Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Paulinka..

jak to ująć żeby ich nie urazić?

Polecane posty

Siostra męża ma 4 letniego synka i 2 letniego synka, ciągle znosi nam rzeczypo swoich synach, mała ubieram ładnie i modnie i niestety ale chłopięce buty nie sa zbyt piękne, albo czapki z pomponami które zniosła na zimę, jest to rodzina z zasadami, nic nie chcą zmarnowac, ale naprawdę doceniam ich dobrą wole ale ciuszki są brzydkie, teściowa ciągle małej kupuje sukienki jak jakieś szmatki, długaśne z falbankami, naprawdę doceniam ich wszytskich ale i tak mała tego nie nosi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfghjk
Skłam, ze dostałaś kilka siatek ciuszków dla małej od swojej kuzynki/siostry/cioci czy kogoś tam jeszcze i ze masz tego tyle,ze nawet mała nie znosi a już wyrośnie ! Zaproponuj, żeby dała innej rodzinie czy też nawet do Pck dla powodzian !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niemamuśka
To faktycznie trudna sytuacja, jesli sie jako tako z rodziną chce żyć. Co do butów - to powiedziałabym, że dziękuję, ale ortopeda powiedział, że nie moze nosić po kimś, bo może mieć skłonności do koślawienia, czy coś w tym stylu. Co do reszty - to moze byś z mężem najpierw pogadała, co on na to ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdziwiona troche.
ja powiedzialam mezowi, by tesciowa NIE KUPOWALA ubran dla dzieci, bo po pierwsze sie nie zna (kiepska jakosc, nierozciagliwe, za male etc...), po drugie ma inny gust niz ja... no i czasami potrafila cos w lumpie kupic :-O niewiele to dawalo. Maz chyba bal sie to jej powiedziec. Kiedys dala jakas bluze (tez z lumpa) no i nastepnym razem pyta, czy to nie za male przypadkiem. Ja mowie, ze za male, ale ze to nic, bo dzieciaki maja tyle ubran, ze sie w komodach nie mieszcza (bo to jest prawda). Zrozumiala. Juz nie kupuje zadnych szmat :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mąż powiedział żeby nie urazić ich to mam włożyć do piwnicy albo na strych, no okey, włożyłam ale co się widzimy to czy teściowa czy siostra ciągle się pytaja jak się małej nosi ubranka, a teściowa zaczyna czasami marudzić że tyle małej kupuje a nigdy nie ubieram jej w sukienki odniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niemamuśka
to nie ma innego wyjścia, tylko skłamać o kuzynce, która Ci przyniosła kilka siatek ciuszków, moze zrozumieją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym była po prostu szczera i powiedziałabym że przepraszam bardzo ale ja mam córeczkę a nie synka więc za wszystkie chłopięce rzeczy dziękuję. i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to będzie jedna sprawa i tak się obrażą, bo jej synowie nawet w różu chodzili - oszczędnośc... a teściowej sukienki, też jakoś musze z tego wybrnąć, bo niedługo rok minie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz tak6
powiedz, że nie będziesz ubierała córce używanych bucików, bo dziecko musi mieć nowe, bo stopa dopasowuje się do buta i uzywane mogą wykoślawić dziecko. odnośnie innych ciuchów to zależy ile tego dotajesz. możesz powiedzec, że nakupowałaś córce dużo rzeczy na wyprzedażach i dziękujesz bardzo, ale masz tego już tyle, że nie masz gdzie trzymać kolejnych. zaproponuj przy okazji pomoc jakiejs znajomej, która ma synka. napewno nie jestes jedyną osoba w otoczeniu, której moga te rzeczy oddać. co do prezentów teściowej to powiedz to samo, że mała ma mnóstwo ciuszków i żeby nie kupowała tyle, bo nie masz już gdzie trzymać. i że bardzo dziękujesz. zaproponuj, że ubranko przyniesie np. na urodziny czy święta jeśli bardzo chce, a na codzień jak ma ochote zrobić prezent wnuczce to niech np. przyniesie kredki albo kolorowanke albo balonik - coś w tym stylu, jakąś drobnostkę. a jak zrobi prezent to nawet gdy ci się nie podoba, to ubierz czasami w to córkę, tak dla babci;) babcie lubią ubierać swoje wnuczki chociaż nie zawsze trafiają w nasz gust. ale też doceń jej gest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mówiłam to nie raz, ale trochę nie działa na nią, a kredek nie powiem zeby kupiła 10 miesięczniakowi :P w życiu bym nie ubrała takich sunkienek, zwłaszcza jak idziemy w gości i jest wiecej osób, znajomi teściowej również.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inaczej moja mama, kupuje Oliwi ładne ciuszki, nie wciska mi nic na siłę nie to co teściowa. Cudem uniknęłam żeby teściowa wózek małej kupiła, chociaż teraz mam wciskaną spacerówkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz tak6
