Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pst ....

Moje zaręczyny :( buuuuu...

Polecane posty

Gość Jaka troszke
tolerancji wobec partnera Autorki, ok? Nie kazdy musi byc taki jak Ty i Autorka. Apeluje o tolerancje!!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nalezało napisac zeją rozumiemy ...i to powinna byc wyjątowa chwila.. ma, racje ze jej narzeczony nie powinien tak mówic ze ma to z głowy...ale on ja napewno kocha i myslał ze sie uciszy jak zaskoczenia zrobni zaręczyny...on pewnie jest juz tak przyzwyczajony do ciebie ze zapszeproszeniem nie wstydzi sie puścić bąka;D.ale zeby sie nie przejmowałą i cieszyła ze jest zaręczona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pikolinka
jestem ciekawa co wyjatkowego zrobila autorka dla swojego faceta z okazji zareczyn?! co on od niej przyjemnego otrzymal w tak milym dniu? oprocz focha? mi moj narzeczony oswiadczyl sie keidy w ogole sie tego nie spodziewalam. mialam na sobie dresy(na codzien w dresach nie chodze), i poszlismy se na spacer. na molo. powiedzial zebym zamknela oczy, wlozyl pierscionek, ja powiedzialam tak, dalismy se buzi. potem poszlismy kupilismy sobie lody i wrocilismy do domu. a to byl normalny dzien. i co, czy powinnam plakac w poduszke, ze bylo tak beznadziejnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co nalezalo napisac
ale dlaczego mamy pisac, ze ja rozumiemy? przeciez ktos moze jej nie rozumiec. mimo to mial napisac, ze ja rozumie? czy o to chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
t"olerancji wobec partnera Autorki, ok? Nie kazdy musi byc taki jak Ty i Autorka. Apeluje o tolerancje!!!!" ja nie mówie ze jestem taka jak autorka to ze zgadzam sie z nią i próbuje wczuc sie w to co czuje tego nie oznacza!!! a wiesz i to ze podwarzasz moje zdanie nie oznacza ze kazdy musi miec takie mysli co ty i komiczny;) acha i juz okazałam tolerancje co do narzeczonego...sobie lepiej przeczytaj zanim skrytykujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ibjinkkjn kmn,.knjm jm
no ! juz jedna wsza wylazla zaraz i gnidy beda :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tolerancji wobec partnera Autorki, ok? Nie kazdy musi byc taki jak Ty i Autorka. Apeluje o tolerancje!!!! skoro apelujesz o tolerancje to działa w obie strony tez oaz tolerancje autorce ...heheh smieszny jestes...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to potwarz bardzo jest mi przykro, że tak źle mnie oceniasz tylko dlatego, że wyraziłam swoje bardzo skromne zdanie ranisz mnie nie wystawiaj mi jezyka mój drogi mam ładniejszy;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmusiłam się do przeczytania pierwszego postu boże komik bierz tego maila i pisz autorko każda normalna kobieta doceniła by urok niekonwencjonalnych zaręczyn zwłaszcza właśnie po takim zupełnie normalnym, trochę ciężki dniu dla mnie bomba podejrzewam, że gdybyś znalazła pierścionek w cieście i wypiła szampana to narzekałabyś, że facet nie ma fantazji a zaręczyny były sztuczne mogłaś te swoje zaręczyny pamiętać jako wyjątkowe do końca życia i opowiadać wnukom a tak .... spierdoliłaś je na całej linii celowo piszę "spierdoliłaś" bo nie znajduję bardziej kulturalnego sformułowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wystawiaj mi jezyka mój drogi mam ładniejszy;D śliń się do komicznego ja jestem kobietą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
śliń się do komicznego ja jestem kobietą co z tego ze jestes kobieta!? wystawiasz jezyk nie ładnie...a moze nie wiesz co piszesz...co jaka bużka oznacza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ERTQIK
celowo piszę "spie**oliłaś" bo nie znajduję bardziej kulturalnego sformułowania ' ty nie nie znajdujesz ,a po prostu nie znasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pier....... już wiem czemu tak się uczepiłaś słowa "idiotka"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ty nie nie znajdujesz ,a po prostu nie znasz dokładnie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pier....... już wiem czemu tak się uczepiłaś słowa "idiotka" gratuluje ..odkrycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gratuluje ..odkrycia jak by ci to......... białym krukiem to nie jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak by ci to......... białym krukiem to nie jesteś o widzisz nie wiedziałam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusiawrozu
