Czy mogę mieć nadzieję, że wyładnieję, mimo że teraz mam lat 16 i urode...

jak to sie mowi, dyskusyjna? dbam o siebie, maluje sie, ubieram najlepiej, jak mi na to pozwalaja fundusze rodzicow, ale to sprawia, ze jedynie nie odpycham. nic wiecej. mi po prostu nautra poskapila uwagi. mozliwe, ze z czasem wyladnieje?

ale za to wyrośniesz z komplesków i będziesz czuć się jak sexbomba.

napewno ja tak miałam :)

pokaż, to będzie dyskusyjna :)

Możesz się zmienić, czy bardzo to kwestia odpowiedniego wizażysty lub chirurga :D

DAWAJ FOTO- ocenimy Cie, moze nie wygladasz tak zle;)

Właśnie!Dawaj foto!

mozesz wyladniec, ale rownie dobrze mozesz zbrzydnac. Chyba nie oczekujesz klamliwych zapewnien typu "na pewno wyladniejesz"?

Popracuj nad swoim cialem aby pupa byla zgrabna abys nie miala boczkow na brzuchu itp abys byla zgrabna i sexowna Jesli nie posiadasz duzych piersi zainwestuj w nie to koszt jedynie ok 15 tys a uwierz mi twoje zycie zmieni sie o 180 stopni..

przyzwyczaisz się, ja juz mam 19 lat i jest mi lepiej naprawdę... Zobojętniejesz stopniowo, ja tylko mam nadzieję że kiedyś przestanie mnie to całkowicie ruszać, na pewno tak się stanie bo widzę jak jest teraz a jak było gdy miałam te 14-16 lat.

iuhih - wolalabym przeczytac przyklady z waszego doswiadczenia, ktore moglyby mnie podniesc na duchu wstydziuchu - my zyjemy na tym samym swiecie? 15 tys to to... nie wiem... moja rownowartosc. nie potrafilabym nawet do tylu policzyc:O na szczescie biust mam. taki akurat. a co do sylwetki, to jestem wysportowana, ale mam szeroka budowe ciala - tj. brzuch prawie plaski, ale w 65 w obwodzie.

up up

Dziewczyno ja Ci powiem, że tak miałam. W gimnazjum byłam okropna...byłam chuda jak szkapa...wyglądałam jak patyk. Zero figury.Nosiłam aparat i okulary. Miałam wiecznie przetłuszczone włosy. Naprawdę to była dla mnie tragedia. ŻADEN chlopak nie chciał ze mną gadac. Naprawdę przeżyłam wiele niemiłych sytuacji z powodu wyglądu. Ale plus jest taki, że teraz sama nigdy nie gardzę nikim komu Bozia urody pożałowała, rozumiem takich ludzi, patrzę tylko na wnętrze. Za to ja sama, hmm...dorosłam, nabrałam kształtu, nadal jestem szczupła, ale kobieca:) Włosy po dojżewaniu wróciły do normalności, aparat ściągnełam i mam ładne proste zęby, okulary zamieniłam na soczewki. Naprawdę w niczym nie przypominam siebie sprzed zaledwie 4 lat. Ludzie na ulicy się za mną oglądają, a faceci żałują, że wtedy mnie olewali;) Teraz to ja to robię hehe:) Także głowa do góry, ja przeżyłam wielką przemianę:) zmienisz się mniej lub bardziej, a napewno zmieni się Twoje myślenie:) zaakcepsujesz siebie a jak ktoś Cię pokocha to juz hoho:)

wyładniejesz ;) każda z nas robi to w swoim czasie ;] zobaczysz...za niedługo Ciebie też dopadnie okres wypięknienia ;D

jak to wszystko pięknie brzmi.. znając życie zmienią sieę i wypięknieją wszyscy tylko nie JA :/

a Twoi rodzice? jeśli są w miarę ładni to i Ty bedziesz;)

twarz Ci się jeszcze zmieni, jak miałam 16 lat też wyglądałam dyskusyjnie i trochę inaczej niż teraz (byłam też bardzo zaniedbana...)

też tak myślałam...do tego roku...;) jestem w Twoim wieku.,..moja przyjaciółka wyładniała w wieku 17 ;) tak się wyrobiła szybko w jeden rok że normalnie taka lacha teraz jest ;D

najlepiej się wygląda ok. 25 roku życia, choć to też zalezy od typu urody i predyspozycji genetycznych :)

Myślę, że jeśli nie zaakceptujesz siebie to nigdy nie poczujesz się ładna a twoje kompleksy będą się pogłębiać. Uroda to rzecz względna.

więc mamy jednak jakąś nadzieje. Teraz trzeba się skupić na rozwoju osobowości. A uroda.. moze sama przyjdzie..?

