Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

fanka Janusza

odchudzające się studentki!

Polecane posty

hmm nie posiadam jakiejs takiej zdolnosci do integracji wiec sredniawo zblizaja sie pierwsze kola i juz sie stresuje.. mam nadzieje ze bedzie ok u mnie juz tak pokazuje mniej niz 60 ale tak minimalnie ruchu 0 no ale na uczelnie i jak z niej wracam mam sporo do przejscia wiec mysle ze nie bedzie zle.. ciagle podjadam slodycze.. dzis 3 rafaello a jak twoje studiowanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakoś leci, ale średnio mi sie spodoba kierunek, ludzie są ok:) dziś: 4 wafle ryżowe 4 plasterki sopockiej makaron ryżowy z sosem trochę haribo. zaraz lecę się uczyć, cisną nas od samego początku, a później spacerek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jesteście głodne???? bo rozumiem że nie skoro macie siłę się uczyć czy umiecie to robić na głodniaka i nie myśleć o skręcających się kiszkach? Sama jestem studentką i się odchudzam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam nie jestem głodna, bo i czemu? nie głodzę się, jem w miarę regularnie, pije dużo wody i to jest chyba klucz do sukcesu. ostatnio raczej chodzę przejedzona, rozpuściłam się za bardzo. no ale pretensje mogę mieć tylko do siebie.. kupiłam ostatnio w sklepie ze zdrową żywnością błonnik żurawina-jabłko, fajnie zapycha. tak samo jak banany- tak, wiem, dużo kalorii, ale lepsze to niż jakieś inne świństwo. poza tym kocham je:) to forum serio mnie motywuje, będę znów wpadać regularnie, bo czuję się, jakbym padła tuż przed metą, mimo, że wszyło tak z przyczyn zdrowotnych. ale mimo to, uważam, że to moja mała porażka, tak więc mój cel musi zostać osiągnięty! jutro poniedziałek- ważenie jak dawniej z rana, zmiana stopki i biorę się znów poważnie za siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja w tygodniu jem malutko tylko w weekendy sobie odpuszczam diete. mam nadzieje ze w tym miesiacu ladnie to ruszy w dol bo na razie mysle ze jest ok:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do bo niewiem
dziewczynko jestes chora na glowe, idz do psychiatry. dobrze ci radze ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
waga maleje i skacze jest dzika:) ogolnie zle sie czuje i wybieram sie do lekarza i na badanie krwi bo wypadaja mi wlosy i ogolnie masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do: o bo niewiem słoneczko moje kochane, nikt nie mówi, że masz wchodzić na ten topic, nie rozdają tu puszek coli, ani darmowych wejściówek do klubu. serio, nic ani nikt Cie tu nie trzyma. krytykę na takim poziomie pozostaw dla siebie, bo ani mnie to ziębi, ani grzeje. nic nie wnosi do życie i jest bezcelowe, po prostu szkoda twego cennego czasu, pyśku:* Simple: oj ciężki weekend, czyż nie?:) ta zmiana czasu mnie dobija, jest tak wcześnie, a już ciemno, nie mam motywacji wyjść z domu nawet:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja powinnam szalec i uczyc sie do kola z matmy ale nieeee lenie sie strasznie:P jutro bede musiala nadrobic mase materialu a dieta slabo idzie dzis bardzo bo swieta rodzinka i duuuuzo jedzenia uwielbiam ciasta:) waga pomiedzy 59-60kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja właśnie się zmotywowałam do działania w kwestii odchudzania. niestety tylko w tej... gotuję własnie zupkę kapuścianą, jeszcze nic dziś nie jadłam, mimo, że wstałam o 6, wypiłam tylko wodę z cytryną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majkaa85
Ale Ci zazdroszczę. Ja tez mam 166cm i waże teraz 58 kiedyś ważyłam 52 nawet ale 54 tez nie było źle. A teraz nie mam siły zejść w dół :/ Dużo lepiej się czujesz po schudnięciu tych 6-8kg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dieta mi nie idze;/ za duzo imprezuje i juz tego nie umiem skontrolowac a nie da sie pic na pusty zoladek studia ida jakos teraz masa kol bedzie a ja nie mam jakosc checi do nauki jutro musze zrobic duuuuzo rzeczy jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz przytyłam niestety, na razie się nie ważę, ale dla mnie te kilka kg to było dużo, na prawdę inaczej się czuję mając 50kg a 60. nie ma czego zazdrościć, oj nie ma, po prostu trzeba się wziąć za siebie:) teraz czuję jakieś 54? tyję od leków... chciałabym do sylwestra 50...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co ze świętami? to już nie tak długo :0 ja zamierzam w nie też SCHUDNĄĆ: zamierzam się nieźle napocić przy porządkach przed świętami w święta będę skrzętnie zliczać kalorie. dziennie pożeram jakieś 1500kcal i na tym pozostanę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majkaa85
no już drugi dzień mniej jem. Podzieliłam sobie obiad na dwie części i po prostu drugie danie jem na kolację a zupę na obiad albo odwrotnie. I jem wcześniej kolację. Kurczę, ale widzę że centymetry najbardziej Ci z piersi zeszły :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×