Autorko, powiem Tobie, iż przeczytalam tylko pierwszy Twój post i doskonale Ciebie rozumiem, gdyż Twój mężczyzna powinien wiedzieć po tylu wspólnych latach czego oczekujesz od niego, od życia, od dnia zaręczyn. Powiem Tobie, iż Ty na pewno nieraz mu mówiłaś jak ten dzień powienien wyglądać, a jemu może z emocji zabrakło siły, aby spełnić Twoje marzenia. Powiem Tobie, że może jemu się wydawało, że obecnośc morza jest już romantyczna sama w sobie i dlatego zapomniał o kwiatach. Pisałaś też o tym, że nidgy kwiatów nie dostajesz. Powiem Tobie, że jeśli przez 6 lat Ty nie upomniałaś się jemu, że Ty chcesz kwiaty dostawać tak bez okazji też, to jemu się pewnie wydaje, że Tobie na kwiatkach nie zależy tak bardzo. Powiem tez Tobie, iż ten dzień i ta noc były dla Ciebie taka lekcją dorosłego życia, gdyż ukazały one Tobie, iż w życiu czasem dzieje się inaczej niż my tego chcieliśmy, niż marzyliśmy. Ale powiem Tobie, iż to wcale nie oznacza, że wtedy jest gorzej. Bo przecież on tym czynem i tak pokazał Tobie, iż kocha Ciebie i z Tobą chce się zestarzeć i być z Tobą do grobowej deski, a nie z inną. Powiem Tobie, iż myślę, że powinnaś dać mu szansę, aby on mógł się (poza zaręczynami)wykazać tym, że Ciebie kocha. Powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agusia moim zdaniem wykazała sie tu...nie którzy poprostu prosto z mostu pisza " ales głupia , dziecinna , idiotka.".... bo nie umieją ułożyc czegos podobnego co kolezanka agusia...ona sie nie zgada z jej zachowaniem ale jej nie gani nie wyzywa i to jest kulturalna osoba która umie wytłumaczyc i dac rady na pszyszłośc! nie zgadza sie ale nie potępia.. i rozumie wczuwa sie -..jest empatyczna... niektórzy powyzywaja i sa z siebie zadowoleni...pozdro;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joela
Ja też uważam ,że autorka ma prawo być rozczarowana.Zaręczyny to wyjątkowa chwila i należy się im inna od codziennej oprawa.Nie wszyscy chcą przeżyć wszystkie ważne chwile byle jak .Nie można tłumaczyć się ,że życie jest ciężkie,że problemy,tragedie.Trzeba upiększać ile się da każdą chwilę.Bo zaraz Wigilię będziecie spędzać w dresie i kapciach a prezenty pakować w gazety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pikolinka
agusia, ma po prostu więcej czasu a innym nie chcę się owijać w bawełnę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wstrzonsajonce. Przez 6 lat nie wpadłaś na niebywale proste rozwiązanie, żeby facetowi powiedzieć "chciałabym, żebyś czasem podarował mi kwiaty"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przesadzaj
zabawna jestes masz faceta zwyklego ktory jak piszesz nie zaskakuje ci nigdy nie kupuje kwiatow to czego sie spodziewalas?? mialas takie zareczyny jak wasz zwiazek i tyle Jestescie razem 6 lat wiec sie zastanow czy to jest taka relacja jaka ci odpowiada i trzeba sie rozstac czy nie skoro on nie daje ci tego co potrzebujesz jak kochasz to akceptujesz ze facet taki jest nieromantyczny a jelsi nie to widac nie kochasz dojrzala miloscia zawsze mozesz sprobowac sama kupic sobie kwiaty postawic w wazonie powinien zapytac od kogo wtedy powiesz ze sama kupilas bo lubisz kwiaty Mozesz wspomniec ze bardzo cieszy sie cos takiego w sensie otrzymywanie kwiatow Jak cie kocha to moze sie postara tyle ze bedzie ci ciezko zmienic faceta po tylu latach w romatyka bo romantyk to charakter z prespektywy faceta jakiego masz masz problem z dupy rozumiem ze facet bylby romantykiem a tu bach niedbale podejscie do oswiadczyn a tak ?? jak dla mnie problemem nie sa oswiwdczyny tylko to ze nie do konca jestes usatysfakcjonowana ze zwiakzu i powiem ci cos moj maz ciagle co jakis czas przynosi mi kwiaty Np. mowi ze idzie na zakupy bo czegos braklo do obiadu i przychodzi z kwiatami bo po to szedl ale ja tego nie wymagam to mily drobiazg ale pierdola Wazne ze facet jest z toba kiedy chorujesz ze mozesz na niego liczyc ze kiedy idzie po bulki pomysli o twojej ulubionej drozdzowce ze nie bedzie spal po pracy tylko przyjedzie do ciebie itd itd jelsi tego nie dostregasz jelsi tak ci na tych kwiatach i niespodziankach zalezy to daruj sobie malzenstwo w tej chwili i codziennosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przesadzaj
ja tez myslalam ze na wakacjach na plazy o zachodzie skonca szum fall itd a bylo w kawiarni w zimy dzien w moim miescie kiedy zle sie czulam i nie mialam ochoty wychodzic sama zalozylam pierscionek bo on chyba nie wiedzial ze powinien to zrobic ( ale pamietam ten dzien jak dzis i pamietam jak on to przezywal jak sie poplakal ile to go kosztowalo bo myslisz ze latwo 1 raz w zyciu poprpsic kobiete o reke ?? niby facetw ie ze bedzie tak ale co jak ona sie rozmyslila pozatym to jest pewien zyciowy krok juz bardzo zobowiazujacy) i co z tego?? a czy to wazne ?? bylam taka podekscytowana tym wszysktim ze msuielismy isc na spacer zebym sie przewietrzyla zdenerwowalam sie tylko tym ze umowilismy sie iz powiemy moim rodzicom razem on przyniesie kwiaty i butelke wina ja upieklam ciasto zorbilam salatke przygotowalam stol zaprosilam rodzicow a on bez niczego przyszedl Bylam wkurzona bo rodzice sie domyslali nawet oczekiwali jakiejs malej uroczystosci a tu tak zwyczajnie ale czy ja robilam histerie z tego powodu?? czy ja beczalam ?? nie przez caly tydzien chodzilam rozporomieniona cieszylam sie ze to poczatek naszej wspolnej drogi ze juz podjelismy jakis pierwszy powazny krok i zaniedlugo odbeda sie przygotowania do slubu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość effy.
