nie rozumiec , potepiac , ale nie wolno im mnie ublizac ! Bo to jak ublizanie muzynowi , ze jest muzynem . Wyznwcy islamu - ze jest tego wyznania ....

to po co wyskakujesz z "moją moralnością"? Dalsze wałkowanie tematu jest moim zdaniem zbędne. To co robisz ze swoją żoną, kochanką i czy one o tym wiedzą i czy to lubią, nie lubią, akceptują bądź nie, jest mi tak totalnie obojętne że bardziej się nie da :)

no a zebys wiedział :) prosze bardzo - wiem , wiem :) [URL=http://img828.imageshack.us/i/zabbbka.jpg/]http://img828.imageshack.us/img828/5115/zabbbka.jpg Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us

po co ? słuszne pytanie - wróc sie wstecz , a sie dowiesz dlaczego zaczelismy pisac o tym .

żaby nie rozumiem :P

no pisales , ze bede Ci wmawial ze zaba ma siersć , to Ci wmawiam i pokazuje zabe z "swistą " sierscią :)

To żadna odpowiedź, ale i tak cię nie przekonam, a zresztą nie mam takich zapędów. A wrócić można się tylko wstecz ;)

O no fakt, nie myślałem że weźmiesz to tak dosłownie :D

nie mozna wrócić do domu ....

... jak się zdradziło żonę :D

po nie miał byc myslnik , to w kwesti , ze wrócic sie mozna tylko wstecz ..ja napisałem, ze wrócic sie tez mozna do domu , a nie tylko wstecz

a mi chodziło o to że to masło maślane jak cofanie się do tyłu, ale mniejsza z tym...

a ja mam pytanie do Ciebie - jak ona czesto sie usmiecha , czy jej oczy sie smieją ? bo grymas na twarzy (usmiech) da sie wywołać ! usmiechu oczu - juz nie ! czy jej stan ducha wskazuje też na ...szczesliwość .