jezus maria nie chodzi o kredki dosłownie, ale o taego rodzaju drobiazg zamiast ubranka!:O a w gości nikt ci nie karze ubierać, ubierz jak idziesz z nią do babci albo jak babcia ma przyjśc do niej, niech się babcia chwilowo ucieszy, że jej wnuczka ma na sobie coś od niej. na dwie godzinki jak jej ubierzesz sukienkę z falbankami to chyba nie umrze od tego?:O moja teściowa kupiła mojej córce kiedyś straszne ubranko po prostu tragiczne w wyglądzie, ubrałam w to dziecko i zrobiłam zdjęcie, dałam w ramki i zaniosłam babci w prezencie;) a teraz córka jest starsza i ma to ubranko dla lalek, co lepsze, akurat jej się podoba:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upsa
idz na zakupy razem z tesciowa i razem cos wybierzcie-kapnie sie co jest ok a co nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upsa
oj teraz to widze ze ty jakass nowobogacka jestes mamusia ok tesciowa be ojej a wozek ze kupi to zle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upsa
przeciez mozecie RAZEM WOZEK wybrac i mogliscie wybrac RAZEM głeboki ROZMOWA I KOMUNIKACJA a nie narzekanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę że najlepsza będzie prawda. Przy następnym spotkaniu ze szwagierką ,kiedy będzie chciała dac Tobie ciuchy powiedź że bardzo dziękujesz za nie,jesteś im wdzięczna ale nie mozesz przyjąć dlatego że nie masz gdzie chomikować (czasami za dużych ciuchów) ,że masz już zapas dla dziecka i że najlepiej będzie jak dadzą komuś potrzebującymi lub zachowa dla siebie gdyby chciała powiększyć rodzinę. A co do butów kategorycznie mówi NIE i tu chyba nie trzeba tłumaczyć rodzinie dlaczego tak a nie inaczej.Każdy dorbze wie co oznaczają używane buty dla innego dziecka. Mam synka.Moja teściowa za to kupowała najczęsciej ciuchy z motywem kwiatków,motylków,serduszek.Nie muszę dodawać że kolor to najczęsciej odcienie rózu lub czerwonego.A jak było coś typowo chłopięcego to najczesciej było to za małe.Dla niej szkoda kasy bo co to za frajda jak nie mogła się cieszyć z ubrań których biega jej wnuk oraz dla nas bo zero pożytku. Dlatego też powiedziałam "mamo mam synka ,niech się mam nie gniewa ale nie chciałabym ubierać synka w różowy sweterk w kwiatki" lub " mamo szkoda że małe ,może następnym razem pójdziemy razem na zakupy jak będzie mama chciała coś kupić to ja wybiorę odp.rozmiar". Całe szczęscie zrozumiała bo od tamtej pory dawała np 50-100 zł i mówiła "Kup może coś mojemu wnukowi z ciuszków,ty już będziesz wiedziała co dla Was będzie lepsze" lub kazała popatrzeć w sklepie co mi sie podoba i powiedzieć ile kosztuje to ,przyjśc i dawąła wyliczone ;) Myślę że Ty możesz powiedzieć spokojnie teściowej że przez długośc sukienek mała upada,że się plączą falbany i jej jest nie wygodnie i chce ściagać sukienkę ;) Powiedź teściowej że lepiej będzie jak by kupowała takie a takie ciuchy bo praktyczniejsze itd lub zaproponój że razem pójdziecie na zakupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wózek już miałam kupiony, rodzice kupili dla małej miesiąc przed porodem, mam dwa wóżki lekką spacerówkę i masywny wózek więc po co mi trzeci? Nie o to chodzi że jakaś nowobogacja tylko nie będe ubierała dziecka w takie ubranka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrozum, że rodzisz dziecko nie dla siebie, ale DLA ŚWIATA. wydaje mi się, że masz trochę egoistyczne podejście. ty, twoja mama - wy ubieracie małą łądnie, ale rodzina męża już nie. a przecież dziecko ma nie tylko mamę, nie tylko jedną babcię, ale też drugą babcię, ciocie, wujków... oni wszyscy się cieszą z tej małej istotki, nie tylko ty! oni też chcą