Może być tak, że się zmienisz :) Ja bardzo wyładniałam od 16 roku życia :) Teraz mam 22 i z czystym sercem mogę powiedzieć, że jestem atrakcyjna.

to ja mam 26 to teraz już tylko gorzej ze mna bedzie :-P

niektóre kobiety po 30stce rozkwitają. Nie raz się patrzy na starszą panią i stwierdza ze w mlodosci musiala byc piekna, a tu sie okazuje ze w mlodosci bynajmniej uroda nie grzeszyla.. :)

a najbardziej seksowne kobiety są w wieku ok 33-35 lat, wtedy są świadome swojego ciała, wyleczone z kompleksów

Ja byłam brzydka tak do 17 roku życia. Gimnazjum to porażka, szkoda gadać. Byłam trochę przy kości, cycki małe, włosy w jakimś dziwnym kolorze, małe oczy, okrągła twarz... Dopiero w wieku 16-17 lat zaczęłam się zmieniać. Schudłam (i wcale się nie odchudzałam, po prostu wyrosłam), piersi nabrały ładnego kształtu, biodra się ładnie zaokrągliły. Twarz mi się zrobiła bardziej pociągła, a włosy trochę pojaśniały, teraz mam średni blond. Przestałam się zmieniać tak około 19 roku życia. I najbardziej zmieniła mi się chyba twarz. Przestała być dziecinnie okrągła i pyzata, a stała się szczupła, kobieca. Figura też mi się zmieniła. Kiedy porównuję swoje zdjęcia robione w wieku 16 lat i te w wieku 19, to nie wierzę, że to ta sama osoba :) Niby podobna, ale całkiem inna, ładniejsza, kobieca :) I chyba większość dziewczyn tak ma, że zmieniają się po 16 roku życia. Owszem dojrzewamy już wieku 13 lat, ale wciąż wyglądamy jak dzieci :) Piękniejemy dopiero kilka lat później, kiedy z nastolatek zmieniamy się w dorosłe kobiety :) I z tobą autorko tematu będzie tak samo, zobaczysz :)

a jak to było u mnie? byłam w miarę ładnym dzieckiem ale jak zaczęłam dorastać stałam się paskudna - włosy jak siano do tego przetłuszczające się - nie umiałam się ubrać - miałam okropne zęby - wiecznie blada - pryszczata - wychudzona Cóż a teraz?? mam 20 lat w wieku 16 lat jak szłam do LO to zaczęłam się zmieniać. Dbać o siebie. Miałam założony aparat na zęby , zapuściłam włosy i zaczęłam o nie dbać, udałam się do dermatologa który pomógł z trądzikiem, no i zmieniłam swój ubiór gdy miałam 17 lat pamiętam to były pierwsze wakacje od mojej "przemiany" chłopaki z osiedla oglądali się za mną ,że ho ho :) chłopcy ze starych klas nagle zaczęli się odzywać a nigdy wcześniej nie zwracali na mnie uwagi .. A zawsze wydawało mi się ,że jestem wstrętna... mam chłopaka już 3 lata i on tez pomógł mi odbudować moją samoocenę:) często powtarza mi ,że jestem piękna :) myślę ,że możesz się zmienić;) Z biegiem lat wyrobisz sobie swój styl we wszystkim. Ważne aby rzeczy były dobrane do Ciebie. Było by fajnie gdybyś powiedziała jak wyglądasz i co Ci się w sobie nie podoba.. może coś doradzimy:)

aha i jeszcze jedno, jak miałam 20 lat i spotkałam na ulicy kolegów z gimnazjum, to aż im szczęka opadła :D bo kto by pomyślał, ze klasowa brzydula, której nie raz się dokuczało, przejdzie taką metamorfozę i tak wyładnieje :D

No ja też miałam parę sytuacji :D gdzie spotykałam jakiegoś znajomego z gimnazjum i aż im kopary opadły .. i słyszałam za plecami "eeej ale sie wyrobiła "

nie byłam nigdy brzydka ale tak naprawde wyladniałam w wieku 25 lat :-) stałam sie bardziej kobieca, wcześniej to troche jak dziecko wyglądałam, bardziej na sportowo sie ubierałam a ostatnio każdy sie zachwyca moimi właosami i cerą :-)