Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość teczowa1718

maluchy urodzone maj, czerwiec, lipiec 2010, pokój 256

Polecane posty

Gość mamatalki
Maz uspil mala,ale wczesniej dala ladny koncert.Biedni sasiedzi.Dobrej nocy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde właśnie mi "teściowa" wmawia,że kupiła jej dresik na 84 cm a Hania nosi teraz 74 ale wiadomo, że nie na styk to jest, to mi mowi, ze podwine rekawki i sie teraz jej założy. Jak tu podwinąć 10cm! toż to połowa spodenek..uhh. mykam spac. dobrej nocki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katkaziom Pamiętaj Teściowa zawsze wie lepiej, nawet jak nic nie wie albo z....z a przeproszeniem g..no wie to i tak wie lepiej. Zapamiętaj sobie tą zasadę na zawsze to jest myśl przewodnia wszystkich teściowych!! ;-) ;-) Czepiasz się 10 cm, ja nie wiem....zostaw takie długie, na końcach rękawków i nogawek zrób pętelki i pomponiki przywieś i będzie cheerleaderka ;-) ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny co jest?? nie ma jeszcze żadnej? śpicie?no przecież kawa stygnie?? U nas noc była ....dziwna...Mała od wczoraj popołudniu jakieś dziwne glutki w nosie, u lekarki było oczywiście ok, po kąpieli oczyściłam jej nosek i myślałam że jest ok. Ale w nocy cały czas się wiercił, tak dziwnie świstała przez nosek...wic ja co chwile podskakiwałam do niej.o dziwo dawałeam jej smoczek i się uspakajała a za jakiś czas znowu. Katarku nie miała bo nie lało jej się jakoś z tego noska ale coś jej tam przeszkadzało ale ja tam nic nie widziałam;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) Tęczowa, Ania na wagę nadal czekam. mam nadzieję że dziś już będzie :) cena wagi 99 zł + 20 zł przesyłka, pewnie to żadna rewelacja bo ta była najtańsza ale liczę że wskazywała będzie dobrze. Sprawdzę ją i wtedy wam dziewczyny powiem czy warto :) Jeśli chodzi o jedzenie to mały wcale chętnie nie je :( są dni że je b. ładnie nawet ponad normę, a są takie że zjada po 60, 50 ml na każde karmienie i średnia jest niska :( Właśnie chciałam już podawać kleik ryżowy ale Kacer jeszcze 4 m-cy nie skończył i muszę zapytać pediatry czy już mogę. Patusiowa współczuje samopoczucia, też się strasznie czuję jak jestem przeziębiona ;) a mała jest niezła że już by herbatnika zjadła. Modle się żeby mój mały był takim łakomczuszkiem ;) Leneczkowa Kacper też "gryzie" piąstki i paluszki, mnie zresztą też zawsze ukąsi jak go noszę, nie wiem czy to już go tak dziąsełka swędzą czy co? ;) a no i wspomniałaś o pchaniu pieluchy do buzi - ja też z tym walczę ;) Też muszę kupić ten smoczek z gryzakiem. Ania bardzo dobrze się zachowałaś na tym bazarze, ja to się jeszcze muszę asertywności nauczyć... niedawno jak byłam u lekarki w zastępstwie bo mojej nie było i musiałam iść do dzieci chorych to mi lekarka zaczęła kacperka... całować!!! no wyobrażacie sobie? myślałam że mi oczy na wierzch wyjdą a nic się nie odezwałam! jak wyszłam byłam strasznie zła że nie zareagowałam odpowiednio! A jeśli chodzi o katarek to mój też ma, ja nie wiem dlaczego był osłuchiwany kilka razy w szpitalu, w pn. u lekarza i nic nie słychać, a czy Twoja mała kicha? Bo mój często. mamonatalki ja też w ciąży czytałam to forum :) KatkaZiom heheh no widzisz jak Twoja tesciowa wymysliła ;) moja jak cos kupi małemu to przy każdej okazji przypomina o tym że to ONA kupiła i mówi np. "kiedy założysz ten śliczny dresik? pamiętasz JA go kupiłam", albo te skarpetki albo cokolwiek innego :) gdyby nie ona to mój mały by w samych brzydkich rzeczach chodził ;) Dziś idziemy na pierwsze usg bioder, oczywiście wizytę mieliśmy już dawno ale akurat wtedy byliśmy w szpitalu :(. Trzymajcie kciuki żeby było ok :) Poza tym to chciałam sobie dziś płaszczyk kupić ale pogoda jest taka