pomóc, zrobić prezent, też mają w tym radość, a ty kręcisz nosem. to dziecko nie będzie całe życie z toba, nie będzie żyło pod twoje dyktando, ty masz tak ja wychować, żeby umiało życ z ludźmi! jak kiedyś chłopak, w którym będzie szaleńczo zakochana przyniesie jej srebrny pierśionek to też powiesz, że brzydki, bo jej się należy platynowy?:O dziewczyno zmien trochę nastawienie bo wychowasz malą egoistkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczerze to nie rozumiem takich problemów boisz się odezwać to bierz ale nie ubieraj skoro wszystko jest takie beznadziejne od teściowej a argument o różowych ciuchach dla chłopaków bo oszczędnośc też do mnie nie przemawia, ich wybór a poza tym sama sobie zaprzeczasz, piszesz że oszczedzają a za chwilę masz pretensję ze teściowa cię zasypuje nowymi ubrankami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://allegro.pl/agosia1-guess-sukienka-dzins-atlas-falbanki-86-c-i1195244750.html źle wkleiłam, mam nadzieję że teraz dobrze. Głowa - dziękuje za wypowiedz, wiesz to nie tak łatwo, teściowa przemądrzała myśli że wie wszytsko, nie raz byłam z nią na zakupach i odechciało mi się, poprostu wstyd mi za nią była, zachowywała się jak na rynku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ubranka NIE są nowe tylko najczęściej z lumpeksu. Takie porównanie bo druga babcia potrafi dziecko ładnie ubrać, takich przykładów jest masa, samo jedzenia, opieka, teściowa jest człowiekiem zupełnie innego pokroju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upsa
.....Wózek już miałam kupiony, rodzice kupili dla małej miesiąc przed porodem...... rozumiem ze twoi rodzice wiec znow brak KOMUNIKACJI miedzy wami-skoro wozek byl to tesciowa nie wiedziałą? tak ciezko sie dogadac? masz za dobrze przez to narzekasz z kazdej strony ci sypia gotowizną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do glowa w chmurach brawo i o to chodzi. ludzie dorośli a boją się rozmawiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teściowa wiedziała ale znalazła jakąś super okazję w komisie dziecięcym i chciała kupić ale taktownie podziekowałam mówiąc że wózek już mam i nie potrzebuje kolejnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to może teraz wrzuć przykłąd ubranka, w które ty albo twoja mam ją ubieracie, bo ta sukienka którą wkleiłaś jest całkiem ok i nie byłaby dla mnie pwodem do wstydu gdybym miała w to ubrać małe dziecko:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdfghjkklujjjj
A ja rozumiem autorke Ja tez miałam taka sytuacje tesciowa no stop kupowala malej jakies lumpy i kazala mi je jej ubierac Wkurzyłam sie i powiedzialam co mysle o jej guscie i teraz jest juz ok Tesciowa jak chce cos kupic to najpierw sie pyta co potrzebuje a nastepnie wybiera sie na zakupy z swoja córka a ona ma dobry gust

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upsa
a mąż co na to ? synus mamusi sie boi? jeju ale macie problemy-chcialabym tylko takie miec i to corka ma 10 m-cy ale bedziesz krecic nosem jak bedzie miała wiecej jejku-porąbana dziopa z ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perdomela
Tu chyba nie ma idealnej metody, jak to załatwić ;) Tak czy tak, zostaniesz uznana za jaśnie ksieżniczkę, ktora kręci nosem. Możesz powiedziec, że masz takiego JEBLA, że musisz miec ubrania takie, jak sama wybierzesz, więc jak chcą twojej corce cos dać, to jakieś książeczki czy kasety byłyby fajne. Jak zaczniesz pouczac o butach ortopedycznie niedobranych, zę maja byc nowe i takie inne, to zaraz szwagierka odbierze to tak, ze niby uważasz, że jej synowie mają platfusa, a tesciowa też sie obrazi. Powiedz jak jest i już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam akurat na odwrót teściowa wszystko kupiła nowe do wyprawki dla mojej córki a mam używane no i co z tego??? bo jak używane to gorsze? i wszystkie ubranka i od teściowej i od mamy mnie rozczulają i jestem za nie wdzięczna ale ty najwidoczniej masz jakiś problem z teściową a nie jej prezentami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×