WSPANIAŁY ZWIĄZEK Z MŁODSZYM PARTNEREM.

ja tez nie wierzę w taką nienawiść jaka tu przemawia..... związek nie jest dodatkiem do życia....każdy ma to na co zasługuje..

Czere - inna jest sprawa w wieku 50/40 a inna w 35/20 ;) Prawie ta sama różnica, ale PRAWIE jest słowem-kluczem ;)

ok,nie chce zdradzac eru zbyt wielu szczegolow ale powiem to zebys miala jasnosc : Moja M. poznala go jak miala 30 a on 20 i byla DZIEWICA !

oczywiście....rozumiem ...Moje dzieci zyskały świetną babcie....tata mojego partnera zmarł dwa lata temu ale byłby wspaniałym dziadkiem......szkoda...

boshh to tak samo jakbyś syna stukała... miło? ciekawe co byś zrobiła jakby twój synek taką starą wywłokę przyprowadził masakraaa

No ale nie są od wtedy ze sobą, bo pisałaś że ojczym ;)

ja mam 39 lat moj facet 28 :) i po 1 jest dojrzaly i odpowiedzialny a po drugie ja nie wygladam na swoj wiek wiec nie widac roznicy:D

eurydytko...może spróbujmy zakopać topór wojenny... Może spróbuj zrozumieć moje szczęście...ty napewno też jesteś szczęsliwa w swoim związku..ja zrozumiem ciebie...

bo to skomplikowane jest.Ojczym bo jakos tak na niego mowie ale taki On Ojczym jak Mama Mamą :) Czyli heppy end jak sierotka znalazla dom :)

są od tamtej pory eru

u nas też nie widac różnicy......świetnie razem wyglądamy i jest nam dobrze...a tak przecież ma być!!

Erudytka, rozumiem, ze dla ciebie jest to niewlasciwe i nie akceptujesz tego typu zwiazkow. Masz do tego prawo. Musisz jednak wiedziec, ze takie zwiazki istnieja i maja sie calkiem dobrze, trwaja wiele lat, jak kazde inne, rodza sie z takich zwiazkow dzieci. Wszystko to dzieje sie mimo iz ty tego nie akceptujesz. Nie mozesz wiedziec jak potocza sie ich losy, niby skad? Z tej tylko przyczyny, ze to ci nie odpowiada i ze takie masz zdanie? Nie wiem jak zareagowalabym, gdyby moj syn spotykal sie ze starsza kobieta, mogloby mi to nie odpowiadac ale dlatego mam dobry kontakt z moimi doroslymi dziecmi, ze nie wlaze w ich prywatne zycie a rady daje tylko wtedy, kiedy mnie o to prosza. Musisz tez wiedziec, ze sa rodziny na tym swiecie, sa rodzice, ktorzy akceptuja wybory swoich dzieci. Mnie wiele wyborow mego syna nie pasowalo, ale uwarzam, ze jestem po to by go wspierac, nie oceniac, czy wybierac zone. Co do homoseksualizmu to , blagam cie, przeciez tego nikt sobie nie wybiera, niby dlaczego mialoby mi to przeszkadzac?

Alo cze

buahahaha cos mi sie zdaje ze te wszystkie swiete co na nas psy wieszaja zostaly puszczone kantem przez swoich facetof i dlatego sie nas czepiaja:D

Arika One maja facetow i nikt ich kantem nie puscil,po prostu maja inne zdanie na ten temat :)

Dlaczego jestem naiwna??? Dlatego że mam młodszego męzczyznę??? Nie zgadzam się z tym.Mój były mąż był starszy ode mnie o 5 lat...i nie wyszło..życie..Teraz wiem że mój partner młodszy jest o wiele mądrzejszy i odpowiedzialniejszy niż ten starszy...

Ja zawsze szanuje to,ze ktos ma inne zdanie , to jego sprawa ja mam swoje ty masz swoje i git

to nie jest tylko moje zdanie i nie tylko moj facet mi o tym mowi:) a pozatym z jakiej racji ja mam sie wam tlumaczyc!!!!!!!!!!!!

......zresztą i tak mnie zbełtacie z błotem...

