Smutna historia pewnego Pana który w jednej chwili stracił wszystko

http://zbudujchatke.pl/ Ja już pomogłam. Mam nadzieję, że znajdą się też inni którzy będą mogli mu pomóc. Wiem, że jest wielu ludzi potrzebujących, biednych, gdzie nie mają dachu nad głową ale wszystkim nie da się pomóc, dlatego pomóżmy chociaż jemu :)

Jednak szczerze wątpię, że ten pan nazbiera w ten sposób na swoją chatkę, poza tym budowa przecież trwa - gdzie będzie do tego czasu mieszkał? Skoro już ma tę ziemię po chatce to może ją przecież sprzedać i kupić z żoną jakąś kawalerkę.

nauczyciel na stałej posadzie nie moze wziac kredytu? chyba moze. wtedy ten pan spłacałby kredyt dzieciom. bo to na dziei byłby wziety kredyt, skoro on sam nie moze go miec. szkoda ze ja nie wpadłam na taki pomysł..jak mojej sp babci potrzeba było na centralne...

Spłacać kredyt mając na życie niecałe 2000zł? Sama rata wyniesie go 1000zł a gdzie utrzymanie?

Kto nie zbiednieje wysyłając 30zł i będzie miał ochotę to pomoże. Też u mnie w domu nigdy się nie przelewało i nieraz znalazła się dobra dusza i pomogła więc teraz ja kiedy mogę sobie na to pozwolić pomogę. Różnie bywa w życiu, można w jednej chwili stracić cały dorobek, tak jak ludzie którzy stracili domy podczas ostatniej powodzi na śląsku. Były akcje dla powodzian i naprawdę mnóstwo ludzi pomagali i im więcej takich, tym lepiej :)

dlaczego ten pan podaje kwotę ,a nie napisze co łaska,ja bym chciała dać 15 zł,ale jak widać to za mało:( nie podoba mi się to,że podał tę kwotę:(

Ja nie zbiednieję, ale wątpię, że mu pomogę. 5 tys. osób musiałoby mu dać te 3 dychy. Serio, lepiej szukać realnych rozwiązań niż zwalać winę na znieczulicę. Czy nie da się uzyskać jakiegoś odszkodowania od kierowcy TIRa?

na pewno nie wszyscy wysylaja 30zl, masz 10zl to wyslij 10 i tak mu pomozesz.

ja uwazam, ze jak ma dzieci na stałej posadzie nauczyciela..to zarabiają..i moga mu wziac kredyt na dom. a on moze spłacac 500 zł reszta dzieci..niech sie zrzucą na 500 zł na rate dla ojca. sa rózne tragedie w życiu. zrozumiałabym gdyby nie miał dzieci, nie miałyby one pracy..ale mają.. mojej babci wybiły kaloryfery...rozerwało rury...bo dziadek nie spuscił wody..i woda zamrzła i tak się stało... na nowe cetralne rzedu 4000 tys zł nie było..i babcia wróciła do palenia w piecu kaflowym...ale pewnej nocy o mało co nie zamarzła..miała odmrozone policzki...tez mogłam załozyc konto..aby jej wpłacali...inni ludzie.

Jeśli faktycznie nie była to jego wina to nie ma co liczyć na odszkodowanie

to dlaczego nie założyłas? :) pewnie też znalazlyby się osoby, które by wpłaciły, chociaż temu Panowi pomaga fundacja a Ty jakbyś od tak założyła sobie stronę, mogłabyś zostać posądzona o oszustwo i wyłudzanie :(

wiem. a czym sie rózni sytuacja jego..od mojej babci? schorowanej samotnej z retna 600 zł? z domem 6 pokoi? pietrowy dom...gdzie ma ogrzewania..a noce sa po - 10 stopni???

