pada deszcz i nic mi się nie chce, nawet sexu:( też tak macie dziś?

a tak w ogóle to dzień dobry wszystkim śpiochom:) macie może jakiś dobry film w zanadrzu?

u mnie jeszcze nie pada :D

U mnie leje jak cholera.....i wtedy dopiero mam ochote na sex:)

u mnie przejaśniło się ale ziiimno...błeee włączyłam sobie zalukaj i ogladam to i owo:) zeżarłam milkę...popiłam kawą.... mam jeszcze papiórkową robotę na dziś...:O....zgroza:O:O:O

piszcie jaką macie pogodę w swoich miasteczkach czy wioskach czy gdzie tam jesteście:)

zimno, wietrzne.... czasem slonce wyjrzy...... co do filmu to akurat ogladam " Mongol "

cmok fevusia deprecha cię dopadła?:P u mnie jest słonecznie i wietrznie

u mnie 14 stopni i pochmurnie :D mam nadzieje ze nie bedzie padac i sie lekko przejasni bo pranie robie :D a ogolnie jem sniadanie a zaraz do miasta po zakupy :D

cmokuś cmokuś:) zielona_fala kotka - poes a w Gdańsku słoneczko :) misia44 hardxxx nie...nie chandra....kac...bolące stopy od zabawy...i złość że mam papiórkową robótkę...grrrr!!!!

Melduję, że u mnie (w miejskiej wiosce :P) przejaśnienie, wiać trochę przestało. Nawet trochę niebieskiego nieba widać, 19 stopni :P Ale jakoś planów z wyruszeniem na foto nie chce mi się realizować, bo tak szaro. Więc nawet jak coś ucapię, to szaro, światła brak. Choć na sex to pewnie by się chęć znalazła :P Film - niedawno oglądałem "Into the wild" (po polsku tytuł jakoś bzdurnie brzmi) - polecam, choć pewnie nie każdemu się spodoba. (Długi i nie ma co się spodziewać wartkiej akcji).

fev spal te papiery moze zrobi Ci sie cieplej

przelecę i Mongola i Into the wild:) w końcu kiedyś trzeba pomieszkać w mojej wiosce też taka jakaś fizdowata pogoda a sex odkładam do wieczora:) ecrivain a skąd ta chętna na sex?:P hardxxx możesz dla mnie zrobić przy okazji te zakupy:)

hardxxx nie mogę....bo za nimi kasa się kryje...wypracowana:)

hardxxx ale masz śmieszną stopke :D:D

"a skąd ta chętna na sex?" No właśnie chętna by się przydała , więc nie wiem skąd ;)

chętna to taka której myśli wędrują od linii szczęki poprzez tors i dół zahaczając o pas biodra rozporek do kolan aż po same stopy jednocześnie mimowolnie czując zapach typowy dla faceta i jego wody kolońskiej, taka która cieknie na wyobrażenie gładzenia wewnętrznej strony ud męskich?:P

fev spoko daj mi tylko swoja karte kredytowa a kupie Ci co zechcesz i moze nawet cos wiecej :D

Tak, bardzo trafna charakterystyka chętnej. Hy hy, facet do spotkanej kobiety na ulicy: - Czy Twoje myśli wędrują od linii szczęki poprzez tors i dół zahaczając o pas biodra rozporek do kolan aż po same stopy? Czy jednocześnie mimowolnie czujesz zapach typowy dla faceta i jego wody kolońskiej? Czy ciekniesz na wyobrażenie gładzenia wewnętrznej strony ud męskich? - E, panie! Ja tu tylko sprzątam. Nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem.

fev..... jeszcze zapomnialas dodac sliniaca sie na widok wybrzuszenia w spodniach :D

Aha, w miastach i wioskach, gdzie obecnie leje (u mnie ostatnio schody na chodniku zamieniły się w wodospad), zidentyfikowanie chętnej na podstawie tego, czy cieknie, może doprowadzić do niespodziewanych skutków. Przed użyciem powyższego sposobu skonsultuj się z meteorologiem lub chociaż najbliższą pogodynką.

Dziewczyny, bo ja się zaraz zacznę ślinić, na te Wasze opisy mitycznej chętnej :P

hardxxx to ja chcę kurczaka z rożna i mizerię..nie mam dziś wymagań:) kotka - poes nnno...średni fiut + fantastyczny własciciel to lepsze niż ogromny czy maleńki fiut i badziewiaty facet:O ecrivain dobrze że ja tu nie sprzątam na kafe:P...przynajmniej mogę gadać od rzeczy:P

O przepraszam, od gadania od rzeczy to jestem ja :P

Taaa, majac jeszcze w pamieci ten twardy czlonek napierajacy na posladki okolo szostej rano.... sennie, dobrze i nagle slyszyszac "mama zrobisz kakao?" a teraz widzac kocura z golym torsem bawiacym sie mlotem udarowym..... widzac krople potu splywajace z ramion..... w nos drazni zapach potu zmieszany z fahrenheitem...... i wiedzac, ze nastepna okazja na poranny seks bedzie do piero w srodku tygodnia.......

chętna zazwyczaj ma sex wypisany w oczach ogarnięte powiekami w półprzymknięciu, łakome lekko rozwarte usta gotowe na lizanie muskanie, szyję oczekującą pieszczot opuszkami palców aż po nasadę włosów tuż przy karku....:)

kotka - poes nie potrafisz wyexportować maleństwa do dziadków?:)

niemniej to są właśnie uroki bycia mamą twardy chooj na dupie wizja porannego sexu i głodne dziecię:)

"nie potrafisz wyexportować maleństwa do dziadków?" Robi się to ponoć tak - Plik -> Eksport W pojawiającym się okienku należy wybrać - obiekt - > maleństwo, cel - > dziadkowie i ustawiając ewentualnie opcje dodatkowe, kliknąć "Wyeksportuj". To taka moja rada zgodnie z maksymą, że zawsze znajdzie się Eskimos, który będzie chciał stworzyć dla mieszkańców Konga Belgijskiego instrukcję postępowania na wypadek ekstremalnych upałów. Bo maleństwa w zestawie nie posiadam. Miałem kiedyś tylko Kubusia Puchatka, ale się chyba obraził, bo go nie mogę znaleźć :P

fev jedni dziadkowie mieszkaja ponad 1000km od nas a drudzy sami wymagaja opieki.... zrecszta to JA zaszlam w ciaze, to ja rodzilam i to ja bede je wychowywac...... nawet w tak niesprzyjajacej chwili... jak dzisiejszy poranek :)