Trochę mi żal, że nigdy nie założę białej sukni...

Poznałam faceta. Starszy o 17 lat. Wspaniały. Miał wtedy żonę i dziecko. Córka nawet ma tak samo na imię jak ja :O Byli wtedy w separacji długo, a ja pojawiłam się na finiszu ich pseudo-związku. Jest nam razem cudownie, po prostu nie mogłam sobie lepiej wymarzyć. Widzę jak na mnie patrzy-kocha mnie. Tylko ta biała suknia...to było moje marzenie stanąć przed ołtarzem. Ale miłość nie wybiera, i miłość to nie biała suknia i wesele.

na h... ci sukniai szopka liczy ise milosc

17 lat starszy toż to stary dziad.... na co ci taki??

ale każda kobieta czuje się wyjątkowo w takiej sukni i w takim dniu

A ja nie wiem. Jaką masz pewność, że inna kiedyś nie napisze o Waszym związku "pseudo-związek"? Ale życzę powodzenia.:)

a wiesz cepie ze ludzie maja marzenia?? i ona ma takie, zeby stanac w bialej sukni przed oltarzem!!!

ma dopiero 40 lat i wygląda bardzo młodo

Moja kuzynka tak miala,ale w polsce mozna isc normalnie w bialej slubnej sukni do cywilnego,ona tez tak zrobila

czy on jest nadal zonaty?

nie, ale brał Kościelny

spokojnie mozesz wziac cywilny w bialej. Tysiace kobietna swiecie nie biora koscielnego i maja biale suknie. Sa kraje,ze slub koscielny w ogole jest rzadkoscia - Rosja, Czechy, Francja - i co, myslisz ze nie biora slubu w białych? - to nie jest zarezerwowane dla koscioła!

nie każda, mi sie nie marzy biała suknia i ta cała szopka z nią związana ;)

A ja Cie rozumiem. też kiedys miałam wielkie marzenia o białej sukni z welonem, o poprowadzeniu mnie do ołtarza przez ojca o wielkim weselu.... Oj marzenia.... dobra rzecz... W moim życiu zloyzło sie inaczej. miałam cudownego faceta, wszystko było jak w bajce, miał byc slub, wesele, biała sukienka itd. 3 mies przed weselem wszystko szlag trafił, on znalazł sobie inną i odszedł. powiedział ze kiedys minie kochał, póki nie poznał tej drugiej. Bylam załamana, nie mogłam dojść do siebie,depresja, zal, złość... Nie sposób opisać tego cierpienia. Kochałam go bezgranicznie, ufałam mu a on tak mnie zawiódł, zostawił. Wielu moich znajomych sie ode mnie odwróciło bo nie chcieli wierzyc ze on mnie zostawił, winili mnie za rozpad naszego związku. po 3 latach samotności spotkałam mężczyznę, starszy o 19 lat. Wtedy był świeżo po rozwodzie. Miał 2 dzieci. Płacił alimenty,żona go zdradzała i kazała mu sie wynieść z domu, wiec sie rozstali. Nie ufałam mu, myslałam ze kłamie. Nie wytrzymałam poszłam do jego żony, ona sama powiedziała ze nie chciała z nim byc, że poznała kogoś kto wreszcie spełnia jej oczekiwania i dlatego tak sie stało. Pokochałam na nowo. choc nie wierzyłam ze kiedykolwiek to sie stanie. Prawie nikt nie popierał mojego związku. Rodzicie nie chcieli bym miała o tyle starszego męza. NArzekali, marudzili. ja chciałam białą suknie a z nim nie mogłam jej włożyc. Wzięliśmy slub cywilny. Wszystko było na przekór moim marzeniom: -zamiast białej sukni - spodnie i tunika -zamiast hucznego wesela lampka szampana w restauracji -zamiast wielu gości jedynie 2 swiadków i my -zamiast ojca do ołtarza sama weszłam na salę usc Nic nie było zgodnie z moimi marzeniami ale za to dzisiaj mam przy sobie miłość swojego życia, mam przy sobie mężczyznę który kocha mnie do szaleństwa, i ja jego kocham równie mocno. nie ma nic piękniejszego. jeden dzien imprezy w białej sukience Cie nie uszczesliwi tak mocno jak reszta życia spędzonego z kimś kogo kochasz- PAMIĘTAJ O TYM. wiem co mówie bo mówię to z własnego doświadczenia!!!

za pare lat cie wyimieni małżeństwo zawiera się na całe życie

małżeństwo zawiera się na całe życie } Jasne, idź to powiedź mojej ex. :D

Witajcie Jak go kochasz i to ci nie będzie przeszkadza że nie pójdziesz w białej sukni do ołtarza. A wiek nie liczy sie tylko uczucie do drugiej osoby, życzę Ci szczęścia na długie lata:)

ja nie założę ale z innych powodów, narzeczony zostawił mnie dla innej jak byłam w 8 miesiącu ciąży :( jakoś sie pozbierałam ale od tamtej chwili jestem sama a minęły juz 4 lata :( Teraz mam już 23 lata i wątpię czy coś sie w moim życiu zmieni, faceci nie chcą sie wiązać z kobietami z dziećmi i ja to rozumiem wiec powoli godzę sie z tym ze małżeństwo, ślub, biała sukienka i wesele sa nie dla mnie. Bardzo mi z tego powodu przykro bo inaczej chciałam, inaczej miało być.

sorki miało być 32 lata nie 23 (fajnie by było)

przeciez teraz na cywilnym biala slubna suknia to norma nie wiem czym sie przejmujesz

przeciez możesz ubrać białą suknię na cywilny. I mieć wesele normalne. Kościół to dlatych , co najbardziej iczy się wiara. A Ty skoro pogodziłas sie że nie weźmiesz ślubu kościelnego tzn że nie jesteś tak w 100% związana z kościołem tylko miłośc jest ważniejzsa dla ciebie w tym wypadku. Więc jeśli aspekt duchowny nie jest przeszkodą, to w czym problem ubrać biała kiecke na cywilny.

to cena jaką płacisz za rozpieprzanie małżeństwa - żegnajcie marzenia

skoro już nie było miłości między nimi i zwiążek już był tylko na papierze, to o jakim rozpieprzaniu małżeństwa piszesz poprzedniczko???:/

a co jej miał powiedziec ? każdy zdradzający facet tak się tłumaczy kochance . kochanki trzeba tępic jak psy, i tak zdradzone zony przeklną kochanki

A mi nie żal że nie brałam ślub w białej sukni bo nie chciałam. Ślub nie był z miłości tylko z rozsądku. W sukni ślubnej tylko z miłości tylko z ukochanym i z wzajemnością