wstrętna że nie wiem czy będzie mi się chciało jeszcze do galerii jechać, a zamierzałam jechać po usg. Jedzie ze mną koleżanka i tak sobie właśnie pomyślałam ze byśmy skoczyły na zakupy z małym tylko mi się coś z wózkiem dzieje bo gondola się dobrze nie wpina :( muszę chyba do reklamacji oddać jak mąż nie naprawi a nie będę małego dźwigać w foteliku po sklepach bo pomimo jego niskiej wagi nie dam rady ;) idę sięzykować miłego dnia, aha chyba doris wkleiła zdjęcie sofy - podoba mi się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kochane... nie mialam kiedy wczoraj pisac, 2 ostatnie dni jakies pokrecone...najpierw wizyta u gin i wiadomosc ze za 6 mies czeka mnie jakies wypalanie nadzerek...;( no i wczoraj dostalam wezwanie na policje w jakiejs dziwnej sprawie korupcji wsrod policjantów poł dnia mi zeszło.... nie wspomne o nocach- mały cały czas sie kreci wierci steka płacze a ja sama teraz w nocy bo maż na nocną zmiane chodzi....wzielam malego do lozka dzisiaj i od polnocy ani chwilki nie spałam ;( nie mam pomysłu co mu jest i gdzie sie z nim udać bo widzialo go juz tylu pediatrów a zaden nie wyjasnił przyczyny.... tak bym chciała zeby spał spokojnie... pozniej nadrobie zaleglości aha- apropo tesciowych-moja twierdzi ze 27 stopni to super temperatura dla dziecka ubranego w dlugi rekaw...masakra mieszkamy razem i nam saune ciagle robi-a ja ciągle okna otwieram ;) heh...nie ma jak tesciowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
porzeczkowa-napisz co z usg u nas trwa 20 sekund to badanie...naprawde...byłam w szoku przykłada głowice mówi ok i nastepne dziecko oby u was sprawdzali lepiej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny! Aniu moja ma cos takiego od dawna,mala zasypia pwieczorem przy butli bez odbijania i zawsze sie troszke mleczka cofnie do noska,a pozniej z tego sie robia superasne kozki w nosku. a ze smoczkiem to mi przypomnialas,bo sa takie noce ,ze wstaje nawet 5-6 razy.Nie wiem o co z tym chodzi,spi wtedy niespokojnie ,rzuca sie przez sen. Porzeczkowa z karmieniem moja ma podobnie,ale juz sie pytalam lekarki i powidzial,ze to normalne.Dziecko tak jak dorosly ma dni lepsze i gorsze do jedzenia,jezeli jednego zje mniej,to nadrobi nastepnego. Katkaziom ,moja natalka od urodzenia jeszcze nic nie dostala od tesciowe.Ona ma jeszcze 2 wnuczat ze strony corki i pewnie tamte sa bardziej potrzebujace.nie wspomne,ze jak byli mniejsi to kupowala nawet samochody ,motory ns akumulator,a male nie kupila nawet glupiej grzechotki.Czasem az mi serce sciska,tak mi przykro. Porzeczkowa powodzenia na usg!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, a moja emilka sie nie przewraca jeszcze, no ale jesli przez ostatnie 5 miesiecy nie miala czasu na zadna inna aktywnosc niz tylko placz to ja sie wcale nie dziwie, ale za to jej usmieszki wynagradzaj wszystko, cale 5 miesiecy, teraz sie smieje caly czas :) Mamonatalki ja bede w polsce pod koniec listopada, wiec w tym roku chyba sie nie spotkamy, nie lecimy na swieta bo moj maz nie ma juz urlopu, wiec kupilam moim rodzicom bilety na swieta zeby przylecieli tutaj :) Leneczkowa twoj opis wizyty to conajmiej jak u nas, tez ciagle nic nie wiedza albo szukaja w google, albo sie konsultuja z innymi lekarzami, ja sie juz przyzwyczailam, ale jakby w polsce spotkalo mnie cos takiego to tak samo bylabym oburzona. Porzeczkowa wydaje mi sie ze im bedzie starszy twoj synek tym lepiej bedzie jadl, u nas tez tak bylo, trzymam kciuki za was :) Doris super ta sofa tez bym taka chciala, ale tutaj ceny mebli sa masakra.... Zielopna ges dobra jestes :) i bardzo dobrze powiedzialas tej babie, jak nie mysli to niech sie nie wtraca Leneczkowa moja tez zebow nie ma i ciagle rece w buzi, a jak mnie ugryzie to az czasem az