Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

fanka Janusza

odchudzające się studentki!

Polecane posty

Fanka Janusza: nie mam Ci za zle Twojego pytania ;) ciagle ludzie mi mowia ze nie mam z czego sie odchudzac: wszystko dlatego ze jeszcze brzuch mi sie ze spodni nie wylewa i wchodze po schodach bez zadyszki ;p A ja po prostu zle czuje sie z ta waga i nikt mi nie zabroni sie odchudzac Fanko Janusza: chorujesz na bulimie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aida esteraa- masz rację, można żałować, ale po pierwsze to nie jest mój wybór, stało się tak a nie inaczej, a ja nie mam obowiązku Ci się tłumaczyć, bo nie o tym jest ten temat. NIE modliłam się jak niektóre inteligentki do świetej any, żeby zesłała mi anoreksje bo chcę być chudziutkim szkielecikiem, a nie zrozumiałyśmy się i dostałam bulimię. NIE jestem żadną pro- aną ani czymś podobnym. NIE narzucam innym swojej diety. NIE propaguję zaburzeń odżywiania jako alternatywy diety. nikomu nie przeszkadzały tu moje wypowiedzi, jesteś pierwsza. nie wiem w czym problem, na prawdę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaczynam trzeci rok studiow. od prawie roku mieszkam z narzeczonym i w tym czasie przytylam jakies 7-8 kg. koszmar! w dodatku od poczatku roku mam problemy z zoladkiem, trawieniem. cokolwiek zjem, zaraz wzdecia. jakby tego bylo malo- zdarza sie ze np.5 dni sie nie zalatwiam, a pozniej jak zlapie cos to 3 dni biegunka. w kazdym razie moje postanowienia sa takie: mniejsze a czestsze posilki, zero cukru i slodyczy, zero podjadania, wiecej wody. zobaczymy jak sie sprawdze. 165cm- 65 kg :/ cel- moze najpierw do 60 :) powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martwaa - mam nadzieję, ze powstałe spięcie będzie tylko chwilowe;) te objawy, które podajesz idealnie mi pasują do zespołu jelita drażliwego, robiłaś jakieś badania, żeby wykluczyć jakieś poważne choroby? i zapraszamy do nas;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fanka Janusza- niestety nie zrobilam badan, bo kiedy poszlam do lekarza, rzucil tylko od niechcenia, ze napewno za malo sie ruszam.. i tyle. a akurat wtedy chodzilam 2-3 razy w tyg. na silownie i poza tym cwiczylam w domu. teraz od silowni mam chwilowa przerwe, wiec chcialam jakos wyregulowac moj metabolizm i schudnac:) i zapomnialabym- witam serdecznie! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gwiazdoreeecka
Witam Chętnie się przyłącze :D Wiek- 22 Waga: 57-58kg :) Cel- 55 Cel wymarzony-52 :) Udalo mi się już schudnąc 10kg :) A tych 5 jakoś nie daje rady :D mam nadzieję, ze do października schudnę chociaż 3 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marquette
czesc dziewczyny, wlasnie stanelam na wage - przez wakacje przybylo mi 5,5 kg koszmar!!! Dzisiaj i jutro robie sobie detox z sokiem grejpfrutowym i winogronowym a od czwartku dieta. Mam nadzieje ze moge sie do was przylaczyc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz od rana male zalamanie w diecie kilka frytek troche sprita i kanapiki z kurczakiem no i na koniec 1 kabanos... waga rosnie:P trace motywacje chce miec 55 chociaz!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Tez się podlącze :) Ja przez wakacje też zamiast stracić to prybralam na wadze... Ale od dzisiaj Dukan i ostre ćwiczenia w fitness klubie ;) silownia +aerobik codziennie :P Październik jeszcze wolny więc sobie na karnet open pozwoliłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Simple Women nie załamuj się;) każdy z Nas ma gorsze dni, a dzisiaj jest wyjątkowy dzień na podajadanie;) Poćwicz troche wieczorem a jutro już nie łąm zasad diety:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzis cos mi sie wydaje ze sie z kryzysu nie wyciagne i bede sie dalej objadac.. ale staram sie powstrzymac a jesli juz wiem ze to nic nie da to wcisnac komus innemu polowe zeby calosci nie zjesc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie jestem po ostatnim posiłku dzisiejszego dnia, jak wam idzie? Planuję również trochę pobiegać-u mnie przestało padać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam nowe dziewczyny;) dzień jak na razie całkiem oky, doszła