a mój mi się oswiadczyl nad wisłą w czasie spaceru, było ciemnawo, wszystkie budynki okryte ciemnością, niebo ciemno niebiesko-różawe, usiedlismy na ławce. I stało się i było idealnie, nie wiem skąd on wziął te wszystkie słowa, i gesty i ruchy wszystko było w idealnej sekundzie ehh siedząc na ławce zaczał mówic "a wiesz ze cie kocham i chciałbym spędzić z toba reszte życia, zdziadziać się razem" nastepnie uklekł przede mną koło ławki i zaczał wyciagać pudełeczko z kieszeni, następnie złapał i pocałował mnie w dłoń mówiąć że chciałby żebym wyszła za niego za mąż, i tu piękny pierscionek, zaczełam powtarząc ciagle tak, cmokajac się w usta w miedzyczasie. Nastepnie włożył mi na palec pierscionek :) Choć to była tylko wisła, dla mnie to była aż wisła z pieknym widokiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko przesadzasz, zepsułaś sobie tą chwile tymi nadmiernymi oczekiwaniami. Życie to nie bajka. Facet nie ma scenariusza od disneya na perfekcyjne zaręczyny. Tak naprawdę jezeli chciałabyś być pewna bajkowych zaręczyn to trzeba było związać się z kobietą :classic_cool:. Przeważnie tylko my kobietki mamy wenę do mega romantycznych pomysłów. 🖐️. Nie fochuj się - decyzja o wręczeniu ci pierścionka na pewno była spontaniczna. Facet nosił go od tygodni czyli czekał na romantic chwile... No nie trafił - cóż od facetów czekanie na wyczucie chwili czasem jest próżne. Nie dąsaj się, przynajmniej było spontanicznie i pierścionek masz wymarzony. Ile jest kobiet które dostają np. za złota a go nie cierpią i nigdy nie noszą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam się rozpisać ale
zbyt ciężki dzień miałam. Pozdrowię tylko andianę23 i podpiszę się pod jej postami. Dodam, że sama też miałam raczej gówniane oświadczyny, ale mąż mój jest cudem i światłem mojego życia (serio :) ). Więc oczywistą prawdą jest, że takie rzeczy nie są najważniejsze. Ale ważne są. Chwile są ważne w życiu, kobiety je doceniają, pamiętają o nich, lubią je i potrzebują (te kwiatki, słówka, niespodzianki itp.). Miło, jak facet ma odrobinę inwencji i wyczucia chwili (naprawdę knajpa z kotletem i frytkami i burackie narzekanie na rachunek nie jest dobrym wstępem do oświadczyn, nawet najmądrzejszy komiczne to świetnie rozumie, tylko udaje że nie :O ) Komiczne, szkoda, że wróciłeś na Kafe, męczący facecie. Znowu będziesz rozwalał tematy wraz ze stadkiem zakochanych w Tobie głupiutkich kurek, które w majtki posikują na widok Twoich pseudo-błyskotliwych tekstów :O Żałosne dość, ale cóż... No i jednak się rozpisałam. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihahahahahaa
skad sie biora takie idiotki? Powinna dac szanse facetowi zeby sie wykazal jeszcze raz? :D :D Ja na miejscu tego faceta wykazalbym sie jedynie pobiciem rekordu w spieprzaniu blyskawicznym :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihahahahahaa
i juz sie zlecialy jakies babsztyle - a kogo obchodzi co jakies tepe materialistki doceniaja? NIKOGO. Co autorka dala od siebie? NIC. Potrzebuje sponsora a nie partnera. Komus sie tu chyba cos pojebalo, bo zwiazek nie polega na tym zeby jasnie pani byla zadowolona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×