podskakuje, skad ona ma tyle sily, moze rosnie mi maly krokodyl :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej wysłałam zdjęcia na pocztę :-) Porzeczkowa najpierw faktycznie zapytaj się pediatry bo za wcześnie nie ma co dziecku rozpychać żołądka... A z tą asertywnościa to róznie bywa, wtedy akurat zareagowałam ale czasami też zapomnę językaw gębie a później sama do siebie mam pretensje. Moja wcześniej kicgała b. czesto ale lekarka mówiła ze dzieci tak sobie nosek oczyszczają. Teraz sporadycznie kicha Iza przeciez 27 st to prawie sauna...rany heh te teściowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izka,u nas usg robia super ,badaja wszystko cala jame brzuszna. A zym przegrzaniem to trzeba uwaza,bo nie ma nic gorszego dla dziecka.Moja szwagierka ma tak cieplo w domu i jej dzieci bez przerwy choruj,pomimo,ze ni sa juz maluchami 7 i 10 lat.A jej jest ciagle zimno,to niech sie cieplej ubierze.Nie da sie jakos przykrecic grzejnika??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, ja tez miałam dzisiaj masakrę. Mała od 4 sie tak rzucała, że miałam po spaniu :( Też ją wzięłąm do łóżka, smoka wpychałam , żeby się czymś zajęła ale to nic nie daje. Kiedys szukałam na google co to może być i znalazlam na jakimś forum już wypowiedzi mam na ten temat. Jedna zadała pytanie i chyba z 30 jej odpowiedziało, że też tak mają. Dzieci w nocy stękają, rzucaja się z boku na bok, kopią niektóre płacza ale sie nie budzą. Jedna napisała, że chodziła z dzieckiem po lekarzach z tego powodu i jakaś mądra lekarka powiedziała, że dziecko w ten sposób odreagowuje dzień. W ciągu dnia maluszek ma bardzo dużo bodzców i sobie z nimi nie radzi i w ten sposób to odreagowuje. Jedne pisały , że przeszło po paru dniach/miesiącach , różnie. A niektóre miały dzieci po 3 lata i dalej się rzucały :( Także chyba z tym nic nie zrobimy. A moja teściowa mieszka 500 km ode mnie i ją lubię, bo widzę może ze 4/5 razy w roku :) zazdrościcie mi? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też to gdzies słyszałam...Adi ma ponad 3 lata a dalej rzuca sie w nocy i na dodatek gada przez sen....także dzis noc była super jak nie jedno to drugie....masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To idziemy na ten zamek we dwie :-) Poza tym to pogoda jest tak paskudna, pada deszcz, takze o spacerku nie ma mowy. A mi sie tak nic nie chce, ze szok. tylko zmyłam dzis naczynia i narazie mam lenia totalnego. fuj mała zrobiła kupsko fuj fuj fuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc:) my dzisiaj od prawie 5 nie spalysmy:( malej splywal katar do gardelka i jej przeszkadzalo, zasnela dopiero o 6.30 na godzinke z nami w lozku:( wiecie co strasznie sie martwie tym jej katarkiem bo frida nie da sie tego wyciagnac, zakrapiam jej czym sie da, smaruje piersiatka pulmexem i nic:( caly czas ma taki katarek jakby byl gdzies gleboko, normalnie go strasznie slychac jak oddycha a nie da sie wyciagnac:O boje sie zeby jej nie poszlo na oskrzela albo co gorsza na uszka:O ale poki co nie kaszle, tylko jak jej wydzielinka splywa to probuje odkrztusic, gardelko jej nie boli bo je ladnie, no i non stop sie smieje mimo katarku. dodatkowo meza boli gardlo ale nie kaszle, juz pokupowalam nam syropow, cholinexow, polopiryn, i masci rozgrzewajacych:D teraz zadne przeziebienie nam nie straszne:D wzielam juz wsyztsko i troche mi lepiej tylko martwie sie o ta moja kruszyne:O macie moze jakis pomysl jak poradzic sobie z tym katarem, jak go wyciagnac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patusiowa, ja zakraplam płynem fizjologicznym , potem z gazika zakręcam taką marcheweczkę- jak to mówi mój mąż. Polewam ją płynem i " wkręcam " do noska. Poniewaz gazik jest cieńki po zakręceniu to głęboko wchodzi. Może