Wypadek jest słabo opisany, ale bądź co bądź czyja to może być wina? Przecież domek nie złamał przepisów ruchu drogowego. Co z tą ziemią? Nie można jej zamienić na mieszkanie? Ja nie mam ani mieszkania ani ziemi i nie płaczę. Co z tym odszkodowaniem? Co z opieką społeczną?

smutne:( ja przeleje 30 zl ale ten pan nie napisal ze kazdy ma dac 30 zl tylko wyliczono gdyby 5tys osob podarowalo 30 zl to akurat by uzbierala sie ta suma :) wplac 15 czy 10 zl kazdy grosz jest wazny

ludzie płacą różne sumy, bo darczyńcy są wypisani. Można nawet 5 zl

Jak już pisałam, wiem że jest wielu ludzi w bardzo ciężkich sytuacjach ale świata nie zbawimy i nie pomożemy wszystkim a mnie poruszyła ta historia i wpłaciłam pieniądze. Co do wypadku to różnie mogło być, nie wiem dlaczego nie podali szczegółów, może nie chcieli lub po prostu nie myśleli, że ktoś może doszukiwać się szczegółów

wiecie co ludzie-"Czy znajdą Państwo 30 złotych?" -tak napisał:(

ja wplacilam 10zl bo akurat tyle mialam na koncie wiec chociaz tyle

rozumiem, wpłacajcie. ale oni mają dzieci...i mają one pracę...nauczyciel mało nie zarabia.. są gorsze tragedie...od tej..bez wyjscia..on ma wyjscie..kredyt niech wezma dzieci, zrzucą sie na jedna rate..ojcu..on na drugą. Moze tez sprzedac ziemie i kupic dom. Są gorsze trahedie..gdzie nie ma ani jednego rozwiązania...i mnie takich ludzi szkoda..:((

Jejku, napisał tak bo obliczył ze gdyby tyle a tyle ludzi wpłacili po 30zl to mogliby odbudować dom.

Nauczyciele mało nie zarabiają? Moja szwagierka jest nauczycielką i ma 1400zl na rękę... To dużo?

on po prostu wie, ze są bogaci ludzie i chce zbudowac dom. szkoda ze takie fundacje nie pomagają w zakładaniu konta..ludziom w innych tragediach np jak nie stac ich na opał..itp...matce braknie na jedzenie dla dzieci..starej babci dziadkowi braknie na chleb..na czynsz..na opał.. Oni tez wtedy licza..gdyby 100 osób dało chociaż po 1 zł...dzisiaj nie jadłbym suchego chleba...

a ile ma tych dzieci? jak 2-3..to po 1400...jeden i drugi mogą wziac kredyt. To ich Ojciec. Nie obcy. Ojciec bedzie spłacał i one mu pomogą. A jak ich nie stac sprzedac ziemie i kupic dom. A oni uparli się, że kosztem bogatych nie obciążając dzieci, wybudują sobe dom.

Przecież są też inne sposoby by uzyskać pomoc, opieka, Mops itd więc bez przesady. Ja w dziecinstwie mialam z opieki obiady w szkole za darmo, co jakis czas dostawalismy jedzenie typu sery, makarony, maki, cukier itd i rodzice korzystali z tego jak i inne rodziny wielodzietne z mojej miejscowości.

powiedz mu zeby cię Ja się czepłam,ale Ty to już na całego,piszesz ,że ludzie mają wieksze tragedie np. nieopłacony czynsz,a ten człowiek nie ma domu,więc dlatego nie musi opłacać czynszu co nie? a w ogóle to czemu Cie tak boli ,że ktoś mu da te pieniądze,Ty w ten sposób nie ubożejesz,myślę,hmm

sorki za pomylone nicki

wpłacajcie:) ale mnie bardziej szkoda..takich dziadków i babcie..co jedza suchy chleb:( bo wydali wszystko na czynsz..nie mają na opał..bo są sami..renta 600 zł..:( a mają 80-90 lub 70 lat...Nie mają na leki...itp a całe zycie pracowali na to ..państwo..wychowywali dzieci.

Może ma dzieci ale może one też są w ciężkiej sytuacji? Np wynajmują mieszkanie gdzie jedna wypłata idzie na sam wynajem, dodatkowo muszą utrzymać dzieci... Nie masz ochoty to nie pomagaj, każdy ma inne zdanie i inaczej podchodzi do pewnych spraw ;)

No cóż, życzę temu panu jak najlepiej i po prostu mam nadzieję, że robi w swojej sprawie coś jeszcze oprócz czekania na sumę z netu.