kanapka z żółtym serem i kawałek kurczaka z sosem jogurtowo- czosnkowym:) i znów 3h latania po sklepach, najlepszy sposób na odchudzanie;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SimpleWoman a jak dzisiaj nastawienie na odchudzanie? Wiesz jak masz ochote na coś "zakazanego" to pomyśl sobie, że jak to zjesz to zaprzepaścisz to co już udało się Ci zrzucić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na razie bardzo dobrze :P wczoraj jadlam pozniej jeszcze loda i troche czekolady;p dzis na razie nic.. nie wiem czemu ale nie jestem glodna wcale.. nie rozumiem tego raz tak jak wczoraj bym sie opychala (ilosci tego co jadlam byly male i dzis juz 59 wrocilo:) ) a teraz 0 glodu.. wieczorem pewnie bede jadla bo kolezanka przyjedzie i bedziemy pewnie troche %% ogolnie na razie dzien zaliczam do udanych tez tak ciezko wam ograniczac slodkie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi tak, ale zamiast czekolady jem różne owoce miksowane z jogurtem/ maślanką, od truskawek, przez ananasa, gruszki, nektarynki po maliny. i jest słoodko;) dziś zjadłam: śniadanie: sałatka warzywna, obiad: makaron z sosem (sama robiłam wiec nie był specjalnie tuczący:P) podwieczorek: jogurt z gruszką i otrębami, mniam:) kolacja, nie wiem czy będzie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh, a jednak była, grzanka czosnkowa i garstka rodzynków w czekoladzie, jakoś mi się to nie zgrało i niedobrze mi... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Halo! Studenciary! Jak tam dieta? ;) U mnie git ;) Na razie dzisiaj: *jogurt (500g): 300kcal *tunczyk w sosie wlasnym: 145kcal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj, chyba dziewczyny się wkruszają:) u mnie: jajecznica z dwóch jajek z pomidorem sałatka+ ogór kiszony i zaraz będzie jogurt ale bardziej martwi mnie weekend, bedę mieć imprezę rodzinnę, 2 dni przy jedzeniu, najpierw przygotowanie w sobotę, a później 'uczta' w niedzielę, co zrobić, żeby nie kusiło?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laura88
Też się przyłączam. Wiek - 22 lata Waga - 52 kg Cel - 49 kg Próbowałam się już kiedyś odchudzać, ale kończyło się jedynie utratą wody z organizmu i powrotem do wagi startowej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziś wreszcie idę pobiegać :) i koniec z jedzeniem na dzisiaj.. zważę się dopiero wieczorem, więc jak coś to napiszę:) a jak tam u was? jak motywujecie się do ćwiczeń? I jakie ćwiczenia wykonujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to będę pierwszą odważną. weekend zawaliłam, po całości, w sobotę rano ważyłam cudne 53.0, a wieczorem 55.6, nie wiem jak to zrobiłam, musiałam chyba jeść tego dnia na kilogramy... wiec po dwóch dniach żarcia jest kg więcej (dobrze, że wynik z soboty był tylko chwilowym efektem przejedzenia). śniadanie było, ale nie podeszło mi jakoś, więc można liczyć, że dziś nie zjadłam i nie zjem nic ze złości. dziękuję za uwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milcza bo weekend moze tez zawalily? :P ja polecialam po calosci chyba sie w drzwi w takim tempie tycia nie zmieszcze weekend byl szalony waga 61:( juz od 3 miesiecy nie bylo tak zle:( jutro biegam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi też marzy się waga 50kg!! Umarłabym chyba ze szczęścia!! :P O ile prędzej nie umrę z głodu. Na śniadanko polecam fajne placuszki z otrębów, syte i zdrowe: 3 łyżki otrębów owsianych 1 jajko 1 łyżka serka homogenizowanego- waniliowego Smażę na teflonie i gotowe. :) Można dodać cynamon,orzechy, suszone morele. Placuszki są naprawdę przepyszne i chyba niezbyt tuczące. :P Mi z takich proporcji wychodzą spore 3 placki!! :-) Zjadając je o godzinie ósmej, do godziny 12:00 spokojnie nie odczuwam głodu!! A na obiad : Pól torebki brązowego ryżu, z naturalnym jogurtem i startym jabłkiem. Co Wy na to? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myslę, że to dobry pomysł:P muszę zapisywać to wszystko co zjadłam, bo to motywowało mnie, żeby się ogarnąć. gotowane jajko, makaron z sosem, dwa banany i mały jogurt zmiksowane. sporo, ale dziś wcześnie wstałam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×