spróbuj. Oczywiście z umiarem , nie za głęboko. No i sprawdzony sposób: dużo zakropić i na brzuszek , żeby odkichała tą wodę i wtedy tez kózki wychodzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ufff zasnął od rana sobie pokrzykiwał i wcinał swoje piąchy a wczoraj pierwszy raz sie przewrócił z brzucha na plecy, wydaje mi sie że to taki mały przypasdek bo lezał na skosie ale co tam :p dziewczyny co zaczełyscie podawać swoim pociechon na początek? bo mi mam mówi o kaszy mannie, tak na łyzeszke odrobinke, a po tygodniu żebym małemu dawała polizać ogórka czy inne rzeczy które akurat będe jeść co o tym sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zielona ,zadnego ogorka! jest ciezkostrawny.Zacznij najlepiej od gotowych sloiczkow najlepiej marchewki ,na poczatek nie wiecej niz kilka lyzeczek,zeby zaladeczek sie przyzwyczail.Po kilku dniach ,jak nic sie nie bedzie dzialao to wprowadz jabluszko. Kasze manne dziecko moze jesc od 5 m-ca ,ale nie eiecej niz 1lyzeczke dziennie,bo zawiera glute,ktory moze uczulac.Ja mojej jeszce nie dawalam.Na razie wcina kaszke specjalna dle niemowlat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
leneczkowa probowalam wsyztskiegoi nic:O chyba musze poczekac az katarek sam sie rozrzedzi i bedzie splywal:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zielona nigdy ogórka na poczatek Kochana, to jest za ciężkie, kasze manna narazie też nie. marchewka późnie jabłko lub jabłko póżniej marchewka. T jest lekkie, i pozywne. powiedz mamie z całym szacunkiem, ze niech sama najpierw je tylko i wyłącznie mleko a po ilus miesiach ogórka. Kazdemu zoladek by sie zbuntował a co dopiero takiemu maleństwu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny , my niestety dzisiaj nie pospacerujemy bo zimno jak cholera, co chwilę pada i jeszcze do tego wieje, :-(. Odstawiłam kaszkę ale mała dalej marudna, zobaczymy co będzie dalej, ale za to zrobiła ładną kupkę bez stękania. Leneczkowa nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę, a może chcesz moją teściową? Oddam w dobre ręce:-):-):-):-) I zazdroszczę wszystkim którzy mają rodziców blisko siebie. Moi niestety mieszkają 180km ode mnie :-(:-( Co do asertywności to też u mnie z tym różnie,ale teraz jak ktoś się wtrąca, a wiem że nie ma racji, to mówię swoje zdanie i już. Np ostatnio jak byłam u Babci ze strony męża to małej się ulało no i oczywiście usłyszałam tekst, że Emilka jest przekarmiona he he he ciekawe jak to możliwe skoro je ok 150ml co 2,5 lub 3godz, i nie przybiera nadmiernie na wadzę, no ale takiej babci się nie przetłumaczy ona wie swoje wrr Zielona ja zaczynałam od kaszki mleczno-ryżowej bobovita, ale mała marudna i narazie dałam sobie z tym spokój. A może zacznij od kleiku kukurydzianego, podobno jest lżej strawny niż kaszki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przychodze z apteki a maz mowi z duma ze przekrecila sie z plecow na brzuch. no to ja pytam w jakiej byla pozycji poczatkowej. a on na to ze lezala na poduszce, tzn teraz ja kladziemy tak niby na polsiedzaco prawie na wznak;) no i mowi ze skaturlala sie z tej poduszki i zatrzymala sie na brzuchu:D oczywiscie to byl przypadek bo zaczela sie ruszac i wtedy nie zlapala rownowagi i sie wywrocila na brzuszek ale on z takim przejeciem to mowil, z taka duma ze smiac mi sie chcialo niesamowicie:D wytlumaczylam mu ze to przypadek ale coz.. on wie swoje:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patusiowa mojej na katarek pomógł Euforbhium czy jakoś tak, no i w łóżeczku tam gdzie ma główkę podłożyłam kilka książek pod materac, żeby głowa była wyżej i katarek sobie spływał. Położna też mi ten sposób poleciła dla dzieci które dużo ulewają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×