Czere no to zwracam honor ;) Łodzianka - ja naprawdę nie pisałam tak bo źle życzę, tylko że nikły procent takich związków ma szanse na przetrwanie. A im wyżej się wzleci, tym boleśniejszy upadek jest. Pani - z homoseksualizmem to dlatego mi się skojarzyło, że znam kilka osób które jak najbardziej tolerowały, dopóki w ich bliskim otoczeniu się ktoś taki nie pojawił ;) A - mój facet rzucił swoją eks, notabene starszą (o połowę tego co Ty), bo jej zaczęło odbijać z zazdrości i o ślub i o dzieci - na już, na teraz ;) Odkąd jest ze mną dziwi się że można inaczej, bez presji. wymówek, oskarżeń, zmuszania. I żeby nie było - nie ja byłam przyczyną rozstania, poznaliśmy się pół roku po.

Wiecie co?? Niech każda z nas żyje swoim życiem tak jak sobie pościele...dla mnie najważniejsza jest prawda i to co czuję...Ja mimo waszych oszczerstw będę tkwić w tym co czuję i dbać o swoje ognisko domowe..teraz wiem że jestem szczęśliwa i wam twego równiez życze...

to wracam do sprzatania bo wraca dzis moj ukochany rok starszy TZ :) I musi być czysto !

Autorko, życzę Ci naprawdę wiele szczęścia i radości w Twoim związku! Mój brat jest młodszy od swojej ŻONY o 10 lat. On ma 35, ona 45. Od 5 lat są małżeństwem. Szczęśliwym małżeństwem: to widać, słychać i czuć ;) Bratowa jest bardzo atrakcyjną, zadbaną kobietą i zdecydowanie wyglądają na równolatków :) Nie rozumiem tego Waszego ujadania. Kobieta jest szczęśliwa, więc przestańcie jej wmawiać, że na pewno facet ucieknie, na pewno zdradzi. A równolatek nie zdradzi? Ja to się dziwię związkom, gdzie kobieta ma 30, a jej partner 40 i więcej. To jest chore, a dlaczego? Otóż kobieta w tym wieku dopiero zaczyna czerpać prawdziwą przyjemność z seksu i z roku, na rok ma coraz większe potrzeby, a taki pan po 40-tce niestety odwrotnie. Może i by chciał, ale już nie bardzo może :o...tak więc co kto woli i co się komu podoba ;)

Erudytka, no takie masz doswiadczenia i takich ludzi wokol siebie. Ja mam inne, z innymi ludzmi przyszlo mi sie spotkac w zyciu ;) Mnie nie przeszkadza kim sa moje dzieci , wychowanie ich polegalo na czyms zupelnie innym niz ocenianiem ich zwiazkow, czy wyborow. Osobiscie znam kilka par z duza roznica wieku, gdzie starsza jest kobieta, sa to zwiazki wieloletnie i tak samo szczesliwe jak kazde inne ;) Dlatego tez generalizowanie i wsadzanie ludzi do jednego wora budzi moj sprzeciw. Spokojnej nocy zycze, moze kiedys znow tu zajrze ;)

erudytka...OKI. sama teraz rozumiesz co znaczy zmiana na lepsze...ja nie potępiam niczego co mi obce..więc zrozum i mnie. Przeżyłam w chorym, tradycyjnym zwiążku z męzem 13 lat i nie wyszło..przez niego miałam wiele problemów i borykam się z nie którymi do tej pory. Nowy partner to nie była odskocznia..to dojrzały związek dla mnie ,dla niego napewno trudne wyzwanie...ale nie zawiódł mnie i został...przecież nie trzymam go na siłe...to jest najważniejsze..

i przewidywac, co bedzie za 10 lat. Moze konic swiata? Wazne, ze kobieta jest teraz szczesliwa, a co - teraz to nie jest jej prawdziwe zycie? Wazne bedzie tylko to , za 1o lat? tego akurat nikt nie wie. Fajnie,ze jestes zadowolona ze zwiazku - tylko tyle mam do powiedzenia, aha, no i powodzenia!

Dzieki i równiez pozdrawiam. Mimo wszelkich komentarzy jakie tu doświadczyłam..DZIĘKUJĘ.. życzę wszystkim kobietom takiego partnera jakiego mnie dał los...i Pamiętajcie NIE WAŻNE ILE MACIE LAT ,WAŻNE ŻE CZUJECIE SIĘ KOCHANE PRZEZ SWOICH MĘŻCZYZN NIE ZALEŻNIE OD WIEKU!!! Pozdrawiam